-
131. Data: 2019-05-04 17:50:37
Temat: Re: Taksówkarz. nie zmniejszył.
Od: "JaLa" <d...@t...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1wd73eceidni8.ksu052veldav.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 4 May 2019 15:18:05 +0200, JaLa napisał(a):
>>>
>> I bardzo dobrze, że nie zaostrzyłi, bo obecne prawo jest bardzo
>> restrykcyjne dla kierowców przed przejściem.
>> Bardzo trudno jest udowodnić, że pieszy wtargnął.
>
> Kamerki potanialy.
>
> Jak pisalem wczesniej - w zasadzie bardzo latwo.
> Jesli trafiles go na pierwszym pasie przy chodniku - to wtargnal.
> Gorzej z dziecmi, jak biegaja
>
> J.
Obawiam się, że bardziej prawdopodobne, że sąd orzeknie,
że kierowca NIE ZMNIEJSZYŁ NA TYLE PRĘDKOŚĆ,
że naraził na niebezpieczeństwo pieszego wchodzącego,
czyli winny kierowca.
-
132. Data: 2019-05-04 18:00:30
Temat: Re: Taksówkarz. nie włazić bezpośrednio przed jadący pojazd.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 04.05.2019 o 17:30, J.F. pisze:
>> NIe pomijam, oznacza to że w _pewnych_ sytuacjach pieszy nie powinien
>> wejść przed jadący pojazd, ale nie zmienia to ogólnej zasady że pieszy
>> ma pierwszeństwo na przejściu dla pieszych na "że pierwszeństwo pieszego
>> na przejściu oznacza, że ma on ustąpić pierwszeństwa". Teraz jaśniej?
>
> Na przejsciu, to nie na chodniku przed przejsciem.
Nie ma znaczenia dopuki trafiasz pieszego na przejściu. Jak trafisz na
chodniku to... no ciężko ci będzie udowodnić, że ty miałeś pierwszeństwo;)
>> Jeszcze raz - twierdzisz, że z jakiejś paranocznej nienawiści do
>> obywateli ustawodawca, który chciał nadać pierwszeństwo kierocyom
>> napisał "pieszy na przejściu ma pierwszeństwo"?
>
> Gdyby bylo jak myslisz, to po co bylyby te zmiany, co sie nie udaly ?
Głównie po to czy masz obowiązek się zatrzymać i przepuścić "na zapas".
Jak już się przecinają drogi na przejściu to pieszy ma pierwszeństwo. Co
najwyżej może być jego współ (lub drastycznych przypadkach całkowita)
wina. Ale dalej jak ci wylezie, to masz go puścić. Choćbyś miał gumy
palić. A jak nie musisz palić gum tylko normalnie czy nawet ostro
zahamować, to pieszy jest w 100% w prawie (choć nie mówię, że to
rozsądne zachowanie). Jakby ustawodawca chciał na przejściu dać
pierwszeńtwo kierowcom, to by o tym napisał wprost, zamias wprost dawać
je pieszym. Ponadto dochodzi jeszcze sprawa Konwencji Wiedeńskiej.
>> Spadek liczby wypadków ogólnie jest spowodowany dryfem kontynentalnym -
>> Polska przesuwa się od Azji do Europy;)
>
> Ale tych z winy kierowcow rosnie :-)
Ale w liczbach bezwględnych spada. Zresztą większość kierowców uczy się
goegorafi dość skutecznie. Z roku na rok widać, w dekadach to przepaść.
Kwestia czasu.
Shrek
-
133. Data: 2019-05-04 18:02:43
Temat: Re: Taksówkarz. nie włazić bezpośrednio przed jadący pojazd.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 4 May 2019 17:29:10 +0200, Cavallino napisał(a):
> W dniu 04-05-2019 o 17:23, J.F. pisze:
>> Dnia Sat, 4 May 2019 15:18:05 +0200, JaLa napisał(a):
>>> I bardzo dobrze, że nie zaostrzyłi, bo obecne prawo jest bardzo
>>> restrykcyjne dla kierowców przed przejściem.
>>> Bardzo trudno jest udowodnić, że pieszy wtargnął.
>>
>> Kamerki potanialy.
>>
>> Jak pisalem wczesniej - w zasadzie bardzo latwo.
>> Jesli trafiles go na pierwszym pasie przy chodniku - to wtargnal.
>> Gorzej z dziecmi, jak biegaja.
>
> Dlaczego gorzej?
Bo przebiegnie taki poltora pasa i bez kamerki lub swiadkow wykaz, ze
biegl a nie szedl ...
J.
-
134. Data: 2019-05-04 18:24:39
Temat: Re: Taksówkarz. nie włazić bezpośrednio przed jadący pojazd.
Od: p...@g...com
--tu moze mam pewne watpliwosci
https://www.youtube.com/watch?v=XH9ttStmmDI
Niedobrze. Dziadek stracił prawo jazdy. Bądź czujny i nie bądź jak dziadek ;-)
-
135. Data: 2019-05-04 18:28:08
Temat: Re: Taksówkarz. nie włazić bezpośrednio przed jadący pojazd.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 04.05.2019 o 17:23, J.F. pisze:
> Jak pisalem wczesniej - w zasadzie bardzo latwo.
> Jesli trafiles go na pierwszym pasie przy chodniku - to wtargnal.
> Gorzej z dziecmi, jak biegaja.
>
>
> tu moze mam pewne watpliwosci
> https://www.youtube.com/watch?v=XH9ttStmmDI
A jakie masz wątpliwości - jak wchodziły to dziadek był jeszcze na
rondzie. To teraz należy czekać aż na prostopadłych jezdniach też nikogo
nie będzie, bo przecież zawsze może przejechać przez powierzchnię
wyłączoną z ruchu i będzie "wtargnięcie"?
Przemek ma rację - nie bądź jak dziadek...
Shrek
-
136. Data: 2019-05-04 18:28:52
Temat: Re: Taksówkarz. nie włazić bezpośrednio przed jadący pojazd.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 4 May 2019 18:00:30 +0200, Shrek napisał(a):
> W dniu 04.05.2019 o 17:30, J.F. pisze:
>>> NIe pomijam, oznacza to że w _pewnych_ sytuacjach pieszy nie powinien
>>> wejść przed jadący pojazd, ale nie zmienia to ogólnej zasady że pieszy
>>> ma pierwszeństwo na przejściu dla pieszych na "że pierwszeństwo pieszego
>>> na przejściu oznacza, że ma on ustąpić pierwszeństwa". Teraz jaśniej?
>>
>> Na przejsciu, to nie na chodniku przed przejsciem.
>
> Nie ma znaczenia dopuki trafiasz pieszego na przejściu. Jak trafisz na
To w koncu art 14 nie pomijasz, czy pomijasz ? :-)
> chodniku to... no ciężko ci będzie udowodnić, że ty miałeś pierwszeństwo;)
>>> Jeszcze raz - twierdzisz, że z jakiejś paranocznej nienawiści do
>>> obywateli ustawodawca, który chciał nadać pierwszeństwo kierocyom
>>> napisał "pieszy na przejściu ma pierwszeństwo"?
>>
>> Gdyby bylo jak myslisz, to po co bylyby te zmiany, co sie nie udaly ?
>
> Głównie po to czy masz obowiązek się zatrzymać i przepuścić "na zapas".
Czyli teraz nie mam takiego obowiazku ... czy tylko dyskusyjny ?
> Jak już się przecinają drogi na przejściu to pieszy ma pierwszeństwo. Co
> najwyżej może być jego współ (lub drastycznych przypadkach całkowita)
> wina. Ale dalej jak ci wylezie, to masz go puścić. Choćbyś miał gumy
> palić.
Alez ja sie bede staral. Tylko on mi nie dal szansy.
Ale jak uszlyszy gumy i klakson, to moze nastepnym razem sie zatrzyma
i rozejrzy :-)
> A jak nie musisz palić gum tylko normalnie czy nawet ostro
> zahamować, to pieszy jest w 100% w prawie (choć nie mówię, że to
> rozsądne zachowanie).
No dokladnie. Obejrzec sie przed wejsciem, ocenic odleglosc, warunki,
i wejsc. Albo stanac i przepuscic, bo sie dluzej pozyje :-)
J.
-
137. Data: 2019-05-04 18:48:30
Temat: Re: Taksówkarz. nie włazić bezpośrednio przed jadący pojazd.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 04.05.2019 o 18:28, J.F. pisze:
>>> Na przejsciu, to nie na chodniku przed przejsciem.
>>
>> Nie ma znaczenia dopuki trafiasz pieszego na przejściu. Jak trafisz na
>
> To w koncu art 14 nie pomijasz, czy pomijasz ? :-)
Nie pomijam. Nie zmiania on jednak zasad pierwszeństwa. Co najwyżej może
czasem zdjąć część (lub rzadziej całość odpowiedzialności z kierowcy).
>>> Gdyby bylo jak myslisz, to po co bylyby te zmiany, co sie nie udaly ?
>>
>> Głównie po to czy masz obowiązek się zatrzymać i przepuścić "na zapas".
>
> Czyli teraz nie mam takiego obowiazku ... czy tylko dyskusyjny ?
IMHO jak nie ustąpisz i nic się nie stanie, to dyskusyjny. Jak kogoś
pierdolniesz na przejściu, to co za znaczenie ma że nie miał
pierwszeństwa na chodniku (zresztą to też absurdalne, bo przecież na
chodniku też pieszy na pierwszeństwo przed kierowcą)? Co najwuyżej
możesz się bronić art 14 (z różną skutecznością), ale to nic nie ma
wspólnego z omwawianą "nieciągłością pierwszeństwa".
