-
31. Data: 2019-09-12 19:15:19
Temat: Re: We Wrocawiu dużo hulajnóg
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "kk" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:qldt3f$jp6$...@n...icm.edu.pl...
On 2019-09-12 11:00, J.F. wrote:
>> No i mamy skutki
>> https://gazetawroclawska.pl/tragiczny-wypadek-na-leg
nickiej-nie-zyje-mezczyzna-jadacy-na-hulajnodze/ar/c
1-14417063
>Pojeby twierdzą, że "nadal blokuję reklamy" :-)
Z czegos musza zyc.
Ale teraz to i konkurencja opisala.
J.
-
32. Data: 2019-09-12 19:31:22
Temat: Re: We Wrocawiu dużo hulajnóg
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2019-09-12 19:15, J.F. wrote:
> Użytkownik "kk" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:qldt3f$jp6$...@n...icm.edu.pl...
> On 2019-09-12 11:00, J.F. wrote:
>>> No i mamy skutki
>>> https://gazetawroclawska.pl/tragiczny-wypadek-na-leg
nickiej-nie-zyje-mezczyzna-jadacy-na-hulajnodze/ar/c
1-14417063
>>>
>
>> Pojeby twierdzą, że "nadal blokuję reklamy" :-)
>
> Z czegos musza zyc.
Nadal? :-)
-
33. Data: 2019-09-14 17:05:41
Temat: Re: We Wrocawiu dużo hulajnóg
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 8 Sep 2019 18:50:59 +0200, kk napisał(a):
> Zenek donosi, że u niego dużo hulajnóg. We Wrocławiu też dużo.
No i kolejny wypadek
https://www.tvn24.pl/wroclaw,44/wroclaw-mezczyzna-ja
dacy-na-hulajnodze-uderzyl-w-tramwaj,969402.html
"30-letni mężczyzna jadący hulajnogą elektryczną uderzył w bok
tramwaju "
"Badanie wykazało, że miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie -
powiedział policjant. Zaznaczył, że 30-latek będzie teraz odpowiadał
za spowodowanie kolizji."
Taa ... a za prowadzenie pojazdu mechanicznego po pijaku nie ?
J.
-
34. Data: 2019-09-15 13:09:28
Temat: Re: We Wrocawiu dużo hulajnóg
Od: WS <L...@c...pl>
On Sunday, September 8, 2019 at 8:49:55 PM UTC+2, Zenek Kapelinder wrote:
> Na milion osiemset tysiecy ludzi to nieduzo. Wiecej sie tam poharata jak sie
wypierdoli przez rozwiazane sznurowadlo. Rocznie w Polsce na lekcjach wf jest ok 30
tysiecy wypadkow z ktorych ok 10 konczy sie smiercia.
Tylko takie porownanie nie ma sensu, nie uwzgledniach ilosci hulajnog.
Pieszych masz ten ~1.8mln, a hul. ile? z 5 tys? Pewnie kilka promili ludzi sie nimi
porusza, a zagrozenie/prawdopodobienstwo wypadku jest mocno wyzsze...
-
35. Data: 2019-09-15 14:04:18
Temat: Re: We Wrocawiu dużo hulajnóg
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Zupelnie niedawno w czasach przedhulajnogowych wypierdolilem sie i pekla mi kosc w
lapie. 9 godzin czekalem zeby mi gips zalozyli. Na pogotowie poszedlem w dzien
powszedni, przed poludniem.
-
36. Data: 2019-09-15 16:12:04
Temat: Re: We Wrocawiu dużo hulajnóg
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 15.09.2019 o 13:09, WS pisze:
> On Sunday, September 8, 2019 at 8:49:55 PM UTC+2, Zenek Kapelinder wrote:
>> Na milion osiemset tysiecy ludzi to nieduzo. Wiecej sie tam poharata jak sie
wypierdoli przez rozwiazane sznurowadlo. Rocznie w Polsce na lekcjach wf jest ok 30
tysiecy wypadkow z ktorych ok 10 konczy sie smiercia.
>
> Tylko takie porownanie nie ma sensu, nie uwzgledniach ilosci hulajnog.
Takie porównanie jest bez sensu, bo dane dotyczące ilości ofiar wypadków
z udziałem hulajnóg są z dupy wzięte. Shit in - shit out.
--
Shrek
-
37. Data: 2019-09-15 21:03:16
Temat: Re: We Wrocawiu dużo hulajnóg
Od: WS <L...@c...pl>
On Sunday, September 15, 2019 at 4:12:05 PM UTC+2, Shrek wrote:
> Takie porównanie jest bez sensu, bo dane dotyczące ilości ofiar wypadków
> z udziałem hulajnóg są z dupy wzięte. Shit in - shit out.
