W dniu 27.07.2014 18:49, Pszemol pisze:
> "Mario" <m...@...pl> wrote in message
> news:lr2qfd$mev$1@mx1.internetia.pl...
>> W dniu 22.07.2014 03:07, Pszemol pisze:
>>> "ToMasz" <t...@p...fm.com.pl> wrote in message
>>> news:lqjtih$6bn$1@dont-email.me...
>>>>> Ale powiedz mi, skąd ten ton świetej wojny? Po co te teksty pod
>>>>> całkiem
>>>>> neutralną informacją o promocji fajnego apka pod iOS? Dorośnij!
>>>>
>>>> Sory, Pszemol, ale to nie jest neuralna informacja. Tak samo jak
>>>> informacja o tym że polska ma 158 miejce w świecie w klasyfikacji
>>>> drużyn piłkarskich. albo jak siedzisz w piaskownicy, i mówisz: mój
>>>> tata ma chryslera a ty jeździsz tramwajem.
>>>
>>> Ty z neutralnej informacji robisz właśnie potyczkę słowną. Ale po co?
>>>
>>>> iPhone to jest coś czego ludzie pragną, ale to coś niema wielu
>>>> funkcjonalności uważanych za podstawowe w telefonach.
>>>
>>> Przez kogo? Przez margines klientów na ogromnym rynku...
>>> Jak widać nie jest to "podstawowa funkcjonalność" bo można
>>> się bez niej z powodzeniem obejść.
>>
>> No ale to jest typowe, że gdy w produktach Apple nie ma jakiejś
>> funkcjonalności to ich użytkownicy twierdzą, że spokojnie można
>> się bez tego obejść.
>
> To chyba logiczne dla Ciebie? Widzisz tu jakaś sprzeczność?

Widzę, że użytkownicy produktów Appla przykrawają swoje oczekiwania do
tego co jest oferowane. Dopóki funkcjonalność jest tylko u konkurencji
nie wolno im powiedzieć że to jest coś fajnego lub przydatnego i
chcieliby to mieć. Dopiero gdy wprowadzi to Apple to wtedy można się
radować że zostało nam to dane. To jest sekciarstwo a nie środowisko
świadomych konsumentów.

>> Mówią tak do czasu, gdy taka funkcjonalność zostanie dodana.
>> Wtedy tacy jak ty teraz rozgłaszają te przełomowe wydarzenie :)
>
> Fajnie sobie wyolbrzymiasz i dodajesz od siebie coś, czego ja nie
> napisałem nigdzie. Gdzie napisałem że ten appek to "przełomowe
> wydarzenie"?

W każdym razie postanowiłeś rozgłosić ten fakt na grupie.

>>> W Twojej opinii... i zupełnie nie rozumiem dlaczego.
>>> USB pendrive NIE JEST podstawową funkcjonalnością smartfona.
>>> Nie znam żadnego użytkownika dla którego ta akurat funkcja
>>> jest "podstawową" - nie oszukuj się, nawet dla Ciebie taką nie jest.
>>
>> Tak samo podstawową funkcją smartfonu (telefonu z dotykowym ekranem
>> ale nadal telefonu) nie jest robienie zdjęć, odbieranie poczty,
>> pisanie na grupy czy komentowanie na fejsie czy tweeterze.
>> Ale dziwnym przypadkiem ta nieistotna funkcjonalność jest normalna w
>> innych rodzajach smartfonów, wiec twoje rewelacje budzą śmiech. Nie
>> agresję, ale raczej kpinę.
>
> Cóż - można to skomentować tylko "poznać głupiego po
> śmiechu jego".

To śmieszy grupę na której ogłaszasz takie pierdułki.

> To co Cie śmieszy świadczy o Twoim rozumie, niestety.
> Robienie zdjęć, odbieranie poczty, wędrowanie po internecie czy
> korzystanie z serwisów społecznościowych to oczywiście podstawowe
> funkcje smarfonów oprócz rozmów telefonicznych czy smsów...