>> Jak już się przecinają drogi na przejściu to pieszy ma pierwszeństwo. Co
>> najwyżej może być jego współ (lub drastycznych przypadkach całkowita)
>> wina. Ale dalej jak ci wylezie, to masz go puścić. Choćbyś miał gumy
>> palić.
>
> Alez ja sie bede staral. Tylko on mi nie dal szansy.
To oceni sąd. I wyjdzie, że nie zwolniłeś, nie zachowałeś ostrożności,
że gdyby 50 to byś zdążył, a przecież nie sposób z okoliczności że
zapierdalałeś tworzyć okoliczność łagodząca itd. W końcu jak co
poniektóre mądrale by swoje mądrości przed sądem wygłosiły po skutecznym
jebnięciu pieszego, to zapewniłyby sobie wyrok z górnej półki bez
zawiasów. Dlatego piszę - nie bądźcie jak ten taksówkarz, bo potem
będzie płacz przed kamerami i sądem, zjebiecie sobie i komuś życie.
Pomyśl sobie -dziś trzymasz w ręku piwko, oglądasz netfixa, dymasz żonę,
następnego dnia siedzisz w areszcie i kwiczysz. Potem wygłaszasz swoje
mądrości i lądujesz w pierdlu, a żonę posuwa sąsiad - nie mówiąc o
zjebanej psychice, bo jedna większości ludzi siądzie na psychę jak kogoś
zabiją. Warto? (nie piszę konretnie o tobie, bo wiem, że ty adwokat
diabła jesteś i za twój sposób trolowania cię lubię).
tak mi się przypomniało https://i.redd.it/v4i161mowx2z.jpg
>> A jak nie musisz palić gum tylko normalnie czy nawet ostro
>> zahamować, to pieszy jest w 100% w prawie (choć nie mówię, że to
>> rozsądne zachowanie).
>
> No dokladnie. Obejrzec sie przed wejsciem, ocenic odleglosc, warunki,
> i wejsc. Albo stanac i przepuscic, bo sie dluzej pozyje :-)
Problem w tym, że jeden z drugim uważają, że jak zapierdalają to daję im
to pierwszeństwo...
Shrek.
-
138. Data: 2019-05-04 19:02:51
Temat: Re: Taksówkarz. nie włazić bezpośrednio przed jadący pojazd.
Od: p...@g...com
Klimat się zmienia i sądy nie kupują już wtargnięć 70 letnich staruszek które
notabene pokonały połowę przejścia ;-) pudło czy wysokie odszkodowanie są oczywiście
uciążliwe ale edukacja suwerena tego wymaga więc jesteśmy gotowi na te poświęcenie
;-)
-
139. Data: 2019-05-04 19:25:45
Temat: Re: Taksówkarz. nie włazić bezpośrednio przed jadący pojazd.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 4 May 2019 10:02:51 -0700 (PDT),
p...@g...com napisał(a):
> Klimat się zmienia i sądy nie kupują już wtargnięć 70 letnich
> staruszek które notabene pokonały połowę przejścia ;-)
Ale coraz czesciej slychac, ze kierowca zawinil, nawet jak staruszka
byla przy krawezniku.
> pudło czy
> wysokie odszkodowanie są oczywiście uciążliwe ale edukacja suwerena
> tego wymaga więc jesteśmy gotowi na te poświęcenie ;-)
Pozostaje satysfakcja, ze wiecej kosztujesz budzet :-(
J.
-
140. Data: 2019-05-04 21:02:31
Temat: Re: Taksówkarz. nie włazić bezpośrednio przed jadący pojazd.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 04.05.2019 o 19:25, J.F. pisze:
> Dnia Sat, 4 May 2019 10:02:51 -0700 (PDT),
> p...@g...com napisał(a):
>
>> Klimat się zmienia i sądy nie kupują już wtargnięć 70 letnich
>> staruszek które notabene pokonały połowę przejścia ;-)
>
> Ale coraz czesciej slychac, ze kierowca zawinil, nawet jak staruszka
> byla przy krawezniku.
I IMHO słusznie. Pieszy ma pierwszeństwo na przejściu - jebnołeś na
przejściu - twoja wina. Jak nie dopuścić do tego żebyś siedział - ano
ustawodawca tego nie określa, ale zostawia podpowiedzi - zwolnić,
zachować ostrożność. Masz swój rozum, to kombinuj. Jak źle
wykombinowałeś, to trudno - będą konsekwencje, jak to w życiu.
W drugą stronę to też działa, więc akcję "smartfon zombie" tramwajów
warszawskich zawsze na plusie. Zresztą wbrew temu co większość grupy tu
myśli dalej uczą w podstawówkach "lewo, prawo, jeszcze raz lewo".
Shrek