-
1. Data: 2011-04-05 16:27:29
Temat: Troche dziwne pytanie o ksenony
Od: "DJ" <d...@p...onet.pl>
Nie mialem niestety jak do tej pory okazji jezdzic samochodem wyposazonym w
ksenony. I mam pytanie o komfort jazdy z ksenonani. Wiem, ze swieca jasniej,
lepiej widac i w ogole. Ale chodzi mi o cos zupelnie innego. Mozna
powiedziec, ze o porownanie ze swietlowkami czy zarowkami energooszczednymi.
Porownanie w sensie komfortu dla wzroku. Osobiscie jakos nie bardzo "trawie"
zarowki energooszczedne i to nawet te drogie, o niby przyjemnej barwie
swiatla. Zastanawia mnie jak osoby, ktore niespecjalnie dobrze reaguja na te
zarowki energooszczedne odnosza sie do ksenonow. Czy wielogodzina jazda z
ksenonami nie jest taka troche "drazniaca"? Bo niby tak zachwalaja, ze
ksenony to biale swiatlo, zblizone do dziennego, nie meczy wzroku itd., ale
jestem ciekaw jakie sa faktyczne odczucia uzytkownikow.
Pozdrawiam
DJ
-
2. Data: 2011-04-05 16:40:04
Temat: Re: Troche dziwne pytanie o ksenony
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "DJ" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:inf8s4$ou5$1@news.onet.pl...
> Porownanie w sensie komfortu dla wzroku. Osobiscie jakos nie
> bardzo "trawie" zarowki energooszczedne i to nawet te drogie, o
> niby przyjemnej barwie swiatla. Zastanawia mnie jak osoby, ktore
> niespecjalnie dobrze reaguja na te zarowki energooszczedne
> odnosza sie do ksenonow. Czy wielogodzina jazda z ksenonami nie
> jest taka troche "drazniaca"? Bo niby tak zachwalaja, ze ksenony
> to biale swiatlo, zblizone do dziennego, nie meczy wzroku itd.,
> ale jestem ciekaw jakie sa faktyczne odczucia uzytkownikow.
Pytasz pod katem samochodu ?
IMO to w ogole nie ma porownania do swietlowek, bo nawet pomijajac
kwestie samego swiatla, to jednak odbior jest zupelnie inny -
czasem asfalt jasny, czasem ciemny, czasem mozna dlugie sobie
wlaczyc, czasem inni oslepiaja a trzeba wypatrywac drobnych
przeszkod. Jak masz wzrok zmeczony to i caly jestes zmeczony itd.
Niuanse ich swiatla to juz najmniejszy problem.
A tak czasem jezdze ze znajomym - fajnie te ksenony swieca, jasno
przed samochodem, wyraznie .. ale krotko. A podkrecic nie chce - bo
to przeciez uklad samopoziomowania fabrycznie.
W efekcie blisko widac swietnie, a dalej - wcale. I wcale sie tym
przyjemnie nie jedzie, chyba ze calkiem kapeluszniczo.
J.
-
3. Data: 2011-04-05 16:41:06
Temat: Re: Troche dziwne pytanie o ksenony
Od: to <t...@a...xyz>
begin DJ
> Nie mialem niestety jak do tej pory okazji jezdzic samochodem
> wyposazonym w ksenony. I mam pytanie o komfort jazdy z ksenonani. Wiem,
> ze swieca jasniej, lepiej widac i w ogole. Ale chodzi mi o cos zupelnie
> innego. Mozna powiedziec, ze o porownanie ze swietlowkami czy zarowkami
> energooszczednymi. Porownanie w sensie komfortu dla wzroku. Osobiscie
> jakos nie bardzo "trawie" zarowki energooszczedne i to nawet te drogie,
> o niby przyjemnej barwie swiatla. Zastanawia mnie jak osoby, ktore
> niespecjalnie dobrze reaguja na te zarowki energooszczedne odnosza sie
> do ksenonow. Czy wielogodzina jazda z ksenonami nie jest taka troche
> "drazniaca"? Bo niby tak zachwalaja, ze ksenony to biale swiatlo,
> zblizone do dziennego, nie meczy wzroku itd., ale jestem ciekaw jakie sa
> faktyczne odczucia uzytkownikow.
Nie znoszę żarówek energooszczędnych i uwielbiam xenony. Tylko używaj
palników 4300k, a nie jakichś niebieskich.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
4. Data: 2011-04-05 16:42:46
Temat: Re: Troche dziwne pytanie o ksenony
Od: to <t...@a...xyz>
begin J.F.
> A tak czasem jezdze ze znajomym - fajnie te ksenony swieca, jasno przed
> samochodem, wyraznie .. ale krotko. A podkrecic nie chce - bo to
> przeciez uklad samopoziomowania fabrycznie. W efekcie blisko widac
> swietnie, a dalej - wcale. I wcale sie tym przyjemnie nie jedzie, chyba
> ze calkiem kapeluszniczo.
To chyba jakieś dorabiane albo popsute... normalne świecą dalej i przede
wszystkim dużo szerzej, więc doskonale i bardzo daleko widać pobocze co
bardzo poprawia komfort jazdy nocą (miśki w krzakach też są świetnie
widoczne).
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
5. Data: 2011-04-05 16:44:48
Temat: Re: Troche dziwne pytanie o ksenony
Od: "Irokez" <n...@e...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:inf9jr$s79$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "DJ" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:inf8s4$ou5$1@news.onet.pl...
>> Porownanie w sensie komfortu dla wzroku. Osobiscie jakos nie bardzo
>> "trawie" zarowki energooszczedne i to nawet te drogie, o niby przyjemnej
>> barwie swiatla. Zastanawia mnie jak osoby, ktore niespecjalnie dobrze
>> reaguja na te zarowki energooszczedne odnosza sie do ksenonow. Czy
>> wielogodzina jazda z ksenonami nie jest taka troche "drazniaca"? Bo niby
>> tak zachwalaja, ze ksenony to biale swiatlo, zblizone do dziennego, nie
>> meczy wzroku itd., ale jestem ciekaw jakie sa faktyczne odczucia
>> uzytkownikow.
> Pytasz pod katem samochodu ?
> IMO to w ogole nie ma porownania do swietlowek, bo nawet pomijajac kwestie
> samego swiatla, to jednak odbior jest zupelnie inny - czasem asfalt jasny,
> czasem ciemny, czasem mozna dlugie sobie wlaczyc, czasem inni oslepiaja a
> trzeba wypatrywac drobnych przeszkod. Jak masz wzrok zmeczony to i caly
> jestes zmeczony itd. Niuanse ich swiatla to juz najmniejszy problem.
> A tak czasem jezdze ze znajomym - fajnie te ksenony swieca, jasno przed
> samochodem, wyraznie .. ale krotko. A podkrecic nie chce - bo to przeciez
> uklad samopoziomowania fabrycznie.
> W efekcie blisko widac swietnie, a dalej - wcale. I wcale sie tym
> przyjemnie nie jedzie, chyba ze calkiem kapeluszniczo.
> J.
Ale to chyba nie tyle wina ksenonów, co optyki?
Zauważyłem to samo u siebie w Avensis T25. Projektor soczewkowy z żarówkami
H7. W stosunku do poprzedniego auta z typowymi reflektorami to jest wyraźna
granica światło/cień a w dodatku boki są jakoś niespecjalnie oświetlone -
widzę mniej na poboczu.
W lagunie II z ksenonami w reflektorach jest lepiej (oryginalne jakby co).
No i przyjemniejszy jest ten biały.
Pozdrawiam.
--
Irokez
-
6. Data: 2011-04-05 17:01:03
Temat: Re: Troche dziwne pytanie o ksenony
Od: Stefan Szczygielski <g...@s...eu.org>
W dniu 05.04.2011 16:27, DJ pisze:
> I mam pytanie o komfort jazdy z ksenonani. Wiem, ze swieca jasniej,
> lepiej widac i w ogole.
Nie jestem przekonany... Zależy od warunków. Jak jest sucho i jedzie się
po zupełnym ciemku to są fajne. Ale w typowych zastosowaniach tak
przecież nie ma...
> Ale chodzi mi o cos zupelnie innego. Mozna
> powiedziec, ze o porownanie ze swietlowkami czy zarowkami energooszczednymi.
> Porownanie w sensie komfortu dla wzroku.
Nie mrygają - jeśli o to chodzi. :) Jest to taki - hm - odpowiednik
świetlówek z elektronicznym starterem - światło jest ciągłe.
> Osobiscie jakos nie bardzo "trawie"
> zarowki energooszczedne i to nawet te drogie, o niby przyjemnej barwie
> swiatla.
Szukaj wielopasmowych. Są takie z 5cioma luminoforami o bardzo wysokim
(Ra > 90) współczynniku oddawania barw. Przyjemna barwa to może być
chwyt marketingowy nie mający za dużo do rzeczy.
> Zastanawia mnie jak osoby, ktore niespecjalnie dobrze reaguja na te
> zarowki energooszczedne odnosza sie do ksenonow. Czy wielogodzina jazda z
> ksenonami nie jest taka troche "drazniaca"?
> nie meczy wzroku itd., ale jestem ciekaw jakie sa faktyczne odczucia uzytkownikow.
Jeśli chodzi o samo zmęczenie wzroku to nie stwierdziłem jakichś różnic.
> ksenony to biale swiatlo, zblizone do dziennego
Zupełnie nie jestem przekonany. Jak każde światło wyładowcze świeci
,,prążkowo'' i (mimo super pomysłów na roztrząśnięcie tego widma) to się
odczuwa - barwy pewnych przedmiotów są trochę nienaturalne. Ja osobiście
wolę to lekko odczuwalne zażółcenie zwykłych żarówek. Ale to pewnie
kwestia przyzwyczajenia.
S.
-
7. Data: 2011-04-05 17:38:50
Temat: Re: Troche dziwne pytanie o ksenony
Od: "DJ" <d...@p...onet.pl>
> Zupełnie nie jestem przekonany. Jak każde światło wyładowcze świeci
> ,,prążkowo'' i (mimo super pomysłów na roztrząśnięcie tego widma) to się
> odczuwa - barwy pewnych przedmiotów są trochę nienaturalne. Ja osobiście
> wolę to lekko odczuwalne zażółcenie zwykłych żarówek. Ale to pewnie
> kwestia przyzwyczajenia.
Wlasnie to mnie tez troche ciekawi. Generalnie te o wysokiej temperaturze
barwowej czyli bardziej biale czy wrecz niebieskawe niby maja byc bardziej
zblizone do swiatla dziennego. Mi jednak sie wydaje, ze wolalbym takie jak
najbardziej zblizone do lekko zoltego czyli o niskiej temperaturze barwowej.
Podrawiam
Darek
-
8. Data: 2011-04-05 17:42:21
Temat: Re: Troche dziwne pytanie o ksenony
Od: "DJ" <d...@p...onet.pl>
> Nie znoszę żarówek energooszczędnych i uwielbiam xenony. Tylko używaj
> palników 4300k, a nie jakichś niebieskich.
Wlasnie osobiscie tez mi sie wydaje, ze jak juz to takie 4300K by mi
najbardziej odpowiadaly.
Troche mnie jednak zastanawia czemu ludzie pakuja takie wrecz niebieskie.
Niby pisza, ze ich barwa jest bardziej zblizona do swiatla naturalnego. Mi
osobiscie sie wydaje jednak, ze im swiatlo bardziej biale tym mniej
przyjemne dla oka.
Pozdrowienia
Darek
-
9. Data: 2011-04-05 18:02:24
Temat: Re: Troche dziwne pytanie o ksenony
Od: to <t...@a...xyz>
begin DJ
> Wlasnie osobiscie tez mi sie wydaje, ze jak juz to takie 4300K by mi
> najbardziej odpowiadaly.
> Troche mnie jednak zastanawia czemu ludzie pakuja takie wrecz
> niebieskie. Niby pisza, ze ich barwa jest bardziej zblizona do swiatla
> naturalnego. Mi osobiscie sie wydaje jednak, ze im swiatlo bardziej
Seryjne mają 4300k i chyba tylko takie są homologowane. A ludzie wkładają
niebieskie, bo im się wydaje, że to fajnie wygląda. ;)
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
10. Data: 2011-04-05 18:03:27
Temat: Re: Troche dziwne pytanie o ksenony
Od: to <t...@a...xyz>
begin DJ
> Wlasnie to mnie tez troche ciekawi. Generalnie te o wysokiej
> temperaturze barwowej czyli bardziej biale czy wrecz niebieskawe niby
> maja byc bardziej zblizone do swiatla dziennego. Mi jednak sie wydaje,
> ze wolalbym takie jak najbardziej zblizone do lekko zoltego czyli o
> niskiej temperaturze barwowej.
4300k są po prostu białe.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway