-
31. Data: 2017-01-25 16:59:19
Temat: Re: Trudno wszystko przewidzieć
Od: robot <a...@o...pl>
W dniu 2017-01-24 o 12:51, Konrad Anikiel pisze:
>
> Oczywiście, dokładnie tak myśli każda ofiara wypadku z własnej winy.
> "Wypadki to gdzieś tam daleko, ale nie tu". Włącza im się
> nieśmiertelność, ułańska fantazja, nieskończone zaufanie do
> inspektorów, konsktruktorów narzędzi, certyfikatów materiałów,
> własnej intuicji itd.
>
To samo pseudo-rozumowanie, że statystyka dotyczy wszystkich, tylko nie mnie jednego.
No bo przecie ja jeden tylko jestem.
pozdro
-
32. Data: 2017-01-25 16:59:56
Temat: Re: Trudno wszystko przewidzieć
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
W dniu środa, 25 stycznia 2017 22:04:57 UTC+9 użytkownik WM napisał:
>> Obecnie jesteśmy w Unii i jesteśmy przeczuleni, fałszywie widząc
>> próby
>> uczynienia z nas obywateli unijnych drugiej kategorii.
>No przecież to my sami sobie nakładamy te zakazy. Kto nam kazał
>zlikwidować zielone strzałki w prawo na skrzyżowaniach?
>Poszła plota że Unia, pozdejmowaliśmy, potem okazało się że w Unii
>wszyscy mają, więc pozakładaliśmy elektryczne.
Trzeba przyznac, ze te elektryczne maja jedna zalete.
a Unii naprawde "wszyscy maja", czy jak mysmy likwidowali, to Niemcy
zakladali, bo im sie spodobalo z NRD ?
>A w takiej Korei skręcasz w prawo zawsze, nie ma żadnych strzałek.
>Oni nie potrzebują żadnych zakazów.
A my w Europie mamy konwencje wiedenska i chec ujednolicenia
przepisow. Np tych od strzalek.
>Aktualny temat, czyli smog. Temat nie do rozwiązania bez armii
>kontrolerów zaglądających każdemu do pieca. Ludzie sami nie rozumieją
>że siebie trują.
Widac dla nich wazniejsza niska cena niz trucie, bedziesz im narzucal
wlasne "racje" ?
A ludzie maja wlasne doswiadczenie - 50 lat tak grzalismy, i jakos sie
nie zatrulismy.
>Jak przyjeżdżam do Polski i widzę wariactwo na drogach, to czuję to
>wyraźnie: marchewkami nic nie wskórasz, tu pomogą tylko kije.
Niby masz racje, ale pamietaj ze w omijaniu kija mamy 200 lat tradycji
(a moze i 800), a jak kij bije za mocno, to robimy powstanie :-)
Ale znow narzucasz swoje racje - czemu nie zaczales od spytania czy
wolimy jezdzic bezpiecznie 60, czy niebezpiecznie 110 ?
Patrzac na nasze drogi to raczej widac co kierowcy wola :-)
Przy czym ... jezdze po kraju, i nie czuje zagrozenia. Wariactwo widac
w znikomym stopniu, a lamanie przepisow takie z rozsadkiem.
Moze dlatego takie odczucia, ze pirat to ja :-)
Statystyki tez mowia, ze jezdzimy coraz lepiej, bo wypadkow coraz
mniej.
A i marchewka da sie duzo osiagnac - zobacz ile wypadkow mamy na
autostradach.
Da sie zbudowac dobre drogi i polepszyc bezpieczenstwo ? Da, ale
trzeba chciec :-)
Zreszta temat na dluzsza dyskusje, nie tylko o polskich drogach.
No ale prawde mowiac ... patrze sobie na ten cykl
https://www.youtube.com/watch?v=TFK7ddM65Cw
... strach sie bac. Prawie jak w Rosji :-)
> A ilość ludzi niepłacących alimentów? To jest tolerowane w
> cywilizowanym narodzie!