Bo jest w iPhone. Gdyby którejś z tych funkcjonalności nie było to być
może twierdził byś, że jest niepotrzebna :)

> To jak się operuje na plikach medialnych tworzonych w tych procesach
> jest dla wielu użytkowników nieistotny szczegół techniczny - ich
> interesuje aby zdjęcie zrobione w iPhone znalazło się na pececie
> i to można osiągnąć od bardzo dawna. A to czy robi się to przez
> program iTunes czy przez wbudowany w Microsoft Windows
> "removable drive" jest naprawdę dla 99.999% użytkowników bez
> znaczenia - powiem więcej: dla wielu z nich wersja iTunes jest łatwiejsza
> i logiczniejsza w użyciu bo typowy użytkownik, w przeciwieństwie do
> admina, siedzi w obszarze aplikacji a nie systemie plików które pod
> tymi aplikacjami system operacyjny Ci ukrywa. Tak, wiem, dla typowego
> geeka jest to trudne do zrozumienia, ale to tylko oznacza jak mało wiesz
> o typowym Kowalskim czy Smithie który nie jest komputerowym nerdem.

Po co dałeś wrzutkę o pendrive na iOS skoro użytkownicy iOS nie
odczuwali braku takiej funkcjonalności?

--
pozdrawiam
MD

do góry

W dniu 27.07.2014 19:01, rs pisze:
> On 7/27/2014 7:56 AM, Mario wrote:
>
>> No ale to jest typowe, że gdy w produktach Apple nie ma jakiejś
>> funkcjonalności to ich użytkownicy twierdzą, że spokojnie można się bez
>> tego obejść. Mówią tak do czasu, gdy taka funkcjonalność zostanie
>> dodana. Wtedy tacy jak ty teraz rozgłaszają te przełomowe wydarzenie :)
>
> jeszcze nie ma urządzenia, które spełniałoby wymagania wszystkich
> urzeczownikow, więc takie ogólniki nie maja większego znaczenia
> merytorycznego.

Ja jestem przyzwyczajony, że jak ktoś używa sprzętu to potrafi jednak
wymienić jego słabości powiedzieć co chciałby żeby poprawiono. Nie widzę
takiej postawy u Applowców. W dyskusji o wadach i zaletach różnych
rozwiązań włącza im się tryb Radia Maryja walczącego o Paetza czy
Wielgusa. A ciągnie się to od dyskusji z udziałem WO na pcoa. Zwłaszcza
upieranie się, że coś jest kompletnie niepotrzebne, dopóki nie zostanie
to wdrożone w kolejnej wersji ich produktu.




--
pozdrawiam
MD

do góry

Dnia pięknego Sun, 27 Jul 2014 12:30:00 -0500 osobnik zwany Pszemol
napisał:

> "masti" <g...@t...hell> wrote in message
> news:lr3c9v$fv1$1@dont-email.me...
>>>>> W iOS masz to na co Apple pozwala...
>>>>
>>>> tak
>>>>
>>>>> W Androidzie masz to na co Google pozwala...
>>>>
>>>> nie
>>>
>>> Nia bawmy się w takie gierki - uzasadnij różnice.
>>
>> zrobisz coś na iPhone bez Appstore?
>> Bo na Androidzie bez Playa i aplikacji googlowych jak najbardziej.
>
> Przez "zrobisz coś na..." masz namyśli stworzenie applikacji? Jeśli tak,
> to - jasne, możesz stworzyć dowolną aplikację na iPhone i zrobić jej
> lokalną dystrybucję bez błogosławieństwa Apple...

jeśli chodzi o pisanie to mogę sobie zrobić dowolną rzecz na dowolnym
sprzęcie. Jedynym problemem jest jego uzywanie.
Ile funkcjonalności zostaje w iPhonie po odpięciu od Apple'a?


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

"Mario" <m...@...pl> wrote in message
news:lr3kl5$dck$1@mx1.internetia.pl...
> W dniu 27.07.2014 18:49, Pszemol pisze:
>> "Mario" <m...@...pl> wrote in message
>> news:lr2qfd$mev$1@mx1.internetia.pl...
>>> W dniu 22.07.2014 03:07, Pszemol pisze:
>>>> "ToMasz" <t...@p...fm.com.pl> wrote in message
>>>> news:lqjtih$6bn$1@dont-email.me...
>>>>>> Ale powiedz mi, skąd ten ton świetej wojny? Po co te teksty pod
>>>>>> całkiem
>>>>>> neutralną informacją o promocji fajnego apka pod iOS? Dorośnij!
>>>>>
>>>>> Sory, Pszemol, ale to nie jest neuralna informacja. Tak samo jak
>>>>> informacja o tym że polska ma 158 miejce w świecie w klasyfikacji
>>>>> drużyn piłkarskich. albo jak siedzisz w piaskownicy, i mówisz: mój
>>>>> tata ma chryslera a ty jeździsz tramwajem.
>>>>
>>>> Ty z neutralnej informacji robisz właśnie potyczkę słowną. Ale po co?
>>>>
>>>>> iPhone to jest coś czego ludzie pragną, ale to coś niema wielu
>>>>> funkcjonalności uważanych za podstawowe w telefonach.
>>>>
>>>> Przez kogo? Przez margines klientów na ogromnym rynku...
>>>> Jak widać nie jest to "podstawowa funkcjonalność" bo można
>>>> się bez niej z powodzeniem obejść.
>>>
>>> No ale to jest typowe, że gdy w produktach Apple nie ma jakiejś
>>> funkcjonalności to ich użytkownicy twierdzą, że spokojnie można
>>> się bez tego obejść.
>>
>> To chyba logiczne dla Ciebie? Widzisz tu jakaś sprzeczność?
>
> Widzę, że użytkownicy produktów Appla przykrawają swoje oczekiwania
> do tego co jest oferowane. Dopóki funkcjonalność jest tylko u konkurencji
> nie wolno im powiedzieć że to jest coś fajnego lub przydatnego i chcieliby
> to mieć. Dopiero gdy wprowadzi to Apple to wtedy można się radować że
> zostało nam to dane. To jest sekciarstwo a nie środowisko świadomych
> konsumentów.

Ilu znasz użytkowników produktów Apple?
Uprzedzając odpowiedź że pewnie niewielu lub wcale
pozwolę sobie zasugerować, że generujesz bajki
o użytkownikach produktów Apple...

>>> Mówią tak do czasu, gdy taka funkcjonalność zostanie dodana.
>>> Wtedy tacy jak ty teraz rozgłaszają te przełomowe wydarzenie :)
>>
>> Fajnie sobie wyolbrzymiasz i dodajesz od siebie coś, czego ja nie
>> napisałem nigdzie. Gdzie napisałem że ten appek to "przełomowe
>> wydarzenie"?
>
> W każdym razie postanowiłeś rozgłosić ten fakt na grupie.

No i w czym widzisz problem?
Czy ta grupa ma służyć tylko do rozgłaszania przełomowych
wydarzeń?

>>>> W Twojej opinii... i zupełnie nie rozumiem dlaczego.
>>>> USB pendrive NIE JEST podstawową funkcjonalnością smartfona.
>>>> Nie znam żadnego użytkownika dla którego ta akurat funkcja
>>>> jest "podstawową" - nie oszukuj się, nawet dla Ciebie taką nie jest.
>>>
>>> Tak samo podstawową funkcją smartfonu (telefonu z dotykowym ekranem
>>> ale nadal telefonu) nie jest robienie zdjęć, odbieranie poczty,
>>> pisanie na grupy czy komentowanie na fejsie czy tweeterze.
>>> Ale dziwnym przypadkiem ta nieistotna funkcjonalność jest normalna w
>>> innych rodzajach smartfonów, wiec twoje rewelacje budzą śmiech. Nie
>>> agresję, ale raczej kpinę.
>>
>> Cóż - można to skomentować tylko "poznać głupiego po
>> śmiechu jego".
>
> To śmieszy grupę na której ogłaszasz takie pierdułki.

Nie, nie śmieszy "grupy". To śmieszy kilku grupowiczów.
Nie wyolbrzymiaj na siłę faktów.

>> To co Cie śmieszy świadczy o Twoim rozumie, niestety.
>> Robienie zdjęć, odbieranie poczty, wędrowanie po internecie czy
>> korzystanie z serwisów społecznościowych to oczywiście podstawowe
>> funkcje smarfonów oprócz rozmów telefonicznych czy smsów...
>
> Bo jest w iPhone. Gdyby którejś z tych funkcjonalności nie było to być
> może twierdził byś, że jest niepotrzebna :)

Możesz sobie wierzyć w najbardziej niestworzone bajki - wolno Ci.
I wolno Ci się przy tym bawić do rozpuku.

