-
1. Data: 2014-09-26 09:10:50
Temat: Studzenie silnika
Od: FEniks <x...@p...fm>
Sąsiad zwykle po przyjeździe zostawia przed domem samochód z włączonym
silnikiem przez jakieś ~naście minut. Ponieważ opary tego silnika
strasznie śmierdzą, tym bardziej że staje tyłem do domu (w tym moich
okien również), to w końcu zwróciłam mu uwagę. Twierdzi, że ten samochód
po jeździe wymaga chłodzenia jakichś turbin i dlatego musi go zostawiać
jeszcze przez jakiś czas włączonego.
Ja się nie znam, jestem zwykłą blondynką, oświećcie mnie, o co chodzi?
Bardzo mocno wypasiony samochód, a takie kłopotliwe użytkowanie? ;)
Ewa
-
2. Data: 2014-09-26 09:16:38
Temat: Re: Studzenie silnika
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 26.09.2014 09:10, FEniks pisze:
> Sąsiad zwykle po przyjeździe zostawia przed domem samochód z włączonym
> silnikiem przez jakieś ~naście minut. Ponieważ opary tego silnika
> strasznie śmierdzą, tym bardziej że staje tyłem do domu (w tym moich
To wzywaj straż gminną.
Przepis jest jasny - ma psi obowiązek wyłączyć silnik.
--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!
-
3. Data: 2014-09-26 09:25:10
Temat: Re: Studzenie silnika
Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2014-09-26 09:10, FEniks pisze:
> Sąsiad zwykle po przyjeździe zostawia przed domem samochód z włączonym
> silnikiem przez jakieś ~naście minut. Ponieważ opary tego silnika
> strasznie śmierdzą, tym bardziej że staje tyłem do domu (w tym moich
> okien również), to w końcu zwróciłam mu uwagę. Twierdzi, że ten samochód
> po jeździe wymaga chłodzenia jakichś turbin i dlatego musi go zostawiać
> jeszcze przez jakiś czas włączonego.
> Ja się nie znam, jestem zwykłą blondynką, oświećcie mnie, o co chodzi?
> Bardzo mocno wypasiony samochód, a takie kłopotliwe użytkowanie? ;)
>
> Ewa
Sąsiad jest idiotą.
Turbina po normalnej jeździe nie wymaga studzenia, co najwyżej z 15s
żeby obroty wirnika spadły.
Jak go pałuje aż do samych drzwi to uzasadnione jest pozostawić
uruchomiony z 5min ale nie naście...
--
Pozdrawiam
Lewis
https://www.facebook.com/turbolaabpl
-
4. Data: 2014-09-26 09:51:21
Temat: Re: Studzenie silnika
Od: AL <a...@s...tam.pl>
On 2014-09-26 09:10, FEniks wrote:
> Sąsiad zwykle po przyjeździe zostawia przed domem samochód z włączonym
> silnikiem przez jakieś ~naście minut. Ponieważ opary tego silnika
> strasznie śmierdzą, tym bardziej że staje tyłem do domu (w tym moich
> okien również), to w końcu zwróciłam mu uwagę. Twierdzi, że ten samochód
> po jeździe wymaga chłodzenia jakichś turbin i dlatego musi go zostawiać
> jeszcze przez jakiś czas włączonego.
> Ja się nie znam, jestem zwykłą blondynką, oświećcie mnie, o co chodzi?
> Bardzo mocno wypasiony samochód, a takie kłopotliwe użytkowanie? ;)
>
> Ewa
1. niech parkuje przodem do okien
2. jesli przed zatrzymaniem zwolni i da odetchnac turbinie to ta sie
ostudzi juz w momencie dojazdu na parking.
3. jesli jego opary smierdza (a auto wypasione jak piszesz), to moze
niech uda sie na pomiar czystosci spalin i poczyni kroki by usunąć u
siebie ta usterke.
-
5. Data: 2014-09-26 09:59:12
Temat: Re: Studzenie silnika
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Andrzej Lawa a...@l...SPAM_PRECZ.com ...
