-
351. Data: 2011-04-28 13:17:40
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 27.04.2011 18:15, Sebastian Kaliszewski pisze:
>
>>> to co najwyżej manewr kierowcy samochodu może ją zniwelować do
>>> prowadzając do kolizji/wypadku
>>
>> 10cm to nie jest bezepieczny odstęp.
>
> 1. podstawa prawna?
Zdrowy rozsądek.
I spodziewaj się, że sąd też uzna, że nie zachowałeś bezpiecznego odstępu gdy
świadkowie zeznają że im prawie łokciem po szybie przejechałeś. I ten sąd nie
będzie "kupiony" jak ci się wydaje.
> 2. poproszę o wynik pomiaru tej odległości homologowanym urządzeniem,
> którego dokonałeś w realnej sytuacji drogowej... wraz z pomiarem prędkości
>
ROTFL! To jak cię minę poniżej 1m gdy będziesz na dwu kółkach to nie płacz tylko
udowodnij że dokonałeś pomiaru holologowanym urządzeniem.
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
352. Data: 2011-04-28 13:17:43
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-04-28 11:43, kakmar pisze:
(...)
> Jadę sobie spokojnie (maksymalnie licznikowe +20) Puławską na motorze, a
> tu 2/3 kierowców aut uprawia wyścigi od świateł do świateł. Nie dość że
> startują wolno spod świateł, to jak już się rozpędzą, chcą z jak
> największej prędkości hamować przed kolejnymi, zmieniają przy tym pasy
> jak by walczyli o pole position w wyścigu F1. Trzeba nie mieć mózgu żeby
> tak jeździć. Przecież sami sobie blokują kolejne krzyżówki ze światłami.
> Poza bezsensownym paleniu paliwa i klocków, to stresująca jest taka
> jazda. Jak się znowu obetrą, albo 1 drugiemu wjedzie w dupę, to będzie
> korek na całą Puławska.
>
> Ja rozumiem jak by raz na rok się trafił jeden debil, ale tak większość
> robi co dzień.
Fajna projekcja - nie wiem co palisz, ale mógłbym zostać tego
dystrybutorem, o ile nie jest to karalne. Zakładam oczywiście,
że piszesz o Puławskiej w DC. Możliwa jest oczywiście sytuacja,
że mowa jakiejś Puławskiej w miejscowości z 3 samochodami,
jednym motocyklistą, ale tam chyba nie ma tylu skrzyżowań oraz
sygnalizacji świetlnej...
-
353. Data: 2011-04-28 13:19:15
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 28.04.2011 12:02, ~turtle pisze:
> Nie widziałem jeszcze motocyklisty na drodze który jechał by choć
> trochę zgodnie z przepisami,
> w zasadzie motocyklista powinien tracić prawo jazdy już po kilku
> kilometrach jazdy.
>
> - permanentna jazda z prędkością grubo ponad dopuszczalną,
Rutynowo popełniane przez kierujących samochodami.
> - wyprzedzanie w miejscach nie dozwolonych, najczęściej slalomem i bez
> kierunkowskazów,
Ditto.
> - przekraczanie linii ciągłej,
Też.
> - jazda prosto z pasa do skrętu i odwrotnie,
Regularnie widzę w wykonaniu samochodów.
> - jazda po wyłączonych powierzchniach pasa,
Też dość powszechne.
Dorzuciłby jeszcze jeżdżenie po chodnikach, parkowanie na trawnikach i
parkowanie na chodnikach bez zachowania obowiązkowego minimalnego odstępu.
> - jazda na światłach drogowych "długich" oślepia nawet w słoneczny
> dzień,
O tak, to mnie też wkurza. Prawie tak bardzo, jak ponure, cichociemne
samochody bez świateł, bo "oszczędzają" paliwo ;->
A'propos - niedawno padł mi alternator i jakieś 2 tygodnie jeździłem bez
obciążania silnika ładowaniem. Zużycie paliwa wyszło (w granicach błędu
pomiaru) identyczne, może nawet nieco wyższe niż w okresie ze sprawnym
alternatorem (czyli obciążającym silnik świeceniem itepe).
> - i do tego hałas na osiedlach, głośne tłumiki, to najbardziej irytuje
> człowiek chce odpocząć w domu a tu mu taki ma ochotę "popałować" na
> ulicy, niech sobie puści na słuchawkach swoje pierdzenie jak mu to
> sprawie przyjemność.
No popatrz - mam identyczne uwagi. Tylko tutaj w okolicy specjalizują
się w tym kierujący samochodami. I jeszcze te piski z "palenia gumy"
przy "bajeranckim" ruszaniu.
> To tylko tak na szybko, w zasadzie poruszanie się motocyklem w zgodzie
> z przepisami jest absurdem.
Ditto dla samochodów ;->
-
354. Data: 2011-04-28 13:19:56
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Bartek Kacprzak <b...@g...com>
On 28 Kwi, 12:37, Arek <a...@a...pl> wrote:
> > Bo zeby zauwazyc motocykl, nie wystarczy pomyslec o spojrzeniu w
> > lusterko.
> > Trzeba w nie spojrzec.
>
> Bo żeby zauważyć samochód trzeba na niego spojrzeć.
Zakladasz, ze kierowcy motocykli jezdza z zamknietymi oczami?
Czytasz co piszesz?
> > Szkoda, ze ustawodawca wprowadzil nakaz jazdy na swiatlach dla
> > wszystkich pojazdow. Przez to motocykle staly sie niestety mniej
> > widoczne. Szczegolnie w miastach.
>
> Są dobrze widoczne, pod warunkiem, że zachowują się w sposób
> przewidywalny i nie przesadzają z prędkościami.
Czyli mowimy o skrajnych przypadkach?
Okresl co jest przewidywalnym zachowaniem i kiedy.
> I to robią, czego dowodem jest fakt, że samochody rzadko sobie
> zajeżdżają drogę. Po prostu motocykliści nie potrafią prawidłowo wyprzedzać.
Gowno prawda i pala z logiki.
Bartek Kacprzak
-
355. Data: 2011-04-28 13:21:55
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 28.04.2011 11:57, Arek pisze:
> Gdyby tak było to masz rację. Pytanie tylko, dlaczego te "gwałtowne"
> manewry zdarzają się głównie gdy wyprzedza motocyklista a nie inny
> kierowca samochodu? Może kierowcy samochodów robią to celowo a może
> jednak kierowcy motocykli mają problem z prawidłowym wyprzedzaniem.
Odpowiedź na twoje pytanie jest poniekąd zawarta w liście inicjującym
wątek - kierowcy samochodów się nie spodziewają takich "dziwnych"
pojazdów, które mieszczą się w "niemożliwych" miejscach.
-
356. Data: 2011-04-28 13:22:32
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 28.04.2011 12:33, Krzysiek Kielczewski pisze:
> On 2011-04-28, Bartek Kacprzak <b...@g...com> wrote:
>
>> Ale to dlatego przed zmiana pasa ruchu kierujacy samochodem, musi sie
>> _upewnic_, ze moze taki manewr wykonac.
>
> Tak samo motocyklista przed rozpoczęciem wyprzedzania.
>
Przed. Ale omawiamy sytuację, kiedy jest już "w trakcie".
-
357. Data: 2011-04-28 13:23:20
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
A tobie trzeba powtórzyć, aby dotarło?
--
CB
Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
news:ipbh7n$kj8$3@inews.gazeta.pl...
> tylko na tyle Cię stać?
-
358. Data: 2011-04-28 13:24:04
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Bartek Kacprzak <b...@g...com>
On 28 Kwi, 12:38, MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> wrote:
> W dniu 2011-04-28 12:33, Bartek Kacprzak pisze:> Jesli motocyklista rozpoczal
manewr omijania, wyprzedzania, nie masz
> > prawa rozpoczac swojego manewru.
> > Tyle.
>
> Jeśli motocyklista rozpoczął swój manewr 600m za mną to nie mam
> możliwości zarejestrować go, za to on ma psi obowiązek przeciskać się na
> tyle wolno żeby móc zareagować na moją zmianę pasa. I nie próbuj mi
> wmówić że on był w stanie zauważyć mój migacz, który wrzuciłem
> kilkanaście sekund wcześniej i cierpliwie czekam aż ktoś mi zrobi
> miejsce żebym mógł przeskoczyć na sąsiedni pas. Za to kierowcy w
> sąsiedztwie doskonale go widzą i uwzględniają (a przynajmniej powinni).
Tak sobie czytam i dochodze do wrazenia, ze zupelnie nie wiesz o czym
jest mowa. A migaczy, zamiarow, itp, uzywasz jak Ci wygodnie.
Skup sie mowisz o stojacym korku, czy o poruszajacych sie samochodach
z predkosciami wiekszymi od 40 km/h.
Bo jakos trudno mi sobie wyobrazic taka sytuacje jak ja opisales
wyzej.
Ale jesli juz sobie fantazjujemy to w takiej sytuacji motocykl
grzeczenie puszcza auto przed nim, zeby kierowca stal dalej w korku na
sasiednim pasie.
Po tym motocykl jedzie dalej w kanionie.
> Tyle.
No.
Bartek Kacprzak
-
359. Data: 2011-04-28 13:25:11
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Bartek Kacprzak <b...@g...com>
On 28 Kwi, 12:33, Krzysiek Kielczewski
<k...@g...com> wrote:
> On 2011-04-28, Bartek Kacprzak <b...@g...com> wrote:
>
> > Ale to dlatego przed zmiana pasa ruchu kierujacy samochodem, musi sie
> > _upewnic_, ze moze taki manewr wykonac.
>
> Tak samo motocyklista przed rozpoczęciem wyprzedzania.
No i upewnia sie. Puszka jedzie swoim pasem, bez wlaczonego migacza,
motocykl zaczyna wyprzedzac i w tym czasie puszka hyc na sasiedni.
Czyja wina?
Bartek Kacprzak
-
360. Data: 2011-04-28 13:25:38
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 28.04.2011 11:59, Arek pisze:
>>> 10cm to nie jest bezepieczny odstęp.
>>
>> 1. podstawa prawna?
>> 2. poproszę o wynik pomiaru tej odległości homologowanym urządzeniem,
>> którego dokonałeś w realnej sytuacji drogowej... wraz z pomiarem
>> prędkości
>
> Jeżeli kierowca motocykla został potrącony to oznacza, że nie zachował
> bezpiecznego odstępu.
Bredzisz.
> To on przed wyprzedzaniem powinien dokonać oceny
> sytuacji. Dodatkowo, jeżeli jest świadom, że tylu ślepych jeździ drogami
> i tego nie uwzględnia znaczy, że nie tylko również ślepy a dodatkowo
> jeszcze głupi.
OK, to jak ktoś ciebie okradnie, to ty będziesz winny tej kradzieży, bo
byłeś na tyle głupi, że nie potrafiłeś się zabezpieczyć.