-
131. Data: 2018-03-07 09:12:23
Temat: Re: Zielone światło.
Od: Trybun <c...@j...ru>
W dniu 2018-03-04 o 00:16, Kierwnik pisze:
>
> Zielone światło zezwala na wjazd za sygnalizator i nic wiecej.
>
> Wjeżdzam na skrzyzowanie mając zielone i dochodzi do zderzenia, bo ktoś
> z ulicy poprzecznej po prawej stronie też wjechał.
> On miał pierwszeństwo bo był po mojej prawej.
> Moja wina, bo nie udzieliłem pierwszeństwa.
>
> Wniosek : na zielonym jechać z niedużą prędkością
> i uważnie obserwować czy ktoś nie nadjeżdża z prawej.
>
Zezwala na wjazd i daje pierwszeństwo przejazdu. Przynajmniej kiedyś tak
stało w przepisach.
-
132. Data: 2018-03-07 09:22:22
Temat: Re: Zielone światło.
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
06 Mar 2018 13:51:08 GMT, pueblo
> Że się wtrącę. Ale jest zapis który to implikuje wydaje mi się.
Zgadzam się -- są zapisy to implikujące i to dużo wcześniej niż przytoczony
przez Ciebie. Wszystko to po to, żeby nie dawać kierowcom bezwzględnego
pierwszeństwa.
--
Pozdor
Myjk
-
133. Data: 2018-03-07 09:54:39
Temat: Re: Zielone światło.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek S" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:p7mii4$153$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2018-03-05 o 17:00, Myjk pisze:
>> Trzeba sobie poszukać. :P
>> http://www.dziennikbaltycki.pl/wiadomosci/lebork/a/m
iasto-lebork-musi-wyplacic-odszkodowanie-wyrok-ws-zl
e-dzialajacej-sygnalizacji-swietlnej,12615129/
>O proszę. Ciekawe jak by sprawy się miały gdyby złe działanie
>sygnalizatora nie trwało wieki - jak w powyższym artykule.
>Sygnalizacja nawala, dochodzi do kolizji i co? Kto odpowiada?
Nikt. Zwykla awaria sprzetu.
Oczywiscie pod warunkiem ze obaj kierowcy maja kamery.
No chyba, ze prokurator zacznie sprawdzac, atesty, certyfikaty,
sprawozdania, faktury ...
>Tak przy okazji - artykuł potwierdza mega-bezwładność sądów PL. 2
>lata na rozstrzygnięcie prostej sprawy. A gdyby burmistrz się
>pochorował to pewnie przedawnienie by nastąpiło :-D
Zwykla sprawa cywilna o odszkodowanie, to przedawnienie nie leci.
Poza tym ... niby dlugo, a obie strony powinny miec czas na zebranie
dowodow/argumentow.
No i to apelacja, wiec na moj gust - szybko poszlo :-)
J.
-
134. Data: 2018-03-07 12:35:25
Temat: Re: Zielone światło.
Od: "JaTy.CKmK" <J...@g...com>
W dniu 04.03.2018 o 15:18, Kierwnik pisze:
>>
>> Warszawa, skrzyżowanie Barska/Plac Narutowicza. Jadący prosto placem
>> mają światło (czerwone), skręcający z prawej strony z ul. Barskiej nie
>> mają świateł, jedynie ustąpi pierwszeństwa. Kto winien, jeśli dla
>> jadących od strony Placu będzie czerwone?
ale te światła to tylko przejście dla pieszych a wyjazd z Barskiej jest
"otrójkątowany" ... gdzie tu zastosować regułę prawej strony?
--
JaTy
-
135. Data: 2018-03-07 17:35:13
Temat: Re: Zielone światło.
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 07-03-2018 o 09:09, Trybun pisze:
>> Ale mowa nie o tym, że ktoś wjeżdża na czerwonym, tylko o tym że dwa
>> kierunki naraz mają zielone.
>> W tym miejscu tak nie jest.
>
> Wjeżdżam na zielonym i muszę ostro hamować bo z ul krakowskiej już pędzą
> auta.. Na jakim one wjechały? - przypuszczam że na pewno nie na czerwonym.
Mówisz o wjeździe w korku, czy takim normalnym?
Bo ten drugi przypadek tak tu nie wygląda.
Chyba że wjeżdżasz 5 km/h na końcu zielonego.....
> Nie, dla kogoś nowego sytuacja może być dużym zaskoczeniem, bo gdy
> wjeżdża na zielonym to może myśleć że ma pierwszeństwo.
Ma pierwszeństwo - przy wjeździe.
Jak sobie będzie jeździł dookoła ronda w kółko, to jak długo jego
zdaniem powinien mieć pierwszeństwo?
Żadnych znaków
> znaków że właśnie znajduje się już na innym skrzyżowaniu (bez
> sygnalizacji świetlnej) nie ma.
To już teraz trzeba informować przed każdym skrzyżowaniem, że jest
skrzyżowanie?
Tego nie widać przypadkiem po jezdniach? ;-)
-
136. Data: 2018-03-07 22:25:51
Temat: Re: Zielone światło.
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-03-07 o 09:54, J.F. pisze:
> Nikt. Zwykla awaria sprzetu.
> Oczywiscie pod warunkiem ze obaj kierowcy maja kamery.
>
> No chyba, ze prokurator zacznie sprawdzac, atesty, certyfikaty,
> sprawozdania, faktury ...
Nie sądzę, że to tak by wyglądało. Prosty przykład - zwykła awaria
asfaltu, roztrzaskałem felgę na ubytku i to nie pierwszy raz. Za każdym
razem naprawa / wymiana była na koszt właściciela drogi i to bez
ganiania po sądach.
Przypuszczam, że za stłuczki wskutek awarii świateł też ktoś odpowiada.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
137. Data: 2018-03-07 22:34:04
Temat: Re: Zielone światło.
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-03-06 o 19:48, Myjk pisze:
>
> Wg mnie od takich sytuacji jest ubezpieczenie władającego światełkami.
> Nagminne to raczej nie jest w świetle ilości pracujących sygnalizatorów.
Pewnie, że nie jest to nagminne. Zresztą nie ma to specjalnie znaczenia.
A co do ustalenia winnego, to już czuję nosem spychologię. Pewnie nie da
się ustalić kto nimi włada. Kiedyś plakat wyborczy poderwany z jezdni
uszkodził mi szybę. Zgodę na rozwieszenie i warunki techniczne wydał UM.
Komitet wyborczy twierdził, że solidnie zamocował lecz "ktoś" zerwał i
stało się. Przepychanka trwała rok czasu. Poddałem się.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
138. Data: 2018-03-07 23:14:26
Temat: Re: Zielone światło.
Od: "Kierwnik" <j...@l...pl>
Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
news:axfxif0l4dcx.dlg@myjk.org...
> Mon, 5 Mar 2018 19:41:00 +0100, Mateusz Bogusz
>
>> Dodatkowo nawet mając zielone, należy umożliwić zjechanie tym,
>> którzy się już na nim znajdują (przepuścić).
>
> Nie ma takiego zapisu.
Ale jest zapis prawie równoznaczny :
4. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wjeżdżania na skrzyżowanie, jeżeli na skrzyżowaniu lub za nim nie ma
miejsca do kontynuowania jazdy;
>> Poza tym na czerwonym ciągle może jechać karetka.
>
> Która nie ma pierwszeństwa na czerwonym.
>
> --
> Pozdor
> Myjk
Ale jest obowiązek przepuszczenia karetki.
-
139. Data: 2018-03-07 23:15:16
Temat: Re: Zielone światło.
Od: "Kierwnik" <j...@l...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5a9e8829$0$991$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Akarm" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5a9e566d$0$31363$6...@n...neostrad
a.pl...
> W dniu 2018-03-06 o 07:06, J.F. pisze:
>
>>Aha, skoro świateł nie ma, to widząc przed wjazdem na skrzyżowanie znak
>>"ustąp pierwszeństwa" uważasz, że nie powinieneś ustępować pierwszeństwa
>>pojazdom jadącym jezdnią, na którą zamierzasz wjechać bo sygnały swietlne
>>maja pierwszenstwo przed znakami regulujacymi pierwszenstwo.
>
> Ale na tym skrzyzowaniu swiatla jednak sa.
> Wiec moc prawna maja :-)
Światła są, ale tylko dla jednego kierunku, na ulicy porzecznej
świateł nie ma i na ulicy poprzecznej światla nie mają "mocy prawnej".
> Ejze - tych, co przyjechali glowna na zielonym musisz przepuscic.
> A tych, co na czerwonym to ... wydaje sie, ze nie musisz.
>
> Czekajac z boku nie bardzo wiadomo kiedy na glownej zapala sie czerwone,
> ale jak ktos wie, to moze ze swoich uprawnien skorzystac :-)
>
> J.
Jego uprawnienie jest takie, że ma ustąpić pierwszeństwa kazdemu, bo jego
obowiązuje taki znak.
-
140. Data: 2018-03-08 13:21:42
Temat: Re: Zielone światło.
Od: "Kierwnik" <j...@l...pl>
Użytkownik "Akarm" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:5a9bfa4c$0$662$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Jakie to brednie wypisałeś? Proszę, z pierwszego postu: pojazd wjeżdżający
> na skrzyżowanie na czerwonym świetle ma pierwszeństwo przed pojazdem
> jadącym przez to skrzyżowanie na zielonym świetle.
> --
> Akarm
Kłamiesz ! tak nie napisałem.
Czytaj posty uważnie i powoli to może łatwiej ci
będzie zrozumiec.
Odpisuj do postu który komentujesz to może mniej będziesz
fantazjował.