-
11. Data: 2010-03-04 09:14:02
Temat: Re: Strefa zamieszkania a parkowanie na przejściu
Od: "Robert_J" <r...@w...pl>
> ...czasami naprawdę nie ma gdzie stanąć. Co
> wtedy zrobić, porzucić auto w innej dzielnicy?
Rozumiem że pytasz żartobliwie? A co ma zrobić np. klient,
który koniecznie chce kupić piwo, a tu mu sklep przed nosem
zamknęli? Ma wybić szybę? ;-)))
-
12. Data: 2010-03-04 11:17:27
Temat: Re: Strefa zamieszkania a parkowanie na przejściu
Od: to <t...@a...xyz>
Franc wrote:
> Z tym się nie zgodzę, bo skoro nie ma gdzie stanąć, to może przecież
> zatrzymać się na środku skrzyżowania. Bo on bidulek ma samochód i zajęli
> mu wszystkie miejsca parkingowe, a on przecież MUSI zaparkować.
Nikt nie mówi o parkowaniu na skrzyżowaniu, zwykle jest wiele miejsc,
gdzie można bezpiecznie stanąć.
> DUPA, nie musi. Niech tak długo jeździ, aż znajdzie miejsce na
> prawidłowe zaparkowanie.
Widzę, że państwo policyjne nieźle odmóżdża...
--
cokolwiek
-
13. Data: 2010-03-04 11:17:51
Temat: Re: Strefa zamieszkania a parkowanie na przejściu
Od: to <t...@a...xyz>
Robert_J wrote:
>> ...czasami naprawdę nie ma gdzie stanąć. Co wtedy zrobić, porzucić auto
>> w innej dzielnicy?
>
> Rozumiem że pytasz żartobliwie?
Nie, zupełnie poważnie.
> A co ma zrobić np. klient, który
> koniecznie chce kupić piwo, a tu mu sklep przed nosem zamknęli? Ma wybić
> szybę? ;-)))
A co to za głupie porównanie?
--
cokolwiek
-
14. Data: 2010-03-04 12:04:41
Temat: Re: Strefa zamieszkania a parkowanie na przejściu
Od: Franc <k...@w...wp.pl>
Dnia 4 Mar 2010 11:17:27 +0100, to napisał(a):
>> Z tym się nie zgodzę, bo skoro nie ma gdzie stanąć, to może przecież
>> zatrzymać się na środku skrzyżowania. Bo on bidulek ma samochód i zajęli
>> mu wszystkie miejsca parkingowe, a on przecież MUSI zaparkować.
> Nikt nie mówi o parkowaniu na skrzyżowaniu, zwykle jest wiele miejsc,
> gdzie można bezpiecznie stanąć.
Można teraz rozważać, czy miejsce bezpieczene to jednocześnie każde miejsce
gdzie samochód wjedzie, a może jednak takiem miejsce, które jest
przeznaczone do parkowania.
Wiesz, na trawnikiach się zmieści dużo samochodów i będą stały tam
bezpiecznie.
>> DUPA, nie musi. Niech tak długo jeździ, aż znajdzie miejsce na
>> prawidłowe zaparkowanie.
> Widzę, że państwo policyjne nieźle odmóżdża...
Nie widzę zwiąku. Rozwiniesz?
Natomiast nasuwa mi się skojarzenie z komuną, gdzie każdemu się NALEŻY.
--
Franc
-
15. Data: 2010-03-04 12:11:15
Temat: Re: Strefa zamieszkania a parkowanie na przejściu
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
to pisze:
> Widzę, że państwo policyjne nieźle odmóżdża...
>
dlaczego tak sądzisz?
--
krzysiek82
-
16. Data: 2010-03-04 12:12:46
Temat: Re: Strefa zamieszkania a parkowanie na przejściu
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
Franc pisze:
> Natomiast nasuwa mi się skojarzenie z komuną, gdzie każdemu się NALEŻY.
wielu żyje jeszcze w tamtych czasach, chociaż to dla mnie z racji wieku
tylko opowieści ojca czy innych ludzi. Ale coś w tym jest :)
--
krzysiek82
-
17. Data: 2010-03-04 12:14:29
Temat: Re: Strefa zamieszkania a parkowanie na przejściu
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
to pisze:
> A co to za głupie porównanie?
>
oj chyba dosyć trafne, nie może kupić piwa bo sklep zamknięty tak samo
nie może zaparkować jak nie ma do tego miejsca wyznaczonego, proste :)
Zaparkowanie w niedozwolonym miejscu to tak jak włamanie do sklepu,
trzeba tylko zrozumieć, że to jest to samo :)
--
krzysiek82
-
18. Data: 2010-03-04 13:09:12
Temat: Re: Strefa zamieszkania a parkowanie na przejściu
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "GK" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hml7o0$5m$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> Ostatnio często widzę parkujące auta na przejściu dla pieszych w tzw.
> strefie zamieszkania. Straż Miejska pomimo zgłoszenia nie chce podjąć
> interwencji. Auta blokują przejście m.in. osobom niepełnosprawnym.
> Czy słusznie? Co można z tym zrobić? Czyli jak jest strefa to już nie
> obowiązują przepisy PORD? Skoro można na przejściu to i na zakazie
> zatrzymywania się?
> Pozdrawiam,
> Grzegorz
Ustawa PoRD działa również w strefie zamieszkania.
neelix
-
19. Data: 2010-03-04 13:11:00
Temat: Re: Strefa zamieszkania a parkowanie na przejściu
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "krzysiek82" <s...@u...pl> napisał w wiadomości
news:hmlmde$9m$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Gabriel'Varius' pisze:
>> "Osiedlowe drogi i parkingi będą objęte przepisami kodeksu drogowego tak
>> jak drogi publiczne. Za łamanie przepisów na parkingach sklepowych i
>> osiedlach policja i straż miejska nałoży mandaty. Za blokowanie miejsc
>> parkingowych dla inwalidów policja odholuje samochód na koszt
>> właściciela."
>> pozdrawiam
> bardzo cieszą mnie te zmiany może będzie w końcu mniej widocznego
> buractwa. Szkoda tylko, że trzeba do tego stosować kary a nie wynika to ze
> zwyczajnej kultury kierowców :(
Nie będzie mniej, bo to samo buraki robią na drogach publicznych. Zasady
przxepisowego parkowania są im obce.
neelix
-
20. Data: 2010-03-04 13:13:07
Temat: Re: Strefa zamieszkania a parkowanie na przejściu
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4b8ec418$1@news.home.net.pl...
> krzysiek82 wrote:
>
>> to także prawda, ale to nie jest wytłumaczeniem stawiania auta na
>> kopercie pod marketem lub na chodniku pod blokiem ;)
> Różnie to bywa, czasami taka osoba jest zwykłym chamem i nie chce jej się
> przejść 100 metrów piechotą, a czasami naprawdę nie ma gdzie stanąć. Co
> wtedy zrobić, porzucić auto w innej dzielnicy?
Najlepiej przyblokować komuś wyjazd. Dzisiaj buc (znowu z rej. WE-co za
puste chamy!) zablokował auto znajomej, a ona musi dojechać do roboty
własnym pojazdem.
neelix