-
1. Data: 2020-12-29 18:51:52
Temat: Zawracanie gitary
Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>
Powitanko,
2 różne materiały. Np włókno węglowe i żywica. Bardzo różna
rozszerzalność cieplna. Robi się z tego np. skrzydła samolotów. Nie
dość, że długie, to jeszcze temp. od +50 do -50 mogą być. Takich
połączeń materiałów o róznej rozszerzalności cieplnej jest z resztą
sporo. Np. stopy metali (choć tu pewnie jakieś oddziaływania
krystaliczne są). No i jak to się dzieje, że się taki materiał nie
rozwarstwia? Przecież chemicznie ze sobą nie oddziałują.
A co ma do tego gitara? Ano zwykle robi się ją z drewna. Drewno pod
wpływem wilgoci i temp. "pływa". Zrobili ludzie z metalu (Al) - no to
już w izotermie trzeba grać, żeby stroiło. Najlepsze okazują się gryfy z
włókna węglowego + żywica. Najbardziej stabilna byłaby z iwaru, albo
kwarcu, ale poza ćwiczeniem grania, trzebaby ćwiczyc kulturystykę;-)
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
-
2. Data: 2020-12-29 20:33:46
Temat: Re: Zawracanie gitary
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-12-29 o 18:51, Pawel "O'Pajak" pisze:
> A co ma do tego gitara? Ano zwykle robi się ją z drewna. Drewno pod
> wpływem wilgoci i temp. "pływa". Zrobili ludzie z metalu (Al) - no to
> już w izotermie trzeba grać, żeby stroiło.
O jakich zmianach piszesz?
Ile tonu możesz stracić/zyskać na zmianach
wynikających z jakiejś rozszerzalności gryfu?
(pomijając fakt, że wszystkie struny tak samo)
-
3. Data: 2020-12-30 08:44:24
Temat: Re: Zawracanie gitary
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2020-12-29, Pawel "O'Pajak" <o...@g...pl> wrote:
>
> Powitanko,
>
> 2 różne materiały. Np włókno węglowe i żywica. Bardzo różna
> rozszerzalność cieplna. Robi się z tego np. skrzydła samolotów. Nie
> dość, że długie, to jeszcze temp. od +50 do -50 mogą być. Takich
1) żywica (epoksydy) jest dość elastyczna - przenosi naprężenia
2) -50 - +50 to nie jest po prawdzie aż tak dużo
3) powinowactwo fizyczne żywicy do tych włókien jakieś tam jednak jest
> połączeń materiałów o róznej rozszerzalności cieplnej jest z resztą
> sporo. Np. stopy metali (choć tu pewnie jakieś oddziaływania
> krystaliczne są). No i jak to się dzieje, że się taki materiał nie
> rozwarstwia? Przecież chemicznie ze sobą nie oddziałują.
Sytuacja byłaby zupełnie inna, gdyby oba materiały były "sztywne".
--
Marcin
-
4. Data: 2020-12-30 09:32:02
Temat: Re: Zawracanie gitary
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On Wednesday, 30 December 2020 at 16:44:28 UTC+9, Marcin Debowski wrote:
> Sytuacja byłaby zupełnie inna, gdyby oba materiały były "sztywne".
Według mojego znajomego fizyka teoretycznego nieskończenie sztywna jest tylko
czasoprzestrzeń. Chociaż nawet tu można się naciąć, bo obserwowalne efekty tej
sztywności są inne w przestrzeni międzygalaktycznej niż wewnątrz galaktyk.
Nieskończona sztywność czasoprzestrzeni międzygalaktycznej wydaje się być jednorodna
z wyższą konsekwencją. Jednorodność w kontekście nieskończoności to temat na większą
butelkę czegoś zielonego, ale podobno idzie z tym żyć.
-
5. Data: 2020-12-30 09:54:26
Temat: Re: Zawracanie gitary
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu 2020-12-30 o 09:32, Konrad Anikiel pisze:
> On Wednesday, 30 December 2020 at 16:44:28 UTC+9, Marcin Debowski wrote:
>> Sytuacja byłaby zupełnie inna, gdyby oba materiały były "sztywne".
>
> Według mojego znajomego fizyka teoretycznego nieskończenie sztywna jest tylko
czasoprzestrzeń.
Tak twierdzą zwolennicy istnienia eteru. Gratuluję znajomych tego pokroju.
WM
-
6. Data: 2020-12-30 13:53:12
Temat: Re: Zawracanie gitary
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On Wednesday, 30 December 2020 at 17:55:03 UTC+9, WM wrote:
> W dniu 2020-12-30 o 09:32, Konrad Anikiel pisze:
> > On Wednesday, 30 December 2020 at 16:44:28 UTC+9, Marcin Debowski wrote:
> >> Sytuacja byłaby zupełnie inna, gdyby oba materiały były "sztywne".
> >
> > Według mojego znajomego fizyka teoretycznego nieskończenie sztywna jest tylko
czasoprzestrzeń.
> Tak twierdzą zwolennicy istnienia eteru. Gratuluję znajomych tego pokroju.
Chciałeś się ponawymądrzać, a tylko zaprezentowałeś swój brak wiedzy. Ale kontynuuj.
-
7. Data: 2020-12-30 14:07:13
Temat: Re: Zawracanie gitary
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
Pytanie jaki materiał nadawałby się jednocześnie na struny i na gryf/pudło gitary.
Trzeba iść w kompromis, tu potrzeba wysokiego modułu Younga i identycznego
współczynnika rozszerzalności cieplnej, a chciałoby się dużo różniącego się jednego i
drugiego. Struny nylonowe od biedy dają radę, gitara stalowa też, ale to są
półśrodki. Nie wiem czy ktoś próbował laminatów szklanych albo węglowych, ale za dużo
bym nie oczekiwał. No ale zamiast kombinować, weź sobie kup gitarę z normalnymi
stalowymi strunami i drewnianym gryfem, taką która sama się stroi tiny.pl/7vkt7
PS naprężenia cieplne w mikro skali (rozmiarów) mają wartości mikro (naprężeń). I
zmartwienie też nieduże.
-
8. Data: 2020-12-30 16:40:24
Temat: Re: Zawracanie gitary
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu 2020-12-30 o 13:53, Konrad Anikiel pisze:
> On Wednesday, 30 December 2020 at 17:55:03 UTC+9, WM wrote:
>> W dniu 2020-12-30 o 09:32, Konrad Anikiel pisze:
>>> On Wednesday, 30 December 2020 at 16:44:28 UTC+9, Marcin Debowski wrote:
>>>> Sytuacja byłaby zupełnie inna, gdyby oba materiały były "sztywne".
>>>
>>> Według mojego znajomego fizyka teoretycznego nieskończenie sztywna jest tylko
czasoprzestrzeń.
>> Tak twierdzą zwolennicy istnienia eteru. Gratuluję znajomych tego pokroju.
>
>
> Chciałeś się ponawymądrzać, a tylko zaprezentowałeś swój brak wiedzy. Ale
kontynuuj.
>
Sam się wymądrzasz i w dodatku jesteś bezczelny.
WM
-
9. Data: 2020-12-30 17:34:03
Temat: Re: Zawracanie gitary
Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>
W dniu 2020-12-30 o 14:07, Konrad Anikiel pisze:
> Pytanie jaki materiał nadawałby się jednocześnie na struny i na gryf/pudło gitary.
Znawcy twierdzą, że najlepsze z nietypowych materiałów (czyli nie z
drewna) jest włókno węglowe. Z tego co wiem, zarówno gryf, jak i
korpus/pudło są z tego samego procesu ("z jednego kawałka). Przynajmniej
klasyczne/akustyczne. Elektr. - nie wiem.
Nylonowe struny sa dosyc fajne, ładnie brzmią, ale na poczatku trzeba
stroić co kilka minut. Jak juz się "ułożą" po tygodniu, to w miarę strój
trzymają. Wada - przetwornik e-m zignoruje.
> weź sobie kup gitarę z normalnymi stalowymi strunami i drewnianym gryfem, taką
która sama się stroi tiny.pl/7vkt7
Rewelacja:-) Żeby to magiczne pudełko dało się osobno kupić... O ile
elektronika to nie problem, to mechanicznie niebanalne.
Jak bym chciał kupić gitarę, to bym nie zawracał gitary;-), tylko kupił.
Ja tak naukowo hobbystycznie podchodzę do tematu.
>
> PS naprężenia cieplne w mikro skali (rozmiarów) mają wartości mikro (naprężeń). I
zmartwienie też nieduże.
Ale takie 20m skrzydło samolotu, kilka tys startów i lądowań, czyli np.
+50>-50>+50 oC. Do tego w miarę przewodzić musi, więc jest jeszcze
metalowa siatka. Miliony razy wyginane. Hmm, niebanalne.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
-
10. Data: 2020-12-30 19:38:54
Temat: Re: Zawracanie gitary
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On Wednesday, 30 December 2020 at 17:34:12 UTC+1, Pawel "O'Pajak" wrote:
> W dniu 2020-12-30 o 14:07, Konrad Anikiel pisze:
> > Pytanie jaki materiał nadawałby się jednocześnie na struny i na gryf/pudło
gitary.
> Znawcy twierdzą, że najlepsze z nietypowych materiałów (czyli nie z
> drewna) jest włókno węglowe. Z tego co wiem, zarówno gryf, jak i
> korpus/pudło są z tego samego procesu ("z jednego kawałka). Przynajmniej
> klasyczne/akustyczne. Elektr. - nie wiem.
> Nylonowe struny sa dosyc fajne, ładnie brzmią, ale na poczatku trzeba
> stroić co kilka minut. Jak juz się "ułożą" po tygodniu, to w miarę strój
> trzymają. Wada - przetwornik e-m zignoruje.
A gitarę z nylonu ktoś robi? W sumie w dzisiejszych czasach to wydrukować się da w
całości domowym przemysłem. Wyobrażam sobie skrzypce z żywicy utwardzanej światłem
UV, powinny wymiatać :-)
> > weź sobie kup gitarę z normalnymi stalowymi strunami i drewnianym gryfem, taką
która sama się stroi tiny.pl/7vkt7
> Rewelacja:-) Żeby to magiczne pudełko dało się osobno kupić... O ile
> elektronika to nie problem, to mechanicznie niebanalne.
> Jak bym chciał kupić gitarę, to bym nie zawracał gitary;-), tylko kupił.
> Ja tak naukowo hobbystycznie podchodzę do tematu.
> >
> > PS naprężenia cieplne w mikro skali (rozmiarów) mają wartości mikro (naprężeń). I
zmartwienie też nieduże.
> Ale takie 20m skrzydło samolotu, kilka tys startów i lądowań, czyli np.
> +50>-50>+50 oC. Do tego w miarę przewodzić musi, więc jest jeszcze
> metalowa siatka. Miliony razy wyginane. Hmm, niebanalne.
Dane skrzydło ma niezłe warunki wyrównywania temperatur, żadnych tam wielkich
gradientów nie ma. Chyba że jakiś SR-71, tam to grzanie fest było. Ty się martw o
mosty, rurociągi, szyny, takie tam ustrojstwa. Gdzie jedno się wydłuża na długim
odcinku, drugie nie chce, a trzeba to jakoś ze sobą pogodzić.