> Po co dałeś wrzutkę o pendrive na iOS skoro użytkownicy iOS nie odczuwali
> braku takiej funkcjonalności?

Bo komuś może się to przydać! A Ty myślałeś że po co?
Wiedzieć że coś jest warto nawet jak się w danej chwili
narzędzia nie potrzebuje.

do góry

"Mario" <m...@...pl> wrote in message
news:lr3lfb$gfm$1@mx1.internetia.pl...
> Ja jestem przyzwyczajony, że jak ktoś używa sprzętu to potrafi jednak
> wymienić jego słabości powiedzieć co chciałby żeby poprawiono.
> Nie widzę takiej postawy u Applowców.

Są tacy applowcy, są też tacy androidowcy.
Są też tacy fanatycy co widzą tylko innych fanatyków po drugiej stronie.
Ty do tej grupy należysz.

> W dyskusji o wadach i zaletach różnych rozwiązań włącza im się tryb Radia
> Maryja walczącego o Paetza czy Wielgusa. A ciągnie się to od dyskusji z
> udziałem WO na pcoa. Zwłaszcza upieranie się, że coś jest kompletnie
> niepotrzebne, dopóki nie zostanie to wdrożone w kolejnej wersji ich
> produktu.

A jaki "tryb" włączył się androidowcom gdy poczuli potrzebę
skomentowania wątku o aplikacji nie nadającej się dla ich smartfonów?

do góry

"masti" <g...@t...hell> wrote in message news:lr3lnb$70r$5@dont-email.me...
>>> zrobisz coś na iPhone bez Appstore?
>>> Bo na Androidzie bez Playa i aplikacji googlowych jak najbardziej.
>>
>> Przez "zrobisz coś na..." masz namyśli stworzenie applikacji? Jeśli tak,
>> to - jasne, możesz stworzyć dowolną aplikację na iPhone i zrobić jej
>> lokalną dystrybucję bez błogosławieństwa Apple...
>
> jeśli chodzi o pisanie to mogę sobie zrobić dowolną rzecz na dowolnym
> sprzęcie. Jedynym problemem jest jego uzywanie.

No więc o co chodzi?

> Ile funkcjonalności zostaje w iPhonie po odpięciu od Apple'a?

Używaj jakichś konkretniejszych sformuowań bo gadasz niezrozumiale...
Co to znaczy "odpięciu od Apple"?

Ile funkcjonalności zostaje w Galaxy po "odpięciu" od Googli?
I w ogóle jak Ci się wydaje to wykonalne aby androida "odpiąć" od Googli?

do góry

Dnia pięknego Sun, 27 Jul 2014 15:50:31 -0500 osobnik zwany Pszemol
napisał:

> "masti" <g...@t...hell> wrote in message
> news:lr3lnb$70r$5@dont-email.me...
>>>> zrobisz coś na iPhone bez Appstore?
>>>> Bo na Androidzie bez Playa i aplikacji googlowych jak najbardziej.
>>>
>>> Przez "zrobisz coś na..." masz namyśli stworzenie applikacji? Jeśli
>>> tak, to - jasne, możesz stworzyć dowolną aplikację na iPhone i zrobić
>>> jej lokalną dystrybucję bez błogosławieństwa Apple...
>>
>> jeśli chodzi o pisanie to mogę sobie zrobić dowolną rzecz na dowolnym
>> sprzęcie. Jedynym problemem jest jego uzywanie.
>
> No więc o co chodzi?
>
>> Ile funkcjonalności zostaje w iPhonie po odpięciu od Apple'a?
>
> Używaj jakichś konkretniejszych sformuowań bo gadasz niezrozumiale... Co
> to znaczy "odpięciu od Apple"?

bez iTunes, rejestracji, przesyłania danych do centrali

>
> Ile funkcjonalności zostaje w Galaxy po "odpięciu" od Googli? I w ogóle
> jak Ci się wydaje to wykonalne aby androida "odpiąć" od Googli?

normalnie. Mam system, który działa bez kontaktu z Googlem.



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

Dnia pięknego Sun, 27 Jul 2014 15:48:46 -0500 osobnik zwany Pszemol
napisał:

> "Mario" <m...@...pl> wrote in message
> news:lr3lfb$gfm$1@mx1.internetia.pl...
>> Ja jestem przyzwyczajony, że jak ktoś używa sprzętu to potrafi jednak
>> wymienić jego słabości powiedzieć co chciałby żeby poprawiono. Nie
>> widzę takiej postawy u Applowców.
>
> Są tacy applowcy, są też tacy androidowcy. Są też tacy fanatycy co widzą
> tylko innych fanatyków po drugiej stronie. Ty do tej grupy należysz.

nie. Nie przyjmujesz do wiadomości, że dyskusja jest nie o wyższości
świąt wielkiej nocy na świętami bożego narodzenia tylko o tym jak bardzo
się oburzyłeś, że kotoś smie się pośmiać z systemu gdzie trzeba płacić za
podstawowe funkcje. Umiesz już trzymać iPhone;a tak, zęby miał zasięg?

>
>> W dyskusji o wadach i zaletach różnych rozwiązań włącza im się tryb
>> Radia Maryja walczącego o Paetza czy Wielgusa. A ciągnie się to od
>> dyskusji z udziałem WO na pcoa. Zwłaszcza upieranie się, że coś jest
>> kompletnie niepotrzebne, dopóki nie zostanie to wdrożone w kolejnej
>> wersji ich produktu.
>
> A jaki "tryb" włączył się androidowcom gdy poczuli potrzebę
> skomentowania wątku o aplikacji nie nadającej się dla ich smartfonów?

bo rozbawiłeś mnie do łez info o płatnej aplikacji do robienia czegoś co
jest oczywiste



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

Dnia Sun, 27 Jul 2014 15:50:31 -0500, Pszemol napisał(a):
> "masti" <g...@t...hell> wrote in message news:lr3lnb$70r$5@dont-email.me...
>> Ile funkcjonalności zostaje w iPhonie po odpięciu od Apple'a?
>
> Używaj jakichś konkretniejszych sformuowań bo gadasz niezrozumiale...
> Co to znaczy "odpięciu od Apple"?
>
> Ile funkcjonalności zostaje w Galaxy po "odpięciu" od Googli?

Dosc duzo.
Mozna by rzec ze pelna, ale sklep sie przydaje do pobierania
aplikacji, oczywiscie mapy google nie dzialaja, rozpoznawanie mowy nie
dziala,

> I w ogóle jak Ci się wydaje to wykonalne aby androida "odpiąć" od Googli?

dane off, wifi off ...

J.

do góry

On 7/27/2014 3:37 PM, Mario wrote:
> W dniu 27.07.2014 19:01, rs pisze:
>> On 7/27/2014 7:56 AM, Mario wrote:
>>
>>> No ale to jest typowe, że gdy w produktach Apple nie ma jakiejś
>>> funkcjonalności to ich użytkownicy twierdzą, że spokojnie można się bez
>>> tego obejść. Mówią tak do czasu, gdy taka funkcjonalność zostanie
>>> dodana. Wtedy tacy jak ty teraz rozgłaszają te przełomowe wydarzenie :)
>>
>> jeszcze nie ma urządzenia, które spełniałoby wymagania wszystkich
>> urzeczownikow, więc takie ogólniki nie maja większego znaczenia
>> merytorycznego.
>
> Ja jestem przyzwyczajony, że jak ktoś używa sprzętu to potrafi jednak
> wymienić jego słabości powiedzieć co chciałby żeby poprawiono. Nie widzę
> takiej postawy u Applowców.

bo pewnie mało applowcow znasz. albo zadajesz z histerycznymi
panienkami, które kupują sprzęt apple, dlatego, że koleżanki maja i już
z przyzwyczajenia w taki sposób reagujesz na neutralne informacje.

> W dyskusji o wadach i zaletach różnych
> rozwiązań włącza im się tryb Radia Maryja

ale to właśnie tobie się taki tryb włączył. ja nie rozumiem. Pszemol
jaki jest, Apple jaki jest taki, ale Pszemol podał niewinną informację o
appie pod iOSa, a tu od razu teorie dorabiają. weźcie sobie dajcie
spokój. na piwo idźcie, albo z psem na spacer jak wam się nudzi, bo
naprawdę głupio patrzeć jak grono androidowców, czy innych kafelkowców
zachowuje sie jak stado rozhisteryzowanych ciot spod sklepu apple'a.
(nie obrażając ciot broń boże). <rs>

do góry