Mam problem z zasilaniem.

Opisze to tak:
Mam dwa systemy, na pierwszej partycji WinXP, a na drugiej Vista.
Na żadnym z nich nie działa "Wyłącz ekran po" np. 10 minutach
Może sobie komputer stać bezczynnie przez całe godziny, a ekran ani drgnie.
Zaznaczam, że ta opcja działała przez długie lata, a teraz przestała.
Aby sprawdzić dokładnie podłączyłem drugi dysk i zainstalowałem na nim
Windows7 i sytuacja ta sama, ekran nie gaśnie po np.10 minutach.
IMO nie jest to wada systemowa, a sprzętowa?.
Co może powodować taki stan, czy to zasilacz (mam Chiftec 400W), a
może.......?


Pozdrawiam
Marian

do góry

Użytkownik "Marian Krzak" <m...@u...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:hhld2b$6hq$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Mam problem z zasilaniem.
>
> Opisze to tak:
> Mam dwa systemy, na pierwszej partycji WinXP, a na drugiej Vista.
> Na żadnym z nich nie działa "Wyłącz ekran po" np. 10 minutach
> Może sobie komputer stać bezczynnie przez całe godziny, a ekran ani
> drgnie.
> Zaznaczam, że ta opcja działała przez długie lata, a teraz przestała.
> Aby sprawdzić dokładnie podłączyłem drugi dysk i zainstalowałem na nim
> Windows7 i sytuacja ta sama, ekran nie gaśnie po np.10 minutach.
> IMO nie jest to wada systemowa, a sprzętowa?.
> Co może powodować taki stan, czy to zasilacz (mam Chiftec 400W), a
> może.......?
>
Niekompatybilny monitor???
Ja i tak zawsze wyłączam tę funkcję, bo Windows XP CZĘSTO ma
problemy z wyjściem z tego STANU. Konieczny jest wtedy reset zamiast
poruszenia myszką. Jak mam wyłaczyć komputer, to go WYŁĄCZAM na listwie.
Wtedy żadne przypadkowe przepięcie go nie zabije.
Robię tak od czasu, jak znajomemu zabiło skaner i aparat cyfrowy, bo
zostawił podłączone
do kompa, a w nocy była burza...

Feromon

do góry

Feromon pisze:
> Ja i tak zawsze wyłączam tę funkcję, bo Windows XP CZĘSTO ma

Nie Windows XP ma z tym problemy, ale *Ty* masz z tym prob-
lemy, bo *bardzo* rzadko się spotykałem z taką przypadłością.

> Robię tak od czasu, jak znajomemu zabiło skaner i aparat cyfrowy, bo
> zostawił podłączone
> do kompa, a w nocy była burza...

Jak odpowiednio blisko walnie, to nawet rozłączenie wszystkich
kabli nie pomoże ;)

--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../

do góry

Marian Krzak pisze:
> Może sobie komputer stać bezczynnie przez całe godziny, a ekran ani drgnie.

Jaka karta graficzna? Czytałem ostatnio o jakichś problemach
sterowników ATI z niektórymi modelami kart.

> Co może powodować taki stan, czy to zasilacz (mam Chiftec 400W), a
> może.......?

Zasilacz na pewno nie, nie ma nic wspólnego ze sterowaniem
monitorem. Wyjdź z tego, że uśpienie monitora następuje pro-
gramowo (sterownik odcina sygnały synchronizacji). Skoro
monitor nie wygasa, to przyczyna jest programowa (sterownik
nigdy nie programuje CRTC na wyłączenie synchronizacji).

--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../

do góry