-
51. Data: 2024-03-12 09:57:52
Temat: Re: Zmiana podejścia do elektryków
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 12-03-2024 o 08:57, ptoki pisze:
>> Elektryków jeździ blisko 20 mln., a wodorowców 40 tys.
>> To jest dopiero martwa technologia.
>>
>
> Ze co? Elektryk hujowy
Zdaniem Putina z poplecznikami i pelikanami.
> ale wodorowiec hujowszy
Generalnie nie, ale w połączeniu z wodorem już tak.
Drogo i bez sensu w osobówce, bateria lepsza.
Od ice oczywiście wodorowiec jest lepszy.
> Ta, tak wszystko robia ze nawet tesla ssie.
To znaczy co robi?
> Szefie, ja bardzo chetnie kupie elektryka. Ale niech on ma sens.
Ma.
Nie zawsze, ale w dużej części przypadków na pewno.
> Ja nie potrzebuje cudow. Ma jechac, daleko.
Jedzie.
> Albo ladowac sie w 5-10
> minut zeby zrobic 300km.
Ładuje się.
> Ma miec klime i ogrzewanie.
Ma.
> Jechac w zimie. Miec 2 silniki o mocy 100KM.
Czemu tak mało?
W bev to ograniczenie przestało istnieć.
> I bagaznik. Kombi zeby bylo.
Może jeszcze dyliżans?
> I zeby nie gnil od patrzenia ani nie musial byc zlomowany po stluczce go
> gigacast pekl i jest szkoda calkowita.
> Nie chce autopilotow, kamer dookola, pierdoletow.
Dacię sobie kup.
Ale ona musi być częściej ładowana, nie jest specjalnie wygodna poza
miastem i nie jest kombi.
>
> Grzanie niech se nawet bedzie na olej po frytkach.
Dopłać 1000 zł miesięcznie z własnych za trucie i kupuj.
Nie musi być elektryk.
> Znajdz mi elektryka ktory to umie i kosztuje tyle co spaliniak.
Tesla, Kia, Hyundai.
Kosztują mniej niż analogiczne spaliniaki.
>
> I to w sytuacji gdzie fanboje gadaja ze ekeltryk lepszy bo tam sie nie
> ma co psuc. No skoro nie trzeba walow, tlokow,zaworow, pomp, filtrow to
> czemu spaliniak drozszy od tesli?
Bo w nim potrzeba walow, tlokow,zaworow, pomp, filtrow.
> Nie czekaj na lepsze baterie. Nie bedzie. moze popraiw sie o 20%. Raczej
> nie wiecej.
A w jakim sensie?
Bo przez ostatnie 10 lat tak z 5 razy się poprawiły, przy spadku ceny
chyba 10 krotnym.
-
52. Data: 2024-03-12 10:06:38
Temat: Re: Zmiana podejścia do elektryków
Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>
W dniu 12.03.2024 o 07:32, Cavallino pisze:
>> Nawet jakby elektryki stanialy do poziomu spaliniaka to nadal sa o
>> polowe gorsze bo trzeba ladowac czesto i dlugo.
>
> Iloe km w życiu przejechałeś elektrykami?
> Bo ten problem zgłaszają głównie ci, którzy ani 1 nie przejechali.....
Ile kilometrów trzeba przejechać bev, żeby się przekonać, że ładuje się
rzadko i krótko?
Pytam, bo jestem zainteresowany.
Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++
-
53. Data: 2024-03-12 10:28:26
Temat: Re: Zmiana podejścia do elektryków
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 12-03-2024 o 10:06, Mirek Ptak pisze:
> W dniu 12.03.2024 o 07:32, Cavallino pisze:
>>> Nawet jakby elektryki stanialy do poziomu spaliniaka to nadal sa o
>>> polowe gorsze bo trzeba ladowac czesto i dlugo.
>>
>> Iloe km w życiu przejechałeś elektrykami?
>> Bo ten problem zgłaszają głównie ci, którzy ani 1 nie przejechali.....
>
> Ile kilometrów trzeba przejechać bev, żeby się przekonać, że ładuje się
> rzadko i krótko?
A tak z rok pojeździć, w każdych warunkach pogodowych.
Wtedy wiedza będzie pełna, czy to co dane auto oferuje jest akceptowalne
dla danej jednostki.
Żeby nie błądzić po różnych markach, zacząć od sprawdzenia czy na
interesujących Cię trasach są Superchargery v2 Tesli lub stacje Ionity,
bo głównie na nich można wykorzystać pełne możliwości szybko ładujących
się samochodów.
Inne stacje są wolniejsze, więc traci się Wasz cenny czas.
I zacząć sprawdzanie od Tesli Model 3 Long Range, ale koniecznie w
wersji Highland.
To jest obecnie chyba najwydajniejsze auto na rynku, jeśli chodzi o
zużycie prądu, zachowując w miarę sensowną cenę.
Jak okaże się że jest jeszcze zapas zasięgu, można próbować mniej
wydajne modele (ale za to mogą być tańsze w zakupie).
Oczywiście, nadal nie ma opcji, żeby dla mieszkańca bloku, który nie ma
własnego prądu, to się spinało finansowo (w sensie że da się tak
zaoszczędzić) i czasowo, w porównaniu do ice albo jakiejś hybrydy.
Coś za coś, albo trzeba wydać na dom, albo na garaż, albo na drogie
paliwo/prąd z publicznych stacji.
-
54. Data: 2024-03-12 12:22:24
Temat: Re: Zmiana podejścia do elektryków
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 12.03.2024 o 06:13, Shrek pisze:
> W dniu 12.03.2024 o 00:45, io pisze:
>
>> Mnie śmierdzą dizle na drodze. Co innego jest tego przyczyną jak nie
>> dizle?
>
> Jak w wwarszawie śmierdzą ci dizle to przyczyną tego są kominy
> obwarzanka gmin:P
>
A nie te smrody z rurami skierowanymi do tyłu?
-
55. Data: 2024-03-12 12:31:13
Temat: Re: Zmiana podejścia do elektryków
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 12.03.2024 o 06:15, Shrek pisze:
> W dniu 12.03.2024 o 00:42, io pisze:
>
>>> Mieszczuchy przegłosowały zakaz spalinek od 35?
>>
>> A kto, wieśniaki?
>
> Politycy.
No i właśnie, wybory będziecie mieli, sami na swoich będziecie głosować,
kogo wybierzecie, raczej nie Krowina, prawda?
-
56. Data: 2024-03-12 17:21:44
Temat: Re: Zmiana podejścia do elektryków
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 12.03.2024 o 12:22, io pisze:
>> Jak w wwarszawie śmierdzą ci dizle to przyczyną tego są kominy
>> obwarzanka gmin:P
>>
>
> A nie te smrody z rurami skierowanymi do tyłu?
Nie - chyba że co któryś jest zepsuty - wtedy się zdarza - trzeba
naprawić albo zezłomować.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
57. Data: 2024-03-12 17:25:04
Temat: Re: Zmiana podejścia do elektryków
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 12.03.2024 o 12:31, io pisze:
> No i właśnie, wybory będziecie mieli, sami na swoich będziecie głosować,
> kogo wybierzecie, raczej nie Krowina, prawda?
Raczej nie - stawianie świra na czele stolicy to słaby pomysł.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
58. Data: 2024-03-13 07:38:57
Temat: Re: Zmiana podejścia do elektryków
Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>
W dniu 12.03.2024 o 10:28, Cavallino pisze:
>
> Oczywiście, nadal nie ma opcji, żeby dla mieszkańca bloku, który nie ma
> własnego prądu, to się spinało finansowo (w sensie że da się tak
> zaoszczędzić) i czasowo, w porównaniu do ice albo jakiejś hybrydy.
No właśnie, dlatego myślę bardziej o PHEV, ale mam wątpliwości (nie
krytyczne, ale jednak) otóż miałem ostatnio okazję pojeździć trochę (po
kilka tygodni) hybrydami HEV Tucsonem i Camry i mam dziwne odczucia
dotyczące mocy -
Tucson ma 222 KM z zespołu napędowego, a Camry 218 bodaj. Moja Insignia
ma 174 KM i odczucia z jazdy nią są znacznie przyjemniejsze jeśli chodzi
o dynamikę a nawet hałas w stosunku do Camry przy większych prędkościach.
Gdzie są te konie?
Znikają w automacie?
Pozdrawiam - Mirek
PS
Tydzień jeździłem też HRV, ale ten maluszek ma ledwo 131 KM :)
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++
-
59. Data: 2024-03-13 07:53:21
Temat: Re: Zmiana podejścia do elektryków
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 13-03-2024 o 07:38, Mirek Ptak pisze:
>> Oczywiście, nadal nie ma opcji, żeby dla mieszkańca bloku, który nie
>> ma własnego prądu, to się spinało finansowo (w sensie że da się tak
>> zaoszczędzić) i czasowo, w porównaniu do ice albo jakiejś hybrydy.
>
> No właśnie, dlatego myślę bardziej o PHEV,
Na cholerę Ci to na trasę?
I tak nie dojedzie na prądzie za daleko, więc dla Ciebie ma wszystkie
minusy i elektryka i benzyniaka, bez ich plusów.
Już chyba lepiej ładować czystego elektryka, przynajmniej będzie super
jeździł.
A pewnie będzie również tańszy w zakupie.
> ale mam wątpliwości (nie
> krytyczne, ale jednak) otóż miałem ostatnio okazję pojeździć trochę (po
> kilka tygodni) hybrydami HEV Tucsonem i Camry i mam dziwne odczucia
> dotyczące mocy -
> Tucson ma 222 KM z zespołu napędowego, a Camry 218 bodaj.
Z czego większość tych KM pochodzi z kiepskich benzyniaków, bo to się
nie sumuje wprost.
Porządna hybryda musi mieć tych koników ponad 300.
Wtedy większa ich część pochodzi z mocnego silnika elektrycznego z dużą
baterią i zapewnia porządne odczucia.
-
60. Data: 2024-03-13 11:02:00
Temat: Re: Zmiana podejścia do elektryków
Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>
W dniu 13.03.2024 o 07:53, Cavallino pisze:
>>
>> No właśnie, dlatego myślę bardziej o PHEV,
>
> Na cholerę Ci to na trasę?
> I tak nie dojedzie na prądzie za daleko, więc dla Ciebie ma wszystkie
> minusy i elektryka i benzyniaka, bez ich plusów.
Nie robię *tylko* tras - poruszam się też sporo po i w pobliżu miejsca
postoju :)
Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++