-
51. Data: 2012-06-19 19:32:45
Temat: Re: Urząd Skarbowy, a koszt oprogramowania sterującego maszyną
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2012-06-19 18:59, Robbo pisze:
>> Możesz ustalić dowolną pod warunkiem, że faktura prawdziwie
>> dokumentuje zdarzenie gospodarcze. Jeśli US ma wątpliwości, bo ceny
>> rażąco odbiegają od innych za takie usługi/towary, to musisz wyjaśnić
>> z czego to wynika.
>
> Czy mogę sprzedać w Polsce program "Hello, world!" za milion złotych
> (przy założeniu, że na tyle się umówiłem ze zleceniodawcą i obydwie
> strony się zgadzają na taką kwotę)?
Obawiam się że nie. US założy, że każdy podmiot stara się podejmować
optymalne decyzje aby maksymalizować dochody z działalności. Więc żadna
firma nie wyda świadomie miliona zł za program wart 20 zł. Tak więc US
uzna, że faktura nie oddawała prawdziwych zdarzeń gospodarczych a więc
jesteście przestępcami. Jak chcesz zrobić w trąbę państwo to najpierw
załatw sobie dobrych (kosztownych) prawników a oni ci powiedzą jak to
zrobić żeby sobie nie zrobić krzywdy. Trywialny program za melona to
jest prymityw. Zrób kilka razy usługę ekspercką za 100 tys to może
przejdzie.
--
pozdrawiam
MD
-
52. Data: 2012-06-19 20:03:48
Temat: Re: Urząd Skarbowy, a koszt oprogramowania sterującego maszyną
Od: Włodzimierz Wojtiuk <w...@w...pl>
Mario wrote:
(ciap)
> Jak chcesz zrobić w
> trąbę państwo to najpierw załatw sobie dobrych (kosztownych)
> prawników a oni ci powiedzą jak to zrobić żeby sobie nie zrobić
> krzywdy. Trywialny program za melona to jest prymityw. Zrób kilka
> razy usługę ekspercką za 100 tys to może przejdzie.
O to to
w końcu to powszechne w takiej Brukseli
trzeba przykład brać z "góry"
--
Włodek
http://dino.inosak.org
-
53. Data: 2012-06-19 20:09:08
Temat: Re: Urząd Skarbowy, a koszt oprogramowania sterującego maszyną
Od: "Robbo" <n...@g...com>
>> Czy mogę sprzedać w Polsce program "Hello, world!" za milion złotych
>> (przy założeniu, że na tyle się umówiłem ze zleceniodawcą i obydwie
>> strony się zgadzają na taką kwotę)?
>
> Obawiam się że nie.
Czyli nie ma wolnego rynku. Mogę się umówić na dowolną kwotę pod warunkiem,
że nie odbiega znacząco od kwot za podobną usługę u innych.
Piszesz, że milion za "Hello, world!" to za dużo. Podajesz, że program
powinien kosztować 20 zł. A dlaczego nie 50 zł? Gdzie jest granica, która
określa, ile mogę kasy wziąć za "Hello, world!" i będzie to wolny rynek, a
od jakiej kwoty już się zaczyna "niewolny" rynek tylko przestępstwo
gospodarcze?
R.
-
54. Data: 2012-06-19 20:28:31
Temat: Re: Urząd Skarbowy, a koszt oprogramowania sterującego maszyną
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2012-06-19 20:09, Robbo pisze:
>>> Czy mogę sprzedać w Polsce program "Hello, world!" za milion złotych
>>> (przy założeniu, że na tyle się umówiłem ze zleceniodawcą i obydwie
>>> strony się zgadzają na taką kwotę)?
>>
>> Obawiam się że nie.
>
> Czyli nie ma wolnego rynku. Mogę się umówić na dowolną kwotę pod
> warunkiem, że nie odbiega znacząco od kwot za podobną usługę u innych.
Nigdzie nie ma wolnego rynku skoro państwo pobiera haracz od operacji
między firmami. A ponieważ pobiera ten haracz to pilnuje żeby ktoś nie
uniknął płacenia tego co się państwu należy.
> Piszesz, że milion za "Hello, world!" to za dużo. Podajesz, że program
> powinien kosztować 20 zł. A dlaczego nie 50 zł? Gdzie jest granica,
Jeszcze raz napiszę. Państwo zakłada że podmioty podejmują racjonalne
decyzje ekonomiczne. Jeśli transakcja jest dziwnie zawyżona to zapewne w
celu działania na czyjąś szkodę. Albo państwa albo udziałowców albo
kontrahentów. Ta firma może od ciebie kupić za melona "hello world" a
potem splajtuje zostawiając na lodzie klientów którzy zrobili przedpłaty
i kontrahentów którzy dostarczyli towar z opóźnionym terminem płatności.
U nas państwo pilnuje jedynie żeby ktoś nie uniknął podatków. Ale w USA
to można iść do więzienia za działanie na szkodę firmy lub jej
wierzycieli. Tam to dopiero brak wolności gospodarczej. Nie wolno
okradać ani państwa ani innych uczestników obrotu gospodarczego.
> która określa, ile mogę kasy wziąć za "Hello, world!" i będzie to wolny
> rynek, a od jakiej kwoty już się zaczyna "niewolny" rynek tylko
> przestępstwo gospodarcze?
Wtedy gdy tak uzna urzędnik podpierając się ewentualną opinią biegłego.
--
pozdrawiam
MD
-
55. Data: 2012-06-19 20:32:58
Temat: Re: Urząd Skarbowy, a koszt oprogramowania sterującego maszyną
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Mario,
Tuesday, June 19, 2012, 7:32:45 PM, you wrote:
>>> Możesz ustalić dowolną pod warunkiem, że faktura prawdziwie
>>> dokumentuje zdarzenie gospodarcze. Jeśli US ma wątpliwości, bo ceny
>>> rażąco odbiegają od innych za takie usługi/towary, to musisz wyjaśnić
>>> z czego to wynika.
>> Czy mogę sprzedać w Polsce program "Hello, world!" za milion złotych
>> (przy założeniu, że na tyle się umówiłem ze zleceniodawcą i obydwie
>> strony się zgadzają na taką kwotę)?
> Obawiam się że nie. US założy, że każdy podmiot stara się podejmować
> optymalne decyzje aby maksymalizować dochody z działalności. Więc żadna
> firma nie wyda świadomie miliona zł za program wart 20 zł. Tak więc US
> uzna, że faktura nie oddawała prawdziwych zdarzeń gospodarczych a więc
> jesteście przestępcami. Jak chcesz zrobić w trąbę państwo to najpierw
> załatw sobie dobrych (kosztownych) prawników a oni ci powiedzą jak to
> zrobić żeby sobie nie zrobić krzywdy.
Ale dlaczego robić państwo w trąbę? Państwo podejrzliwie traktuje
nawet transakcje, od których odprowadzono wszelkie podatki i nijak nie
da się znaleźć jakiegokolwiek uszczuplenia. Jakakolwiek niematerialna
wartość dodana powoduje natychmiastową reakcję.
> Trywialny program za melona to jest prymityw. Zrób kilka razy usługę
> ekspercką za 100 tys to może przejdzie.
Jest kłopot - dobrze płatne usługi eksperckie są objęte dziwnymi
klauzulami poufności. Udowodnienie urzędnikowi, że nie jest się
wielbłądem bywa trudne.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
56. Data: 2012-06-19 20:33:56
Temat: Re: Urząd Skarbowy, a koszt oprogramowania sterującego maszyną
Od: Marek Borowski <m...@...borowski.com>
On 19-06-2012 20:09, Robbo wrote:
>>> Czy mogę sprzedać w Polsce program "Hello, world!" za milion złotych
>>> (przy założeniu, że na tyle się umówiłem ze zleceniodawcą i obydwie
>>> strony się zgadzają na taką kwotę)?
>>
>> Obawiam się że nie.
>
> Czyli nie ma wolnego rynku.
Jest. Nikt Ci nie kupi "hello word" za 1mln PLN o ile nie jest zwiazane
z przestepstwem skarbowym lub oszustwem - patrz nizej.
> Mogę się umówić na dowolną kwotę pod
> warunkiem, że nie odbiega znacząco od kwot za podobną usługę u innych.
>
Zostan handlowcem i znajdz klienta ale normalnego o zdolnosciach do
czynnosci prawnych ktory zaplacic Ci n x cene rynkowa to pogadamy. Na
chwile obecna mozno teoretyzujesz.
Powiem wiecej nawet jesli znalazbys kogos nieswiadomego cen i go namowil
na kupno to potem kiedy sie dowie ze go wydy* moze udowodnic w sadzie ze
nie byl swiadomy poziomu cen rynkowej i transakcja zostanie anulowana.
> Piszesz, że milion za "Hello, world!" to za dużo. Podajesz, że program
> powinien kosztować 20 zł. A dlaczego nie 50 zł? Gdzie jest granica,
> która określa, ile mogę kasy wziąć za "Hello, world!" i będzie to wolny
Zostan handlowcem to sie szybko zorientujesz.
> rynek, a od jakiej kwoty już się zaczyna "niewolny" rynek tylko
> przestępstwo gospodarcze?
>
j.w.
Pozdrawiam
Marek
-
57. Data: 2012-06-19 21:27:31
Temat: Re: Urząd Skarbowy, a koszt oprogramowania sterującego maszyną
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 19-06-2012 o 11:29:40 RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
napisał(a):
> qrna, nie wciągajcie mnie w dyskusję o polityce - worki leżą a ja się
> pierdołami zajmuję.
Tylko nie dźwigaj za ciężko bo ci dysk wyskoczy, IMHO juz za stary jesteś
na dźwiganie :)
Ja jestem w podobnym wieku i idąc ulicą tak mi się stało :( także uważaj
na się :)
--
Pozdr
JanuszK
-
58. Data: 2012-06-19 21:37:07
Temat: Re: Urząd Skarbowy, a koszt oprogramowania sterującego maszyną
Od: "sundayman" <s...@p...onet.pl>
> U nas państwo pilnuje jedynie żeby ktoś nie uniknął podatków. Ale w USA
> to można iść do więzienia za działanie na szkodę firmy lub jej wierzycieli.
> Tam to dopiero brak wolności gospodarczej. Nie wolno okradać ani państwa ani
> innych uczestników obrotu gospodarczego.
A u nas nie ? Działanie na szkodę spółki jest tak samo karalne.
Weź nie porównuj prowadzenia firmy w USA do polskiego cyrku, bo naprawdę...
Żeby było jasne - nie lubię USA, nie chcę wyjeżdżać do USA, w dupie mam ich
wizy, itp.
Ale - nie bez powodu nasz piękny kraj jest na końcu wszystkich rankingów
"przyjazności dla przedsiębiorców".
-
59. Data: 2012-06-19 21:41:12
Temat: Re: Urząd Skarbowy, a koszt oprogramowania sterującego maszyną
Od: Włodzimierz Wojtiuk <w...@w...pl>
Mario wrote:
(ciap)
> Ale w USA to można iść do więzienia za
> działanie na szkodę firmy lub jej wierzycieli. Tam to dopiero brak
> wolności gospodarczej. Nie wolno okradać ani państwa ani innych
> uczestników obrotu gospodarczego.
Zaiste ciekawy tok rozumowania...
--
Włodek
http://dino.inosak.org
-
60. Data: 2012-06-19 21:47:28
Temat: Re: Urząd Skarbowy, a koszt oprogramowania sterującego maszyną
Od: nazgul <x...@w...pl>
W dniu 2012-06-19 16:22, Robbo pisze:
> A poza tym, po co ten podatek? Przecież dziadek zapłacił podatek
> dochodowy od zarobionych pieniędzy, za które kupił auto, potem kupując
> auto zapłacił VAT, producent auta zapłacił podatek, potem dziadek
> sprzedawał stare auto, na którym nic nie zarobił. Może już starczy tych
> podatków, za które praktycznie nic nie zyskujemy.
najśmieszniejsze, że przeważnie podatek płaci nabywca (tradycja taka)
więc dziadek nie miał żadnego interesu w zaniżaniu kwoty (no chyba że
samochód felerny, kupiec będzie chciał się wycofać i dostanie te 900zł z
umowy).