-
11. Data: 2011-04-20 18:02:59
Temat: Re: Zabezpieczenie gniazda elektryki przyczepy
Od: PeJot <P...@o...pl>
W dniu 2011-04-20 19:33, Padre pisze:
> Ale co z
>> szuraniem leżącego kabla po zderzaku, i samo przytrzaskiwanie - nic
>> złego się nie dzieje z żyłami i uszczelką ?
>
> Jak się przetrze to sobie wymienię kabel, mam czarny zderzak więc nie
> przeszkadza mi też niewielkie obcieranie przez kabel, zresztą można
> sobie coś nakleić na zderzak, na przykład kawałek grubej przezroczystej
> folii samoprzylepnej
>
>
>> No i czy takie rozwiązanie ma szanse przejść badanie na stacji
>> diagnostycznej ?
>
> Nie widzę logicznego powodu dla którego diagnosta mógłby coś
> zakwestionować, chyba że trafi się na ograniczonego typa który boi się
> wszystkiego czego nie zna.
>
> Zresztą gniazdo wcale nie musi być montowane do haka, może być
> gdziekolwiek w okolicy haka.
Podoba mi się idea gniazda w bagażniku, ale chyba zrobię inaczej. Haka
potrzebuję do wożenia rowerów, czyli wiosna<->jesień. Na zimę *cała*
elektryka haka, czyli wiązka, gniazdo i wspornik z tabliczką
homologacyjną byłoby demontowane. Tabliczki z homologacją nie potrzeba,
baza haka jest niewidoczna. Wiązka haka będzie podpięta do elektryki
auta na jakiejś wtyczce wewnątrz bagażnika. Na wiosnę wystarczy
przeciągnąć kabel przez otwór w karoserii - jest fabryczny do tego celu.
Da się to zrobić bez zdejmowania zderzaka.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
12. Data: 2011-04-20 19:09:33
Temat: Re: Zabezpieczenie gniazda elektryki przyczepy
Od: Padre <P...@n...net>
Na wiosnę wystarczy
> przeciągnąć kabel przez otwór w karoserii - jest fabryczny do tego celu.
> Da się to zrobić bez zdejmowania zderzaka.
Jak się ma otwór przez który wejdzie kabel z wtyczką to pewnie że tak
będzie lepiej.
-
13. Data: 2011-04-20 19:41:41
Temat: Re: Zabezpieczenie gniazda elektryki przyczepy
Od: PeJot <P...@o...pl>
W dniu 2011-04-20 21:09, Padre pisze:
> Na wiosnę wystarczy
>> przeciągnąć kabel przez otwór w karoserii - jest fabryczny do tego celu.
>> Da się to zrobić bez zdejmowania zderzaka.
>
> Jak się ma otwór przez który wejdzie kabel z wtyczką to pewnie że tak
> będzie lepiej.
Jest, tylko trzeba będzie jakąś uszczelkę wykombinować, bo oryginalna w
aucie raczej nie przeżyje wielokrotnego zakładania i wyjmowania.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
14. Data: 2011-04-21 21:56:25
Temat: Re: Zabezpieczenie gniazda elektryki przyczepy
Od: Michał Baszyński <m...@g...ze.ta.pl>
W dniu 2011-04-20 11:16, Albercik pisze:
> Hej, no jakbym ja ten post napisał.. w zeszłym tygodniu męczyłem się ze
> swoim gniazdem używanym raz na rok..
dziś po raz pierwszy podpiąłem do gniazda w swoim samochodzie przyczepę
i okazało się, że wszystko działa jak należy.
Niby nic, tylko patrząc na stan haka (fabryczny, odpinany) i po fakcie
odcięcia linii +12 V (gniazdo 13 stykowe) do podłączenia dodatkowego
gniazda zapalniczki w bagażniku przez któregoś z poprzednich właścicieli
sądzę, że od nowości samochodu to gniazdo raczej nie było używane, a co
najwyżej bardzo okazjonalnie. Aha - samochód ma 15 lat, w moich rękach
od ponad 2.
--
Pozdr.
Michał