Dnia Sun, 26 Dec 2010 00:13:56 +0100, animka napisał(a):

> No właśnie ja ten komunikat o kończeniu się zółtego narazie odwalam, a
> jak mnie już bardziej zdenerwuje to zamaluję czarnym pisakiem okienko na
> kardidzu z poziomem tuszu. Nie wiem czy to pomoże, ale sprawdzę.

A wtedy pojemnik oprozni sie do zera i caly uklad sie zapowietrzy. A animka
poda Brothera do sadu, bo co to k..wa za szajs, ze sie zapowietrza.

--
pozdrawiam
Norbert

do góry

W dniu 2010-12-26 22:40, Norbert pisze:
> Dnia Sun, 26 Dec 2010 00:13:56 +0100, animka napisał(a):
>
>> No właśnie ja ten komunikat o kończeniu się zółtego narazie odwalam, a
>> jak mnie już bardziej zdenerwuje to zamaluję czarnym pisakiem okienko na
>> kardidzu z poziomem tuszu. Nie wiem czy to pomoże, ale sprawdzę.
>
> A wtedy pojemnik oprozni sie do zera i caly uklad sie zapowietrzy. A animka
> poda Brothera do sadu, bo co to k..wa za szajs, ze sie zapowietrza.

Nie będzie tak źle. Mam szacunek dla Brothera i serwisu BLASC :-)


--
animka

do góry

W dniu 2010-12-25 23:30, animka pisze:
> zmycia. Wystawiłam temu facetowi nagatywny komentarz na Allegro.Teraz

Ja uznaje zasade ze negatyw sie nalezy tylko jezeli towar nie dotarl
badz dotarl uszkodzony/niekompletny a sprzedawca nie poczuwa sie do winy
i nie chce go wymienic/rozwiazac problem. W takim przypadku jak Ty
Animka wystawilas negata to uwazam ze skrzywdzilas sprzedawce. Przyslal
towar terminowo, towar byl zapakowany. Wiedzialas iz jest to chinski
zamiennik, a sprzedawca nie odpowiada za jakosc tuszu ktory zostal uzyty
do produkcji. On Ci wyslal fabrycznie nowy towar podejrzewam ze za cene
sporo nizsza niz oryginalny - ze swojej strony zrobil wszystko
prawidlowo. Rownie dobrze moglas taki sam kupic w sklepie do ktorego bys
sie pofatygowala. Uwazam ze jesli towar byl kiepski ale byl dostarczony
nowy/w teminie to max co moglas dac to neutral i w nim ostrzec o slabej
jakosci tuszu zaznaczajac ze kontakt ze sprzedawca bezproblemowy a towar
wyslany poprawnie.....Rece mi opadaja jak ludzie daja negatywy bo tak...



--
Pozdrawiam
Krzysiek

do góry

Próbując montować zamiennik można poczuć się jak pirat -
> wytnij chip z oryginalnego tuszu, zamontuj w zamienniku, ignoruj
> ostrzeżenia o braku tuszu ...

W jakimś ciut starszym Canonie był komunikat że jak chcesz na własną
odpowiedzialność używać zamiennika to przytrzymaj klawisz drukarki 5
sek. Drukować drukowała oczywiście bez wskazania poziomu tuszu i bez
durnych komunikatów.

z

do góry

W dniu 2010-12-27 00:29, Tasiorsa pisze:
> W dniu 2010-12-25 23:30, animka pisze:
>> zmycia. Wystawiłam temu facetowi nagatywny komentarz na Allegro.Teraz
>
> Ja uznaje zasade ze negatyw sie nalezy tylko jezeli towar nie dotarl
> badz dotarl uszkodzony/niekompletny a sprzedawca nie poczuwa sie do winy
> i nie chce go wymienic/rozwiazac problem. W takim przypadku jak Ty
> Animka wystawilas negata to uwazam ze skrzywdzilas sprzedawce. Przyslal
> towar terminowo, towar byl zapakowany. Wiedzialas iz jest to chinski
> zamiennik, a sprzedawca nie odpowiada za jakosc tuszu ktory zostal uzyty
> do produkcji. On Ci wyslal fabrycznie nowy towar podejrzewam ze za cene
> sporo nizsza niz oryginalny - ze swojej strony zrobil wszystko
> prawidlowo. Rownie dobrze moglas taki sam kupic w sklepie do ktorego bys
> sie pofatygowala. Uwazam ze jesli towar byl kiepski ale byl dostarczony
> nowy/w teminie to max co moglas dac to neutral i w nim ostrzec o slabej
> jakosci tuszu zaznaczajac ze kontakt ze sprzedawca bezproblemowy a towar
> wyslany poprawnie.....Rece mi opadaja jak ludzie daja negatywy bo tak...

Masz w 99% rację, ale mi się tusz wylał do drukarki, a nie powinien.
Poza tym był rozcieńczony wodą.
Dzięki.
Ps. Ostatnio kupiłam malutkiego bluetootha na Alegro za 4 zł. Kosz
przesyłki listu poleconego priorytetowego taki jak trzeba, ok. 6 zł. Na
przesyłkę czekałam ok. 2 tygodni, a powinnam czekać góra 3 dni.
Oczywiście jak listonosz zostawił awizo to poszłam na pocztę po odbiór i
się okazało, że przyklejony znaczek na kopercie bombelkowej był za 1.95
zł! A ponabijane było z 7 razy: PRIORYTET. Taką pieczątkę to każdy może
sobie zamówić i strzelać nią na kopertach.


--
animka

do góry

W dniu 2010-12-27 14:24, animka pisze:

> Masz w 99% rację, ale mi się tusz wylał do drukarki, a nie powinien.
> Poza tym był rozcieńczony wodą.

A skąd ta pewność że był rozcieńczony?

> Dzięki.
> Ps. Ostatnio kupiłam malutkiego bluetootha na Alegro za 4 zł. Kosz
> przesyłki listu poleconego priorytetowego taki jak trzeba, ok. 6 zł. Na
> przesyłkę czekałam ok. 2 tygodni, a powinnam czekać góra 3 dni.
> Oczywiście jak listonosz zostawił awizo to poszłam na pocztę po odbiór i
> się okazało, że przyklejony znaczek na kopercie bombelkowej był za 1.95
> zł! A ponabijane było z 7 razy: PRIORYTET. Taką pieczątkę to każdy może
> sobie zamówić i strzelać nią na kopertach.

Za 1,95 nie da się Pocztą Polską wysłać listu poleconego. A do zwykłego
listonosz nie przyniósłby awiza. Więc pewnie te k..wy na poczcie
podprowadziły znaczek, bo ładny był. Poza tym 2 tygodnie w przypadku
priorytetu to żaden wyczyn. Cud że w ogóle doszło.

--
To nie prawdy objawione a jedynie moje prywatne opinie ;)
Michał "Willy" Olszewski
GG: 2903798 / ICQ: 199507526
http://www.olszewski.net.pl

do góry

Dnia Mon, 27 Dec 2010 14:39:11 +0100, Mich@l napisał(a):

>> Masz w 99% rację, ale mi się tusz wylał do drukarki, a nie powinien.
>> Poza tym był rozcieńczony wodą.
>
> A skąd ta pewność że był rozcieńczony?

Jak skad? Na innej aukcji kupila chromatograf.


--
pozdrawiam
Norbert

do góry

Dnia Mon, 27 Dec 2010 16:47:39 +0100, Norbert napisał(a):

> Dnia Mon, 27 Dec 2010 14:39:11 +0100, Mich@l napisał(a):
>
>>> Masz w 99% rację, ale mi się tusz wylał do drukarki, a nie powinien.
>>> Poza tym był rozcieńczony wodą.
>>
>> A skąd ta pewność że był rozcieńczony?
>
> Jak skad? Na innej aukcji kupila chromatograf.

Wystarczy, że smakował jak rozcieńczany ;)

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of
trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was".

do góry

W dniu 2010-12-27 14:39, Mich@l pisze:
> W dniu 2010-12-27 14:24, animka pisze:
>
>> Masz w 99% rację, ale mi się tusz wylał do drukarki, a nie powinien.
>> Poza tym był rozcieńczony wodą.
>
> A skąd ta pewność że był rozcieńczony?
>
>> Dzięki.
>> Ps. Ostatnio kupiłam malutkiego bluetootha na Alegro za 4 zł. Kosz
>> przesyłki listu poleconego priorytetowego taki jak trzeba, ok. 6 zł. Na
>> przesyłkę czekałam ok. 2 tygodni, a powinnam czekać góra 3 dni.
>> Oczywiście jak listonosz zostawił awizo to poszłam na pocztę po odbiór i
>> się okazało, że przyklejony znaczek na kopercie bąbelkowej był za 1.95
>> zł! A ponabijane było z 7 razy: PRIORYTET. Taką pieczątkę to każdy może
>> sobie zamówić i strzelać nią na kopertach.
>
> Za 1,95 nie da się Pocztą Polską wysłać listu poleconego. A do zwykłego
> listonosz nie przyniósłby awiza. Więc pewnie te k..wy na poczcie
> podprowadziły znaczek, bo ładny był.

Skoro pobabijał parę pieczątek PRIORYTET i poczta to przyjęła to musi
mieć z kimś na poczcie dobre układy.

Poza tym 2 tygodnie w przypadku
> priorytetu to żaden wyczyn. Cud że w ogóle doszło.

Priorytet idzie (powinien przynajmniej) 1 dzień!
Wizytówki z Holandii (250 szt) mi szły 2 dni!

--
animka

do góry

Dnia Tue, 28 Dec 2010 00:23:17 +0100, animka napisał(a):

> Skoro pobabijał parę pieczątek PRIORYTET i poczta to przyjęła to musi
> mieć z kimś na poczcie dobre układy.

Można słowo "PRIORYTET" napisać nawet ręcznie. A pani w okienku powinna
pobrać opłatę jak za priorytet.

> Poza tym 2 tygodnie w przypadku
>> priorytetu to żaden wyczyn. Cud że w ogóle doszło.
>
> Priorytet idzie (powinien przynajmniej) 1 dzień!

Powinien w 1 dzień, ale może iść do 4 dni roboczych. Jeśli idzie dłużej, to
można składać reklamację.

--
GLaF

do góry