-
41. Data: 2019-09-15 22:32:51
Temat: Re: We Wrocawiu dużo hulajnóg
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 2019-09-15 o 22:24, Zenek Kapelinder pisze:
> Hulajnoga wymaga rownego a nie kurwidolow.
Z energetycznego punktu widzenie, to duże czy małe kółko jest lepsze?
Robert
-
42. Data: 2019-09-15 22:35:43
Temat: Re: We Wrocawiu dużo hulajnóg
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 15 Sep 2019 13:24:08 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder
napisał(a):
> Urzadzenia transportu osobistego maja duza szanse sie upowszechnic.
> Przy przemieszczaniu sie na niewielkie odleglosci zwlaszcza w
> centrach duzych miast sa genialne.
Poczekaj na deszcz, snieg ...
> Sa i elektryczne skutery i rowery ale ze to inna klasa to
> ich poruszanie sie po ulicach jest od dawna uregulowane.
Na razie taka hulajnoga to skuter elektryczny, i jako takie powinno
byc zabronione :-)
Moga tez dopuscic z obostrzeniami - np predkosc ograniczona do 15km/h.
Albo predkosc moze byc wieksza, ale po chodniku dopuszcza sie 10km/h
:-)
J.
-
43. Data: 2019-09-15 22:47:39
Temat: Re: We Wrocawiu dużo hulajnóg
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 15.09.2019 o 21:52, J.F. pisze:
>> Ale zwykle opierają się na prawdziwych danych. Tu mamy dane z dupy - tzn
>> jeden lekarz podobno powiedział, że 10 dzienne. Dawałem w tym watku
>> wypowiedz innego lekarza (sprzed 10 lat) co mu na oddział przywozili po
>> kilkunastu potrąconych na pasach dziennie i co najmniej 1 bezpośrednio
>> do kostnicy - co daje jakieś 5000 rannych i 500 zabitych na pasach na
>> rok w Warszawie. Wynika z tego, że 1/3 wypadków z całego kraju zdarzała
>> się akurat na przejściach w Warszawie i wszytkich przywozili właśnie
>> jemu na oddział. Litosci...
>
> Ale wez pod uwage, ze jak mu przywioza poszkodowanego i on nic nie
> stwierdzi, czy zostawi na obserwacje, bo mozliwy wstrzas mozgu,
> to do policyjnych statystyk nie trafi, a jednak przywiezli.
Jasne - z kostnicy też mu pouciekali, zanim zdążyli papiery wypiasać?;)
Źródełko to www.danezdupy.pel i tyle.
--
Shrek
-
44. Data: 2019-09-15 23:34:42
Temat: Re: We Wrocawiu dużo hulajnóg
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Przejechanie stu kilometrow kosztuje ze 60 groszy. Gdzie chcesz jeszcze oszczednosci
szukac? W kolach?
-
45. Data: 2019-09-15 23:47:34
Temat: Re: We Wrocawiu dużo hulajnóg
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Powinny byc zabronione bo Ty pewno z tych kurwow jestes co zazdroszcza bo sami czegos
nie moga, boja sie, nie nadaja sie. To wszystkim zabronic. Czy sie zima nie da nie
wiem bo jeszcze zima nie jezdzilem. Oceniam ze jak chodnik bedzie suchy to sie da.
Spadnie zasieg ale dla mnie i tak bedzie wystarczajacy. Pierdolniety na hulajnodze
poturbuje jedna osobe zanim zostanie wyeliminowany. Pierdolniety w samochodzie
potrafi zabic jednoczesnie kilka osob. To zakazac samochodow?
-
46. Data: 2019-09-16 01:36:02
Temat: Re: We Wrocawiu dużo hulajnóg
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2019-09-15 22:24, Zenek Kapelinder wrote:
> Urzadzenia transportu osobistego maja duza szanse sie upowszechnic.
U dzieci :-) To zabawki są. Normalnym urządzeniem transportu osobistego
jest samochód :-) Współdzielona hulajnoga nie jest nawet osobista tak
jak nie jest osobistym pecet a jest osobistą komórka.
>Przy przemieszczaniu sie na niewielkie odleglosci zwlaszcza w centrach duzych miast
sa genialne.
By trzeba zamknąć znaczenie większe obszary centrów by było gdzie i po
co jeździć.
>Do tego maja niezwykle maly stosunek zuzywanej energii na jednostke odleglosci.
Hulajnogi chwilowo domunuja wsrod UTO. Ale jest jeszcze kilka ciekawych urzadzen.
Monocykle, elektryczne deski
Jaaasne, dorośli pragną jechać monocyklem i deską. A na miotle? :-)
>i co jeszcze Chinczyk wymysli. Sa i elektryczne skutery i rowery ale ze to inna
klasa to ich poruszanie sie po ulicach jest od dawna uregulowane.
I co z tego?
>Jezdze hulajnoga od kilku miesiecy. Wiecej nia jezdze niz samochodem.
Bo g..o jeździsz :-) W piątek jechałem kołdrę i podkład wyprać. Jak niby
miałbym przytroczyć je do skuterka? Jutro, pojutrze i popojutrze ma
padać. Jeśli miałbym czymś jeździć wszędzie to ... Twizy chyba.
> Po kilku miesiacach doswiadczenia widze ze musialbym sie bardzo postarac zeby komus
zrobic krzywde. A ze leniwy jestem to nie chce mi sie starac.
Ja wręcz przeciwnie, miałem kilka sytuacji na chodnikach i ścieżkach
rowerowych współdzielonych z pieszymi, że niewiele brakowało bym kogoś
najechał. Bo mi się nie chce wolno jeździć a piesi nawet nie myślą, że
ktoś może poruszać się czybciej od nich. Generalnie oceniam, że ta moja
nonszalancja na skuterku jest znacznie bardziej ryzykowna niż
samochodowa. Tyle, że raczej nikogo nie zabiję. No i jednak coraz
wolniej po chodnikach jeżdżę.
> UTO maja wiele zalet. Chociazby taka ze sa praktycznie zero emisyjne.
I co z tego?
>Moj miesieczny koszt pradu to mniej niz jedno parkowanie w centrum miasta. Jesli
faktycznie rzadzacy w duzych miastach chca zeby powietrze bylo lepsze to musza
stwarzac warunki do korzystania z UTO.
Czemu rządzący mieliby tego chcieć?
>W Lodzi problemem jest duza ilosc chodnikow w zlym stanie. Hulajnoga wymaga rownego
a nie kurwidolow. Nie musi byc to od razu asfalt na wysoki polysk. Bardzo dobrze
jezdzi sie po rownej kostce. Kiedys Stalin stwierdzil ze u nich jest wszystko, ale
nie dla wszystkich. Pasuje to do hulajnogi i innych UTO. Zeby jezdzic na hulajnodze
trzeba miec wlasciwe dla tego srodka transportu cechy psychofizyczne i chociaz troche
pomarszczony mozg. Zeby bylo ciekawiej jestem 60+.
>
No wczoraj jadąc samochodem widziałem staruszkę jadącą hulajnogą po
chodniku. Ale tak generalnie to tym jeżdżą dzieci. Te dzieci nie są
specjalnie doświadczone by w ogóle zauważyć, że coś jest ryzykowne. Dla
nich to wszystko zabawa.
-
47. Data: 2019-09-16 01:45:36
Temat: Re: We Wrocawiu dużo hulajnóg
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2019-09-15 22:35, J.F. wrote:
>
> Moga tez dopuscic z obostrzeniami - np predkosc ograniczona do 15km/h.
> Albo predkosc moze byc wieksza, ale po chodniku dopuszcza sie 10km/h
> :-)
Bez wątpienia znajdzie się jeszcze więcej przestrzeni dla pasożytów
społecznych
-
48. Data: 2019-09-16 03:32:41
Temat: Re: We Wrocawiu dużo hulajnóg
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Nie wszystko jest dla wszystkich. Twoje argumenty sa dziecinne. Moje codzienne
obserwacje wskazuja ze hulajnogi sa i sa uzywane. Na poczatku ery motoryzaji tez byli
tacy co uwazali ze samochody to chybiony pomysl. Chociazby dlatego ze z bata nie da
sie strzelic.
-
49. Data: 2019-09-16 07:42:33
Temat: Re: We Wrocawiu dużo hulajnóg
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 2019-09-15 o 23:34, Zenek Kapelinder pisze:
> Przejechanie stu kilometrow kosztuje ze 60 groszy. Gdzie chcesz jeszcze
oszczednosci szukac? W kolach?
>
Jeżeli energetycznie podobnie, to duże koła lepiej radzą sobie z dziurami.
Robert
-
50. Data: 2019-09-16 08:46:41
Temat: Re: We Wrocawiu dużo hulajnóg
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
No taki tfardziel jak Ty (60+) musi mieć rację