-
11. Data: 2017-03-01 01:06:05
Temat: Re: Zdarzenia drogowe w RU - tendencja.
Od: mk4 <m...@d...null>
On 2017-02-28 06:22, Wiesiaczek wrote:
> W dniu 27.02.2017 o 21:16, mk4 pisze:
>> On 2017-02-27 20:27, Irek.N. wrote:
>>> Pewnie zdarzyło Wam się oglądać jak to w RU jest z drobnymi kolizjami.
>>> Najczęściej jeden jedzie na drugiego tak, że kolizji dało by się
>>> uniknąć, przynajmniej oglądając YT tak to wygląda.
>>>
>>> No więc dzisiaj bus jadący przede mną skręcił sobie powoli w lewo, a z
>>> naprzeciwka jechał osobowy, powoli, daleko był. Bus miał w d... wszystko
>>> i wszystkich, najwyraźniej kierowniczka osobówki także. Spotkali się
>>> tylnym kołem bus-a z prawą stroną osobówki.
>>>
>>> Zastanawia mnie co sobie myślała kierowniczka osobówki. Czasu i miejsca
>>> było tyle, że można było zahamować 5x. Prędkości pojazdów na poziomie
>>> 10km/h bus i szacuję 40km/h osobówka. Normalnie ręce mi opadły. Odruchy
>>> nie zadziałały, czy też nie było ich w ogóle?
>>>
>>> Nie chodzi mi o ustalenie winy, ale o to, że dało się tego uniknąć bez
>>> problemu. Nawet objechać bez zbędnego ryzyka i brawury (praktycznie
>>> zatrzymałem się może 20m przed bus-em zanim doszło do czegokolwiek).
>>>
>>> Ręce opadają :(
>>
>> Opadają.
>>
>> Jeśli mogla uniknąć kolizji no to w sumie jest jej sprawca.
>
>
> Czy Ty czytasz to, na co odpowiadasz?
>
> Boże zmiłuj, znowu gimbus!
No a o co ci chodzi? Może wyjaśnij?
O to, ze ręce opadają - to napisałem, ze zgoda - opadają.
A w bonusie, że jej wina. Wiec co ci Wieśek nie pasuje?
--
mk4
-
12. Data: 2017-03-01 06:32:08
Temat: Re: Zdarzenia drogowe w RU - tendencja.
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>
W dniu 01.03.2017 o 01:06, mk4 pisze:
> On 2017-02-28 06:22, Wiesiaczek wrote:
>> W dniu 27.02.2017 o 21:16, mk4 pisze:
>>> On 2017-02-27 20:27, Irek.N. wrote:
>>>> Pewnie zdarzyło Wam się oglądać jak to w RU jest z drobnymi kolizjami.
>>>> Najczęściej jeden jedzie na drugiego tak, że kolizji dało by się
>>>> uniknąć, przynajmniej oglądając YT tak to wygląda.
>>>>
>>>> No więc dzisiaj bus jadący przede mną skręcił sobie powoli w lewo, a z
>>>> naprzeciwka jechał osobowy, powoli, daleko był. Bus miał w d...
>>>> wszystko
>>>> i wszystkich, najwyraźniej kierowniczka osobówki także. Spotkali się
>>>> tylnym kołem bus-a z prawą stroną osobówki.
>>>>
>>>> Zastanawia mnie co sobie myślała kierowniczka osobówki. Czasu i miejsca
>>>> było tyle, że można było zahamować 5x. Prędkości pojazdów na poziomie
>>>> 10km/h bus i szacuję 40km/h osobówka. Normalnie ręce mi opadły. Odruchy
>>>> nie zadziałały, czy też nie było ich w ogóle?
>>>>
>>>> Nie chodzi mi o ustalenie winy, ale o to, że dało się tego uniknąć bez
>>>> problemu. Nawet objechać bez zbędnego ryzyka i brawury (praktycznie
>>>> zatrzymałem się może 20m przed bus-em zanim doszło do czegokolwiek).
>>>>
>>>> Ręce opadają :(
>>>
>>> Opadają.
>>>
>>> Jeśli mogla uniknąć kolizji no to w sumie jest jej sprawca.
>>
>>
>> Czy Ty czytasz to, na co odpowiadasz?
>>
>> Boże zmiłuj, znowu gimbus!
>
> No a o co ci chodzi? Może wyjaśnij?
>
> O to, ze ręce opadają - to napisałem, ze zgoda - opadają.
>
> A w bonusie, że jej wina. Wiec co ci Wieśek nie pasuje?
>
Że zacytuję: "Nie chodzi mi o ustalenie winy, ... "
Piszesz nie na temat i tyle.
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
-
13. Data: 2017-03-02 16:21:46
Temat: Re: Zdarzenia drogowe w RU - tendencja.
Od: mk4 <m...@d...null>
On 2017-03-01 06:32, Wiesiaczek wrote:
> W dniu 01.03.2017 o 01:06, mk4 pisze:
>> On 2017-02-28 06:22, Wiesiaczek wrote:
>>> W dniu 27.02.2017 o 21:16, mk4 pisze:
>>>> On 2017-02-27 20:27, Irek.N. wrote:
>>>>> Pewnie zdarzyło Wam się oglądać jak to w RU jest z drobnymi kolizjami.
>>>>> Najczęściej jeden jedzie na drugiego tak, że kolizji dało by się
>>>>> uniknąć, przynajmniej oglądając YT tak to wygląda.
>>>>>
>>>>> No więc dzisiaj bus jadący przede mną skręcił sobie powoli w lewo, a z
>>>>> naprzeciwka jechał osobowy, powoli, daleko był. Bus miał w d...
>>>>> wszystko
>>>>> i wszystkich, najwyraźniej kierowniczka osobówki także. Spotkali się
>>>>> tylnym kołem bus-a z prawą stroną osobówki.
>>>>>
>>>>> Zastanawia mnie co sobie myślała kierowniczka osobówki. Czasu i
>>>>> miejsca
>>>>> było tyle, że można było zahamować 5x. Prędkości pojazdów na poziomie
>>>>> 10km/h bus i szacuję 40km/h osobówka. Normalnie ręce mi opadły.
>>>>> Odruchy
>>>>> nie zadziałały, czy też nie było ich w ogóle?
>>>>>
>>>>> Nie chodzi mi o ustalenie winy, ale o to, że dało się tego uniknąć bez
>>>>> problemu. Nawet objechać bez zbędnego ryzyka i brawury (praktycznie
>>>>> zatrzymałem się może 20m przed bus-em zanim doszło do czegokolwiek).
>>>>>
>>>>> Ręce opadają :(
>>>>
>>>> Opadają.
>>>>
>>>> Jeśli mogla uniknąć kolizji no to w sumie jest jej sprawca.
>>>
>>>
>>> Czy Ty czytasz to, na co odpowiadasz?
>>>
>>> Boże zmiłuj, znowu gimbus!
>>
>> No a o co ci chodzi? Może wyjaśnij?
>>
>> O to, ze ręce opadają - to napisałem, ze zgoda - opadają.
>>
>> A w bonusie, że jej wina. Wiec co ci Wieśek nie pasuje?
>>
>
> Że zacytuję: "Nie chodzi mi o ustalenie winy, ... "
>
> Piszesz nie na temat i tyle.
Chyba jednak się złe czujesz.
Jemu odpowiedziałem jednym słowem. A dalej chciałem przy okazji poruszyć
problem winy i ewentualnego jej udowodnienia w takim przypadku.
Bo chyba jasne jest, ze ludzie nie reagują w takich przypadka gdyż
uważają, że są "na prawie" - wiec wydaje im się, ze mogą w kogoś
bezkarnie wjechać. Pomimo, że wszystko co trzeba zrobić to wcisnąć
hamulec i nie pchać się na chama.
Wg ciebie nie ma to związku z tematem? Serio?
No i masz z tym jakiś problem? Może potrzebujesz maść na ból tylnej
części ciała?
--
mk4