eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyWarzywa znowu są wszędzie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 733

  • 321. Data: 2011-04-28 12:24:30
    Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
    Od: Arek <a...@a...pl>

    W dniu 2011-04-27 22:55, BQB pisze:
    > W dniu 2011-04-27 13:10, cbnet pisze:
    >> W usenecie już od dosyć dawna istnieje tendencja do odpowiadania
    >> nad cytatem.
    >
    > Odp.: Bo zaburza naturalną kolejność czytania.
    > Pyt.: Dlaczego?
    > Odp.: Odpowiadanie na górze listu (top-postowanie).
    > Pyt.: Co jest najbardziej irytujące w Usenecie?
    >
    > Autorstwa nie znam.

    Skoro facet nie chce się dostosować, to niech dyskutuje sam ze sobą,
    polecam ignorowanie jego wpisów. Jak widać sporo ludzi już tak robi.

    A.


  • 322. Data: 2011-04-28 12:25:04
    Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
    Od: Bartek Kacprzak <b...@g...com>

    On 28 Kwi, 11:57, Arek <a...@a...pl> wrote:

    >
    > Gdyby tak by o to masz racj . Pytanie tylko, dlaczego te "gwa towne"
    > manewry zdarzaj si g wnie gdy wyprzedza motocyklista a nie inny
    > kierowca samochodu? Mo e kierowcy samochod w robi to celowo a mo e
    > jednak kierowcy motocykli maj problem z prawid owym wyprzedzaniem.
    Bo zeby zauwazyc motocykl, nie wystarczy pomyslec o spojrzeniu w
    lusterko.
    Trzeba w nie spojrzec.
    Szkoda, ze ustawodawca wprowadzil nakaz jazdy na swiatlach dla
    wszystkich pojazdow. Przez to motocykle staly sie niestety mniej
    widoczne. Szczegolnie w miastach.
    Ale to dlatego przed zmiana pasa ruchu kierujacy samochodem, musi sie
    _upewnic_, ze moze taki manewr wykonac.

    Bartek Kacprzak


  • 323. Data: 2011-04-28 12:26:12
    Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2011-04-28, Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:

    >>> Owszem, z tym że tu była mowa o wyprzedzającym motocykliście i
    >>> kierującym samochodem, który nagle zapragnął "zmienić kurs".
    >>
    >> Sytuacja gdy samochód zaczyna zmieniać pas w momencie gdy motocyklista
    >> jest obok niego jest oczywista, nie ma co dystkutować. Problem gdy
    >> samochód zaczyna zmieniać pas na środkowy zanim motocyklista wyprzedzi
    >> wcześniejszy samochód.
    >
    > Nie, do nie problem - motocyklista jedzie prosto i jak w tym momencie ty
    > wykonasz manewr i zmusisz go do hamowania, to wymusisz pierwszeństwo.

    A skąd? Jeśli zacząłem sygnalizoważ zamiar zamiany pasa ruchu to
    motocyklista nie ma prawa mnie wyprzedzać.

    --
    Pozdrawiam,
    Krzysiek Kiełczewski

    http://maverick.jogger.pl/2011/04/12/obsluga-klienta
    -by-era-czesc3/


  • 324. Data: 2011-04-28 12:29:01
    Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
    Od: Bartek Kacprzak <b...@g...com>

    On 28 Kwi, 11:59, Arek <a...@a...pl> wrote:
    >
    > Je eli kierowca motocykla zosta potr cony to oznacza, e nie zachowa
    > bezpiecznego odst pu. To on przed wyprzedzaniem powinien dokona oceny
    > sytuacji. Dodatkowo, je eli jest wiadom, e tylu lepych je dzi drogami
    > i tego nie uwzgl dnia znaczy, e nie tylko r wnie lepy a dodatkowo
    > jeszcze g upi.
    Zajebisty argument. W takim razie, powinno sie kierowac wszystkich
    puszkarzy na obowiazkowe badania. Widocznie egzaminy sa zbyt latwe bo
    mamy tyle nierozgarnietych cip na drogach za kierownica aut.

    Bartek Kacprzak


  • 325. Data: 2011-04-28 12:29:15
    Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    Andrzej Lawa wrote:
    > W dniu 27.04.2011 18:18, Sebastian Kaliszewski pisze:
    >
    >>> No beton... Zrozum: jemu NIE WOLNO tego zrobić, póki na 100% nie
    >>> zagwarantuje, że nikomu choćby nie utrudni jazdy. Przeczytaj sobie
    >>> przepisy traktujące o zmianie pasa oraz kierunku ruchu.
    >>
    >> Debilowi na dwu kółkach NIE WOLNO wyprzedzać póki na 100% nie
    >> zagwarantuje, że nikomu choćby nie utrudni jazdy. I na 100% nie
    >> zagwarantuje że ktokolwiek inny nie syngalizuje wyprzedzania, skrętu czy
    >> zmiany pasa. Przeczytaj sobie przepisy traktujące o wyprzedzaniu.
    >
    > Nie będę czytał twoich przepisów urojonych.

    Urojenia to są twoje o ich nieistnieniy

    >
    > Obowiązujące przepisy nie zawierają takich dziwnych warunków

    Zawierają, nieuku.

    > - to, że
    > wyprzedzający musi mieć pewność, że ktoś przed nim nie nabierze nagle
    > chęci na wyprzedzanie/zmianę pasa/skręt to twoje chore urojenie,

    Czytać też nie umiesz.

    > notabene sprzeczne z przepisami, które wymagają upewnienia się, że ktoś
    > (np. jadąc motocyklem) nie zaczął już wyprzedzać.

    Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w
    szczególności, czy:

    1. ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez
    utrudnienia komukolwiek ruchu;

    2. kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania;

    3. kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował
    zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.

    2. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną
    ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub
    uczestnika ruchu.[...]


    \SK

    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)


  • 326. Data: 2011-04-28 12:30:05
    Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Dnia 28.04.2011 Arek <a...@a...pl> napisał/a:

    > Gdyby tak było to masz rację. Pytanie tylko, dlaczego te "gwałtowne"
    > manewry zdarzają się głównie gdy wyprzedza motocyklista a nie inny
    > kierowca samochodu? Może kierowcy samochodów robią to celowo a może
    > jednak kierowcy motocykli mają problem z prawidłowym wyprzedzaniem.
    >
    A jak często spotykasz na drodze otłuczone auta po takim manewrze?
    Jak często zdarza się że ktoś z sąsiedniego pasa po prostu wjeżdża na
    twój wymuszając?
    Niestety wielu kierowców zmienia pasy bez żadnej uwagi, czasem z
    premedytacją zajeżdżają. Zwykle kończy się na klaksonach, czasem
    "obcierce". Wypadków w takich sytuacjach jest raczej mało. Niestety
    inaczej bywa gdy taki kierowca auta trafi na motocykl. Też zwykle
    kończy się na klaksonie, ale "obcierek" jest mało a wypadki się zdarzają.

    Często kierowcy aut jeżdżą nieuważnie, czasem z premedytacją wymuszają
    na "mniejszym", motocykl jest na drodze tym prawie najmniejszym.

    --
    kakmaratgmaildotcom


  • 327. Data: 2011-04-28 12:30:16
    Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-04-28 12:14, Bartek Kacprzak pisze:

    >> Widzisz, o ile niektóre appliance sieciowe na upartego da się wcisnąć w
    >> plecak turystyczny (zakładając że będzie jeden do przewiezienia i
    >> pomijając wątpliwą wygodę takiego rozwiązania) to np. CISCO Cata 6500
    >> już żadną siłą.
    > I zawsze z nimi jezdzisz? Czy to tylko proba wytlumaczenia, "dlaczego
    > sie nie da". :)
    > Moze zamiast tego, sprobuj zabierac ze soba, np jakas prezentacje :)
    > zawsze to mniej miejsca.

    Zawsze - nie. Często - tak. Bardzo często rano nie wiem, czy będę musiał
    coś takiego przewieźć. Prezentację? Nie wiem jak prezentacja mogłaby
    filtrować ruch. Jeśli masz takie narzędzie to myślę że za chwile
    będziesz najbogatszym Polakiem, jeśli nie jednym z najbogatszych na
    świecie. Poza tym mam takie samo prawo jechać samochodem jak Ty motorem,
    i nie muszę się z tego tłumaczyć. Tak trudno to w końcu zrozumieć?

    >
    >> Poza tym zakładasz, że uda się udowodnić komuś sprawstwo
    >> - sam sobie tu zaprzeczasz, twierdząc że "kierownicy puszek" zawsze
    >> twierdzą że było "wziuuu zamiast brum brum". Teraz Ty się zdecyduj.
    > Sorry, nie lapie o co Ci chodzi w powyzszym zdaniu.

    O to, że taki sprzęt to nie jest "standardowe wyposażenie pojazdu" i o
    ile nawet udowodnię że to była wina innego kierowcy, to za połamane
    lusterka czy rozbitą lampę ubezpieczyciel odda. Natomiast za przewożony
    towar bardzo trudno uzyskać odszkodowanie z czyjegoś OC. Dlatego nawet
    wożąc go samochodami obligatoryjnie każdorazowo wykupuje się u mnie w
    firmie ubezpieczenie konkretnego transportu, z numerem rejestracyjnym
    auta, numerami seryjnymi sprzętu i podaną wartością udokumentowaną
    fakturami oraz z trasą na jakiej będzie transportowany. I to za niemałe
    pieniądze, mające się nijak do standardowej składki OC.
    >

    >> Co nazywasz w takim razie "rozsądkiem"? Bo przez Ciebie w mojej ocenie
    >> przemawia standardowe "mi się spieszy bardziej niż innym bo chcę
    >> zaoszczędzić czas". To ja już wolę moją racjonalną motywację.
    > A od czego jest motocykl w miescie? Od lansu? Wlasnie od tego zeby
    > zaoszczedzic czas, niekoniecznie napinajac sie i lecac 300 na gumie.
    > Nie wiem skad sie bierze w was przekonanie, ze motocykle _zawsze_
    > zapier... po miescie.\
    "Zawsze" to Ty napisałeś. Właściwsze będzie "często można to zaobserwować".

    > Przeciez na nich nie jezdzicie. :)
    Ale je oglądam co dzień.
    >
    >> 4. Uwierz, niektórzy się myją, co sprawia że nie trzeba się drapać po
    >> jajach. Baaa...samochodami jeżdżą też kobiety, a one..jakby Ci to... nie
    >> mają warunków żeby to robić. Polecam takie rozwiązanie, współpracownicy
    >> docenią. Rozumiem, że w kombinezonie przy 30+ stopniach na zewnątrz to i
    >> owo się ... poci i stąd te Twoje uporczywe ciągoty żeby wspominać o
    >> drapaniu, ale dlatego może jednak się przerzuć na "puszkę" ?:)
    > Kobiety, czesza wlosy, maluja oczy i usta. Trzeba Ci to tlumaczyc?
    > Moze zacznij wreszcie jezdzic po miescie.

    Ależ jeżdżę i dziwnym trafem częściej naprawdę niebezpieczne sytuacje
    generują ludzie na motorach. Auta się wpychają, wymuszają, ale mając
    odrobinę wyobraźni i zachowując ostrożność mogę to zneutralizować. Bo je
    widzę i mogę często przewidzieć co dany łoś zrobi. Bo żadne auto mi
    nagle nie wyskoczy zza pleców żeby mi śmignąć 10cm koło lusterka. Co do
    kobiet - "wszystkie jak jedna?" To idą w ten ton - _każdy_ motocyklista
    rusza na jednym kole z manetką odkręconą na maksa. Rozumiesz już swój
    tendencyjny punkt widzenia?

    >
    >> 5. Wreszcie to, że auto ma lusterka nie oznacza, że się należy gapić w
    >> nie non stop, bo może gdzieś tam się czaisz. Auto ma też przednią szybę
    >> (a nawet boczne i tylną) i z nich też należy korzystać. Zwłaszcza gdy
    >> się jedzie w korku i trzeba pilnować żeby komuś nie wjechać w kufer. A
    >> standardowy kierowca samochodu ma tylko dwoje oczu i musi nimi obsłużyć
    >> wszystkie te urządzenia.
    > A teraz bedzie p o w o l i z e b y s z r o z u m i a l :
    > _przed_zmiana_pasa_,_kierunku_ruchu_.
    To teraz konkretnie, z przykładami (że zrozumiesz przesłanie to nie
    liczę, ale może pewne liczby do Ciebie przemówią)

    http://www.poboczem.pl/naszym-zdaniem/news-patrz-w-l
    usterka-to-bzdura,nId,336801

    >
    >> Więc nie pisz do mnie "wy" i określ się czy jesteś motocyklistą, czy
    >> "kretynem na szlifierce/kosiarce". Bo ciężko mi na podstawie Twoich
    >> wypowiedzi to jednoznacznie stwierdzi.
    > Motocyklista na szlifierce. Uzytkownikiem drogi.
    > Kierowca rowniez auta.
    > I co mi Pan zrobi?
    W przeciwieństwie do Pana nie mam misji indoktrynowania innych na
    jedynie słuszny środek transportu w miastach i naprawiania świata
    narzucając innym swój punkt widzenia. Zwyczajnie przyjmę do wiadomości.

