eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmSteve odchodzi!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 800

  • 231. Data: 2011-08-29 08:56:03
    Temat: Re: Steve odchodzi!
    Od: Maciek "Babcia" Dobosz <b...@j...org.pl>

    Dnia 2011-08-26, o godz. 22:12:21
    "Ghost" <g...@e...pl> napisał(a):

    >
    > Użytkownik "boxfish" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:j38ujm$428$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > > - b.dobra stylistyka
    >
    > i o to chodzi, ladny sprzet dobrze sie sprzedaje

    Lenovo z serii T4x czy T6x wyglądają koszmarnie a sprzedawały się
    świetnie ;-)

    Zdrówko


  • 232. Data: 2011-08-29 09:00:44
    Temat: Re: Steve odchodzi!
    Od: Maciek "Babcia" Dobosz <b...@j...org.pl>

    Dnia 2011-08-27, o godz. 00:53:14
    ALEX <c...@g...pl> napisał(a):

    > Dorabiasz ideologię. Mógłbym kupić tego twojego iPhona, bo mnie stać.
    > Tylko po co płacić jak za high-end, za coś co ledwo łapie się na
    > middle-end. Mam N8, która ma rozwiązania, które twój Stiv (albo inny
    > timkuk) "wymyśli" (albo i nie "wymyśli" bo sektę trzeba trzymać za
    > mordę) za parę lat. I znowu się okaże że konkurencja kradnie emejzin
    > pomysły Apple. Nawet ten Huawei za 400 zł ma parę rozwiązań, których
    > nie ma "ultranowoczesny" iPhon.

    Ale one nie mają za to opatentowanego sposobu trzymania żeby jakoś
    łapały zasięg sieci. ;-)

    Zdrówko


  • 233. Data: 2011-08-29 09:02:41
    Temat: Re: Steve odchodzi!
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Andrzej Libiszewski" napisał w wiadomości
    >Dnia Sun, 28 Aug 2011 10:47:01 -0500, Pszemol napisał(a):
    >> Zauważono że mało który użytkownik komputera, a zwłaszcza
    >> laptopa przenośnego dodaje pamięci w czasie życia tego laptopa

    >Kto zauważono, z ciekawości? Bo pracując w branży komputerowej
    >zauważam
    >wręcz coś przeciwnego :P

    Pewnie mieszkasz w jakims biednym kraju trzeciego swiata.
    Normalny czlowiek kupuje laptopa, uzywa dwa lata i kupuje nowego.

    A starego kupuje jakis biedny polak i narzeka - pamieci malo, baterie
    strasznie drogie, procesor za wolny :-)

    >> i zamiast montować tam standardowe moduły, gniazdka,
    >> klapki zasłaniające te moduły ze śrubkami postanowiono
    >> wlutować pamięć wprost na płytę - jeśli 1% centusiów nie kupi
    >> z tego właśnie powodu laptopa Apple to ich budżet z tego nie
    >> ucierpi. Apple nie ma aspiracji do robienia produktów DLA KAŻDEGO.

    >Wiadomo, robi dla ogłupiałych wyznawców. Less for more.

    A tak swoja droga ... hm, czy w polsce jest rynek na uzywane Maki,
    Aplle-topy itp ?

    J.


  • 234. Data: 2011-08-29 09:18:50
    Temat: Re: Steve odchodzi!
    Od: Maciek "Babcia" Dobosz <b...@j...org.pl>

    Dnia 2011-08-27, o godz. 16:24:06
    "Przembo" <x...@x...xx> napisał(a):

    > A co do argumentu "Polaków nie stać" to jesteś na prawdę żałosny
    > powtarzając to niemal w każdym poście. W firmie na kilkadziesiąt
    > abonamentów przy przedłużaniu umowy nie ma ani jegnego iPhone 4... a
    > kosztują całe 1zł, w moim planie taryfowym ten telefon też kosztuje
    > 1zł, a w wersji bez smoka 24zł. Wśród moich najbliższych znajomych
    > też praktycznie iPhone nie ma. Są po prostu lepsze telefony, albo
    > inaczej są telefony w których masz o wiele więcej możliwośći nie
    > poblokowanych przez stwórcę.

    Dokładnie :-)

    Ja mam w szufladzie 2 sztuki iPhone 3 a na biurku iPhone 4 z tej prostej
    przyczyny że czasami muszę wdrożyć/przetestować rozwiązanie które między
    innymi pracuje na telefonach Apple. Jako podstawowy telefon bym tego
    nie wybrał z wielu względów ale jak dla mnie podstawowy to ciągłe
    problemy z zasięgiem. I to bynajmniej nie na prowincji ale w centrum
    Stolycy. Chyba nie miałem w ręku telefonu który ma większe problemy z
    zasięgiem. Uprzedzając - ma tak każdy egzemplarz który przeszedł przez
    moje ręce.

    Uprzedzony nie jestem - pierwszy Mac na jakim pracowałem to
    był Macintosh Classic a zaraz potem LC 630 czy Quadra 660AV. Wtedy ze
    względu na interfejs graficzny te komputery były awangardowe. Podobnie
    jak swego czasu Newton. Teraz produkty Apple są jednymi z wielu - ani
    specjalnie innowacyjne, ani specjalnie trwałe za to mające
    nieprawdopodobny kościół wyznawców którzy uważają się za jakąś elitę.
    Całkiem jak konsumenci win różnych. ;-)

    Zdrówko


  • 235. Data: 2011-08-29 09:27:38
    Temat: Re: Steve odchodzi!
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>

    Dnia Mon, 29 Aug 2011 10:09:18 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
    > W dniu 2011-08-29 00:15, Jacek Osiecki pisze:
    >> Dnia Fri, 26 Aug 2011 22:28:47 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
    >>> W dniu 2011-08-26 20:59, Pszemol pisze:
    >>> (...)
    >>>> Przypisujesz marketingowi cały sukces produktów Apple.
    >>> Ponieważ to prawda.
    >> ... co powtarzają uparcie antywyznawcy apple'a :)
    > Chciałem poprosić o definicję "antywyznawcy apple'a', ale
    > sobie daruję. Rozumie, że wyznawcom tej religii nie wypada
    > o tym mówić, ponieważ zostaną wyklęci...

    Ot tacy maniacy, podobni do wyznawców apple'a tylko plujący jadem gdy
    tylko usłyszą cokolwiek o jabłkach, dyskredytujący absolutnie wszystko co
    jest produkowane przez firmy zaczynające się na literę "A". Np. Ty :>
    Między wyznawcami i antywyznawcami są zwyczajni użytkownicy, którzy mają
    gdzieś plucie jadem z jednej strony i wychwalanie boskości Jobsa z drugiej.

    >> Jasne. W telefonie najważniejsze jest to, na jakim procesorze jest oparty -
    >> system operacyjny i ergonomia są bez znaczenia. Jak będzie dobry procesor,
    >> to nawet konieczność wklepywania numerów w kodzie ósemkowym nie przeszkadza.
    > Ktoś Ciebie strasznie oszukał. Zresztą to typowe...

    Ty twierdzisz, że w telefonie liczy się tylko sprzęt - ja śmiem uważać
    inaczej, ale co tam...

    >> Jasne, przed iPhonem była cała masa telefonów z ekranem pojemnościowym
    >> i multitouchem z którego robiono użytek.
    > Może i nie było, tylko pytanie czy było to takie potrzebne, bądź
    > uzasadnione ekonomicznie.

    Nie, w ogóle nie było potrzebne. Przecież zamiast machnąć palcami najlepiej
    jest wyciągnąć rysik, kliknąć w mikroskopijną ikonkę lupy a następnie
    wprowadzić w systemie ósemkowym procent powiększenia i offset o jaki należy
    przesunąć. Tak samo dużo lepiej jest klikać do upadłego przycisk "w dół" niż
    machnąć palcem i pozwolić by lista kontaktów się przesuwała z naturalną
    bezwładnością. Lepiej celować w cienki pasek z boku ekranu i za niego
    chwytać, zamiast zapamiętać że przesuwanie dwoma palcami == scroll. Itd...

    >> Na każdym telefonie było oczywiste
    >> że gdy oglądasz zdjęcie o orientacji poziomej i obrócisz telefon to zdjęcie
    >> zajmie cały ekran...
    > Ojoj - a cóż w tym odkrywczego?

    Absolutnie nic. Tak bardzo nic, że wszyscy producenci natychmiast
    po wprowadzeniu tego przez apple przypadkiem wprowadzili identyczną
    funkcjonalność.

    >> Ach, przepraszam - zapomniałem że to przecież nieistotne
    >> bajery, liczy się tylko i wyłącznie na jakich komponentach wyprodukowano telefon.
    > Znów mogę napisać, że ktoś Ciebie oszukał. Zresztą o tych super
    > komponentach i 'jakości' to w kółko słyszę, a ile już usłyszałem
    > od niejakiego Pszemola :)

    Ależ proszę bardzo, zostałem oszukany. Jestem głupi, bo wolę jeśli coś się
    da zrobić wygodniej zamiast cieszyć się że producent utrudnia obsługę
    urządzenia by ćwiczyć moją inteligencję i zdolności manualne.

    >> No straszne, ktoś zamiast dać możliwość zasrania telefonu byle czym
    >> ograniczył rynek aplikacji i nie można wrzucić do appstore programu który
    >> doprowadzi telefon do rzężenia, co gorsza - trzeba pisać aplikacje by były
    >> zoptymalizowane! Horror... a tymczasem ci biedni uciśnieni ajfoniarze nie
    > Masz rację - te ograniczenia to zalety. Regularnie o tym czytam,
    > a jak zobaczyłem ograniczenia dla aplikacji to mało nie padłem.

    Wyobraź sobie, że są osoby które doceniają to że aplikacje z appstore po
    prostu działają - bo zostały zweryfikowane pod względem optymalizacji czy
    złośliwych zachowań. Pewnie uznasz że jestem strasznie poszkodowany, bo nie
    mogę doświadczyć rozkoszy instalowania antywirusa dla telefonu :>

    >> Znam trochę osób, które mając różne telefony przeszły na iPhone i są teraz
    >> na tyle zadowolone że nie zamierzają już kupować innych telefonów. Owszem,
    > To przy tym pozostań, bo widzę, że wiedza na temat Androida (i okolic)
    > raczej nie jest Twoją mocną stroną, choć to być może wina szwagra...

    Twój problem polega na tym, że listę parametrów traktujesz niczym mudżahedin
    koran. Wydajesz orgazmiczne dźwięki, bo nowy telefon ma procesor szybszy o
    0.13MHz, a jego system operacyjny ma dodaną obsługę przeglądania plików w
    UTF-32 oraz czcionki hindi i kanji. A typowy afjoniarz po prostu ma to
    gdzieś, jest zadowolony z telefonu bo po prostu mu wszystko działa. Jak jest
    bardziej świadomy to go wkurza że np. nie ma raportów SMS, a jak mniej
    świadomy - to się pyta "co to są te raporty SMS". Gdy jest wyznawcą, to
    powie "ale przecież raporty nie są do niczego potrzebne", w przeciwnym
    wypadku powie "no nie ma ale trudno się mówi". Nie mówiąc już o tym, że przy
    MMSach i tak nie istnieje coś takiego jak raporty doręczenia :>

    Pozdrawiam,
    --
    Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
    I don't want something I need. I want something I want.


  • 236. Data: 2011-08-29 09:32:20
    Temat: Re: Steve odchodzi!
    Od: Waldek Godel <n...@y...org>

    Dnia Mon, 29 Aug 2011 00:06:44 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):

    > Wyznawcom może i nie wolno. A użytkownicy po prostu to mają gdzieś i śmieszą
    > ich maniacy z płomieniem w oczach tłumaczący jak strasznie badziewne jest
    > wszystko ze znakiem jabłka - nawet gdy mowa o kompocie.

    Użytkownikom nie trzeba tłumaczyć, wystarczy lektura kilku fanbojskich
    stron na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni (dowolnych), żeby zrozumieć
    co ta firma wyprawia.
    Podkreślam - fanbojskich, nie antyapplowskich. Jak coś się nazywa - na
    przykład - cult of mac, to raczej nie jest antyapplowskie. A znajdziesz tam
    setki przykładów "zajebistości" produktów tej firmy, kilkanaście nawet
    podawałem tutaj.

    > Straszne. Wstrząsające. Jakoś bardziej mi przeszkadza to, że nie obsługuje
    > nokiowych wizytówek - raz na ruski rok ktoś mi takie przesyła. Plik po
    > bluetooth? Po grzyba, wolę mailem - będę miał go wszędzie, nie tylko w
    > telefonie.

    przemolujesz.
    Nie ma czegoś takiego jak nokowe wizytówki. Jest ogólnie przyjęty standard
    OBEX który gorzej lub lepiej obsługują wszystkie telefony. Wróć.. wszystkie
    normalne telefony.
    To Apple zdecydowało, że ze wszystkich kilkudziesięciu profili Bluetooth
    obsługuje całe emejzing dwa. Bo tak. Docelowy użytkownik i tak nie zrozumie
    więcej, więc nie ma co implementować.
    Zaraz fanbojsko dorzucisz, że pewnie są niepotrzebne, ty (w końcu fanboje
    nie widzą świata dalej poza końcem własnego fiuta) nigdy nie używałeś
    itp... Tylko wtedy proszę od razu uzasadnij, dlaczego jednymi z
    najbardziej popularnych hacków w cydii są te, które dodają te najbardziej
    brakujące.

