-
1. Data: 2021-12-04 01:03:45
Temat: Termitowe spawanie szyn w torze bezstykowym
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
https://youtu.be/035DOWfo2Xs
Tak mi się nawineło podczas oglądania historycznych filmów z paru miast.
W sumie nie spodziewałęm się, że tyle z tym pierniczenia.
Dodatkowa atrakcja - rozcieranie azbestu w dłoni.
--
Marcin
-
2. Data: 2021-12-04 03:06:15
Temat: Re: Termitowe spawanie szyn w torze bezstykowym
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
sobota, 4 grudnia 2021 o 01:03:47 UTC+1 Marcin Debowski napisał(a):
> https://youtu.be/035DOWfo2Xs
> Tak mi się nawineło podczas oglądania historycznych filmów z paru miast.
> W sumie nie spodziewałęm się, że tyle z tym pierniczenia.
> Dodatkowa atrakcja - rozcieranie azbestu w dłoni.
>
> --
> Marcin
To wyobraź sobie, jeśli masz odpowiednią podstawową wiedzę o spawaniu, ile
pierdolenia by było jak by zamiast łączenia szyn jak na filmie trzeba by je pospawać.
Na innym filmie pokazane jak dzisiaj dokładnie ta samą metodą łączą szyny tramwajowe.
Co do azbestu. Powszechna wiedza jest taka że azbest wywołuje raka płuc. I jest to
prawda z tym że nie każdy azbest wywołuje raka płuc. Muszą być spełnione pewne
warunki żeby tak się stało. Mało kto wie, ja akurat wiem, że azbest wykorzystywany
był i pewno dalej jest do produkcji masek przeciwpyłowych dla górnictwa, masek pgaz.
-
3. Data: 2021-12-04 12:01:13
Temat: Re: Termitowe spawanie szyn w torze bezstykowym
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 04.12.2021 o 03:06, Zenek Kapelinder pisze:
> To wyobraź sobie, jeśli masz odpowiednią podstawową wiedzę o
> spawaniu, ile pierdolenia by było jak by zamiast łączenia szyn jak na
> filmie trzeba by je pospawać.
W ogóle sobie nie wyobrażam pospawania tak grubego elementu, który
zresztą jest narażony na zmęczenie przecież, bo jak jedzie pociąg, to
pod każdym kołem zmienia się obciążenie w te i we wte w połowie miedzy
kołami. Myślę, ze z tego powodu wcześniej to skręcano.
--
Robert Tomasik
-
4. Data: 2021-12-04 20:38:16
Temat: Re: Termitowe spawanie szyn w torze bezstykowym
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
sobota, 4 grudnia 2021 o 12:01:15 UTC+1 Robert Tomasik napisał(a):
> W dniu 04.12.2021 o 03:06, Zenek Kapelinder pisze:
> > To wyobraź sobie, jeśli masz odpowiednią podstawową wiedzę o
> > spawaniu, ile pierdolenia by było jak by zamiast łączenia szyn jak na
> > filmie trzeba by je pospawać.
> W ogóle sobie nie wyobrażam pospawania tak grubego elementu, który
> zresztą jest narażony na zmęczenie przecież, bo jak jedzie pociąg, to
> pod każdym kołem zmienia się obciążenie w te i we wte w połowie miedzy
> kołami. Myślę, ze z tego powodu wcześniej to skręcano.
>
> --
> Robert Tomasik
Jeśli idzie o spawanie to szyna kolejowa wcale nie jest taka gruba. Dali by radę ale
czas się liczy i spawanie termitwe jest zwyczajnie szybsze. Żeby zrobić jakiś
znaczący odcinek torów potrzeba by było mnóstwo wykwalifikowanych spawaczy, spawarek,
urządzeń do obróbki cieplnej. Łączenie terminowe mogą robić ludzie po przyuczeniu.
Samochodów nie składaja w fabrykach mechanicy pojazdowi tylko ludzie z przyuczenia.
-
5. Data: 2021-12-05 01:09:50
Temat: Re: Termitowe spawanie szyn w torze bezstykowym
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2021-12-04, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 04.12.2021 o 03:06, Zenek Kapelinder pisze:
>> To wyobraź sobie, jeśli masz odpowiednią podstawową wiedzę o
>> spawaniu, ile pierdolenia by było jak by zamiast łączenia szyn jak na
>> filmie trzeba by je pospawać.
>
> W ogóle sobie nie wyobrażam pospawania tak grubego elementu, który
> zresztą jest narażony na zmęczenie przecież, bo jak jedzie pociąg, to
> pod każdym kołem zmienia się obciążenie w te i we wte w połowie miedzy
Nie sądzę aby to było aż TAKIE technologiczne wyzwanie, ale skoro
termitowe spawanie jest nadal w powszechnym użyciu to najwyraźniej jest
to najbardziej optymalny sposób.
Tu jest krótkie opracowanie:
https://repozytorium.biblos.pk.edu.pl/redo/resources
/33407/file/suwFiles/WielgoszR_LaczenieBezstykowych.
pdf
Wzgl. ww. w obrębie spoiny po-termitowej jest twardziej.
> kołami. Myślę, ze z tego powodu wcześniej to skręcano.
Szybciej, łatwiej, zapewne mniejsze problemy wynikające z
rozszerzalności termiczną. Natomiast poza problemami z ewentualnym
komfortem, coś mi się kojarzy, że takie przerwy przekładają się na
całkiem wymierne straty w taborze.
--
Marcin
-
6. Data: 2021-12-05 09:55:42
Temat: Re: Termitowe spawanie szyn w torze bezstykowym
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2021-12-04 o 20:38, Zenek Kapelinder pisze:
> sobota, 4 grudnia 2021 o 12:01:15 UTC+1 Robert Tomasik napisał(a):
>> W dniu 04.12.2021 o 03:06, Zenek Kapelinder pisze:
>>> To wyobraź sobie, jeśli masz odpowiednią podstawową wiedzę o
>>> spawaniu, ile pierdolenia by było jak by zamiast łączenia szyn jak na
>>> filmie trzeba by je pospawać.
>> W ogóle sobie nie wyobrażam pospawania tak grubego elementu, który
>> zresztą jest narażony na zmęczenie przecież, bo jak jedzie pociąg, to
>> pod każdym kołem zmienia się obciążenie w te i we wte w połowie miedzy
>> kołami. Myślę, ze z tego powodu wcześniej to skręcano.
>>
>> --
>> Robert Tomasik
> Jeśli idzie o spawanie to szyna kolejowa wcale nie jest taka gruba. Dali by radę
ale czas się liczy i spawanie termitwe jest zwyczajnie szybsze. Żeby zrobić jakiś
znaczący odcinek torów potrzeba by było mnóstwo wykwalifikowanych spawaczy, spawarek,
urządzeń do obróbki cieplnej. Łączenie terminowe mogą robić ludzie po przyuczeniu.
Samochodów nie składaja w fabrykach mechanicy pojazdowi tylko ludzie z przyuczenia.
>
Mam kolegę pracującego w firmach obsługujących roboty
torowe i przy tych wszystkich maszynach torowych istotna jest powtarzalność
procesów a nie możliwość stawiania byle kogo do obsługi tego.
Jak zaczniesz zatrudniać ludzi, to zauważysz, że ci którzy mają
wykonywać najprostsze prace cierpią na syndrom resetu w bramie
zakładu i następnego już nie wiedzą jak sobie radzić z tym
co opanowali wczoraj i byle kto nie obsłuży tego należycie.
-
7. Data: 2021-12-05 10:11:36
Temat: Re: Termitowe spawanie szyn w torze bezstykowym
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu 2021-12-05 o 01:09, Marcin Debowski pisze:
> On 2021-12-04, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
>> W dniu 04.12.2021 o 03:06, Zenek Kapelinder pisze:
>>> To wyobraź sobie, jeśli masz odpowiednią podstawową wiedzę o
>>> spawaniu, ile pierdolenia by było jak by zamiast łączenia szyn jak na
>>> filmie trzeba by je pospawać.
>>
>> W ogóle sobie nie wyobrażam pospawania tak grubego elementu, który
>> zresztą jest narażony na zmęczenie przecież, bo jak jedzie pociąg, to
>> pod każdym kołem zmienia się obciążenie w te i we wte w połowie miedzy
>
> Nie sądzę aby to było aż TAKIE technologiczne wyzwanie, ale skoro
> termitowe spawanie jest nadal w powszechnym użyciu to najwyraźniej jest
> to najbardziej optymalny sposób.
>
> Tu jest krótkie opracowanie:
> https://repozytorium.biblos.pk.edu.pl/redo/resources
/33407/file/suwFiles/WielgoszR_LaczenieBezstykowych.
pdf
>
> Wzgl. ww. w obrębie spoiny po-termitowej jest twardziej.
>
>> kołami. Myślę, ze z tego powodu wcześniej to skręcano.
>
> Szybciej, łatwiej, zapewne mniejsze problemy wynikające z
> rozszerzalności termiczną. Natomiast poza problemami z ewentualnym
> komfortem, coś mi się kojarzy, że takie przerwy przekładają się na
> całkiem wymierne straty w taborze.
>
Nie wszyscy sobie radzą z prawidłowym układaniem torów.
https://tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/cdn-zdjecie-y
xn06n-falujace-tory-przy-stacji-ursus-niedzwiadek-62
7724/817471eb-be13-44b4-9de6-a0565d91fbeb_1.jpg
WM
-
8. Data: 2021-12-05 11:41:30
Temat: Re: Termitowe spawanie szyn w torze bezstykowym
Od: Marek <f...@f...com>
On Sat, 04 Dec 2021 00:03:45 GMT, Marcin Debowski
<a...@I...zoho.com> wrote:
> https://youtu.be/035DOWfo2Xs
Mnie zaciekawiło jak to możliwe, że operator telekina włączył złe
obroty "projektora" na początku?
--
Marek
-
9. Data: 2021-12-05 14:55:04
Temat: Re: Termitowe spawanie szyn w torze bezstykowym
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
niedziela, 5 grudnia 2021 o 09:55:45 UTC+1 cef napisał(a):
> W dniu 2021-12-04 o 20:38, Zenek Kapelinder pisze:
> > sobota, 4 grudnia 2021 o 12:01:15 UTC+1 Robert Tomasik napisał(a):
> >> W dniu 04.12.2021 o 03:06, Zenek Kapelinder pisze:
> >>> To wyobraź sobie, jeśli masz odpowiednią podstawową wiedzę o
> >>> spawaniu, ile pierdolenia by było jak by zamiast łączenia szyn jak na
> >>> filmie trzeba by je pospawać.
> >> W ogóle sobie nie wyobrażam pospawania tak grubego elementu, który
> >> zresztą jest narażony na zmęczenie przecież, bo jak jedzie pociąg, to
> >> pod każdym kołem zmienia się obciążenie w te i we wte w połowie miedzy
> >> kołami. Myślę, ze z tego powodu wcześniej to skręcano.
> >>
> >> --
> >> Robert Tomasik
> > Jeśli idzie o spawanie to szyna kolejowa wcale nie jest taka gruba. Dali by radę
ale czas się liczy i spawanie termitwe jest zwyczajnie szybsze. Żeby zrobić jakiś
znaczący odcinek torów potrzeba by było mnóstwo wykwalifikowanych spawaczy, spawarek,
urządzeń do obróbki cieplnej. Łączenie terminowe mogą robić ludzie po przyuczeniu.
Samochodów nie składaja w fabrykach mechanicy pojazdowi tylko ludzie z przyuczenia.
> >
> Mam kolegę pracującego w firmach obsługujących roboty
> torowe i przy tych wszystkich maszynach torowych istotna jest powtarzalność
> procesów a nie możliwość stawiania byle kogo do obsługi tego.
> Jak zaczniesz zatrudniać ludzi, to zauważysz, że ci którzy mają
> wykonywać najprostsze prace cierpią na syndrom resetu w bramie
> zakładu i następnego już nie wiedzą jak sobie radzić z tym
> co opanowali wczoraj i byle kto nie obsłuży tego należycie.
Ty masz kolegę co mówił a ja zatrudniałem pracowników i co to jest reset na bramie
jak to ładnie określiłeś jest mi bardzo dobrze znane. Prawdziwa historyjka. Facet
który w zakładach remontujących ciężarówki przykrecal od nastu lat kabinę do ramy
twierdził że po tylu latach praktyki jaki by nie był w pracy pijany to ramę i tak
dobr,e przykręci. Człowiek łączący szyny to taki sam fachowiec jak ten od
przykręcania ram. Ktoś inny mu tak przygotował prace że nie musi myśleć a od
pilnowania jest brygadzista. Jego syndrom bramy nie dotyczy. Ma założyć formę na
szyny. Ma w formie podgrzać szyny. Ma nad formą ustawić jednorazowy pojemnik z
mieszanką i przejechać draską po łebku patyczka co odpala mały wielki piec. Ma
zapalić fajkę a jak wypali ma rozbić formę i wstępnie przecinakiem i młotem obróbce
odlew. Po nim, jak wystygnie, przychodzi ktoś kto całe życie szlifuje szyny po
łączeniu i jaki by nie był pijany w pracy to da radę oszlifować.
-
10. Data: 2021-12-05 15:49:25
Temat: Re: Termitowe spawanie szyn w torze bezstykowym
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu 2021-12-05 o 14:55, Zenek Kapelinder pisze:
> niedziela, 5 grudnia 2021 o 09:55:45 UTC+1 cef napisał(a):
>> W dniu 2021-12-04 o 20:38, Zenek Kapelinder pisze:
>>> sobota, 4 grudnia 2021 o 12:01:15 UTC+1 Robert Tomasik napisał(a):
>>>> W dniu 04.12.2021 o 03:06, Zenek Kapelinder pisze:
>>>>> To wyobraź sobie, jeśli masz odpowiednią podstawową wiedzę o
>>>>> spawaniu, ile pierdolenia by było jak by zamiast łączenia szyn jak na
>>>>> filmie trzeba by je pospawać.
>>>> W ogóle sobie nie wyobrażam pospawania tak grubego elementu, który
>>>> zresztą jest narażony na zmęczenie przecież, bo jak jedzie pociąg, to
>>>> pod każdym kołem zmienia się obciążenie w te i we wte w połowie miedzy
>>>> kołami. Myślę, ze z tego powodu wcześniej to skręcano.
>>>>
>>>> --
>>>> Robert Tomasik
>>> Jeśli idzie o spawanie to szyna kolejowa wcale nie jest taka gruba. Dali by radę
ale czas się liczy i spawanie termitwe jest zwyczajnie szybsze. Żeby zrobić jakiś
znaczący odcinek torów potrzeba by było mnóstwo wykwalifikowanych spawaczy, spawarek,
urządzeń do obróbki cieplnej. Łączenie terminowe mogą robić ludzie po przyuczeniu.
Samochodów nie składaja w fabrykach mechanicy pojazdowi tylko ludzie z przyuczenia.
>>>
>> Mam kolegę pracującego w firmach obsługujących roboty
>> torowe i przy tych wszystkich maszynach torowych istotna jest powtarzalność
>> procesów a nie możliwość stawiania byle kogo do obsługi tego.
>> Jak zaczniesz zatrudniać ludzi, to zauważysz, że ci którzy mają
>> wykonywać najprostsze prace cierpią na syndrom resetu w bramie
>> zakładu i następnego już nie wiedzą jak sobie radzić z tym
>> co opanowali wczoraj i byle kto nie obsłuży tego należycie.
> Ty masz kolegę co mówił a ja zatrudniałem pracowników i co to jest reset na bramie
jak to ładnie określiłeś jest mi bardzo dobrze znane. Prawdziwa historyjka. Facet
który w zakładach remontujących ciężarówki przykrecal od nastu lat kabinę do ramy
twierdził że po tylu latach praktyki jaki by nie był w pracy pijany to ramę i tak
dobr,e przykręci. Człowiek łączący szyny to taki sam fachowiec jak ten od
przykręcania ram. Ktoś inny mu tak przygotował prace że nie musi myśleć a od
pilnowania jest brygadzista. Jego syndrom bramy nie dotyczy. Ma założyć formę na
szyny. Ma w formie podgrzać szyny. Ma nad formą ustawić jednorazowy pojemnik z
mieszanką i przejechać draską po łebku patyczka co odpala mały wielki piec. Ma
zapalić fajkę a jak wypali ma rozbić formę i wstępnie przecinakiem i młotem obróbce
odlew. Po nim, jak wystygnie, przychodzi ktoś kto całe życie szlifuje szyny po
łączeniu i jaki by nie był pijany w pracy to da radę oszlifować.
>
Czyżbyś uważał, że picie w pracy jest ok. ?
Bezmyślne wykonywanie wyuczonych ruchów potrafi być groźne.
Zwłaszcza u kierowców i operatorów wózków.
WM