Przypomnij sobie amerykanskie filmy - ile razy tam sie mowi o
zaleglych alimentach :-)
Tolerancja to jedno, a mozliwosci zarobkowe to drugie.
A u nas jeszcze emigracja.
>Historyczne zaszłości niewiele tu mają do rzeczy.
>Władza nie potrafi zbudować społeczeństwa obywatelskiego, ludzie sami
>się nie ogarną, realnie patrząc nic się nie zmieni.
>A obecnie zmienia się na gorsze. Polacy wybrali sobie władzę która
>otwarcie zapowiedziała że będzie ich brać za mordę i mocno trząść.
>I bierze. I trzęsie. A ich to cieszy.
No to w koncu popierasz kij na drogach, czy nie popierasz ? :-)
Z obecna wladza to temat na dluzsza dyskusje, i to najlepiej przy
wodce.
Tak nawiasem mowiac - to staram sie patrzec w miare obiektywnie na ich
dzialania i musze przyznac, ze bardzo dobra propagande uprawiaja.
I znow ich Polacy wybiora :-(
J.
-
33. Data: 2017-01-26 10:01:18
Temat: Re: Trudno wszystko przewidzieć
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu czwartek, 26 stycznia 2017 01:00:04 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
> W dniu środa, 25 stycznia 2017 22:04:57 UTC+9 użytkownik WM napisał:
> >> Obecnie jesteśmy w Unii i jesteśmy przeczuleni, fałszywie widząc
> >> próby
> >> uczynienia z nas obywateli unijnych drugiej kategorii.
>
> >No przecież to my sami sobie nakładamy te zakazy. Kto nam kazał
> >zlikwidować zielone strzałki w prawo na skrzyżowaniach?
> >Poszła plota że Unia, pozdejmowaliśmy, potem okazało się że w Unii
> >wszyscy mają, więc pozakładaliśmy elektryczne.
>
> Trzeba przyznac, ze te elektryczne maja jedna zalete.
Owszem. Jak mają żarówkę to topią śnieg. A te z LEDami nie topią, więc zalety nie
mają.
>
> a Unii naprawde "wszyscy maja", czy jak mysmy likwidowali, to Niemcy
> zakladali, bo im sie spodobalo z NRD ?
"Wszyscy mają".
>
> >A w takiej Korei skręcasz w prawo zawsze, nie ma żadnych strzałek.
> >Oni nie potrzebują żadnych zakazów.
>
> A my w Europie mamy konwencje wiedenska i chec ujednolicenia
> przepisow. Np tych od strzalek.
A czy w tej konwencji jest zapisane że wszyscy mamy mieć najdurniejsze jakie uda się
nam wymyślić?
>
> >Aktualny temat, czyli smog. Temat nie do rozwiązania bez armii
> >kontrolerów zaglądających każdemu do pieca. Ludzie sami nie rozumieją
> >że siebie trują.
>
> Widac dla nich wazniejsza niska cena niz trucie, bedziesz im narzucal
> wlasne "racje" ?
Nie obchodzi mnie to osobiście, ale gdybym miał sąsiada który mi powietrze zatruwa,
regularnie wysyłałbym do prokuratury zawiadomienia o terroryzmie. Próba masowego
zabójstwa przy pomocy trujących substancji spełnia znamiona przestępstwa.
> A ludzie maja wlasne doswiadczenie - 50 lat tak grzalismy, i jakos sie
> nie zatrulismy.
Nie masz pojęcia o czym piszesz. Doucz się czegokolwiek o statystykach dolegliwości
związanych z jakością powietrza, będzie z kim rozmawiać.
>
> >Jak przyjeżdżam do Polski i widzę wariactwo na drogach, to czuję to
> >wyraźnie: marchewkami nic nie wskórasz, tu pomogą tylko kije.
>
> Niby masz racje, ale pamietaj ze w omijaniu kija mamy 200 lat tradycji
> (a moze i 800), a jak kij bije za mocno, to robimy powstanie :-)
Przestań pierdolić o tradycjach i powstaniach. Jak ktoś jest chujem to nie ma żadnego
wytłumaczenia, żadnego relatywizowania. Nie można być sympatycznym chujem małym albo
niesympatycznym chujem dużym.
>
> Ale znow narzucasz swoje racje - czemu nie zaczales od spytania czy
> wolimy jezdzic bezpiecznie 60, czy niebezpiecznie 110 ?
> Patrzac na nasze drogi to raczej widac co kierowcy wola :-)
Nie jestem policjantem, nikomu niczego nie narzucam. Patrzę i oceniam to swoimi
kryteriami. Ten kraj wygląda jakby otwarto wszystkie domy wariatów a uciekającym z
nich pensjonariuszom rozdano samochody. I mam to naprawdę w dupie, czy Polacy
tłumaczą swoje zachowanie na drodze wiekami pańszczyzny, czy traumą po szwedzkim
potopie.
>
> Przy czym ... jezdze po kraju, i nie czuje zagrozenia. Wariactwo widac
> w znikomym stopniu, a lamanie przepisow takie z rozsadkiem.
> Moze dlatego takie odczucia, ze pirat to ja :-)
No toż ja Twoją zerową odpowiedzialność widzę w Twoich wypowiedziach od lat, nie
musisz już niczego tłumaczyć, panie inżynierze.
>
> Statystyki tez mowia, ze jezdzimy coraz lepiej, bo wypadkow coraz
> mniej.
> A i marchewka da sie duzo osiagnac - zobacz ile wypadkow mamy na
> autostradach.
Bardzo dużo.
> Da sie zbudowac dobre drogi i polepszyc bezpieczenstwo ? Da, ale
> trzeba chciec :-)
Tak, ja widziałem polskich kierowców którzy pałają chęcią polepszania bezpieczeństwa.
Skutki tych ich chęci pokazują w polskich newsach, prawie codziennie.
> Zreszta temat na dluzsza dyskusje, nie tylko o polskich drogach.
>
> No ale prawde mowiac ... patrze sobie na ten cykl
> https://www.youtube.com/watch?v=TFK7ddM65Cw
> ... strach sie bac. Prawie jak w Rosji :-)
No, trzeba mocno chcieć.
>
> > A ilość ludzi niepłacących alimentów? To jest tolerowane w
> > cywilizowanym narodzie!
>
> Przypomnij sobie amerykanskie filmy - ile razy tam sie mowi o
> zaleglych alimentach :-)
Dopisz jeszcze że unich biją Murzynów.
>
> Tolerancja to jedno, a mozliwosci zarobkowe to drugie.
> A u nas jeszcze emigracja.
Dżejef, przestań w kółko pierdolić że my tacy biedni jesteśmy. Polska należy do elity
kilku procent najbogatszych krajów w świecie. A Polacy zachowują się jakby żyli w
Somalii. Nie widzisz dysonansu? Taki szczęśliwy z tym jesteś?
>
> >Historyczne zaszłości niewiele tu mają do rzeczy.
> >Władza nie potrafi zbudować społeczeństwa obywatelskiego, ludzie sami
> >się nie ogarną, realnie patrząc nic się nie zmieni.
> >A obecnie zmienia się na gorsze. Polacy wybrali sobie władzę która
> >otwarcie zapowiedziała że będzie ich brać za mordę i mocno trząść.
> >I bierze. I trzęsie. A ich to cieszy.
>
> No to w koncu popierasz kij na drogach, czy nie popierasz ? :-)
Na polskich drogach? Już można tylko liczyć na dobór naturalny. Pojeby niech się
pozabijają sami, skoro władza nie jest w stanie nic zrobić. Żal tylko przypadkowych
ofiar. Tak jak żal cywilnych mieszkańców Aleppo.
> Z obecna wladza to temat na dluzsza dyskusje, i to najlepiej przy
> wodce.
> Tak nawiasem mowiac - to staram sie patrzec w miare obiektywnie na ich
> dzialania i musze przyznac, ze bardzo dobra propagande uprawiaja.
> I znow ich Polacy wybiora :-(
>
> J.