>> Sąsiad zwykle po przyjeździe zostawia przed domem samochód z włączonym
>> silnikiem przez jakieś ~naście minut. Ponieważ opary tego silnika
>> strasznie śmierdzą, tym bardziej że staje tyłem do domu (w tym moich
>
> To wzywaj straż gminną.
>
> Przepis jest jasny - ma psi obowiązek wyłączyć silnik.
>
Chyba ze bedzie w nim siedział i czekał...
Lewis ma racje - turbina nie wymaga tak długiego chłodzenia.
-
6. Data: 2014-09-26 10:04:59
Temat: Re: Studzenie silnika
Od: Kapibara <x...@y...zzz>
Dnia 26 Sep 2014 07:59:12 GMT, Budzik napisał(a):
> Użytkownik Andrzej Lawa a...@l...SPAM_PRECZ.com ...
>
>>> Sąsiad zwykle po przyjeździe zostawia przed domem samochód z włączonym
>>> silnikiem przez jakieś ~naście minut. Ponieważ opary tego silnika
>>> strasznie śmierdzą, tym bardziej że staje tyłem do domu (w tym moich
>>
>> To wzywaj straż gminną.
>>
>> Przepis jest jasny - ma psi obowiązek wyłączyć silnik.
>>
> Chyba ze bedzie w nim siedział i czekał...
Ależ oczywiście, że nie.
-
7. Data: 2014-09-26 10:09:29
Temat: Re: Studzenie silnika
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 2014-09-26 09:16, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 26.09.2014 09:10, FEniks pisze:
>> Sąsiad zwykle po przyjeździe zostawia przed domem samochód z włączonym
>> silnikiem przez jakieś ~naście minut. Ponieważ opary tego silnika
>> strasznie śmierdzą, tym bardziej że staje tyłem do domu (w tym moich
>
> To wzywaj straż gminną.
W kilkanaście minut zdążą przyjechać? ;)
Ewa
-
8. Data: 2014-09-26 10:10:42
Temat: Re: Studzenie silnika
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 2014-09-26 09:25, Lewis pisze:
>
> Turbina po normalnej jeździe nie wymaga studzenia, co najwyżej z 15s
> żeby obroty wirnika spadły.
> Jak go pałuje aż do samych drzwi to uzasadnione jest pozostawić
> uruchomiony z 5min ale nie naście...
Z zegarkiem wprawdzie nie siedzę i nie liczę, ale spaliny zdążę w domu
poczuć.
Ewa
-
9. Data: 2014-09-26 10:19:05
Temat: Re: Studzenie silnika
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 26.09.2014 09:59, Budzik pisze:
>> Przepis jest jasny - ma psi obowiązek wyłączyć silnik.
>>
> Chyba ze bedzie w nim siedział i czekał...
A co to ma do rzeczy?
W czasie postoju na obszarze zabudowanym, o ile nie jest to pojazd
wykonujący czynności na drodze, ma wyłączyć silnik i nie pyskować.
> Lewis ma racje - turbina nie wymaga tak długiego chłodzenia.
Tym bardziej się nie obcyndalać z idiotą.
--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!
-
10. Data: 2014-09-26 10:20:12
Temat: Re: Studzenie silnika
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 26.09.2014 10:09, FEniks pisze:
> W dniu 2014-09-26 09:16, Andrzej Lawa pisze:
>> W dniu 26.09.2014 09:10, FEniks pisze:
>>> Sąsiad zwykle po przyjeździe zostawia przed domem samochód z włączonym
>>> silnikiem przez jakieś ~naście minut. Ponieważ opary tego silnika
>>> strasznie śmierdzą, tym bardziej że staje tyłem do domu (w tym moich
>>
>> To wzywaj straż gminną.
>
> W kilkanaście minut zdążą przyjechać? ;)
Nagraj filmik i zeznaj :) Nawet jeśli nie zdążą, dowód będzie.
--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!