-
21. Data: 2013-08-05 23:49:56
Temat: Re: Sygnał z kosmosu - jak to jest zrobione?
Od: "Grzegorz Niemirowski" <g...@p...onet.pl>
s...@g...com <s...@g...com> napisał(a):
> Bądź łaskaw wyjaśnić jaka jest różnica pomiędzy rozszczepieniem, a
> rozpadem jądrowym. Jestem cholernie tego ciekaw!! Bynajmniej nie tego jaka
> jest różnica pomiędzy jednym, a drugim, ale co wymyślisz w obronie swego
> zdania. Bo co się tyczy różnicy pomiędzy rozpadem, a rozszczepieniem
> jądrowym, to różnica jest taka jak pomiędzy kartoflem, a ziemniakiem.
Nieraz rozpad definiuje się jako wyłącznie spontaniczny, a o rozszczepieniu
mówi się także w odniesieniu do rekacji atomowej.
--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i Outlook Express: http://www.grzegorz.net/oe/
Uptime: 24 days, 14 hours, 29 minutes and 33 seconds
-
22. Data: 2013-08-05 23:59:43
Temat: Re: Sygnał z kosmosu - jak to jest zrobione?
Od: "Grzegorz Niemirowski" <g...@p...onet.pl>
s...@g...com <s...@g...com> napisał(a):
> Tymczasem za cholerę nie mogę sobie wyobrazić knstrukcji
> elektroniki+odszumiania sygnału z nadajnika o mocy << od mocy zasilacza z
> odległości 18mld km (nawet z zastosowaniem DSN).
Niektórzy nie potrafią sobie wyobrazić, że ludzie polecieli na Księżyc.
Fakty są takie, że technika idzie do przodu i jesteśmy w stanie
bezproblemowo odbierać nawet dużo słabsze sygnały. I idzie do przodu
szybciej niż spada moc sygnału odbieranego od Voyagera. Voyager ma sporą
antenę, DSN ma jeszcze większe. Wiemy gdzie jest Voyager i on wie, gdzie
jesteśmy my. Można te anteny (o dużym zysku) odpowiednio ustawić. Transmisja
bitów idzie odpowiednio wolno. Używane pasmo 8 GHz zostało tak dobrane, żeby
interferencje z innymi sygnałami były bardzo małe. Wysoka czułość i moc
nadawania DSN dopełniają to rozwiązanie.
Poczytaj sobie przy okazji jak działa GPS. Ale nie na Wikipedii, tylko w
czymś obszerniejszym. To jest dopiero skomplikowane. Sygnał słaby, dużo
zakłóceń, konieczność uwzględniania szeregu zjawisk w atmosferze. Dlatego
trudno znaleźć kogoś, kto sam zrobił odbiornik GPS, bez stosowania gotowych
modułów.
--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i Outlook Express: http://www.grzegorz.net/oe/
Uptime: 24 days, 14 hours, 34 minutes and 23 seconds
-
23. Data: 2013-08-06 00:07:47
Temat: Re: Sygnał z kosmosu - jak to jest zrobione?
Od: s...@g...com
W dniu poniedziałek, 5 sierpnia 2013 21:45:43 UTC+2 użytkownik Dariusz Dorochowicz
napisał:
> W dniu 2013-08-05 17:02, s...@g...com pisze:
>
> > Niedawno Voyager-1 opuścił granice naszego układu słonecznego. Odległość 18 mld.
kilometrów.Fale EM potrzebują już ponad 16 godzin na przebycie tej odległości. Ale
nie o to mi chodzi. Ma toto na pokładzie do zasilania ogniwo termoelektryczne
napędzane małym reaktorkiem jądrowym o mocy ok. 370W. Powierzchniowa gęstość mocy
odbierana u nas z takiej odległości jest zapewne mniejsza niż uzyskiwania z
pierdnięcia komara. Nadal są odbierane sygnały z danymi z aparatury pomiarowej. Jak
to jest zrobione?!
>
>
>
> Hasła: korelacja i okolice.
>
> Wstęp do tego był jakieś 25 lat temu na drugim roku, ale na lampy nie
>
> było czasu ;)
>
> BPNMSP, więcej raczej nie będę.
>
> Można to przybliżyć w ten sposób, że powtarzasz sygnał wielokrotnie i z
>
> odpowiednio dużej liczby próbek, o których wiesz, że się powtarzają,
>
> jesteś w stanie wydobyć właściwe dane. To tak bardzo z grubsza - tylko
>
> żeby złapać o co chodzi. Jeżeli bardziej interesuje, to musisz trochę
>
> czasu na to poświęcić.
>
Z całą pewnością nie planuję stać się ekspertem w tych tematach, ale istotnie,
interesuje mnie świat który mnie otacza.. Równania Maxwella są mi znane zarówno w
postaci różniczkowej jak i całkowej, ale akurat w tym przypadku nie chodzi o podstawy
propagacji fal EM, a o problem czysto energetyczny, lub ściślej stosunek sygnał/szum.
Nawet gdyby CAŁA powierzchnia naszej planety była usiana DSN'em, to policz sobie jaką
gęstość mocy powierzchniowej otrzymujemy z nadajnika o mocy kilku Wattów z odległości
18mld km. !! Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, zakładam że to naprawdę
działa. Jak? Ano kurde nie wiem.. Stąd ten wątek!!
-
24. Data: 2013-08-06 00:19:37
Temat: Re: Sygnał z kosmosu - jak to jest zrobione?
Od: "Grzegorz Niemirowski" <g...@p...onet.pl>
s...@g...com <s...@g...com> napisał(a):
> Nawet gdyby CAŁA
> powierzchnia naszej planety była usiana DSN'em, to policz sobie jaką
> gęstość mocy powierzchniowej otrzymujemy z nadajnika o mocy kilku Wattów
23 to nie kilka
> z
> odległości 18mld km. !!
Gęstość mocy otrzymujemy wystarczającą.
> Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych,
> zakładam że to naprawdę działa. Jak? Ano kurde nie wiem.. Stąd ten wątek!!
Jeszcze tylko teorii spiskowej brakowało w tym wątku.
--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i Outlook Express: http://www.grzegorz.net/oe/
Uptime: 24 days, 14 hours, 53 minutes and 54 seconds
-
25. Data: 2013-08-06 01:06:33
Temat: Re: Sygnał z kosmosu - jak to jest zrobione?
Od: s...@g...com
W dniu poniedziałek, 5 sierpnia 2013 23:49:56 UTC+2 użytkownik Grzegorz Niemirowski
napisał:
> s...@g...com <s...@g...com> napisał(a):
>
> > Bądź łaskaw wyjaśnić jaka jest różnica pomiędzy rozszczepieniem, a
>
> > rozpadem jądrowym. Jestem cholernie tego ciekaw!! Bynajmniej nie tego jaka
>
> > jest różnica pomiędzy jednym, a drugim, ale co wymyślisz w obronie swego
>
> > zdania. Bo co się tyczy różnicy pomiędzy rozpadem, a rozszczepieniem
>
> > jądrowym, to różnica jest taka jak pomiędzy kartoflem, a ziemniakiem.
>
>
>
> Nieraz rozpad definiuje się jako wyłącznie spontaniczny,
Powiadasz "nieraz".. "Nieraz" , oznacza że "nie zawsze", a dalej piszesz że
"WYŁĄCZNIE" spontaniczny. No to weź się na coś zdecyduj. Ani grupa dyskusyjna, ani
Wiki nie obejmują w ułamku procenta wiedzy w "klocku" Landaua/Lifszyca dot. mechaniki
kwantowej. Oczywistaoczywistość walniesz linka z Wiki, i słowo internetowe jest
Świętę !!
> a o rozszczepieniu
>
> mówi się także w odniesieniu do rekacji atomowej.
>
>
Reakcją atomową jest np. spalanie wodoru z tlenem. I ni cholery nie ma tam mowy o
rozszczepianiu!! Przeciwnie!! Zawierają związek!!
Ale co tam za różnica dla młodego wykształcenia?! Na maturze z matmy nie ma rachunku
różniczkowego, badania funkcji, geometrii analitycznej, trygonometria
(tan(x)=sin(x)/cos(x)) to tylko dla zaawansowanych, wstęp na "wyższe" uczelnie
techniczne na podstawie matur, co poniektóre wydają podręczniki "przedstudyjne" do
nauki pochodnych i podstaw rachunku liczb zespolonych. A takie pierdle były za komuny
normalnie w programie w klasach o profilu mat-fiz.. A marketingowcy wbijają do łba,
że Chińczycy tylko umieją kopiować.. A niby co i po co??
-
26. Data: 2013-08-06 01:42:43
Temat: Re: Sygnał z kosmosu - jak to jest zrobione?
Od: "Grzegorz Niemirowski" <g...@p...onet.pl>
s...@g...com <s...@g...com> napisał(a):
> Powiadasz "nieraz".. "Nieraz" , oznacza że "nie zawsze", a dalej piszesz
> że "WYŁĄCZNIE" spontaniczny. No to weź się na coś zdecyduj. Ani grupa
> dyskusyjna, ani Wiki nie obejmują w ułamku procenta wiedzy w "klocku"
> Landaua/Lifszyca dot. mechaniki kwantowej. Oczywistaoczywistość walniesz
> linka z Wiki, i słowo internetowe jest Świętę !!
Piszę Ci jak jest. Na co mam się decydować skoro jak sam widzisz różnie jest
to definiowane?
> Reakcją atomową jest np. spalanie wodoru z tlenem.
Nie jest. Z resztą nieważne, właśnie ostatecznie podważyłeś dalszy sens
dyskusji z Tobą w tym wątku.
--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i Outlook Express: http://www.grzegorz.net/oe/
Uptime: 24 days, 16 hours, 22 minutes and 48 seconds
-
27. Data: 2013-08-06 06:54:46
Temat: Re: Sygnał z kosmosu - jak to jest zrobione?
Od: Dariusz Dorochowicz <_...@w...com>
W dniu 2013-08-06 00:07, s...@g...com pisze:
> Z całą pewnością nie planuję stać się ekspertem w tych tematach, ale istotnie,
interesuje mnie świat który mnie otacza.. Równania Maxwella są mi znane zarówno w
postaci różniczkowej jak i całkowej, ale akurat w tym przypadku nie chodzi o podstawy
propagacji fal EM, a o problem czysto energetyczny, lub ściślej stosunek sygnał/szum.
Nawet gdyby CAŁA powierzchnia naszej planety była usiana DSN'em, to policz sobie jaką
gęstość mocy powierzchniowej otrzymujemy z nadajnika o mocy kilku Wattów z odległości
18mld km. !! Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, zakładam że to naprawdę
działa. Jak? Ano kurde nie wiem.. Stąd ten wątek!!
Trzeba trochę rozluźnić swoje myślenie. Wyobraź sobie, że chcesz odebrać
sygnał na poziomie np 10dB niższym niż poziom szumów. W zasadzie szum
jest dominujący, ale jak się dobrze wsłuchać, to coś tam gdzieś trochę
słychać, co się da zrozumieć. Teraz zostaje się tylko tych szumów pozbyć ;)
No nie, tak łatwo to się nie da, ale jeżeli dostaniesz ten sam sygnał
wielokrotnie, to statystycznie rzecz biorąc szum da się w pewnym stopniu
wyeliminować. Dalej to już matematyka, a dokładniej probabilistyka (u
nas był przedmiot podstawy probabilistyki, nazywany bimbałami) -
"trochę" bardziej zaawansowany rachunek prawdopodobieństwa.
Według prowadzących wykład, wówczas dawało się odebrać sygnał na
poziomie bodaj 60 czy 80dB poniżej poziomu szumów. Temat rozważany nie
tylko w związku z komunikacją na bezsensowne odległości, ale też np
radarami pracującymi z małą mocą i ciągłą falą, ale też z możliwością
wykrywania obiektów (bo przecież nie celów ;) ) o bardzo małej SPO.
Moja wiedza na tym się kończy, kiedyś tam nawet musiałem liczyć jakieś
wartości związane z tymi tematami, ale na potrzeby wątku to mi się nie
chce wiedzy odświeżać, tym bardziej, że to było "liźnięcie" tematu.
Tyle, żeby wiedzieć o tym, że takie coś się robi.
To może jeszcze tak: radar może albo pieprznąć raz, a potem się długo
chłodzić i wtedy mamy dobry stosunek S/N, albo może działać ciągle, np.
z taką samą mocą średnią, i wtedy masz sygnał poniżej poziomu szumów,
ale jednak odbieralny, bo powtarzalny w jakimś sensie, i jeżeli wiemy,
czego się można spodziewać, to da się to wyselekcjonować.
Pozdrawiam
DD
-
28. Data: 2013-08-06 07:07:06
Temat: Re: Sygnał z kosmosu - jak to jest zrobione?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 5 Aug 2013 08:02:51 -0700 (PDT), s...@g...com
> Niedawno Voyager-1 opuścił granice naszego układu słonecznego.
> Odległość 18 mld. kilometrów.Fale EM potrzebują już ponad 16 godzin
> na przebycie tej odległości. Ale nie o to mi chodzi. Ma toto na
> pokładzie do zasilania ogniwo termoelektryczne napędzane małym
> reaktorkiem jądrowym o mocy ok. 370W. Powierzchniowa gęstość mocy
> odbierana u nas z takiej odległości jest zapewne mniejsza niż
> uzyskiwania z pierdnięcia komara. Nadal są odbierane sygnały z
> danymi z aparatury pomiarowej. Jak to jest zrobione?!
Anteny i predkosc transmisji.
Waskopasmowy (choc transmisja z widmem rozproszonym dziala nawet
lepiej :-)) sygnal, kierunkowa antena nadajnika - umiarkowanie
kierunkowa, bo ciagle mala i lekka musi byc, i wielka antena
odbiornika.
Choc nie wykluczam ze chlodzenie odbiornika tez jest istotne ...
http://science.howstuffworks.com/question431.htm
http://voyager.jpl.nasa.gov/science/uranus_encounter
.html
J.
-
29. Data: 2013-08-06 10:19:10
Temat: Re: Sygnał z kosmosu - jak to jest zrobione?
Od: Paweł Hadam <h...@g...invalid>
W dniu 2013-08-05 22:11, Ministerstwo Propagandy pisze:
> naprawdę nikt nic nie wie i nie doradzi żadnej pozycji?
Polecam książkę:
Radiosterowanie i łączność kosmiczna
Autor Józef Jacek Pawelec
Dość ciekawie opisane są tam zagadnienia tego typu. Jest też co nieco o
Voyagerach. Schematy tylko blokowe, ale wbrew pozorom dużo szczegółów
technicznych jest opisane.
Pozdrawiam,
Paweł
-
30. Data: 2013-08-06 10:35:41
Temat: Re: Sygnał z kosmosu - jak to jest zrobione?
Od: LeonKame <k...@l...com>
W dniu 2013-08-06 01:42, Grzegorz Niemirowski pisze:
> s...@g...com <s...@g...com> napisał(a):
>> Powiadasz "nieraz".. "Nieraz" , oznacza że "nie zawsze", a dalej piszesz
>> że "WYŁĄCZNIE" spontaniczny. No to weź się na coś zdecyduj. Ani grupa
>> dyskusyjna, ani Wiki nie obejmują w ułamku procenta wiedzy w "klocku"
>> Landaua/Lifszyca dot. mechaniki kwantowej. Oczywistaoczywistość walniesz
>> linka z Wiki, i słowo internetowe jest Świętę !!
>
> Piszę Ci jak jest. Na co mam się decydować skoro jak sam widzisz różnie
> jest to definiowane?
>
>> Reakcją atomową jest np. spalanie wodoru z tlenem.
>
> Nie jest. Z resztą nieważne, właśnie ostatecznie podważyłeś dalszy sens
> dyskusji z Tobą w tym wątku.
>
Spalanie a raczej utlenianie wodoru to nie reakcja atomowa a z definicji
chemiczna.