-
34. Data: 2017-01-26 13:26:54
Temat: Re: Trudno wszystko przewidzieć
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
W dniu czwartek, 26 stycznia 2017 01:00:04 UTC+9 użytkownik J.F.
napisał:
>> >No przecież to my sami sobie nakładamy te zakazy. Kto nam kazał
>> >zlikwidować zielone strzałki w prawo na skrzyżowaniach?
>> >Poszła plota że Unia, pozdejmowaliśmy, potem okazało się że w Unii
>> >wszyscy mają, więc pozakładaliśmy elektryczne.
>
>> Trzeba przyznac, ze te elektryczne maja jedna zalete.
>Owszem. Jak mają żarówkę to topią śnieg. A te z LEDami nie topią,
>więc zalety nie mają.
Nie. Jest taki moment: piesi stoja na chodniku wgapieni w swiatla, a
ja nadjezdzam - od tylu.
Ja skrecam, a im sie zapala zielone. Wiec oni wchodza, a ja juz
skrecilem i im wjezdzam.
Elektryczna strzalka jednak gasnie chwile wczesniej, jak sie zapala
to piesi juz sa na pasach, a ja widze ze oni maja zielone.
>> a Unii naprawde "wszyscy maja", czy jak mysmy likwidowali, to
>> Niemcy
>> zakladali, bo im sie spodobalo z NRD ?
>"Wszyscy mają".
Nie pamietam prawde mowiac. Troche sie jezdzilo, ale ten szczegol mi
umknal.
>> >A w takiej Korei skręcasz w prawo zawsze, nie ma żadnych strzałek.
>> >Oni nie potrzebują żadnych zakazów.
>> A my w Europie mamy konwencje wiedenska i chec ujednolicenia
>> przepisow. Np tych od strzalek.
>A czy w tej konwencji jest zapisane że wszyscy mamy mieć
>najdurniejsze jakie uda się nam wymyślić?
Nie nie - w tej konwencji jest zapisane, jakie wszyscy maja miec.
Wymyslanie wlasnych durnych jest co najmniej niepozadane, bo wszak
normalne jest, ze przyjedzie do nas obcokrajowiec i skad ma znac
lokalne przepisy.
No i np dzieki tym przepisom udalo sie Niemcom wybic z glowy mierzenie
dlugosci nozyczek w polskich samochodach.
Ujednolicenie popieram - a przy okazji moze ktos dostrzeze idiotyzmy w
przepisach i odpusci.
W zasadzie to jedna rzecz mi przeszkadza - nieszczesny sygnal S-3,
czyli zielona strzalka na sygnalizatorze, ale nie
pomocnicza/warunkowa, tylko jako glowne zielone swiatlo.
A przy okazji zabrania zawracania.
Nastawiali tego pelno i musze lamac przepisy, albo jezdzic dookola :-)
No i kolejny przepis pamietac, a przeciez mozna prosto - nie wolno
zawracac, to zakaz zawracania postawic.
>> >Aktualny temat, czyli smog. Temat nie do rozwiązania bez armii
>> >kontrolerów zaglądających każdemu do pieca. Ludzie sami nie
>> >rozumieją
>> >że siebie trują.
>
>> Widac dla nich wazniejsza niska cena niz trucie, bedziesz im
>> narzucal
>> wlasne "racje" ?
>Nie obchodzi mnie to osobiście, ale gdybym miał sąsiada który mi
>powietrze zatruwa, regularnie wysyłałbym do prokuratury zawiadomienia
>o terroryzmie. >Próba masowego zabójstwa przy pomocy trujących
>substancji spełnia znamiona przestępstwa.
Mozesz probowac, ale jak takich sasiadow jest 90% ?
>> A ludzie maja wlasne doswiadczenie - 50 lat tak grzalismy, i jakos
>> sie
>> nie zatrulismy.
>Nie masz pojęcia o czym piszesz. Doucz się czegokolwiek o
>statystykach dolegliwości związanych z jakością powietrza, będzie z
>kim rozmawiać.
Czas zycia sie nam jakos wydluza, i problemy z tego powodu rosna
(emerytura, kolejki u lekarzy itp).
>> >Jak przyjeżdżam do Polski i widzę wariactwo na drogach, to czuję
>> >to
>> >wyraźnie: marchewkami nic nie wskórasz, tu pomogą tylko kije.
>> Niby masz racje, ale pamietaj ze w omijaniu kija mamy 200 lat
>> tradycji
>> (a moze i 800), a jak kij bije za mocno, to robimy powstanie :-)
>Przestań pierdolić o tradycjach i powstaniach. Jak ktoś jest chujem
>to nie ma żadnego wytłumaczenia, żadnego relatywizowania.
>Nie można być sympatycznym chujem małym albo niesympatycznym chujem
>dużym.
Sam pierdolisz. Czarne-biale - a swiat jest pelny roznych szarosci a
nawet kolorow.
>> Ale znow narzucasz swoje racje - czemu nie zaczales od spytania czy
>> wolimy jezdzic bezpiecznie 60, czy niebezpiecznie 110 ?
>> Patrzac na nasze drogi to raczej widac co kierowcy wola :-)
>Nie jestem policjantem, nikomu niczego nie narzucam.
Ale prokuratora na sasiada chcesz nasylac.
>Patrzę i oceniam to swoimi kryteriami.
>Ten kraj wygląda jakby otwarto wszystkie domy wariatów a uciekającym
>z nich pensjonariuszom rozdano samochody.
>I mam to naprawdę w dupie, czy Polacy tłumaczą swoje zachowanie na
>drodze wiekami pańszczyzny, czy traumą po szwedzkim potopie.
No coz, jechalem kiedys przez kraj z Niemcem, to sie pytal, czy my tu
mamy policje :-)
Bo trzeba przyznac - na starej drodze Wroclaw-Warszawa (DK-8) to nie
bylo swiatel, aby kilka samochodow nie przejechalo na czerwonym.
Zolte sie zapala, on zwalnia, a obok przyspieszaja.
Ale ... my to dosc zgrabnie robimy. W granicach rozsadku. Malo
wypadkow.
On z kolei jak jechal, to nie mial szacunku dla przejsc. Zupelnie
jakby u nich za wyprzedzanie na przejsciu nie grozila wysoka kara i
duzo punktow.
Tak nawiasem mowiac, to Niemcy za niewielkie wykroczenia maja mandaty
niskie, symboliczne wrecz.
>> Przy czym ... jezdze po kraju, i nie czuje zagrozenia. Wariactwo
>> widac
>> w znikomym stopniu, a lamanie przepisow takie z rozsadkiem.
>> Moze dlatego takie odczucia, ze pirat to ja :-)
>No toż ja Twoją zerową odpowiedzialność widzę w Twoich wypowiedziach
>od lat, nie musisz już niczego tłumaczyć, panie inżynierze.
Widac kwestia branzy. Nie projektuje elektrowni atomowych.
I/wiec nie jestem tez przyzwyczajony do kwestii "a w/g jakich
przepisow bedzie odbierane".
>> Statystyki tez mowia, ze jezdzimy coraz lepiej, bo wypadkow coraz
>> mniej.
>> A i marchewka da sie duzo osiagnac - zobacz ile wypadkow mamy na
>> autostradach.
>Bardzo dużo.
Zalezy jak popatrzec.
Barierka na A4 gesto pogieta, a z drugiej strony statystyki troche
pokazuja o ile spadla ilosc wypadkow na danej drodze po oddaniu
autostrady.
>> Da sie zbudowac dobre drogi i polepszyc bezpieczenstwo ? Da, ale
>> trzeba chciec :-)
>Tak, ja widziałem polskich kierowców którzy pałają chęcią polepszania
>bezpieczeństwa. Skutki tych ich chęci pokazują w polskich newsach,
>prawie codziennie.
No coz, Szwedom moze sie uda zrealizowac Vision Zero, ale gdzie
indziej wypadki drogowe sa normalne ... i media maja czym
zainteresowac odbiorce :-)
Co maja pisac - w dniu dzisiejszym na drogach nikt nie zginal ?
>> No ale prawde mowiac ... patrze sobie na ten cykl
>> https://www.youtube.com/watch?v=TFK7ddM65Cw
>> ... strach sie bac. Prawie jak w Rosji :-)
>No, trzeba mocno chcieć.
A to nie bardzo rozumiem czego chcesz chciec :-)
Ot, kamerki potanialy, i mamy na zywo demonstracje tego, co fachowcy
mowili o Rosji - to nie drogi takie niebezpieczne, tylko kamer duzo.
Drogi nawiasem mowiac dosc niebezpieczne, ale nie tak, jakby sie
wydawalo :-)
>> > A ilość ludzi niepłacących alimentów? To jest tolerowane w
>> > cywilizowanym narodzie!
>> Przypomnij sobie amerykanskie filmy - ile razy tam sie mowi o
>> zaleglych alimentach :-)
>Dopisz jeszcze że unich biją Murzynów.
A bija, wszyscy ludzie sa rowni, taka ich mac :-)
>> Tolerancja to jedno, a mozliwosci zarobkowe to drugie.
>> A u nas jeszcze emigracja.
>Dżejef, przestań w kółko pierdolić że my tacy biedni jesteśmy.
>Polska należy do elity kilku procent najbogatszych krajów w świecie.
A tam alimenty placa ?
Kilka % ... liczysz krajami czy ludnosciowo ?
Raczej juz kilkunastu.
Tylko ... skoro jestesmy tacy bogaci, to czemu wyjechales ? :-)
Ale tu nie chodzi o to czy bogaci czy biedni, tylko o to skad ma
zaplacic alimenty bezrobotny na zasilku.
Praca w McDonaldzie jest (a nie wszedzie), ale dostanie 1500 na reke,
za mieszkanie zaplaci 1000 i co z alimentami ?
>A Polacy zachowują się jakby żyli w Somalii. Nie widzisz dysonansu?
>Taki szczęśliwy z tym jesteś?
Ogolnie to jestem zadowolony. A dysonanse widze rzadko i raczej
ograniczone.
>> >Historyczne zaszłości niewiele tu mają do rzeczy.
>> >Władza nie potrafi zbudować społeczeństwa obywatelskiego, ludzie
>> >sami
>> >się nie ogarną, realnie patrząc nic się nie zmieni.
>> >A obecnie zmienia się na gorsze. Polacy wybrali sobie władzę która
>> >otwarcie zapowiedziała że będzie ich brać za mordę i mocno trząść.
>> >I bierze. I trzęsie. A ich to cieszy.
>
>> No to w koncu popierasz kij na drogach, czy nie popierasz ? :-)
>Na polskich drogach? Już można tylko liczyć na dobór naturalny.
>Pojeby niech się pozabijają sami, skoro władza nie jest w stanie nic
>zrobić.
No to chyba powinno ci sie podobac, ze narod wybral wladze, ktora ich
za morde wezmie ... takze na drogach ? :-)
Chyba, ze jednak sam dostrzegasz szczegolna wlasnosc narodu
polskiego - zadna wladza nas za morde nie wezmie :-)
P.S. To sobie obejrzyj
https://www.youtube.com/watch?v=dZ0vJoBSggc
https://www.youtube.com/watch?v=Ir2q6qf7jiQ
https://www.youtube.com/watch?v=5yEJ4AkJiYM
J.
-
35. Data: 2017-01-26 14:45:25
Temat: Re: Trudno wszystko przewidzieć
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu czwartek, 26 stycznia 2017 21:27:05 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
> No to chyba powinno ci sie podobac, ze narod wybral wladze, ktora ich
> za morde wezmie ... takze na drogach ? :-)
Nic z tego nie zrozumiesz, ale może kiedyś dorośniesz: to co się w Polsce dzieje
obrazuje kompletny brak kapitału społecznego.
-
36. Data: 2017-01-26 15:46:06
Temat: Re: Trudno wszystko przewidzieć
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
W dniu czwartek, 26 stycznia 2017 21:27:05 UTC+9 użytkownik J.F.
napisał:
>> No to chyba powinno ci sie podobac, ze narod wybral wladze, ktora
>> ich
>> za morde wezmie ... takze na drogach ? :-)
>Nic z tego nie zrozumiesz, ale może kiedyś dorośniesz: to co się w
>Polsce dzieje obrazuje kompletny brak kapitału społecznego.
Nie bardzo rozumiem co dokladnie rozumiesz pod tym okresleniem, ale na
ile sie domyslam ... no nie ma.
Duzo sie zlozylo na to, ze nie ma. A musi byc ?
Ale tak nie calkiem nie ma, bo np patrz na WOSP.
Daje sie zorganizowac tysiace ochotnikow ? Daje.
Albo taki KOD.
J.
-
37. Data: 2017-01-26 21:53:51
Temat: Re: Trudno wszystko przewidzieć
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu 2017-01-24 o 15:40, J.F. pisze:
> Mimo podciecia galaz oczywiscie musialaby sie ulamac, koniec by opadl,
> czesc przy pniu jeszcze nie - a potem mogloby byc tak samo.
>
> Tak sobie mysle - jakby galaz byla krotsza ... ale moglaby chyba byc
> jakas krzywa, przy tym lamaniu koniec moglby minac pien jak wahadlo i
> drabine podciac :-)
>
Dawniej dawano sobie radę z ogromnymi drzewami operując tylko siekierką.
Ten drwal dosyć lekko włazi na wysokie drzewo i ścina jego wierzchołek.
Skąd wie w którą stronę poleci wierzchołek? Przeraża jego nonszalancja.
https://youtu.be/mSK-kaTAJn4
WM
-
38. Data: 2017-01-26 22:40:39
Temat: Re: Trudno wszystko przewidzieć
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:588a61e1$0$639$6...@n...neostrada.
pl...
>Dawniej dawano sobie radę z ogromnymi drzewami operując tylko
>siekierką.
>Ten drwal dosyć lekko włazi na wysokie drzewo i ścina jego
>wierzchołek.
>Skąd wie w którą stronę poleci wierzchołek? Przeraża jego
>nonszalancja.
>https://youtu.be/mSK-kaTAJn4
Zobacz to
https://youtu.be/qb_YNZn_kaQ?t=60
Chyba najpierw ocenia naturalnie pochylenie, a potem podcina najpierw
z jednej strony.
Ale po co oni scinaja te wierzcholki - nie prosciej sciac w calosci ?
J.
-
39. Data: 2017-01-27 00:16:02
Temat: Re: Trudno wszystko przewidzieć
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu 2017-01-26 o 22:40, J.F. pisze:
> Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:588a61e1$0$639$6...@n...neostrada.
pl...
>> Dawniej dawano sobie radę z ogromnymi drzewami operując tylko siekierką.
>> Ten drwal dosyć lekko włazi na wysokie drzewo i ścina jego wierzchołek.
>> Skąd wie w którą stronę poleci wierzchołek? Przeraża jego nonszalancja.
>> https://youtu.be/mSK-kaTAJn4
>
> Zobacz to
> https://youtu.be/qb_YNZn_kaQ?t=60
>
> Chyba najpierw ocenia naturalnie pochylenie, a potem podcina najpierw z
> jednej strony.
>
> Ale po co oni scinaja te wierzcholki - nie prosciej sciac w calosci ?
Wierzchołki są zbyt cienkie i łamią się przy upadku drzewa.
WM
-
40. Data: 2017-01-27 12:50:26
Temat: Re: Trudno wszystko przewidzieć
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:588a8334$0$647$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2017-01-26 o 22:40, J.F. pisze:
>> Zobacz to
>> https://youtu.be/qb_YNZn_kaQ?t=60
>
>> Ale po co oni scinaja te wierzcholki - nie prosciej sciac w calosci
>> ?
>Wierzchołki są zbyt cienkie i łamią się przy upadku drzewa.
A przy upadku z drzewa sie nie lamia ?
J.