Dnia 30 Oct 2012 21:15:28 GMT, PK napisał(a):

> Ale przecież elektronika generalnie lubi zimno.


To jest trzeci rodzaj prawdy.
Prawdą jest, że elektronika LUBIAŁA zimno.
Ale później weszło ROHS.
Zaraza cynowa rozpoczyna się poniżej 13,2 stopnia celsjusza.
Nie darmo sprzęt wojskowy, medyczny i każdy przeznaczony do ważnych
zastosowań jest wyłączony z ROHS.


--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

do góry

On 2012-10-30, Waldek Godel <n...@o...info> wrote:
> To jest trzeci rodzaj prawdy.

No nie. Metale lepiej przewodzą w zimnie. Półprzewodniki
gorzej, ale to nie jest istotnie duży efekt. Dalece ważniejszy
jest fakt, że się bardzo nagrzewają. Nie bez powodu komputery
się chłodzi, a nie ogrzewa :].

> Prawdą jest, że elektronika LUBIAŁA zimno.

Znałem kiedyś dziewczynę z Białorusi, która nazywała się
LUBIAŁA. Mieli prąd chyba przez 6h dziennie, więc bez przesady
z tą elektroniką :).

> Ale później weszło ROHS.

Weszło dawno temu i - jak w przypadku większości "restrykcji"
tworzonych w EU - nie był żadną rewolucją, tylko prawnym potwierdzeniem
pewnych zmian i zjawisk, które były już bardzo zaawansowane (tak jak
z papierosami itp).
Producenci AGD chwalili się "ekologicznością" swoich produktów przed
uprawomocnieniem tego dokumentu. Chwalą się nią także w krajach,
w których takie ograniczenia w ogóle nie istnieją. Taka jest po prostu
tendencja :).

> Nie darmo sprzęt wojskowy, medyczny i każdy przeznaczony do ważnych
> zastosowań jest wyłączony z ROHS.

Z tego co wiem sprzęt medyczny nie jest wyłączony z ROHS (od zeszłego
roku).

Sprzęt wojskowy (jak i cała wojskowość) jest właściwie niezależny
od EU. Wydaje mi się, że W ROHS nie jest w ogóle wspominany.
Oczywiście dotyczy to sprzętu specjalistycznego. Obieraki do ziemniaków
i tym podobne się do tego nie wliczają.

pozdrawiam,
PK

do góry

"Jan45" <j...@w...pl> wrote in message
news:k6pdft$vp9$1@news.task.gda.pl...
> W dniu 2012-10-30 18:33, RedLite pisze:
>
>> Ojacież, znowu nie tu. Przepraszam chłopaki. :D
>
> Swoją drogą to cyfrowe aparaty nie lubią zimna.
> Więc uwaga jest na czasie. Przy temperaturze
> rzeczywistej +3, a odczuwalnej -2, mój nikon
> miał opory przy robieniu trzech kolejnych
> zdjęć z braketingiem. Co drugi-trzeci raz
> robił co trzeba. Kiedy go osłaniałem własnym
> odzieniem. W domu pracował z pełną wydajnością.

Trochę to wstyd dla Nikona jako firmy...
Co do temperatury rzeczywistej/odczuwalnej to
aparat foto będzie się przejmował wyłącznie tą
rzeczywistą, bo wskaźnik "odczuwalnej" jest
przygotowany dla ludzi a nie aparatów foto... :-)

do góry

"Waldek Godel" <n...@o...info> wrote in message
news:1mcz8sx9n4dwi$.dlg@lepper.institute.com...
> Dnia 30 Oct 2012 21:15:28 GMT, PK napisał(a):
>
>> Ale przecież elektronika generalnie lubi zimno.
>
>
> To jest trzeci rodzaj prawdy.
> Prawdą jest, że elektronika LUBIAŁA zimno.
> Ale później weszło ROHS.
> Zaraza cynowa rozpoczyna się poniżej 13,2 stopnia celsjusza.

:-)))) 13,2???

do góry