W dniu 2018-01-25 o 20:08, cef pisze:

> więc jak bym zobaczył jakieś duperelki mosiężne z otworkami 0,8
>  to po co mi taki kłopot?

Teraz widzę, że tam fi3,5 - no i tym bardziej takiej dokumentacji bym
sobie na warsztacie nie życzył, żeby mi pracownicy wykonywali, to co im
się wydaje,
ktoś narysował.

do góry

Co to za firmy sa? Bo jak to sa firmy co formy wtryskowe robia to nie ma sie co
dziwic ze nie odpisali. Dali znac zebys w przyszlosci gitary nie zawracal.

do góry

cef wrote:

> Po pierwsze zapytałeś jako firma czy prywatnie?

A jakie to ma znaczenie? Zapytałem e-mailowo, bez precyzowania.
Mogę i tak i tak, ale nie widzę różnicy w złotówkach prywatnych.

> Jak prywatnie, to olali - najnormalniej - nikt nie ma czasu
> odpisywać gościowi, co nawet rysunku nie umie zrobić.

E tam. Rysunek jest adekwatny do stopnia skomplikowania
elementu i czasu, jaki mogłem poświęcić na jego wykonanie.
To tylko jeden z wielu elementów składowych urządzenia.

> Po drugie - jak pisał kogutek - uznali, że nie warto się fatygować,
> bo będzie dla Ciebie za drogo.

To niech to w jednym zdaniu napiszą, w czym problem?
Ty napisałeś i rąk Ci od tego nie urwało.

> więc jak bym zobaczył jakieś duperelki mosiężne z otworkami 0,8
> to po co mi taki kłopot?

Najmniejszy otworek tam ma 3,5mm, "Panie Inzynieze"... :)

> Takie rzeczy są niewygodne.

Wiem, dlatego chcę zlecić. Jeden sobie dla testu z sukcesem
wydłubałem Dremelem, co mnie wyleczyło z pomysłu robienia 99
pozostałych. Chciałem zlecić fachowcowi z parkiem maszynowym.

Pozdrawiam, Piotr

do góry

W dniu 2018-01-25 o 20:20, Piotr Wyderski pisze:
> cef wrote:
>
>> Po pierwsze zapytałeś jako firma czy prywatnie?
>
> A jakie to ma znaczenie? Zapytałem e-mailowo, bez precyzowania.
> Mogę i tak i tak, ale nie widzę różnicy w złotówkach prywatnych.

Bo prywatnie, to pytania są na poziomie jak za 30zł zrobić wspornik,
który w warsztacie będzie kosztował 300zł a w sklepie jest za 100zł.
Po drugie chyba kasa fiskalna jest potrzebna

>> Jak prywatnie, to olali - najnormalniej - nikt nie ma czasu
>> odpisywać gościowi, co nawet rysunku nie umie zrobić.
>
> E tam. Rysunek jest adekwatny do stopnia skomplikowania
> elementu i czasu, jaki mogłem poświęcić na jego wykonanie.

Rysunek jest nieczytelny i adekwatny do odzewu jaki był.


>> Po drugie - jak pisał kogutek - uznali, że nie warto się fatygować,
>> bo będzie dla Ciebie za drogo.
>
> To niech to w jednym zdaniu napiszą, w czym problem?
> Ty napisałeś i rąk Ci od tego nie urwało.

Ja to robię dla sportu :-)


>> więc jak bym zobaczył jakieś duperelki mosiężne z otworkami 0,8
>>  to po co mi taki kłopot?
>
> Najmniejszy otworek tam ma 3,5mm, "Panie Inzynieze"... :)

Taki rysunek.


>> Takie rzeczy są niewygodne.
>
> Wiem, dlatego chcę zlecić. Jeden sobie dla testu z sukcesem
> wydłubałem Dremelem, co mnie wyleczyło z pomysłu robienia 99
> pozostałych. Chciałem zlecić fachowcowi z parkiem maszynowym.

Z parkiem nie będa zainteresowani, bo nie zapłacisz tyle.

do góry

W dniu 2018-01-25 o 20:27, cef pisze:
> Z parkiem nie będa zainteresowani, bo nie zapłacisz tyle.
No właśnie ile? W 3h spokojnie to 100 szt zrobi?
Materiał nic nie kosztuje w stosunku do robocizny.
Z wysyłka 370 zł brutto. Taki mój szacunek.

Robert

do góry

cef wrote:

> Bo prywatnie, to pytania są na poziomie jak za 30zł zrobić wspornik,
> który w warsztacie będzie kosztował 300zł a w sklepie jest za 100zł.

Ale w ogóle nie doszliśmy do kwestii ceny. Skąd wiesz, czy chcę dać
za to 30 czy 3000? A w sklepie takich nie ma, szukałem. Wiertarka
kolumnowa kosztuje 3 stówy, więc plan awaryjny mam.

> Rysunek jest nieczytelny i adekwatny do odzewu jaki był.

Nie zajmuję się zawodowo inżynierią mechaniczną, potrzeba
wyszła niemal z przypadku, a ostatnie lekcje w tej dziedzinie miałem
ponad 3 dekady temu. Pokazałem to jednak (przekwalifikowanemu)
doktorowi mechaniki, bez problemu załapał koncepcję i dał
mi namiary na jedną z firm. Tylko już nieistniejącą, niestety.

> Z parkiem nie będa zainteresowani, bo nie zapłacisz tyle.

A ci bez będą dłubać siłą woli? Po prostu potwierdza się,
że Polska to bogaty kraj i można mieć klienta gdzieś. Tylko
potem jest straszny płacz, że się ludzie wynoszą ze zleceniami
do Azji (co sam robię, ale w innej dziedzinie).

Pozdrawiam, Piotr

do góry

Kulawy ten rysunek ale i detal prosty to nie ma sie co rysunku czepiac.

do góry

W dniu 2018-01-25 o 13:15, Piotr Wyderski pisze:
> Mosiężny pręt
A musi być mochol? :-)
Może dąć wydrukować?

Robert

do góry

Za 3,70 kazdy zrobi pod warunkiem ze 10 tysiecy sztuk bedzie do zrobienia. Na to ze
ktos sie zalapie na tekst ze potrzeba sto tysiecy ale na poczatek sto sztuk po cenie
jak dla calosci bym nie liczyl.

do góry

W dniu 2018-01-25 o 20:49, 4...@g...com pisze:
> Za 3,70 kazdy zrobi pod warunkiem ze 10 tysiecy
No to ile za te 100 szt?

Robert

do góry