Witam,
Ruszam jutro/czwartek z okolic Warszawy do Zakopanego.
Start przy drodze z Grójca 728 do Końskich i potem jak dalej, czy przez
Małogoszcz do Jędrzejowa i potem przez Kraków,
czy....
Może lepiej objechać jakoś inaczej Kraków?

Powrót w niedzielę.

Czy trzeba przebijać się przez Kraków miasto, czy jakoś da się to
sensownie objechać?
Gdzie może być ciasno?

Bartek

do góry

BAREK <b...@p...pl> writes:

> Ruszam jutro/czwartek z okolic Warszawy do Zakopanego.
> Start przy drodze z Grójca 728 do Końskich i potem jak dalej, czy
> przez Małogoszcz do Jędrzejowa i potem przez Kraków,
> czy....
> Może lepiej objechać jakoś inaczej Kraków?
>
> Powrót w niedzielę.
>
> Czy trzeba przebijać się przez Kraków miasto, czy jakoś da się to
> sensownie objechać?
> Gdzie może być ciasno?

Przez Małogoszcz chyba OK, na obwodnicę Kielc w przebudowie raczej nie
warto się pchać.
W niedzielę powroty z Zakopanego to jest masakra ogólna. W razie
korków na Zakopiance można rzeźbić bocznymi drogami. W wakacyjny
czwartek powinien być luzik w każdą stronę.
Kraków możesz ominąć tak:
http://goo.gl/maps/8nVi

MJ

do góry