    > Ponownie jestem wstrząśnięty. Steve odważył się marnować rozdzielczość!
    > Powinien się po wsze czasy smażyć w piekle, bo kto to widział marnować
    > pixele jeśli można za pomocą lupy i igły obsługiwać menu z pozycjami
    > mającymi 3mm wysokości rozwijające się kaskadowo na całym ekranie!


    > Po prostu pokazał na ekranie to co wystarcza 87% gospodyń. Pozostałe 13%
    > może na upartego połazić po menu i poszukać reszty szczegółów, albo po
    > prostu obejść się ze smakiem i grzmieć na Jobsa że śmiał nie pozwolić na
    > sprawdzenie po odebraniu SMSa z jakiego centrum wiadomości przyszedł.

    aha.. i z tych 13% bierze się popularność stron typu modmyi?

    > Najwyraźniej wystarcza.

    tak, głównie tym, którzy gejfona wybrali zamiast dotychczasowego dumbphone
    (ładna nazwa marketingowców to featurephone), zamiast np. Noki 6300 czy
    Motki V3 i tak go używają. Ot, taka droga, błyskotka, jak kiedyś Nokia 8800
    (zresztą gejfon jest masowo używany przez byłych użytkowników właśnie 8800,
    bo to był pierwszy telefon który przytłaczał listę funkcji swoim emejzing,
    inna rzecz, że 8800 oferował znacznie lepsze wykonanie niz pierwsze trzy
    gejfony)

    > Ja gdy chcę sobie pohackować to używam komputera. Komórka służy do
    > dzwonienia, SMSowania, a od czasów gdy mam iPhone również do czytania
    > maili czy okazjonalnego pstrykania zdjęć gdy nie mam aparatu pod ręką
    > (wcześniej posiadane nokie czy HTC produkowały zdjęcia/filmy tak marne,
    > że na ich widok człowiek się zastanawiał po co w ogóle jest ta opcja).

    o.. właśnie dokładnie o tym pisałem powyżej. Czyli mniej więcej taki
    następca k800i, za pięciokrotność ceny, uzasadnioną jedynie rzekomą
    zajebistością.

    > Owszem, to JEST podejście apple'a do klienta. Tak samo jak jest nim brak
    > raportów SMS (co jest głupotą i da się naprawić po jailbreaku w dość banalny
    > sposób), czy brak możliwości naciśnięcia "postpone" gdy włączy się jakaś
    > przypominajka. Tak, iPhone ma braki - nieraz wkurzające. Tak jak każdy inny
    > telefon.

    tylko każdy inny telefon ma te wady za sporo mniejsze pieniądze. Inne
    telefony za takie same pieniądze tych wad nie mają. I to jest cały problem.

    --
    Pozdrowienia, Waldek Godel
    "Zadna korporacja w Polsce nie ma kilkadziesiat serwerów. " - Paweł "robbo"
    Kamiński aka Jan Strybyszewski


  • 237. Data: 2011-08-29 09:37:38
    Temat: Re: Steve odchodzi!
    Od: Maciek "Babcia" Dobosz <b...@j...org.pl>

    Dnia 2011-08-26, o godz. 19:08:46
    "Rabbit McCroolick" <b...@w...pl> napisał(a):

    > Apple to przede wszystkim marka wykreowana przed podnad 30 laty -
    > pokolenia Amerykanów wychowywały się w szkołach najpierw na Apple II,
    > potem McIntoshach a w końcy iMacach. Zobacz, że także w Polsce Apple
    > chętnie wyposażał szkolne pracownie komputerowe. To buduje
    > rozpoznawalność i przywiązanie do marki, a PeCety? W szkołach tylko
    > składaki, często zupełnie no name...

    Tu się ciut mylisz. Miałem przez parę lat do czynienia z dystrybucją
    MEN-owskich pracowni komputerowych. I po prostu ~10% kupowanego sprzętu
    było z Apple - tyle że w większości trafiał on wpierw do szkół
    specjalistycznych. Np. w Warszawie był to szkoły poligraficzne czy
    szkoła przy instytucie głuchoniemych. Jedno co z tych czasów się
    rzucało w oczy to fatalny serwis w wykonaniu SAD-u. A Zakupowane w tym
    czasie centralnie PC-ty to był IBM, Compaq, F&S i Optimus. Zresztą na
    zawirowaniach związanych z dostawami dla szkół Optimus kluski poległ.
    Myk był taki że komputery sprowadzane dla MEN-u były zwolnione z cła i
    podatków więc krajowy producent już na starcie był przegrany. Stąd
    eksport Optimusa do Czech i na Słowację i ponowny import by obejść te
    podatki. Składaki szkoły kupowały samodzielnie. Maców ze względu na
    cenę prawie w ogóle.

    Zdrówko


  • 238. Data: 2011-08-29 09:40:13
    Temat: Re: Steve odchodzi!
    Od: Krystek <s...@k...art.pl>

    2011-08-28 22:48, Tomek wysłał(a) wiadomość:
    > Użytkownik "Krystek" <s...@k...art.pl> napisał:
    >
    >> BTW: jak ktoś ma ww modele, to może sobie zmigrować aktualny system w
    >> tych telefonach na nowy Symbian Anna
    >
    > Nowy to jest Belle. Od kilkunastu dni.

    No i?

    --
    http://www.krystek.art.pl/


  • 239. Data: 2011-08-29 09:40:29
    Temat: Re: Steve odchodzi!
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>

    Dnia Mon, 29 Aug 2011 08:22:48 +0200, Andrzej Libiszewski napisał(a):
    > Dnia Mon, 29 Aug 2011 00:06:44 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):
    >>> czekaj, masz na myśli bezsensowne ograniczenia systemu? Np. takie, które
    >>> nie pozwalają wysłać pliku po bluetooth?
    >> Straszne. Wstrząsające. Jakoś bardziej mi przeszkadza to, że nie obsługuje
    >> nokiowych wizytówek - raz na ruski rok ktoś mi takie przesyła. Plik po
    >> bluetooth?
    > Idealne rozwiązanie w sytuacji, gdy plik jest na czyimś telefonie - gdzie
    > mail nie jest skonfigurowany. Może to dziwne, ale to najczęstszy
    > scenariusz, kiedy transmituję pliki po BT.

    No i trudno, nie przetransferuję. Przy BT dużo ważniejsze jest dla mnie żeby
    działało dobrze z zestawami HF - plików przez BT w całym "komórkowym" życiu
    wysłałem tyle że na palcach dwóch rąk bym zliczył, w dodatku wszystko w
    ramach badania "co się da zrobić" :)

    >> Po grzyba, wolę mailem - będę miał go wszędzie, nie tylko w
    >> telefonie.
    > Słyszałeś kiedyś o Dropboxie?

    Słyszałem, znajomy ajfoniarz i makówkarz mnie namawia a mi się cały czas nie
    chce tego skonfigurować ;) Mając swój serwer pocztowy, wolę trzymać dane tam
    gdzie tylko ja mam dostęp...
    A skoro już mowa o dropbox - no to po grzyba to przesyłanie po BT? :)

    Pozdrawiam,
    --
    Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
    I don't want something I need. I want something I want.


  • 240. Data: 2011-08-29 09:49:16
    Temat: Re: Steve odchodzi!
    Od: AL <a...@s...tam>

    W dniu 2011-08-29 10:56, Maciek Babcia Dobosz pisze:
    > Dnia 2011-08-26, o godz. 22:12:21
    > "Ghost"<g...@e...pl> napisał(a):
    >
    >>
    >> Użytkownik "boxfish"<c...@g...pl> napisał w wiadomości
    >> news:j38ujm$428$1@inews.gazeta.pl...
    >>
    >>> - b.dobra stylistyka
    >>
    >> i o to chodzi, ladny sprzet dobrze sie sprzedaje
    >
    > Lenovo z serii T4x czy T6x wyglądają koszmarnie a sprzedawały się
    > świetnie ;-)
    >
    rzecz gustu - mi sie podobaja
    (ThinkPad T61- i uzywam)


    --
    pozdr
    Adam (AL)
    TG

strony : 1 ... 10 ... 23 . [ 24 ] . 25 ... 30 ... 70 ... 80


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: