eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 193

  • 121. Data: 2012-02-12 01:18:35
    Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello yabba,

    Sunday, February 12, 2012, 1:09:58 AM, you wrote:

    [...]

    >> Jeszcze gorzej było w starszych samochodach, z wielkimi, mosiężnymi
    >> chłodnicami - ale tam były fabryczne roletki na chłodnice. Ciekaw
    >> jestem, ilu tutejszych czytelników miało okazję widzieć to na własne
    >> oczy :)
    > Masz na myśli Żuka z regulacją żaluzji na łańcuszku?

    Miała to też Warszawa i stara Nysa.

    > W Rolls-Royce (widziałem to chyba w modelu Silver Shadow) roleta była
    > automatycznie sterowana.

    Gógle wskazuję wiele marek, które nawet dzisiaj mają roletę.


    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 122. Data: 2012-02-12 07:21:58
    Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
    Od: Seba <s...@g...pl>

    Dnia Sat, 11 Feb 2012 23:47:42 +0100, yabba napisał(a):

    > Ale termostat nie działa 0/1. Chyba, że układ w Polonezie miał dużą
    > histerezę, układ miał długi czas odpowiedzi i wpadał w oscylacje?

    Poldini zawsze był himeryczny w temacie zimna.
    Dlatego np. wiele firm rzemieślniczych swego czasu produkowało do niego
    osłony wlotu powietrza "na zimę". Chyba gdzieś w czeliściach domowych leży
    jeszcze u mnie taka gumowa osłona wlotu (plastikową (do Caro) mam też
    gdzieś ukrytą.

    --
    Pozdrawiam,
    Sebastian S.


  • 123. Data: 2012-02-12 08:12:23
    Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2012-02-12 00:43, RoMan Mandziejewicz pisze:
    > Hello yabba,
    >
    > Saturday, February 11, 2012, 11:47:42 PM, you wrote:
    >
    >>> Tektura służy temu, żeby ograniczyć wahania temperatury wynikające z
    >>> nadmiernego przechłodzenia płynu w chłodnicy. W Polonezie bez
    >>> przesłonięcia chłodnicy temperatura skacze pomiędzy poniżej 70 a 90
    >>> stopniami cyklicznie. Po przesłonięciu się uspokaja i stabilizuje.
    >>> Trzeba tylko wiosną pamiętać, żeby wszelkie przesłony posciągać, bo
    >>> się robi za ciepło.
    >>> Wyjaśnienie zjawiska jest banalnie proste - przed otwarciem termostatu
    >>> plyn w silniku ogrzewa się do 90 stopni a w chlodnicy mamy zmrożony
    >>> płyn - otwiera się termostat i masa zimnego płynu wpada od dołu do
    >>> silnika i zanim dotrze do termostatu - obniża temperature silnika o
    >>> ponad 20 stopni (za pierwszym razem nawet więcej).
    >> Ale termostat nie działa 0/1. Chyba, że układ w Polonezie miał dużą
    >> histerezę, układ miał długi czas odpowiedzi i wpadał w oscylacje?
    >
    > Zanim zimne doleci do termostatu, to już pozamiatane. W mieście ten
    > problem nie był zauważalny, bo przepływ powietrza przez chłodnicę
    > słaby a i częste postoje na światłach ułatwiały "złapanie temperatury"
    > przez całą masę płynu. Ale w trasie była masakra.

    Potwierdzam, ale nie we wszystkich wersjach. Poldon 2.0 grzał aż
    miło - zero kłopotów. Tyle, że on z typowym to miał wspólną
    chłodnicę :)

    > Jeszcze gorzej było w starszych samochodach, z wielkimi, mosiężnymi
    > chłodnicami - ale tam były fabryczne roletki na chłodnice. Ciekaw
    > jestem, ilu tutejszych czytelników miało okazję widzieć to na własne
    > oczy :)

    Jestem jednym z tych co nie tylko widzieli ale i używali :)
    Zresztą pewnie w wielu samochodach można znaleźć podobne rozwiązania
    tylko ludzie są tego nieświadomi (może dlatego, że są automatyczne).
    Tyle, że tutaj jak widać "wiara" nie powala wielu potwierdzić, że
    przesłonięcie chłodnicy daje określone efekty.





  • 124. Data: 2012-02-12 08:18:14
    Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
    Od: "szufla" <b...@e...pl>

    > Poldini zawsze był himeryczny w temacie zimna.
    > Dlatego np. wiele firm rzemieślniczych swego czasu produkowało do niego
    > osłony wlotu powietrza "na zimę". Chyba gdzieś w czeliściach domowych leży
    > jeszcze u mnie taka gumowa osłona wlotu (plastikową (do Caro) mam też
    > gdzieś ukrytą.

    Takie oslony caly czas sa produkowane:
    http://www.heko.pl/images/galeria/oslonyzimowe/4/roo
    msterd-wind-defectors.jpg

    sz


  • 125. Data: 2012-02-12 11:06:44
    Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
    Od: "v...@i...pl" <v...@i...pl>

    W dniu 2012-02-07 22:30, Marcin N pisze:
    > Ostatnio znajomy z dumą mi pokazywał, jak to fachowo zasłonił sobie na
    > zimę chłodnicę. Twierdzi, że odczuwa wyraźnie szybsze nagrzewanie się
    > samochodu.
    >
    > Placebo, czy faktycznie coś w tym jest?

    Wlasnie mialem okazje pojezdzic Sprinterem 413 CDi przy -15*. Pytam
    kumpla, czy te kartony cos mu daja. A on "zaraz zobaczysz". Po
    przejechaniu ok.20min po mieście stwierdził "o, wskazówka już drgnęła".
    Włączyłem ogrzewanie - zapomnij o ciepłym. Mówi, że kartony to był
    pierwszy niezbędnik jaki zakładali na wyjazdy do Norwegii i Finlandii,
    bez tego można było zapomnieć o ciepłym powietrzu w kabinie (do momentu
    założenia Webasto ;) )

    --
    venioo -> GG:198909
    Sprzedam AUDI 100 C4 '91 AAR 2.3 LPG
    http://tablica.pl/oferta/audi-100-c4-czarna-gaz-lpg-
    mafia-look-IDvheh.html


  • 126. Data: 2012-02-12 14:37:49
    Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Lort" <b...@g...w.ua> wrote in message
    news:12l6q9t9f5ry6$.dlg@lort.hihi...
    > Kto: Pszemol Gdzie: pl.misc.samochody
    > Kiedy: 11 luty 2012, 14:09:01
    >
    >> To się mylisz... Termostat samochodowy jest urządzeniem ANALOGOWYM
    >> gdzie rozszerzający się pod wpływem temperatury wosk otwiera powoli
    >> przepływ płynu chłodniczego. Proces jest nie-binarny, jest ciągły,
    >> termostat przy jakiejś temperaturze ustalonej przez producenta
    >> ZACZNIE SIĘ OTWIERAĆ i przez malutką szczelinkę zacznie się
    >> przesączać płyn z chłodnicy do silnika co spowoduje ponowne
    >> przymknięcie szczeliny i zamknięcie termostatu. I znowu się ogrzeje,
    >> zacznie się płyn sączyć i przymknie termostat... I tak w kółko.
    >
    > Dokładnie: w kółko.
    > W ekstremalnych warunkach nie ma szans na stabilną
    > pracę regulatora.

    Ale właśnie na tym polega praca analogowego regulatora... :-)
    Istotne jest to, że regulator nie otworzy się jak przerzutnik cyfrowy
    sterujący kluczem ON/OFF tylko będzie się otwierał powoli, tworząc
    małą szczelinkę przez którą zimny płyn z chłodnicy będzie się sączył
    do silnika ochładzając go na określonej temperaturze którą określił
    producent samochodu przewidując do niego taki a nie inny termostat.

    Wszystko jest dobrze i żadne tekturki są niepotrzebne...
    Gdyby przysłanianie chłodnicy miało jakiś sens w samochodzie
    to sądzisz że producent nie dodałby mechanizmu przysłaniania
    chłodnicy w nowoczesnych autach? Taki kawałek żaluzji przed
    chłodnicą kosztowałby grosze w masowej produkcji... Jakoś się
    tego nie robi - zastanawiałeś się dlaczego? Prosta odpowiedź
    jest taka: bo żaden sprawny samochód tego nie potrzebuje...
    Tekturki dają ludzie którzy nie rozumieją że symptomy jakie
    widzą (za wolno nagrzewające się auto) są symptomami jednej
    z najprostszej awarii jaka może się w aucie zdarzyć: uszkodzenie
    termostatu. Mało tego - wymiana termostatu jest trywialnie
    prostą operacją i poza śrubokrętem często żadne narzędzia nie są
    do wymiany potrzebne a sam termostat można kupić w sklepie
    za mniej niż szóstka piwa...


  • 127. Data: 2012-02-12 14:39:53
    Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Seba" <s...@g...pl> wrote in message
    news:t2b29ruedg9p$.1dtkc9joczliy$.dlg@40tude.net...
    > Dnia Sat, 11 Feb 2012 23:47:42 +0100, yabba napisał(a):
    >
    >> Ale termostat nie działa 0/1. Chyba, że układ w Polonezie miał dużą
    >> histerezę, układ miał długi czas odpowiedzi i wpadał w oscylacje?
    >
    > Poldini zawsze był himeryczny w temacie zimna.
    > Dlatego np. wiele firm rzemieślniczych swego czasu produkowało do niego
    > osłony wlotu powietrza "na zimę". Chyba gdzieś w czeliściach domowych leży
    > jeszcze u mnie taka gumowa osłona wlotu (plastikową (do Caro) mam też
    > gdzieś ukrytą.

    Tylko zasłonięcie grila nic nie daje bo zimne powietrze chula Ci pod
    zderzakiem i omywa całą chłodnicę bez względu na to czy grilla sobie
    przysłonisz czy nie.


  • 128. Data: 2012-02-12 14:41:17
    Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote in message
    news:jh700k$h4q$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
    > news:9288577356$20120212004347@squadack.com...
    >> Hello yabba,
    >>
    >> Saturday, February 11, 2012, 11:47:42 PM, you wrote:
    >>
    >>>> Tektura służy temu, żeby ograniczyć wahania temperatury wynikające z
    >>>> nadmiernego przechłodzenia płynu w chłodnicy. W Polonezie bez
    >>>> przesłonięcia chłodnicy temperatura skacze pomiędzy poniżej 70 a 90
    >>>> stopniami cyklicznie. Po przesłonięciu się uspokaja i stabilizuje.
    >>>> Trzeba tylko wiosną pamiętać, żeby wszelkie przesłony posciągać, bo
    >>>> się robi za ciepło.
    >>>> Wyjaśnienie zjawiska jest banalnie proste - przed otwarciem termostatu
    >>>> plyn w silniku ogrzewa się do 90 stopni a w chlodnicy mamy zmrożony
    >>>> płyn - otwiera się termostat i masa zimnego płynu wpada od dołu do
    >>>> silnika i zanim dotrze do termostatu - obniża temperature silnika o
    >>>> ponad 20 stopni (za pierwszym razem nawet więcej).
    >>> Ale termostat nie działa 0/1. Chyba, że układ w Polonezie miał dużą
    >>> histerezę, układ miał długi czas odpowiedzi i wpadał w oscylacje?
    >>
    >> Zanim zimne doleci do termostatu, to już pozamiatane. W mieście ten
    >> problem nie był zauważalny, bo przepływ powietrza przez chłodnicę
    >> słaby a i częste postoje na światłach ułatwiały "złapanie temperatury"
    >> przez całą masę płynu. Ale w trasie była masakra.
    >>
    >
    > Czyli duża stała czasowa. :)

    Czyli dalej nie tak jak trzeba - nie pozamiatane bo termostat otwiera się
    bardzo powoli a nie momentalnie. Stała czasowa termostatu jest podobna
    do stałej czasowej mieszania się płynów z chłodnicy z tymi w silniku.


  • 129. Data: 2012-02-12 16:48:41
    Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
    Od: Yakhub <y...@g...pl>

    W liście datowanym 12 lutego 2012 (14:37:49) napisano:

    >>> To się mylisz... Termostat samochodowy jest urządzeniem ANALOGOWYM
    >>> gdzie rozszerzający się pod wpływem temperatury wosk otwiera powoli
    >>> przepływ płynu chłodniczego. Proces jest nie-binarny, jest ciągły,
    >>> termostat przy jakiejś temperaturze ustalonej przez producenta
    >>> ZACZNIE SIĘ OTWIERAĆ i przez malutką szczelinkę zacznie się
    >>> przesączać płyn z chłodnicy do silnika co spowoduje ponowne
    >>> przymknięcie szczeliny i zamknięcie termostatu. I znowu się ogrzeje,
    >>> zacznie się płyn sączyć i przymknie termostat... I tak w kółko.
    >>
    >> Dokładnie: w kółko.
    >> W ekstremalnych warunkach nie ma szans na stabilną
    >> pracę regulatora.

    > Ale właśnie na tym polega praca analogowego regulatora... :-)
    > Istotne jest to, że regulator nie otworzy się jak przerzutnik cyfrowy
    > sterujący kluczem ON/OFF tylko będzie się otwierał powoli, tworząc
    > małą szczelinkę przez którą zimny płyn z chłodnicy będzie się sączył
    > do silnika ochładzając go na określonej temperaturze którą określił
    > producent samochodu przewidując do niego taki a nie inny termostat.

    I tak, i nie.
    Istnieją takie pojęcia w automatyce, jak stała czasowa i stała
    opóźniająca.

    Chodzi o to, że aktualny stopień otwarcia termostatu nie jest wprost
    zależny od aktualnej temperatury, tylko zależy (w dużym uproszczeniu)
    od tego, jaka była temperatura jakiś czas temu*.

    W związku z tym, po przyjęciu kilku mało prawdopodobnych, choć nie
    niemożliwch do wystąpienia założeń, może się okazać, że cały układ
    wpadnie w oscylację, którą trudno będzie wytłumić (a wystarczy po
    prostu, że będzie to trwało bardzo długo).

    Mocno jednak wątpię w to, aby we współczesnym, sprawnym samochodzie,
    normalnych warunkach mogło do tego dojść. Jeszcze bardziej wątpię, aby
    kawałek tekturki przed chłodnicą miał w takim przypadku w czymkolwiek
    pomóc.

    Zaznaczam jednak, że na układach sterowania znam się słabo, a na
    mechanice pojazdowej - wcale :).



    *) OIDP to jest całka temperatury po czasie, ale nie dam sobie za to
    łba urwać.


    --
    Pozdrowienia,
    Yakhub


  • 130. Data: 2012-02-12 17:35:16
    Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
    Od: Seba <s...@g...pl>

    Dnia Sun, 12 Feb 2012 07:39:53 -0600, Pszemol napisał(a):

    > Tylko zasłonięcie grila nic nie daje bo zimne powietrze chula Ci pod
    > zderzakiem i omywa całą chłodnicę bez względu na to czy grilla sobie
    > przysłonisz czy nie.

    Zwróć uwagę, że mówimy tu o Poldinim. A w tym aucie taka operacja
    przynosiła pozytywne efekty - silnik zdecydowanie szybciej osiągał (często
    w ogóle dawał radę osiągnąć) właściwą temp roboczą.

    --
    Pozdrawiam,
    Sebastian S.
    AR 159 SW

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: