-
21. Data: 2017-10-08 10:28:47
Temat: Re: Właściciel ASO w Polsce
Od: LEPEK <g...@w...pl>
W dniu 07.10.2017 o 16:23, Tomasz Pyra pisze:
> Dnia Sat, 7 Oct 2017 12:33:08 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
>
>> Jaka jest tożsamość finansowa typowej ASO w Polsce?
>>
>> Czy to są firmy niezależne podmiotowo i kapitałowo od fabryki sprzedającej
>> im samochody?
>
> Większość są to prywatne firmy, kapitałowo niezależne od firmy matki -
> zresztą jakaś taka niepisana moda jest że dealerzy nazywają swoje firmy
> własnym nazwiskiem.
Rzeczywiście, nie znam chyba producenta, który sam sprzedaje swoje
produkty. Ale w Europie działa też trochę wielkich firm dealerskich,
które są pośrednikami pomiędzy producentem, a finalnym sprzedawcą.
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT270 1ADFTV sedan'08
MX-5 II NB FL B6-ZE rdstr'03
-
22. Data: 2017-10-08 15:04:26
Temat: Re: Właściciel ASO w Polsce
Od: Pszemol <P...@P...com>
Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> wrote:
> Dnia Sat, 7 Oct 2017 16:44:24 -0500, Pszemol napisał(a):
>
>> Gwarant nie może wymagać abyś wymieniał płyny ustrojowe
>> w określonym miejscu, może tylko wymagać abyś je wymienił
>> w odpowiednich interwałach. Możesz to zrobić nawet samemu.
>
> Wymienić niby możesz sam, ale jako prywatna osoba chyba nie masz możliwości
> legalnie zagospodarować powstających przy tej okazji "odpadów".
Jaki to ma związek z warunkami gwarancji na samochód?
Jest mnóstwo metod aby je zagospodarować legalnie i zgodnie z ochroną
środowiska. Ja zużyty olej zawożę do sklepu z częściami połączonym z
warsztatem w jedną firmę.
> Do tego żaden biegły nie uwierzy że bez przeszkolenia w centrali ktokolwiek
> mógłby cokolwiek zrobić prawidłowo.
To się przyprowadzi innego biegłego, który potwierdzi, że wymiana oleju
jest jedną z najłatwiejszych rzeczy, które właściciel może samemu zrobić i
wielu hobbystów rutynowo robi.
I nie sądzę, aby jakakolwiek firma samochodowa narażała się na wykręcanie
się od honorowania gwarancji na samochód z powodu wymiany oleju zrobionej
przez amatora - to byłaby kompromitacja i koszmarny PR.
Poza tym - mój główny argument polega na tym że nikt Cię nie zmusza do
robienia tego w ASO, gdzie wiesz że nie tylko będzie bardzo drogo za to co
trzeba zrobić to jeszcze Cię namówią abyś zrobił (i zapłacił) dużo rzeczy
których nie musisz.
-
23. Data: 2017-10-08 15:04:27
Temat: Re: Właściciel ASO w Polsce
Od: Pszemol <P...@P...com>
<s...@g...com> wrote:
> W dniu niedziela, 8 października 2017 02:08:03 UTC+2 użytkownik Poldek napisał:
>
>> Nie można oddać zużytego oleju do legalnie działającego zakładu?
>
> Po cichu można, bo głośno to prawo wymaga chyba już karty przekazania
> odpadu a warsztat nie jest miejscem zbioru obcych odpadów.
Chyba? Czyli nie wiesz ale się wypowiadasz?
Zakład który naprawia silniki ma to już załatwione i utylizuje setki litrów
oleju - te 3-5 litrów od Ciebie czy innego hobbysty nie zrobi mu różnicy.
Niektóre zakłady mają nawet piece do ogrzewania się przepracowanym olejem i
chętnie przyjmą od Ciebie paliwo do pieca.
> A gdyby tego starego oleju była cysterna,
Mówimy o hobbystach, weź się nie wygłupiaj.
to dochodzi transport materiałów niebezpiecznych, czyli przepisy o ADR.
> W realu znajomy warsztat z grzeczności weźmie a potem razem z zużytym
> czyściwem odda do utylizacji w cenie, za którą nie da się legalnie
> zutylizować, więc za parę lat dowie się z mediów w jakim dole pod Lublinem się to
znajduje.
I w związku z tym nie należy robić wymiany oleju samemu, nie wolno nawet
zawieźć do wymiany do znajomego warsztatu i jedynym miejscem jest ASO
:-))))
-
24. Data: 2017-10-08 15:04:28
Temat: Re: Właściciel ASO w Polsce
Od: Pszemol <P...@P...com>
LEPEK <g...@w...pl> wrote:
> W dniu 07.10.2017 o 16:23, Tomasz Pyra pisze:
>> Dnia Sat, 7 Oct 2017 12:33:08 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
>>
>>> Jaka jest tożsamość finansowa typowej ASO w Polsce?
>>>
>>> Czy to są firmy niezależne podmiotowo i kapitałowo od fabryki sprzedającej
>>> im samochody?
>>
>> Większość są to prywatne firmy, kapitałowo niezależne od firmy matki -
>> zresztą jakaś taka niepisana moda jest że dealerzy nazywają swoje firmy
>> własnym nazwiskiem.
>
> Rzeczywiście, nie znam chyba producenta, który sam sprzedaje swoje
> produkty. Ale w Europie działa też trochę wielkich firm dealerskich,
> które są pośrednikami pomiędzy producentem, a finalnym sprzedawcą.
>
Właśnie o to chodzi że producent aut nie sprzedaje bezpośrednio w detalu
nowych aut.
Czemu?
Czy to taki kłopot np zrobić konfigurator opcji Corolli i sprzedać ją
pewnej części klientów przez internet, z wysyłką?
Czy prawo obowiązujące w EU chroni pośrednika zabraniając producentowi
bezpośrednią sprzedaż detaliczną, podcinającą potencjalnie zyski
pośrednikom?
Czy dzieje się to nie na podstawie prawa tylko indywidualną umowę między
pośrednikiem i producentem aut dającą mu wyłączność, de facto status
monopolisty w określonym rejonie geograficznym?
-
25. Data: 2017-10-08 17:56:22
Temat: Re: Właściciel ASO w Polsce
Od: s...@g...com
W dniu niedziela, 8 października 2017 15:04:28 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
> I w związku z tym nie należy robić wymiany oleju samemu, nie wolno nawet
> zawieźć do wymiany do znajomego warsztatu i jedynym miejscem jest ASO
> :-))))
Nic takiego nie sugerowałem. I pisałem, że nieoficjalnie zaprzyjaźniony warsztat olej
weźmie, bo i tak ma umowę z kimś (najczęściej dostawcą oleju)na odbiór i utylizację.
Do kilkuset warsztatów w szeroko pojętej południowej Polsce dostarczam czyściwo
(szmaty) wielokrotnego użytku i bardzo często odbierany pojemnik z brudnymi szmatami
jest ponad normę ciężki, bo warsztatowi "niechcący" wleje się trochę starego oleju,
lub innego niepotrzebnego płynu. Z tego powodu ja osobiście nie spotkałem się ze
skupem starego oleju, ale możliwe, że tak jest.
Ten stary olej wsiąknięty w czyściwo jest oczywiście mile widziany w pralni, bo jest
w całości odzyskiwany i służy m.in do ogrzewania całego zakładu.
-
26. Data: 2017-10-08 18:20:43
Temat: Re: Właściciel ASO w Polsce
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Sun, 8 Oct 2017 00:43:52 -0700 (PDT), Kris napisał(a):
> W dniu niedziela, 8 października 2017 02:08:03 UTC+2 użytkownik Poldek napisał:
>
>> Nie można oddać zużytego oleju do legalnie działającego zakładu?
>> Kiedyś samodzielnie wymieniałem olej. Niedaleko był warsztat, akurat nie
>> zajmował się samochodami, tylko silnikami do łodzi, ale przy wejściu
>> stała beczka na zużyty olej. Wlałem swój zużyty olej do tej beczki. To
>> nie było legalne? Ew. gdyby odebrali ode mnie za opłatą i wystawili
>> paragon fiskalny/fakturę, to może wtedy byłoby legalne?
>
> Są piece na zużyty olej
Nie, od wielu lat nie ma takich pieców.
> Sporo warsztatów takie piece używa do ogrzewania stąd i chętnie taki olej
przyjmują. No i wtedy odpada problem z urzędniczą "utylizacją"
Oczywiście taka jest praktyka, że piece na olej opałowy, przerabia się
nielegalnie (często już u produentów) tak aby potrafiły spalać odpady
olejowe.
Mówi o tym art. 191 ustawy o odpadach
-
27. Data: 2017-10-08 18:24:30
Temat: Re: Właściciel ASO w Polsce
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 8 Oct 2017 08:56:22 -0700 (PDT), s...@g...com
> W dniu niedziela, 8 października 2017 15:04:28 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
>> I w związku z tym nie należy robić wymiany oleju samemu, nie wolno nawet
>> zawieźć do wymiany do znajomego warsztatu i jedynym miejscem jest ASO
>> :-))))
>
> Nic takiego nie sugerowałem. I pisałem, że nieoficjalnie zaprzyjaźniony warsztat
olej weźmie, bo i tak ma umowę z kimś (najczęściej dostawcą oleju)na odbiór i
utylizację.
> Do kilkuset warsztatów w szeroko pojętej południowej Polsce
> dostarczam czyściwo (szmaty) wielokrotnego użytku i bardzo często
> odbierany pojemnik z brudnymi szmatami jest ponad normę ciężki, bo
> warsztatowi "niechcący" wleje się trochę starego oleju, lub innego
> niepotrzebnego płynu. Z tego powodu ja osobiście nie spotkałem się
> ze skupem starego oleju, ale możliwe, że tak jest.
http://www.konsorcjum.jedlicze.com.pl/
http://www.ranflex.pl/o-firmie/
> Ten stary olej
> wsiąknięty w czyściwo jest oczywiście mile widziany w pralni, bo
> jest w całości odzyskiwany i służy m.in do ogrzewania całego
> zakładu.
A z komina leci czarny dym z dioksynami :-)
J.
-
28. Data: 2017-10-08 19:29:12
Temat: Re: Właściciel ASO w Polsce
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Sun, 8 Oct 2017 13:04:26 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
> Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> wrote:
>> Dnia Sat, 7 Oct 2017 16:44:24 -0500, Pszemol napisał(a):
>>
>>> Gwarant nie może wymagać abyś wymieniał płyny ustrojowe
>>> w określonym miejscu, może tylko wymagać abyś je wymienił
>>> w odpowiednich interwałach. Możesz to zrobić nawet samemu.
>>
>> Wymienić niby możesz sam, ale jako prywatna osoba chyba nie masz możliwości
>> legalnie zagospodarować powstających przy tej okazji "odpadów".
>
> Jaki to ma związek z warunkami gwarancji na samochód?
>
> Jest mnóstwo metod aby je zagospodarować legalnie i zgodnie z ochroną
> środowiska. Ja zużyty olej zawożę do sklepu z częściami połączonym z
> warsztatem w jedną firmę.
Zawozisz?
Art 174 ustawy o odpadach.
Legalny sposób, to podpisać umowę z firmą transportującą odpady na
wstawienie do Twojego warsztatu atestowanego pojemnika na odpady olejowe,
który przez tą firmę zostanie później odebrany.
Przy czym z osobą prywatną podobno nie ma możliwości podpisania takiej
umowy (przynajmniej tak twierdziły firmy zajmujące się odpadami w mojej
okolicy).
>> Do tego żaden biegły nie uwierzy że bez przeszkolenia w centrali ktokolwiek
>> mógłby cokolwiek zrobić prawidłowo.
>
> To się przyprowadzi innego biegłego, który potwierdzi, że wymiana oleju
> jest jedną z najłatwiejszych rzeczy, które właściciel może samemu zrobić i
> wielu hobbystów rutynowo robi.
> I nie sądzę, aby jakakolwiek firma samochodowa narażała się na wykręcanie
> się od honorowania gwarancji na samochód z powodu wymiany oleju zrobionej
> przez amatora - to byłaby kompromitacja i koszmarny PR.
Technicznie to ja się oczywiście prawie zgadzam.
Na mocy jakiś unijnych regulacji które umożliwiły serwisowanie się poza
ASO, oczywiście możesz _wykupić_ dostęp do serwisu w którym znajdziesz
techniczną dokumentację obsługi serwisowej auta.
W praktyce to wygląda tak, mając wykupiony dostęp, podajesz VIN i przebieg
auta, dostajesz listę czynności do wykonania (często z instrukcjami), i
potem "odhaczasz" w systemie wykonane czynności.
I zazwyczaj taki serwis, to poza wymianą oleju i filtrów jeszcze lista
rzeczy do poprawienia po fabryce.
Nie na tyle istotnych dla bezpieczeństwa żeby robić z nich akcję serwisową,
ale jednak wymaganych do zrobienia.
Bez dostępu do systemu, pewnie się o tym nie dowiesz, nie zrobisz, a za
późniejsze uszkodzenie w wyniku takich zaniedbań gwarant już
odpowiedzialności pewnie nie uzna.
A praktyka jest taka że wykupienie dostępu do wszystkich popularnych marek
i modeli jest na tyle drogie, że chyba niewiele niezależnych warsztatów się
na to decyduje.
> Poza tym - mój główny argument polega na tym że nikt Cię nie zmusza do
> robienia tego w ASO, gdzie wiesz że nie tylko będzie bardzo drogo za to co
> trzeba zrobić to jeszcze Cię namówią abyś zrobił (i zapłacił) dużo rzeczy
> których nie musisz.
Z technicznego punktu widzenia ja się z Tobą całkowicie zgadzam.
Natomiast życie życiem - jak właściciel serwisuje samochód poza ASO, a
zwłaszcza jeśli to robi samodzielnie, to może być pewien, że w razie chęci
skorzystania z gwarancji zacznie się kopanie z koniem.
Oczywiście można się szarpać, sądzić, biegli, może się uda wygrać, może się
nie uda - niektórzy nawet to lubią.
Smutna prawda jest taka, że oficjalna sieć dystrybucji jest monopolistą na
rynku i z tej monopolistycznej pozycji bardzo chętnie będzie korzystać.
Do wyboru masz albo spuścić pokornie głowę i zgodzić się na zasady
narzucone przez monopolistę, albo iść na wojnę i poświcić istotną część
życia na walkę z koncernem.
-
29. Data: 2017-10-08 20:03:25
Temat: Re: Właściciel ASO w Polsce
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 8 Oct 2017 13:04:26 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
> Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> wrote:
>> Do tego żaden biegły nie uwierzy że bez przeszkolenia w centrali ktokolwiek
>> mógłby cokolwiek zrobić prawidłowo.
>
> To się przyprowadzi innego biegłego, który potwierdzi, że wymiana oleju
> jest jedną z najłatwiejszych rzeczy, które właściciel może samemu zrobić i
> wielu hobbystów rutynowo robi.
> I nie sądzę, aby jakakolwiek firma samochodowa narażała się na wykręcanie
> się od honorowania gwarancji na samochód z powodu wymiany oleju zrobionej
> przez amatora - to byłaby kompromitacja i koszmarny PR.
No nie wiem, nie wiem - powiedzmy ze w instrukcji jest jeszcze pare
innych punktow przy okazji. Nawet niekoniecznie olejowych - np
sprawdzic stan paska rozrzadu i posluchac odglosu w czasie pracy.
Mozna bylo zauwazyc np zacierajacy sie napinacz, wymienic, to by sie 5
tys km pozniej pasek nie zerwal i nie zniszczyl silnika.
A PR ... jak publika uslyszy, ze chcial zaoszczedzic 200zl na
przegladzie i stracil 20 tys, to to bedzie wspanialy PR :-)
No i ... jak wpiszesz w komputer, ze olej wymieniony ? :-)
J.
-
30. Data: 2017-10-08 20:26:49
Temat: Re: Właściciel ASO w Polsce
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 8 Oct 2017 13:04:28 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
> LEPEK <g...@w...pl> wrote:
> Właśnie o to chodzi że producent aut nie sprzedaje bezpośrednio w detalu
> nowych aut.
> Czemu?
> Czy to taki kłopot np zrobić konfigurator opcji Corolli i sprzedać ją
> pewnej części klientów przez internet, z wysyłką?
Problem nr 1 - kasa fiskalna.
W zasadzie znikomy problem, chcesz, to kupujesz i uzywasz, ale jak nie
chcesz ... sprzedasz jeden samochod a potem trzeba przez pare lat
uzywac :-)
Problem nr 2 - wysylka. Jak to dowiezc nabywcy ? Opcji az za duzo, ale
koszta rosna.
Problem nr 3 - klient kupujacy wysylkowo ma prawo zwrotu :-)
problem nr 4 - jak masz taki sklep, to klient widzi cene. I dealer
domaga sie wiekszego rabatu, albo przestawia na inna marke, a
odwiedzajacym powie "sprzedawalem tu XXX, ale jak widac przestalem.
Za duzo reklamacji, za duzo pretensji klientow".
Co prawda rynek samochodow i tak dziala w taki sposob, wiec to nie
problem :-)
W dodatku mamy unijne uregulowania - z jednej strony dyktowanie przez
producenta ceny detalicznej dealerom jest zakazane, z drugiej -
najwyrazniej nie w samochodach :-)
> Czy prawo obowiązujące w EU chroni pośrednika zabraniając producentowi
> bezpośrednią sprzedaż detaliczną, podcinającą potencjalnie zyski
> pośrednikom?
Tak swoja droga - to slyszy sie czasem o mozliwosci nabycia samochodu
po znizkoewj cenie przez pracownikow fabryki ... sprzedaz
bezposrednia?
> Czy dzieje się to nie na podstawie prawa tylko indywidualną umowę między
> pośrednikiem i producentem aut dającą mu wyłączność, de facto status
> monopolisty w określonym rejonie geograficznym?
To chyba w EU zakazane ... ale w praktyce jakos tak jest.
Mieli powstac jacys multidealerzy, ale cos ich nie widac.
J.