-
11. Data: 2010-03-15 19:11:06
Temat: Re: Zamiast kwiatkow i widoczkow...
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2010-03-15 14:53:32 +0100, Janko Muzykant <j...@w...pl> said:
> Oni tam niby mazali, ale poprzednie klatki zamalowywali na biało. W
> sumie to są pożyteczni.
No bez zamalowywania poprzednich klatek, nici z tego by wyszły.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
12. Data: 2010-03-15 20:32:03
Temat: Re: Zamiast kwiatkow i widoczkow...
Od: cichybartko <c...@g...com>
W dniu 2010-03-15 15:42, Marek Dyjor pisze:
> Janko Muzykant wrote:
>> Roger from Cracow pisze:
>>> a idz przestraszyles mi dziecko :)
>>> Myslalem, ze fajna bajeczka ale jak gdzies po drodze zaczely
>>> wychodzic z glowy jaies potwory dziecko zaslonilo oczy i kazalo mi
>>> wylaczyc :)
>>
>> Znaczy - dziecko zdrowe. Nie wypędzi tatusia do domu starców :)
>
> jakie zdrowe jakieś dziwne...
Jaki zbieg okoliczności. Przed chwilą oglądałem album pana Sempe i była
tam przedstawiona bardzo adekwatna sytuacja. Zapraszam do zapoznania się
ze skanem:
http://img691.imageshack.us/img691/4795/sempe.jpg
Pozdrawiam,
Bartosz.
-
13. Data: 2010-03-15 20:47:06
Temat: Re: Zamiast kwiatkow i widoczkow...
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Marek Dyjor pisze:
>> Rezerwuj jakiś fajny dom spokojnej jesieni :)
>
> Jeszcze bardziej lubi lokomotywy :)
Zawiezie Cię pociągiem :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/ale ja kłamać potrafię tylko za pieniądze.../