-
31. Data: 2012-05-11 17:47:13
Temat: Re: Wyprzedajcie dalej debile !
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
On Fri, 11 May 2012 17:39:04 +0200, J.F wrote:
> Tak czy inaczej - najlepiej myslec przed wyprzedzaniem :-)
No i jeszcze zapiąć odpowiedni bieg.
Bo 2500rpm to nie są odpowiednie obroty przy wyprzedzaniu, nawet w dieslu
co to ma momenty i inne takie ;).
> No i apel do wyprzedzanych - naprawde, drobne zwolnienie znaczaco
> skraca manewr, strata minimalna, a moze kiedys sami bedziecie
> wyprzedzac.
Zdjęcie nogi z gazu nie boli...
A inna sprawa że ilość ludzi którzy będąc wyprzedzanymi przyspieszają
(nawet bez zgadywania czy to złośliwość czy tylko bezmyślnośc i dzieje się
bezwiednie) jest zatrważająca.
-
32. Data: 2012-05-11 19:10:49
Temat: Re: Wyprzedajcie dalej debile !
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
On Fri, 11 May 2012 19:11:47 +0200, Marek W. wrote:
> Czy ty się słyszysz? Widzisz co napisałeś?
Cytowałbyś jakoś jaśniej... :)
-
33. Data: 2012-05-11 19:11:47
Temat: Re: Wyprzedajcie dalej debile !
Od: "Marek W." <l...@w...pl>
Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości
news:jojakl$8a1$1@inews.gazeta.pl...
> On 11/05/2012 16:15, Tomasz Pyra wrote:
>> On Fri, 11 May 2012 12:48:18 +0200, Bugatti wrote:
>>
>>> Wówczas kilka osób z grupy (OIDP ty Tomaszu również)
>>> zlinczowaliście mnie za to, że pasem pobocza nie można się poruszać (bo
>>> to
>>> owszem prawda jest) - tak jakbyście bardziej respektowali PORD niz
>>> ochronę
>>> własnego życia.
>>
>> Bardzo wątpię żebym kiedykolwiek coś takiego napisał, zwłaszcza że google
>> twierdzą że ten wątek jest pierwszym w którym sobie na wzajem odpowiadamy
>> gdzie występuja słowo "pobocze".
>>
>> Bo to że jeżdżenie poboczem nie jest dozwolone to jedno, ale osobiście
>> nie
>> widzę żadnego problemu żeby komuś w ramach uprzejmości na pobocze zjechać
>> jeżeli ktoś się czuje na siłach.
>> Tyle że zakładanie przy podejmowaniu manewru wyprzedzania że ci z
>> przeciwka zjadą, to już zdecydowane nadużycie i to się może skończyć
>> dzwonem.
Czy ty się słyszysz? Widzisz co napisałeś? Uważasz, że ten kto zjedzie żeby
uniknąć zderzenia (ratując życie) to idiota???
Rozumiem, że uważasz że gdyby nadal jechał swoim pasem, niezważając na
konsekwencje tego, w twoich oczach uchodziłby za wzór zdrowego rozsądku.
-
34. Data: 2012-05-11 19:14:10
Temat: Re: Wyprzedajcie dalej debile !
Od: "Marek W." <l...@w...pl>
Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości
news:jojakl$8a1$1@inews.gazeta.pl...
> On 11/05/2012 16:15, Tomasz Pyra wrote:
>> On Fri, 11 May 2012 12:48:18 +0200, Bugatti wrote:
>>
>>> Wówczas kilka osób z grupy (OIDP ty Tomaszu również)
>>> zlinczowaliście mnie za to, że pasem pobocza nie można się poruszać (bo
>>> to
>>> owszem prawda jest) - tak jakbyście bardziej respektowali PORD niz
>>> ochronę
>>> własnego życia.
>>
>> Bardzo wątpię żebym kiedykolwiek coś takiego napisał, zwłaszcza że google
>> twierdzą że ten wątek jest pierwszym w którym sobie na wzajem odpowiadamy
>> gdzie występuja słowo "pobocze".
>>
>> Bo to że jeżdżenie poboczem nie jest dozwolone to jedno, ale osobiście
>> nie
>> widzę żadnego problemu żeby komuś w ramach uprzejmości na pobocze zjechać
>> jeżeli ktoś się czuje na siłach.
>> Tyle że zakładanie przy podejmowaniu manewru wyprzedzania że ci z
>> przeciwka zjadą, to już zdecydowane nadużycie i to się może skończyć
>> dzwonem.
>
> Takie założenia biorą się właśnie przez "uprzejmość" jednego idioty, który
> zjedzie. Dzięki niemu zapierdalacze oczekują, że kolejny też usunie się
> jaśnie państwu z drogi.
>
Czy ty się słyszysz? Widzisz co napisałeś? Uważasz, że ten kto zjedzie żeby
uniknąć zderzenia (ratując życie) to idiota???
Rozumiem, że uważasz że gdyby nadal jechał swoim pasem, niezważając na
konsekwencje tego, w twoich oczach uchodziłby za wzór zdrowego rozsądku.
Sory za replay, w poprzednim poście źle wyciąłem cytat.
-
35. Data: 2012-05-12 00:19:40
Temat: Re: Wyprzedajcie dalej debile !
Od: dominik <u...@d...net.pl>
On 2012-05-11 17:03, Tomasz Pyra wrote:
>> jak sie wchodzi w wyprzedzanie to nawet z połowy manewru łatwiej jest
>> uciekać doi tyłu niż do przodu, wystarczy dac po hamulcach i juz jesteśmy
>> bezpieczni. darcie do przodu raczej jest średnim pomysłem
> Kiedyś tam nawet orientacyjnie policzyłem i wychodzilo mi że hamowanie jest
> szybszą opcją prawie do samego końca. Chociaż oczywiście zależy jaką
> przewadę prędkości uda się uzyskać nad wyprzedzanym.
Wyprzedzany tir ma ok. 16m. jedzie też max 90km/h, Ty przed wyprzedzeniem
jedziesz za nim na ogonie, albo nawet widząc że zwalnia Ci się miejsce
przyśpieszasz jeszcze przed wyprzedzeniem.
> Hamulce w byle aucie ze 180km/h do 0 wyhamują w około 5s... A przyspieszyć
> do takiej prędkości to wiadomo...
Ale mowa o przyśpieszeniu 20-50 ponad owe 90km oraz o wyhamowaniu z tej
prędkości do ok. 60kmh, kiedy to już w miarę szybko schowasz się za
wyprzedzanym zestawem z 90kmh. Wychodzi więc jeszcze korzystniej.
--
_ _ _a_a
dominik, gg:919564 _ _ _{.`=`.}_ {/ ''\_
http://dominik.net.pl _ {.`'`.} {.' _ '.} {| ._oo)
{ \ {/ .-. \} {/ .' '. \} {/ |
~~~~^~~~^^~jgs^~`~^~`~^~`~^~`~^~^~`^~^~`^~^~^~^~^~^~
`^~~`~~~~
-
36. Data: 2012-05-12 01:38:57
Temat: Re: Wyprzedajcie dalej debile !
Od: "Bugatti" <s...@m...pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości:
> On Fri, 11 May 2012 12:48:18 +0200, Bugatti wrote:
>
>> Wówczas kilka osób z grupy (OIDP ty Tomaszu również)
>> zlinczowaliście mnie za to, że pasem pobocza nie można się poruszać (bo
>> to
>> owszem prawda jest) - tak jakbyście bardziej respektowali PORD niz
>> ochronę
>> własnego życia.
>
> Bardzo wątpię żebym kiedykolwiek coś takiego napisał, zwłaszcza że google
> twierdzą że ten wątek jest pierwszym w którym sobie na wzajem odpowiadamy
> gdzie występuja słowo "pobocze".
Ok. Masz rację. Pomyliło mi się z inną grupą na której też był imiennik
Tomasz i teraz mi się źle skojarzyło.
> Tak samo nigdy nie będę zwolennikiem opóźniania zjechania z drogi
> wyprzedzającemu, bo takie "strazsonko" to akurat doskonale sobie zdaję
> sprawę że może skończyć się takim przestraszeniem wyprzedzającego, że
> skończy się to dzwonem.
Jak gdy nie mam "parcia na gaz" to niemal zawszę będac wyprzedzanym zjeżdzam
na prawo dla wyprzedzającego.
Myślę że większość wypadków czołowych (na jezdni z pasem pobocza, awaryjnym)
w których spece o ekspertyz wypadków orzekli że przyczyną wypadku była
nadmierna prędkość (ciągła ich wymówka) to w rzeczywistości sądzę, że było
nie zjechanie pojazdu z naprzeciwka na prawo.
Pozdr.
--
Bugatti
-
37. Data: 2012-05-12 13:39:45
Temat: Re: Wyprzedajcie dalej debile !
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 12 May 2012, Bugatti wrote:
> Myślę że większość wypadków czołowych (na jezdni z pasem pobocza, awaryjnym)
> w których spece o ekspertyz wypadków orzekli że przyczyną wypadku była
> nadmierna prędkość (ciągła ich wymówka) to w rzeczywistości sądzę, że było
> nie zjechanie pojazdu z naprzeciwka na prawo.
Usiłujesz zastosować ocenę "na chłopska logikę", zakładajac, że można od
kogos wymagać złamania prawa (w sumie można, patrz dalej, ale dopiero
kiedy już powstanie zagrożenie, a nie "dla wygody tamtego").
A tu jest proste zdarzenie: jedna strona ewidentnie złamała prawo, druga
co najwyżej za pózno zabrała się do jego przestrzegania :], ale nie
złamała.
Dopuszczenie, że winien jest ten kto (wczesniej) nie miał obowiazku
(dopóki zagrożenie nie było bezposrednie, nie miał obowiazku zakładać
że "tamten" uprze się na łamaniu prawa do oporu) i nie łamał prawa,
skutkowałoby przyznaniem że prawo wolno łamać, że wolno "zmuszać"
innych do nieprzestrzegania prawa.
Skoro tak nie można, to winien jest wyprzedzajacy - na długo przed tym
nim ten z przeciwka (na swoim pasie) powinien zapobiegać wypadkowi
przez popełnienie wykroczenia, wyprzedzajacy powinien stać na hamulcu
(albo własnie to on powinien być na poboczu).
Dlatego takie jest orzeczenie, które Ci się nie podoba, czyli
tresc odpowiedzi na pytanie: "co uniemożliwiło wyprzedzajacemu, który
był zobowiazany do niespowodowania wypadku z prawidłowo jadacym z przeciwka,
zapobieżenie wypadkowi".
pzdr, Gotfryd