-
111. Data: 2018-03-05 20:29:30
Temat: Re: Zielone światło.
Od: "Kierwnik" <j...@l...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5a9d2c94$0$31349$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Ten z prawej swiatel nie ma, wiec powinien ustapic jadacym droga glowna,
> nawet jak wjechali na czerwonym.
> Tzn moze i nie musi, skoro jego znak jest skasowany,
>
> J.
Jego znak nie jest skasowany, bo on nie ma
sygnalizatora.
-
112. Data: 2018-03-05 21:51:11
Temat: Re: Zielone światło.
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Mon, 5 Mar 2018 20:11:58 +0100, w <5a9d967e$0$992$65785112@news.neostrada.pl>,
Akarm <a...@w...pl> napisał(-a):
> W dniu 2018-03-05 o 19:41, Mateusz Bogusz pisze:
>
> > nawet mając zielone,
> > należy umożliwić zjechanie tym, którzy się już na nim znajdują
> > (przepuścić).
>
> O kurczę! Tego nie znam, a byłbym głowę dał, że dość dobrze znam Prawo o
> Ruchu Drogowym. Gdzież ten paragraf jest zapisany?
W savoir-vivre :)
-
113. Data: 2018-03-05 23:14:37
Temat: Re: Zielone światło.
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 2018-03-05 o 21:51, r...@k...pl pisze:
> Mon, 5 Mar 2018 20:11:58 +0100, w <5a9d967e$0$992$65785112@news.neostrada.pl>,
> Akarm <a...@w...pl> napisał(-a):
>
>> W dniu 2018-03-05 o 19:41, Mateusz Bogusz pisze:
>>
>>> nawet mając zielone,
>>> należy umożliwić zjechanie tym, którzy się już na nim znajdują
>>> (przepuścić).
>>
>> O kurczę! Tego nie znam, a byłbym głowę dał, że dość dobrze znam Prawo o
>> Ruchu Drogowym. Gdzież ten paragraf jest zapisany?
>
> W savoir-vivre :)
Przekazujecie tu, że (według niektórych) kodeks drogowy ma służyć
głównie do podcierania, tak? :D
--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
114. Data: 2018-03-06 07:06:28
Temat: Re: Zielone światło.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 5 Mar 2018 18:46:04 +0100, Akarm napisał(a):
> W dniu 2018-03-05 o 12:40, J.F. pisze:
>> Ten z prawej swiatel nie ma, wiec powinien ustapic jadacym droga glowna,
>> nawet jak wjechali na czerwonym.
>> Tzn moze i nie musi,
>
> Aaa, kierowca widząc znak "ustąp pierwszeństwa" nie musi ustępować.
> Następny "kierowca" inteligentny inaczej. :/
>
>> skoro jego znak jest skasowany
>
> Nosz... Jaki jego znak jest skasowany? Ja tam cały czas widzę zarówno
> pionowe, jak i poziome oznakowania. Nigdzie nie ma żadnego kasownika.
A swiatla widzisz ?
Sygnaly swietlne maja pierwszenstwo przed znakami regulujacymi
pierwszenstwo.
On co prawda swiatel nie ma :-)
J.
-
115. Data: 2018-03-06 09:50:53
Temat: Re: Zielone światło.
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 2018-03-06 o 07:06, J.F. pisze:
> A swiatla widzisz ?
> Sygnaly swietlne maja pierwszenstwo przed znakami regulujacymi
> pierwszenstwo.
>
> On co prawda swiatel nie ma :-)
Aha, skoro świateł nie ma, to widząc przed wjazdem na skrzyżowanie znak
"ustąp pierwszeństwa" uważasz, że nie powinieneś ustępować pierwszeństwa
pojazdom jadącym jezdnią, na którą zamierzasz wjechać bo sygnały
swietlne maja pierwszenstwo przed znakami regulujacymi pierwszenstwo.
Oby jak najmniej (a najlepiej wcale!) takich "kierowców" poruszało się
drogami publicznymi. Nawet jako piesi stwarzają śmiertelne zagrożenie
dla innych.
--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
116. Data: 2018-03-06 10:35:27
Temat: Re: Zielone. Test.
Od: "Kierwnik" <j...@l...pl>
Użytkownik "Akarm" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:5a9d967e$0$992$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2018-03-05 o 19:41, Mateusz Bogusz pisze:
>
>> nawet mając zielone, należy umożliwić zjechanie tym, którzy się już na
>> nim znajdują (przepuścić).
>
> O kurczę! Tego nie znam, a byłbym głowę dał, że dość dobrze znam Prawo o
> Ruchu Drogowym. Gdzież ten paragraf jest zapisany?
> --
> Akarm
To był test na czytanie z rozumieniem.
Nie zdałeś go.
Przeczytaj jeszcze raz co napisał Mateusz, ale powoli
i znajdź odpowiedni artykuł w PoRD.
-
117. Data: 2018-03-06 10:46:27
Temat: Re: Zielone światło.
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 5 Mar 2018 19:41:00 +0100, Mateusz Bogusz
> Dodatkowo nawet mając zielone, należy umożliwić zjechanie tym,
> którzy się już na nim znajdują (przepuścić).
Nie ma takiego zapisu.
> Poza tym na czerwonym ciągle może jechać karetka.
Która nie ma pierwszeństwa na czerwonym.
--
Pozdor
Myjk
-
118. Data: 2018-03-06 10:49:25
Temat: Re: Zielone światło.
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 05 Mar 2018 21:51:11 +0100, r...@k...pl
>> O kurczę! Tego nie znam, a byłbym głowę dał, że dość dobrze znam Prawo o
>> Ruchu Drogowym. Gdzież ten paragraf jest zapisany?
> W savoir-vivre :)
Ależ skąd. Jest zapis, że nie można doprowadzić do kolizji (w tym przypadku
z pojazdem będącym na skrzyżowaniu w wyniku tego że nie zdążył zjechać na
swoim zielonym), co niejako implikuje konieczność jego przepuszczenia.
--
Pozdor
Myjk
-
119. Data: 2018-03-06 10:51:11
Temat: Re: Zielone światło.
Od: "miumiu" <a...@b...pl>
Użytkownik "Kierwnik" <j...@l...pl> napisał w wiadomości
news:p7faei$h27$1@news.mixmin.net...
>
> Zielone światło zezwala na wjazd za sygnalizator i nic wiecej.
>
> Wjeżdzam na skrzyzowanie mając zielone i dochodzi do zderzenia, bo ktoś
> z ulicy poprzecznej po prawej stronie też wjechał.
> On miał pierwszeństwo bo był po mojej prawej.
> Moja wina, bo nie udzieliłem pierwszeństwa.
>
> Wniosek : na zielonym jechać z niedużą prędkością
> i uważnie obserwować czy ktoś nie nadjeżdża z prawej.
>
Wg takiej logiki to moglbym pedzic glowna na czerwonych i tylko czekac na
strzal z lewej strony. Np zeby wyludzic odszkodowanie. Bo wg tej logiki moja
wina byloby tylko wjechanie na czerwonym za sygnalizator i 200zl mandatu,
natomiast ten co mial zielone bylby winny kolizji, dostal 500zl mandatu i z
jego oc szlo by odszkodowanie. Fajny patent na wyludzanie odszkodowan. Tylko
ciekawe ktory sad cos takiego tak zinterpretuje. Moze w przypadku szydlowej,
dudy czy innych komisarzy ludowych tak; ale kazdy inny nieupolityczniony sad
nie wyda tak absurdalnego wyroku.
Pzdr
-
120. Data: 2018-03-06 11:01:02
Temat: Re: Zielone światło.
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Tue, 6 Mar 2018 10:49:25 +0100, w <13sfx4cujz8kw$.dlg@myjk.org>, Myjk
<m...@n...op.pl> napisał(-a):
> Mon, 05 Mar 2018 21:51:11 +0100, r...@k...pl
>
> >> O kurczę! Tego nie znam, a byłbym głowę dał, że dość dobrze znam Prawo o
> >> Ruchu Drogowym. Gdzież ten paragraf jest zapisany?
> > W savoir-vivre :)
>
> Ależ skąd. Jest zapis, że nie można doprowadzić do kolizji (w tym przypadku
> z pojazdem będącym na skrzyżowaniu w wyniku tego że nie zdążył zjechać na
> swoim zielonym), co niejako implikuje konieczność jego przepuszczenia.
Załóżmy, że ten pojazd nie wjechał (jeszcze) na nasz tor jazdy.