Statystyki u nas sa zazwyczaj z d. wziete :( ale co do wypadkow smiertelnych, to ze
wzgledu na "nowosc" i chwytny temat raczj o kazdym napisali, troche tego jest... W
sumie trudno sie dziwic, efekt raczej oczywisty - jesli "piesi" zamiast 4-5km/h
zaczynaja sie poruszac 20-25km/h (+dodatkowo malo kto sie tego spodziewa) to nie ma
sily, zeby nie nastapil lawinowy wzrost wypadkow... A jak problem rozwiazac od strony
prawnej, aby nie wylac dziecka z kapiela (zabraniajac uzywania) to nie mam pojecia...
kazde rozwiazanie ma wady i zalety...
-
38. Data: 2019-09-15 21:42:19
Temat: Re: We Wrocawiu dużo hulajnóg
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 15.09.2019 o 21:03, WS pisze:
> On Sunday, September 15, 2019 at 4:12:05 PM UTC+2, Shrek wrote:
>
>> Takie porównanie jest bez sensu, bo dane dotyczące ilości ofiar wypadków
>> z udziałem hulajnóg są z dupy wzięte. Shit in - shit out.
>
> Statystyki u nas sa zazwyczaj z d. wziete :(
Ale zwykle opierają się na prawdziwych danych. Tu mamy dane z dupy - tzn
jeden lekarz podobno powiedział, że 10 dzienne. Dawałem w tym watku
wypowiedz innego lekarza (sprzed 10 lat) co mu na oddział przywozili po
kilkunastu potrąconych na pasach dziennie i co najmniej 1 bezpośrednio
do kostnicy - co daje jakieś 5000 rannych i 500 zabitych na pasach na
rok w Warszawie. Wynika z tego, że 1/3 wypadków z całego kraju zdarzała
się akurat na przejściach w Warszawie i wszytkich przywozili właśnie
jemu na oddział. Litosci...
--
Shrek
-
39. Data: 2019-09-15 21:52:57
Temat: Re: We Wrocawiu dużo hulajnóg
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 15 Sep 2019 21:42:19 +0200, Shrek napisał(a):
> W dniu 15.09.2019 o 21:03, WS pisze:
>> Statystyki u nas sa zazwyczaj z d. wziete :(
>
> Ale zwykle opierają się na prawdziwych danych. Tu mamy dane z dupy - tzn
> jeden lekarz podobno powiedział, że 10 dzienne. Dawałem w tym watku
> wypowiedz innego lekarza (sprzed 10 lat) co mu na oddział przywozili po
> kilkunastu potrąconych na pasach dziennie i co najmniej 1 bezpośrednio
> do kostnicy - co daje jakieś 5000 rannych i 500 zabitych na pasach na
> rok w Warszawie. Wynika z tego, że 1/3 wypadków z całego kraju zdarzała
> się akurat na przejściach w Warszawie i wszytkich przywozili właśnie
> jemu na oddział. Litosci...
Ale wez pod uwage, ze jak mu przywioza poszkodowanego i on nic nie
stwierdzi, czy zostawi na obserwacje, bo mozliwy wstrzas mozgu,
to do policyjnych statystyk nie trafi, a jednak przywiezli.
Ilu taki ? Polowa ?
J.
-
40. Data: 2019-09-15 22:24:08
Temat: Re: We Wrocawiu dużo hulajnóg
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Urzadzenia transportu osobistego maja duza szanse sie upowszechnic. Przy
przemieszczaniu sie na niewielkie odleglosci zwlaszcza w centrach duzych miast sa
genialne. Do tego maja niezwykle maly stosunek zuzywanej energii na jednostke
odleglosci. Hulajnogi chwilowo domunuja wsrod UTO. Ale jest jeszcze kilka ciekawych
urzadzen. Monocykle, elektryczne deski i co jeszcze Chinczyk wymysli. Sa i
elektryczne skutery i rowery ale ze to inna klasa to ich poruszanie sie po ulicach
jest od dawna uregulowane. Jezdze hulajnoga od kilku miesiecy. Wiecej nia jezdze niz
samochodem. Po kilku miesiacach doswiadczenia widze ze musialbym sie bardzo postarac
zeby komus zrobic krzywde. A ze leniwy jestem to nie chce mi sie starac. UTO maja
wiele zalet. Chociazby taka ze sa praktycznie zero emisyjne. Moj miesieczny koszt
pradu to mniej niz jedno parkowanie w centrum miasta. Jesli faktycznie rzadzacy w
duzych miastach chca zeby powietrze bylo lepsze to musza stwarzac warunki do
korzystania z UTO. W Lodzi problemem jest duza ilosc chodnikow w zlym stanie.
Hulajnoga wymaga rownego a nie kurwidolow. Nie musi byc to od razu asfalt na wysoki
polysk. Bardzo dobrze jezdzi sie po rownej kostce. Kiedys Stalin stwierdzil ze u nich
jest wszystko, ale nie dla wszystkich. Pasuje to do hulajnogi i innych UTO. Zeby
jezdzic na hulajnodze trzeba miec wlasciwe dla tego srodka transportu cechy
psychofizyczne i chociaz troche pomarszczony mozg. Zeby bylo ciekawiej jestem 60+.