    --
    MZ


  • 328. Data: 2011-04-28 12:31:52
    Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
    Od: Arek <a...@a...pl>

    W dniu 2011-04-28 09:08, Andrzej Ława pisze:
    > W dniu 27.04.2011 21:07, to pisze:
    >> begin Andrzej Lawa
    >>
    >>> No beton... Zrozum: jemu NIE WOLNO tego zrobić, póki na 100% nie
    >>> zagwarantuje, że nikomu choćby nie utrudni jazdy. Przeczytaj sobie
    >>> przepisy traktujące o zmianie pasa oraz kierunku ruchu.
    >>
    >> Kierowca ma się upewnić przed wykonaniem manewru, nie ma obowiązku
    >> obserwowania pocisków manewrujących nadlatujących z tyłu podczas
    >> wykonywania manewrów.
    >
    > Jeśli kierujący samochodem już zaczął wykonywać manewr i dopiero wtedy
    > motocyklista zaczął wyprzedzać ten sznur pojazdów, to co innego. Ale
    > tutaj zrzędzenie było na inną sytuację - motocyklista sobie jecie i
    > hurtowo wszystkich wyprzedza, i wtedy kierujący samochodem sobie
    > postanawia pozwiedzać sąsiednie pasy.

    To w końcu jak jest, bo zaczynasz się gubić. Kierujący samochodem
    wjechał w motocyklistę gdy ten był obok niego, czy zmienił pas, gdy
    motocyklista był w trakcie wyprzedzania jakiś samochodów przed tym
    zmieniającym pas?

    A.


  • 329. Data: 2011-04-28 12:33:04
    Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    Bartek Kacprzak wrote:
    > On 28 Kwi, 10:04, Krzysiek Kielczewski
    > <k...@g...com> wrote:
    >> On 2011-04-28, Andrzej awa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
    >>
    >>>> W szczeg lno ci: kto zamierzaj cy wyprzedza (na przyk ad motocyklista)
    >>>> ma obowi zek si upewni , czy kto inny nie zacz wcze niej wykonywa
    >>>> manewru zmiany pasa. Wi cej: wystarczy e ten z przodu zacz
    >>>> sygnalizowa (!) zamiar zmiany pasa.
    >>> Owszem, z tym e tu by a mowa o wyprzedzaj cym motocykli cie i
    >>> kieruj cym samochodem, kt ry nagle zapragn "zmieni kurs".
    >> Sytuacja gdy samoch d zaczyna zmienia pas w momencie gdy motocyklista
    >> jest obok niego jest oczywista, nie ma co dystkutowa . Problem gdy
    >> samoch d zaczyna zmienia pas na rodkowy zanim motocyklista wyprzedzi
    >> wcze niejszy samoch d.
    > No ale w czym problem?
    > Jesli motocyklista _rozpoczal_ manewr wyprzedzania, i wyprzedza dwa
    > lub trzy samochody, to psim obowiazkiem kierownika pojazdu drugiego i
    > trzeciego jest zanim rozpocznie manewr zmiany pasa jest upewnic sie,
    > ze nie zajedzie nikomu drogi.

    Ale motocyklista rozpoczynając manewr wyprzedzania musi widzieć boki
    wszystkich(!) wyprzedzanych puszek (tak, żeby widział ich kierunkowskazy) bo
    inaczej nie jest wstanie upewnić się, że ktokolwiek nie sygnalizuje zmiany
    kierunku/pasa.

    > Swoja sciezka, wyprzedzanie wiecej niz trzech samochodow jednoczesnie
    > jest bardzo niebezpieczne, wlasnie ze wzgledu na nieoczekiwane manewry
    > puszek.

    Z uwagi na znaczną trudność upewnienia się że żadna z puszek nie sygnalizuje
    manewru. Bez upewnienia się nie wolno wyprzedzać w ogóle (zgodnie z prawem).

    pzdr
    \SK
    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)


  • 330. Data: 2011-04-28 12:33:27
    Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
    Od: Arek <a...@a...pl>

    W dniu 2011-04-27 17:19, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 27.04.2011 16:30, Samotnik pisze:
    >
    >> aplacji. W uzasadnieniu uznano, żewyprzedzanie jadącego oznaczonym pasem
    >> ruchu pojazdu może nastąpić wyłącznie pod warunkiem posiadania
    >> dostatecznego miejsca, które nie występuje (cytat) w przypadku, jeśli
    >> motocyklista przeciska się pomiędzy dwoma pojazdami na dwóch
    >> standardowych
    >> pasach ruchu namalowanych na jezdni.
    >
    > Kupiony wyrok.

    Ciężko wymagać od sądu aby stosował się do Twoich prywatnych przepisów.

    A.

strony : 1 ... 20 ... 32 . [ 33 ] . 34 ... 40 ... 74


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: