-
1. Data: 2023-10-24 11:54:32
Temat: Telefon
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
O co chodzi z tymi dziesiątkami R,C?
Chodzi o dopasowanie do linii. Ale jak? Drabinka?
Czy to tylko teoretyczne rozważanie, jeżeli tak, wystarczyło napisać, że
Zl równe linii.
A odnoszę wrażenie, że sugerują jakiś układ samodopasowujący z garści R,C.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Samosłyszalność
"w tanim aparacie nie można zastosować rozbudowanego równoważnika linii
zawierającego kilkadziesiąt rezystorów i kondensatorów"
A tak w ogóle czy ta samosłyszalność w czymś przeszkadza?
Robert
-
2. Data: 2023-10-24 12:15:59
Temat: Re: Telefon
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 24.10.2023 o 11:54, Robert Wańkowski pisze:
> Zl równe linii.
Zr.
Robert
-
3. Data: 2023-10-24 12:24:10
Temat: Re: Telefon
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 24 Oct 2023 11:54:32 +0200, Robert Wańkowski wrote:
> O co chodzi z tymi dziesiątkami R,C?
> Chodzi o dopasowanie do linii. Ale jak? Drabinka?
> Czy to tylko teoretyczne rozważanie, jeżeli tak, wystarczyło napisać, że
> Zl równe linii.
> A odnoszę wrażenie, że sugerują jakiś układ samodopasowujący z garści R,C.
>
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Samosłyszalność
Ten układ z rys 3 zadziała, jesli Zr w aparacie bedzie dokładnie
odpowiadać Zl - impedancji linii.
A ta jest skomplikowana, bo to i kabla trochę km, i czestotliwosci
rózne.
W praktyce - nie musi byc az tak bardzo dokładnie, zawsze cos tam
zmniejszy.
> "w tanim aparacie nie można zastosować rozbudowanego równoważnika linii
> zawierającego kilkadziesiąt rezystorów i kondensatorów"
>
> A tak w ogóle czy ta samosłyszalność w czymś przeszkadza?
Przeszkadza.
W dobie cyfrowych bywa, ze jeszcze bardziej, bo mocno opóźniona.
Jeszcze ciekawiej jest/było w modemach, gdzie moze przeszkadzać bardzo
mocno.
J.
-
4. Data: 2023-10-24 12:34:09
Temat: Re: Telefon
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 24.10.2023 o 12:24, J.F pisze:
> On Tue, 24 Oct 2023 11:54:32 +0200, Robert Wańkowski wrote:
>> O co chodzi z tymi dziesiątkami R,C?
>> Chodzi o dopasowanie do linii. Ale jak? Drabinka?
>> Czy to tylko teoretyczne rozważanie, jeżeli tak, wystarczyło napisać, że
>> Zl równe linii.
>> A odnoszę wrażenie, że sugerują jakiś układ samodopasowujący z garści R,C.
>>
>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Samosłyszalność
>
> Ten układ z rys 3 zadziała, jesli Zr w aparacie bedzie dokładnie
> odpowiadać Zl - impedancji linii.
> A ta jest skomplikowana, bo to i kabla trochę km, i czestotliwosci
> rózne.
Ale w jakim kontekście napisali o dziesiątkach R,C w aparacie, aby to
kompensowały? Były chociażby teoretyczne plany takiego układu do
kompensacji?
>
> W praktyce - nie musi byc az tak bardzo dokładnie, zawsze cos tam
> zmniejszy.
>
>> "w tanim aparacie nie można zastosować rozbudowanego równoważnika linii
>> zawierającego kilkadziesiąt rezystorów i kondensatorów"
>>
>> A tak w ogóle czy ta samosłyszalność w czymś przeszkadza?
>
> Przeszkadza.
>
Ja odnoszę się do analogowych i Wiki też. W czymś to przeszkadzało, że
się słyszałem w słuchawce?
> W dobie cyfrowych bywa, ze jeszcze bardziej, bo mocno opóźniona.
>
> Jeszcze ciekawiej jest/było w modemach, gdzie moze przeszkadzać bardzo
> mocno.
Robert
-
5. Data: 2023-10-24 13:37:58
Temat: Re: Telefon
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
Robert Wańkowski <r...@w...pl> wrote:
> Ja odnoszę się do analogowych i Wiki też. W czymś to przeszkadzało, że
> się słyszałem w słuchawce?
Też nigdy tego nie rozumiałem. O ile tylko nie słyszę się z opóźnieniem,
to mi nie przeszkadza. Przecież jak z kimś rozmawiam na żywo to też słyszę
swój głos.
--
Dzwonek do drzwi, pani domu otwiera, a u progu znajomi:
- Przyszło nam do głowy, żeby was odwiedzić...
- Moglibyście chociaż uprzedzić!
- Coś ty! Chcieliśmy was zastać...
-
6. Data: 2023-10-24 13:43:25
Temat: Re: Telefon
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 24.10.2023 o 12:34, Robert Wańkowski pisze:
> Ale w jakim kontekście napisali o dziesiątkach R,C w aparacie, aby to
> kompensowały?
Pewnie chodziło im o jakieś kombinacje przełączanych RC i dopasowujących
aparat do impedancji linii telefonicznej, a ta była bardzo różna.
> Były chociażby teoretyczne plany takiego układu do
> kompensacji?
Chyba były, bo jak się upowszechniły aparaty, powiedzmy to
"elektroniczne", to jedne lepiej inne gorzej, ale potrafiły dopasować
swoją impedancję do linii telefonicznej.
> Ja odnoszę się do analogowych i Wiki też. W czymś to przeszkadzało, że
> się słyszałem w słuchawce?
Jednemu przeszkadza bardziej innemu mniej, ale ogólnie przeszkadza.
-
7. Data: 2023-10-24 13:52:51
Temat: Re: Telefon
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 24.10.2023 o 13:37, Arnold Ziffel pisze:
> Też nigdy tego nie rozumiałem. O ile tylko nie słyszę się z opóźnieniem,
> to mi nie przeszkadza. Przecież jak z kimś rozmawiam na żywo to też słyszę
> swój głos.
Ale swój głos słyszysz na dwa sposoby, jeden normalny, przez zmiany
ciśnienia, a drugi przez drgania krtani, które przez kości czaszki
przenoszą się bezpośredni na ucho wewnętrzne.
Nasz mózg to cały czas przetwarza i dlatego własny głos wydaje nam się
inny gdy słuchamy go z jakichś nagrań.
No i wielu ludziom ten "właściwy" głos wydaje się nienaturalny i to im
przeszkadza.
-
8. Data: 2023-10-24 14:10:27
Temat: Re: Telefon
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 24 Oct 2023 12:34:09 +0200, Robert Wańkowski wrote:
> W dniu 24.10.2023 o 12:24, J.F pisze:
>> On Tue, 24 Oct 2023 11:54:32 +0200, Robert Wańkowski wrote:
>>> O co chodzi z tymi dziesiątkami R,C?
>>> Chodzi o dopasowanie do linii. Ale jak? Drabinka?
>>> Czy to tylko teoretyczne rozważanie, jeżeli tak, wystarczyło napisać, że
>>> Zl równe linii.
>>> A odnoszę wrażenie, że sugerują jakiś układ samodopasowujący z garści R,C.
>>>
>>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Samosłyszalność
>>
>> Ten układ z rys 3 zadziała, jesli Zr w aparacie bedzie dokładnie
>> odpowiadać Zl - impedancji linii.
>> A ta jest skomplikowana, bo to i kabla trochę km, i czestotliwosci
>> rózne.
>
>
> Ale w jakim kontekście napisali o dziesiątkach R,C w aparacie, aby to
> kompensowały?
Zauważ, ze to zahacza juz o linie długą. Wiec zależnosć impedancji od
czestotliwośći jest skomplikowana, w swietle filtrow RLC.
> Były chociażby teoretyczne plany takiego układu do kompensacji?
W telefonach chyba nie. Bo i linie najróżniejsze.
Ale do poważnych laboratoriów to mogli cos robic.
Ale czy to nie było 5km kabla na szpuli ? :-)
>>> "w tanim aparacie nie można zastosować rozbudowanego równoważnika linii
>>> zawierającego kilkadziesiąt rezystorów i kondensatorów"
>>>
>>> A tak w ogóle czy ta samosłyszalność w czymś przeszkadza?
>>
>> Przeszkadza.
>>
> Ja odnoszę się do analogowych i Wiki też. W czymś to przeszkadzało, że
> się słyszałem w słuchawce?
Musialbys sobie włączyc echo i pogadac. Przeszkadzało.
Swego czasu wybrałem tanszego operatora rozmów MM, nie pamietam juz
jakiego, ale takie echo mieli, ze zrezygnowałem.
Tylko to juz echo cyfrowe, wiec wrednie opóźnione.
Teraz czasem sie zdarza i w rozmowach komórkowych.
J.
-
9. Data: 2023-10-24 14:44:52
Temat: Re: Telefon
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 24.10.2023 o 14:10, J.F pisze:
>> Ja odnoszę się do analogowych i Wiki też. W czymś to przeszkadzało, że
>> się słyszałem w słuchawce?
> Musialbys sobie włączyc echo i pogadac. Przeszkadzało.
To nowoczesne echo zostawmy.
Wiki pisze o tym, które powstaje bez opóźnienia w słuchawce. Tam nie ma
echa. Po prostu słyszę siebie w słuchawce.
Ale ok, trafia do mnie tłumaczenie, że przeszkadza komuś własny głos.
Tylko, że pochylili się ówcześni inżynierowie nad takim nieistotnym
problemem samosłyszalności bez echa. Do tego stopnia, że chcieli
kompensować linię mocą dziesiątek R i C. Jak technicznie chcieli zrobić?
Automatyczny układ dołączający R i C w zależności od stanu linii?
Robert
-
10. Data: 2023-10-24 16:41:05
Temat: Re: Telefon
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 24 Oct 2023 14:44:52 +0200, Robert Wańkowski wrote:
> W dniu 24.10.2023 o 14:10, J.F pisze:
>>> Ja odnoszę się do analogowych i Wiki też. W czymś to przeszkadzało, że
>>> się słyszałem w słuchawce?
>> Musialbys sobie włączyc echo i pogadac. Przeszkadzało.
>
> To nowoczesne echo zostawmy.
> Wiki pisze o tym, które powstaje bez opóźnienia w słuchawce. Tam nie ma
> echa. Po prostu słyszę siebie w słuchawce.
> Ale ok, trafia do mnie tłumaczenie, że przeszkadza komuś własny głos.
>
> Tylko, że pochylili się ówcześni inżynierowie nad takim nieistotnym
> problemem samosłyszalności bez echa. Do tego stopnia, że chcieli
> kompensować linię mocą dziesiątek R i C.
No widzisz - nie chcieli. Zrobili prosty układ - widać bez niego
przeszkadzało.
A moze tylko sie układ wzbudzał i musieli :-)
> Jak technicznie chcieli zrobić?
> Automatyczny układ dołączający R i C w zależności od stanu linii?
Mogli o tym samym pomyśleć - i tym bardziej im sie odechciało.
P.S.
https://en.wikipedia.org/wiki/Sidetone
Piszą, że pozytywny efekt to jest. O ile ... niewielki.
J.