eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaTermotransfer i "cynowanie" po radziecku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 125

  • 31. Data: 2010-01-04 19:22:21
    Temat: Re: Termotransfer i "cynowanie" po radziecku
    Od: "marko1a" <m...@l...de>

    Użytkownik "Andrzej Kmicic" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:hhsbfq$9jr$1@news.onet.pl...
    >Moim zdaniem to przełom (a czemu kolego sie nie pochwaliłeś wcześniej i
    >trzeba się dowiadywać od Rosjan ?).
    >
    > Jednak ci Rosjanie umieją dobrze kombinować. Jak my, no cóż tez Słowianie
    > :-).

    Gdzieś w latach 98-99 wpadłem na ten sam pomysł. Efekt? Zaklajstrował sie
    bęben w drukarce i zamiast wydruku na papierze z naklejki miałem pół
    wieczora rozbieranie i czyszczenie. Drukarka to była stara HP LJ 4 taka z
    wyświetlaczem LCD.
    Od tego czasu dałem sobie siana. Może papier był za dobry? Zbyt gładki ?

    Marek



  • 32. Data: 2010-01-04 19:24:56
    Temat: Re: Termotransfer i "cynowanie" po radziecku
    Od: "marko1a" <m...@l...de>

    Użytkownik "sundayman" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:hhsmfq$c3n$1@news.onet.pl...
    >
    >> Jesli to o czym piszecie to papier silikonowany podkladowy jaki
    >> stosuje sie we wszystkich materialach samoprzylepnych to mam
    >> takowy w rolach o szerokosci 106cm i dlugosci <> 50-100m.
    >>
    >> Jakby ktos chcial to sprzedam po 1zl/ + VAT / rolka ;)
    >>
    >> U mnie to odpad...
    >
    > A skąd kolega jest ? Bo chętnie bym przytulił kilka rolek...

    Ale po co kupować skoro w każdym zakładzie wykonującym reklamy na autach
    itp. dostaniesz za friko i jeszcze podziękują że im śmieci wynosisz.

    Marek



  • 33. Data: 2010-01-04 20:59:56
    Temat: Re: Termotransfer i "cynowanie" po radziecku
    Od: "Zibi-Gliwice" <z...@s...pl>

    >>> Już pal licho to "cynowanie" stopem Rosego (chyba nielegalne w
    >>> Polsce?) - ale użycie papieru po naklejkach jako podkładu do
    >>> termotransferu bez moczenia mnie na kolana rzuciło.
    >>
    >> Ale o co chodzi - przeciez pisalem o tym .. ponad 5 lat temu.
    >> Wtedy mialem dostep do nieograniczonej jak na moje potrzeby ilosci za
    >> darmo :-)
    >>
    >> P.S. Wydaje mi sie ze niektore "papiery do pieczenia" powinny sie
    >> nadawac.
    >>
    >> J.
    >>
    >>
    >
    > A może jakąś spółkę zawiażemy do papieru i tego stopu ?. Ja to na wsi
    > mieszkam i nie mam mozliwosci zadziałania ale moze kto chetny sie znajdzie
    > ?.
    >
    > wym.: 13,7 x 7,5 x 1,6 cm
    > waga: 1,61 kg
    > cena: 131.60 PLN
    >
    > To duża ilość tego stopu a cena nie jest taka maleńka !!! Tez mozna by
    > pociąc na kawałki i podzielić. Do cynowania pewnie 0.16 kg na długo
    > wystarczy wiec byłoby z przesyłka około 20-23 zł.
    >
    > Ale na Pewno jakiś Allegrowicz to z pewnoscią wczesniej zrobi.

    Ten sklep mam 500m od domu. Jak znajdę min 6 chętnych to gotów jestem
    kupić i podzielić taki kawałek. Oczywiście po przsyłowiowych kosztach.
    Ciąć nie będę, przetopię ;-) we wrzątku.

    Piszcie na priv kto i ile by chciał.

    Zbyszek



  • 34. Data: 2010-01-04 21:39:57
    Temat: Re: Termotransfer i "cynowanie" po radziecku
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Andrzej,

    Monday, January 4, 2010, 4:11:40 PM, you wrote:

    >> Amoniak jest dodawany do bardzo wielu środków czyszczących. Ale w
    >> Polsce może byc problem z kupieniem a zbyt intensywne poszukiwania
    >> mogą się skończyć zainteresowaniem służb - woda amoniakalna jest
    >> używana przy produkcji heroiny metodą "polską" - do uwalniania morfiny
    >> z kationitu.
    > Tos mnie RoManie zaskoczył :-), kurcze, niebezpieczne to hobby stop
    > Wooda niedozwolony (ciekawe czemu ?)

    Stop Rosego tutaj. Bo zawiera trujące metale. A ludzie sobie dowcipy w
    stylu odlewania łyżeczek z takich stopów robili.

    > woda amoniakalna podejrzana( jw. specsluzby czuwają) !!!

    Z tego samego powodu nie kupisz elektrolitu do akumulatora. Ani
    kationitu, ani kwasu octowego "lodowatego". Znaczy - jak się uprzesz,
    to kupisz, ale oświadczenie o nieużywaniu tego do produkcji narkotyków
    oraz o zgodzie na zakaz dalszej odsprzedaży podpiszesz i na celowniku
    służb się znajdziesz. Nawet o czyste rozpuszczalniki coraz trudniej -
    bo też na pewnym etapie używa się np. acetonu czy toluenu.

    > Heh, Niedługo Panowie własne przyrządy trzeba pozamykac w żelaznych
    > majtkach, bo mogą służyć do niecnych celów.

    A jeszcze nie trzeba? To po co ja sobie klejnoty obcieram? ;)

    > Kiedyś były czasy, w domach handlowych Chemia cała tablice Mendelejewa w
    > różnych koktailach mozna było nabyc i nikt nie pytał po co.

    Recepturę "polskiej heroiny" wymyślono i rozpowszechniono za średniego
    Gierka. Już schyłkowa komuna interesowała się zakupami "podejrzanych"
    odczynników, poczynając od saletry potasowej - nie tak reaktywna jak
    amonowa ale też bombę da się zrobić. I skończyło się peklowanie
    domowej szyneczki - trzeba przepłacać za "sole peklujące".

    A wcześniej bez problemów i mocne kwasy można było kupić. Płytki się
    trawiło w kilkanaście sekund w azotowym a nie pieprzyło z chlorkiem...

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)


  • 35. Data: 2010-01-04 21:42:21
    Temat: Re: Termotransfer i "cynowanie" po radziecku
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello marko1a,

    Monday, January 4, 2010, 8:22:21 PM, you wrote:

    >>Moim zdaniem to przełom (a czemu kolego sie nie pochwaliłeś wcześniej i
    >>trzeba się dowiadywać od Rosjan ?).
    >> Jednak ci Rosjanie umieją dobrze kombinować. Jak my, no cóż tez Słowianie
    >> :-).
    > Gdzieś w latach 98-99 wpadłem na ten sam pomysł. Efekt? Zaklajstrował sie
    > bęben w drukarce i zamiast wydruku na papierze z naklejki miałem pół
    > wieczora rozbieranie i czyszczenie. Drukarka to była stara HP LJ 4 taka z
    > wyświetlaczem LCD.
    > Od tego czasu dałem sobie siana. Może papier był za dobry? Zbyt gładki ?

    A może się pomyliłeś i włożyłeś naklejkę zamiast podkładu? ;)

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)


  • 36. Data: 2010-01-04 21:57:41
    Temat: Re: Termotransfer i "cynowanie" po radziecku
    Od: "Papkin" <s...@s...net>

    >
    > A może jakąś spółkę zawiażemy do papieru i tego stopu ?. Ja to na wsi
    > mieszkam i nie mam mozliwosci zadziałania ale moze kto chetny sie
    > znajdzie ?.
    >
    > wym.: 13,7 x 7,5 x 1,6 cm
    > waga: 1,61 kg
    > cena: 131.60 PLN
    >
    > To duża ilość tego stopu a cena nie jest taka maleńka !!! Tez mozna by
    > pociąc na kawałki i podzielić. Do cynowania pewnie 0.16 kg na długo
    > wystarczy wiec byłoby z przesyłka około 20-23 zł.
    >

    Nie jestem chemikiem, ale co osiada na miedzi? To samo co w profesionalnej
    plytkarni? Chyba nie?

    A to sie bedzie dobrze lutowac? Jak mowie dobrze to znaczy dobrze, tak jak
    prawdziwa plytka z plytkarni...


  • 37. Data: 2010-01-04 22:01:55
    Temat: Re: Termotransfer i "cynowanie" po radziecku
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Papkin,

    Monday, January 4, 2010, 10:57:41 PM, you wrote:

    >> A może jakąś spółkę zawiażemy do papieru i tego stopu ?. Ja to na wsi
    >> mieszkam i nie mam mozliwosci zadziałania ale moze kto chetny sie
    >> znajdzie ?.
    >> wym.: 13,7 x 7,5 x 1,6 cm
    >> waga: 1,61 kg
    >> cena: 131.60 PLN
    >> To duża ilość tego stopu a cena nie jest taka maleńka !!! Tez mozna by
    >> pociąc na kawałki i podzielić. Do cynowania pewnie 0.16 kg na długo
    >> wystarczy wiec byłoby z przesyłka około 20-23 zł.
    > Nie jestem chemikiem, ale co osiada na miedzi? To samo co w profesionalnej
    > plytkarni? Chyba nie?

    Zdecydowanie nie - osiada stop Rosego. Bizmut, cyna i ołów.

    > A to sie bedzie dobrze lutowac? Jak mowie dobrze to znaczy dobrze,
    > tak jak prawdziwa plytka z plytkarni...

    Nawet lepiej - to się topi w 94 stopniach (około). Natomiast jeśli
    pozostawi się zbyt grubą warstwę, to mam mocne obawy o jakość
    uzyskanych lutowań. No i nie jest to już bezołowiowe.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)


  • 38. Data: 2010-01-04 22:05:34
    Temat: Re: Termotransfer i "cynowanie" po radziecku
    Od: "Piotr \"Curious\" Slawinski" <c...@b...internetdsl.tpnet.lp>

    RoMan Mandziejewicz wrote:

    > Hello Andrzej,
    >
    > Monday, January 4, 2010, 4:11:40 PM, you wrote:
    >
    >>> Amoniak jest dodawany do bardzo wielu środków czyszczących. Ale w
    >>> Polsce może byc problem z kupieniem a zbyt intensywne poszukiwania
    >>> mogą się skończyć zainteresowaniem służb - woda amoniakalna jest
    >>> używana przy produkcji heroiny metodą "polską" - do uwalniania morfiny
    >>> z kationitu.
    >> Tos mnie RoManie zaskoczył :-), kurcze, niebezpieczne to hobby stop
    >> Wooda niedozwolony (ciekawe czemu ?)
    >
    > Stop Rosego tutaj. Bo zawiera trujące metale. A ludzie sobie dowcipy w
    > stylu odlewania łyżeczek z takich stopów robili.
    >
    >> woda amoniakalna podejrzana( jw. specsluzby czuwają) !!!
    >
    > Z tego samego powodu nie kupisz elektrolitu do akumulatora. Ani
    > kationitu, ani kwasu octowego "lodowatego". Znaczy - jak się uprzesz,
    > to kupisz, ale oświadczenie o nieużywaniu tego do produkcji narkotyków
    > oraz o zgodzie na zakaz dalszej odsprzedaży podpiszesz i na celowniku
    > służb się znajdziesz. Nawet o czyste rozpuszczalniki coraz trudniej -
    > bo też na pewnym etapie używa się np. acetonu czy toluenu.

    u mnie w chemicznych podst. kwasy i zasady sa...
    moze tylko u ciebie w miescie tyle cpunow? ;)

    hint - zamawiaj osobiscie w hurtowniach, najlepiej na firme.





    --


  • 39. Data: 2010-01-04 22:06:31
    Temat: Re: Termotransfer i "cynowanie" po radziecku
    Od: Krzysztof Tabaczyński <k...@w...pl>


    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:1414206887.20100104223957@pik-net.pl...
    > Hello Andrzej,
    >
    > Monday, January 4, 2010, 4:11:40 PM, you wrote:
    >
    >>> Amoniak jest dodawany do bardzo wielu środków czyszczących. Ale w
    >>> Polsce może byc problem z kupieniem a zbyt intensywne poszukiwania
    >>> mogą się skończyć zainteresowaniem służb - woda amoniakalna jest
    >>> używana przy produkcji heroiny metodą "polską" - do uwalniania morfiny
    >>> z kationitu.
    >> Tos mnie RoManie zaskoczył :-), kurcze, niebezpieczne to hobby stop
    >> Wooda niedozwolony (ciekawe czemu ?)
    >
    > Stop Rosego tutaj. Bo zawiera trujące metale. A ludzie sobie dowcipy w
    > stylu odlewania łyżeczek z takich stopów robili.
    >
    >> woda amoniakalna podejrzana( jw. specsluzby czuwają) !!!
    >
    > Z tego samego powodu nie kupisz elektrolitu do akumulatora. Ani
    > kationitu, ani kwasu octowego "lodowatego". Znaczy - jak się uprzesz,
    > to kupisz, ale oświadczenie o nieużywaniu tego do produkcji narkotyków
    > oraz o zgodzie na zakaz dalszej odsprzedaży podpiszesz i na celowniku
    > służb się znajdziesz. Nawet o czyste rozpuszczalniki coraz trudniej -
    > bo też na pewnym etapie używa się np. acetonu czy toluenu.

    A w tyskim OBI można kupić aceton i toluen za grosze.
    Prawda, że tylko w litrowych butelkach.

    >> Heh, Niedługo Panowie własne przyrządy trzeba pozamykac w żelaznych
    >> majtkach, bo mogą służyć do niecnych celów.
    >
    > A jeszcze nie trzeba? To po co ja sobie klejnoty obcieram? ;)
    >
    >> Kiedyś były czasy, w domach handlowych Chemia cała tablice Mendelejewa w
    >> różnych koktailach mozna było nabyc i nikt nie pytał po co.
    >
    > Recepturę "polskiej heroiny" wymyślono i rozpowszechniono za średniego
    > Gierka. Już schyłkowa komuna interesowała się zakupami "podejrzanych"
    > odczynników, poczynając od saletry potasowej - nie tak reaktywna jak
    > amonowa ale też bombę da się zrobić. I skończyło się peklowanie
    > domowej szyneczki - trzeba przepłacać za "sole peklujące".
    >
    > A wcześniej bez problemów i mocne kwasy można było kupić. Płytki się
    > trawiło w kilkanaście sekund w azotowym a nie pieprzyło z chlorkiem...

    Nie przesadzaj.
    Do końca komuny stężony HNO3 kupowałem w Katowicach
    w sklepie zaopatrywanym bezpośrednio przez POCH.
    KNO3 w małych torebkach też tam była.

    Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.


  • 40. Data: 2010-01-04 22:23:28
    Temat: Re: Termotransfer i "cynowanie" po radziecku
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Krzysztof,

    Monday, January 4, 2010, 11:06:31 PM, you wrote:

    [...]

    >>> Kiedyś były czasy, w domach handlowych Chemia cała tablice Mendelejewa w
    >>> różnych koktailach mozna było nabyc i nikt nie pytał po co.
    >> Recepturę "polskiej heroiny" wymyślono i rozpowszechniono za średniego
    >> Gierka. Już schyłkowa komuna interesowała się zakupami "podejrzanych"
    >> odczynników, poczynając od saletry potasowej - nie tak reaktywna jak
    >> amonowa ale też bombę da się zrobić. I skończyło się peklowanie
    >> domowej szyneczki - trzeba przepłacać za "sole peklujące".
    >> A wcześniej bez problemów i mocne kwasy można było kupić. Płytki się
    >> trawiło w kilkanaście sekund w azotowym a nie pieprzyło z chlorkiem...
    > Nie przesadzaj.
    > Do końca komuny stężony HNO3 kupowałem w Katowicach
    > w sklepie zaopatrywanym bezpośrednio przez POCH.
    > KNO3 w małych torebkach też tam była.

    Jasne. Ale od końca komuny minęło 20 lat - jakbyś nie zauważył.

    W 1982 roku komuna skierowała mnie do pracy w PHCh "Chemia". Już wtedy
    zaczęto zwracać uwagę na amoniak i kwas siarkowy i sklep firmowy
    dostał prikaz, żeby zgłaszać, jakby narkomani o to pytali...

    Co do rozpuszczalników, to faktycznie jest jakiś brak jednolitości
    działań. W jednych sklepach pełne półki, w innych zamiast acetonu -
    "rozcieńczalnik acetonowy". Nie mam pojęcia, z czego to wynika.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: