- oryginalne tusze są jednak dość drogie, a zamienniki to pasmo
problemów z uwagi na zastosowaną przez Canona technologię zabezpieczania
tuszy chipami. Próbując montować zamiennik można poczuć się jak pirat -
wytnij chip z oryginalnego tuszu, zamontuj w zamienniku, ignoruj
ostrzeżenia o braku tuszu ...
W opiniach:
http://www.ceneo.pl/;0151833176-10.htm

Jak wyciąć chip z z oryginalnego tuszu do Brother MFC 250C?


--
animka

do góry

"animka" napisała:

> oryginalne tusze są jednak dość drogie, a zamienniki to pasmo problemów z
> uwagi na zastosowaną przez Canona technologię
> zabezpieczania tuszy chipami. Próbując montować zamiennik
> można poczuć się jak pirat - wytnij chip z oryginalnego tuszu,
> zamontuj w zamienniku, ignoruj ostrzeżenia o braku tuszu ...

No ale to zmartwienie posiadaczy Canonów. Ci, conie chcą mieć takich
problemów, kupują Brothery ;->

> Jak wyciąć chip z z oryginalnego tuszu do Brother MFC 250C?

Jaki chip? Przecież to też kartridż typu LC980/1100 (taki jak do mojej
MFC295CN), który właśnie obracam w łapach, tu żadnego chipa nie ma albo ja
już niedowidzę?

JoteR

do góry

W dniu 2010-12-25 20:54, JoteR pisze:

>> Jak wyciąć chip z z oryginalnego tuszu do Brother MFC 250C?
>
> Jaki chip? Przecież to też kartridż typu LC980/1100 (taki jak do mojej
> MFC295CN), który właśnie obracam w łapach, tu żadnego chipa nie ma albo ja
> już niedowidzę?

Myślałam, że w tych też są jakieś czipy i nie wiem jak one wyglądają.
Pytam na wszelki wypadek, bo trzeba będzie wkrótce wsadzić nowy zółty
tusz. Boję się też czy jakiś zamiennik nie zaleje mi drukarki.

Gdzieś czytałam też, że żeby drukarka nie krzyczała, że tusz się kończy
i nie odmawiała drukowania to należy okienko wskaźnika (w kadridżu)
zakleić lub zamazać. Jeszcze tego nie praktykowałam i nie wiem czy ma to
jakiś sens.

--
animka

do góry

"animka" napisała:

>>> Jak wyciąć chip z z oryginalnego tuszu do Brother MFC 250C?
>
>> Jaki chip? Przecież to też kartridż typu LC980/1100 (taki jak do mojej
>> MFC295CN), który właśnie obracam w łapach, tu żadnego chipa nie ma
>> albo ja już niedowidzę?

> Myślałam, że w tych też są jakieś czipy i nie wiem jak one wyglądają.
> Pytam na wszelki wypadek, bo trzeba będzie wkrótce wsadzić nowy zółty
> tusz. Boję się też czy jakiś zamiennik nie zaleje mi drukarki.

Spokojnie, ja już wymieniałem czarny i żadne kombinacje z chipem nie były
potrzebne. Co prawda na niektórych aukcjach można spotkać te kartridże z
dopiskiem "NEW CHIP", no ale to SS-mani z (za przeproszeniem) Allegro, oni
każdą bzdurę napiszą, byle tylko swój chłam opchnąć.

> Gdzieś czytałam też, że żeby drukarka nie krzyczała, że tusz się kończy i
> nie odmawiała drukowania to należy okienko wskaźnika (w kadridżu) zakleić
> lub zamazać. Jeszcze tego nie praktykowałam i nie wiem czy ma to jakiś
> sens.

Na forach jak zwykle bełkot nie na temat, z którego nijak nie wynika, czy ów
tajemniczy chip w istocie występuje kartridżach do Brothera, czy nie. Tak
więc trzeba samemu to wypraktykować ;-)

JoteR

do góry

Użytkownik "animka" <a...@t...nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości
news:if5f34$j2n$1@node1.news.atman.pl...
>- oryginalne tusze są jednak dość drogie, a zamienniki to pasmo problemów z
>uwagi na zastosowaną przez Canona technologię zabezpieczania tuszy chipami.

mam drukarke Canona, ale laserowa LBP5050n, tonery maja chipy, ktore zliczaj
ilosc wydrukowanych stron, ale komunikat o braku toneru mozna ignorowac i
drukowac dalej, az toner calkowicie sie wyczerpie. Tak samo jest w HPCP1215.
W Lexmarku E260d też chip informuje tylko o tym, że kasetę trzeba wymienić,
ale nie blokuje drukowania.
Jak jest w atramentówkach to nie wiem, bo nie używam. :-)

do góry

W dniu 2010-12-25 22:54, JoteR pisze:
> Spokojnie, ja już wymieniałem czarny i żadne kombinacje z chipem nie były
> potrzebne. Co prawda na niektórych aukcjach można spotkać te kartridże z
> dopiskiem "NEW CHIP", no ale to SS-mani z (za przeproszeniem) Allegro, oni
> każdą bzdurę napiszą, byle tylko swój chłam opchnąć.

Ja już wymieniłam raz tusz (czarny-tusze były kupione na Allegro) i
wylał mi się do drukarki. Fakt, że drukarka była już przedtem jakaś
niesprawna, więc i tak ją oddałam (wkrótce otrzymałam nową), ale
przedtem musiałam wszystko po tym wylanym tuszu wyczyścić w drukarce. Na
biurku na dolnej półce, pod drukarką do tej pory jest ślad nie do
zmycia. Wystawiłam temu facetowi nagatywny komentarz na Allegro.Teraz
boję się kupować tusze na Allegro. Mam jeszcze tusze z poprzedniej
drukarki. Otwory od tuszu zaklejone taśmą, więc może tusz jeszcze nie
wyparował i jak będę musiała wymienić ten żółty, to zrobię najpierw
czyszczenie tego konkretnego/wymienionego i może będzie ok.

--
animka

do góry

W dniu 2010-12-25 23:08, m4rkiz pisze:
> Użytkownik "JoteR"<j...@p...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:if5p63$qet$...@i...gazeta.pl...
>> Na forach jak zwykle bełkot nie na temat, z którego nijak nie wynika, czy ów
>> tajemniczy chip w istocie występuje kartridżach do Brothera, czy nie. Tak więc
>> trzeba samemu to wypraktykować ;-)
>
> brothera juz nie mam ale 980 na bank chipow nie ma, nie jestem za to pewnien czy
> tam
> nie bylo jakiegos sprawdzania poziomu przez przeswietlanie okienka w kartridzu
> dioda na podczerwien (gdzies to widzialem ale nie jestem pewien czy to ten
> brother)
>
> w kazdym razie zamienniki i tak sie wklada bez zadnych kombinacji

Czy tam gdzie otworek z tuszem jest zaklejony papierkiem wkładam do
drukarki z tym papierkiem, czy papierek zdzieram? Chodzi mi o te
nieoryginalne. Kupiłam na jesieni 2 szt na giełdzie pod Stodołą i facet
mi powiedział zeby wsadzać do drukarki z tym papierkiem, a głowica sama
przebije ten papierek. W rezultacie drukarka mi nie drukowała, brakowało
jej tego pojemnika, więc pozostałości tego papierka zdarłam i znowu
pojemnik wsadziłam do kasety na ten tusz. Zaczął się wylewać, więc ze
strachu szybko go wywalilam i znowu musiałam drukarkę (po czerwonym
tuszu) czyścić.
Być może powinnam wtedy najpierw przeprowadzić czyszczenie kadridży i
może by było ok, ale ja wtedy byłam zielona jeśli chodzi o tę drukarkę.
A tusz powinien być dobry bo to był (ten co kupiłam za Stodołą) Print
Lab z certyfikatem.


--
animka

do góry

W dniu 2010-12-25 23:08, m4rkiz pisze:
> Użytkownik "JoteR"<j...@p...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:if5p63$qet$...@i...gazeta.pl...
>> Na forach jak zwykle bełkot nie na temat, z którego nijak nie wynika, czy ów
>> tajemniczy chip w istocie występuje kartridżach do Brothera, czy nie. Tak więc
>> trzeba samemu to wypraktykować ;-)
>
> brothera juz nie mam ale 980 na bank chipow nie ma, nie jestem za to pewnien czy
> tam
> nie bylo jakiegos sprawdzania poziomu przez przeswietlanie okienka w kartridzu
> dioda na podczerwien (gdzies to widzialem ale nie jestem pewien czy to ten
> brother)

No własnie czytałam gdzieś, żeby zakleić lub zamazać okienko wskazujące
poziom tuszu na kadridzu. Po to, żeby drukarka nie informowała, że
takiego a takiego tuszu mało i zechciała drukować dalej aż do zupełnego
zużycia tego tuszu.

> w kazdym razie zamienniki i tak sie wklada bez zadnych kombinacji

W oryginałach to jest takie zabezpieczenie, pokrętło, które się odkręca,
wyrzuca i potem się wkłada kadridż do kasety. W podróbkach jest
przyklejony jakiś papierek lub włożona jakaś plastikowa zatyczka. Czy to
zdejmować, czy wkładać do drukarki razem z tym i głowica to przebije i
czy drukarka powinna rozpoznać tusz i drukować?
Pierwszym razem jak tą zatyczkę wyciagnęłam to tusz się wylał do
drukarki i przeleciał dnem na biurko. Drugiego razu nie było, ale muszę
to wiedzieć bo mnie wkrótce czeka wymiana jakiegoś tuszu.

--
animka

do góry

W dniu 2010-12-25 23:21, nom pisze:
>
> Użytkownik "animka"<a...@t...nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości
> news:if5f34$j2n$1@node1.news.atman.pl...
>> - oryginalne tusze są jednak dość drogie, a zamienniki to pasmo problemów z
>> uwagi na zastosowaną przez Canona technologię zabezpieczania tuszy chipami.
>
> mam drukarke Canona, ale laserowa LBP5050n, tonery maja chipy, ktore zliczaj
> ilosc wydrukowanych stron, ale komunikat o braku toneru mozna ignorowac i
> drukowac dalej, az toner calkowicie sie wyczerpie. Tak samo jest w HPCP1215.
> W Lexmarku E260d też chip informuje tylko o tym, że kasetę trzeba wymienić,
> ale nie blokuje drukowania.
> Jak jest w atramentówkach to nie wiem, bo nie używam. :-)

No właśnie ja ten komunikat o kończeniu się zółtego narazie odwalam, a
jak mnie już bardziej zdenerwuje to zamaluję czarnym pisakiem okienko na
kardidzu z poziomem tuszu. Nie wiem czy to pomoże, ale sprawdzę. Jak
będzie brakowało żółtego to to się okaże na wydrukach czy teście.

--
animka

do góry

W dniu 2010-12-25 23:30, animka pisze:
> zmycia. Wystawiłam temu facetowi nagatywny komentarz na Allegro.Teraz

Głupota ludzka jest nieograniczona ... co Ci zawinił ten człowiek ??
sprzedał Ci nowy Chiński zamienniki na twoją własną odpowiedzialność
został on zamontowany w drukarce (nie wiem czy prawidłowo), poczytaj
instrukcję od drukarki i zobacz czy producent poleca zamienniki ??
wydaje mi się że nie .... typowa polska oszczędność ....

--
www.bezwypadkowy.net - zanim kupisz auto zobacz czy nie było wrakiem

do góry