eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.internet.polip › Sterzynska w GW
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 553

  • 311. Data: 2008-01-01 21:44:16
    Temat: Re: Sterzynska w GW
    Od: Krzysztof Oledzki <o...@...ns.pl>

    T <...@i...invalid> wrote:
    > Krzysztof Oledzki pisze:
    >
    > > Szkoda, że nie zrobiłeś tego przed zawarciem umowy, czyli zanim wszedłeś
    > > do strefy płatnej metra. Sorry, no bonus.
    >
    > No widzisz, zaryzykowałem te 2,40. ;)

    A zdrowie i życie? Wiedziałbyś o tym, jakbyś przeczytał całość,
    a nie tylko wyciąg.

    > >> > I ile czasu spędziłeś w banku zakładając konto
    > >>
    > >> Sporo. Kont nie zakłada się raz na tydzień i można poświęcić te 10
    > >> minut na przeczytanie umowy, choćby po to, żeby potem nie marudzić na
    > >> grupach dyskusyjnych.
    > >
    > > Jesteś w stanie przeczytać 5 stron A4 zapisanych czcionką 6-8p w 10m. Ze
    > > zrozumieniem? Szacunek.
    >
    > Nie czytałem wyjątkowo dokładnie, dokładnie przeczytałem w domu.
    Po podpisaniu? ;)

    > Wybierając bank kierowałem się opiniami jego klientów. Szansa na to,
    > żebym przeoczył coś, bo mogłoby mi realnie zaszkodzić była naprawdę
    > minimalna...

    O zobacz, Czubównie też się wierzy.

    > > Całą? Szacunek.
    >
    > Przecież ona dość krótka jest.

    Taaak? Cała?

    > > Uczciwie przyznam że często tak jest. Umowa przeczytana "mniej-więcej",
    > > "pobieżnie", "w większości", "poza ostatnią i środkową stroną" to umowa
    > > nieprzeczytana. Szczególnie że umowa to nie powieść, liczy się
    > > zrozumienie każdego jednego wyrazu, nie można przeskoczyć dwa akapity
    > > akapity bo "i tak dalej się wyjaśni".
    >
    > Zalezy jeszcze czego umowa dotyczy. Czy jeśli w grę wchodziłaby istotna
    > dla Ciebie kwota, to także byś nie przeczytał?

    A co jeśli nawet przeczytam i zrozumiem, ale nie wiem, jaki ważne zapisy
    powinny się tam znaleźć, aby uchronić mnie np. przed utratą oszczędności
    w przypadku bankructwa banku? Rynek zreguluje, tak? Po 80 bankructwie
    danego banku wszyscy się wyniosą do innego?

    > Ale ogólnie z umowami jest taki problem, że często przeczytanie na
    > niewiele się zda, jeśli nie ma się wiedzy prawniczej, czy choćby jakiejś
    > podstawowej orientacji. Ja jakąś mam, ale głównie w obrębie mojej branży
    > czy w okolicach. Większość osób nie ma żadnej...

    I szósty zmysł, też się przydaje.

    > >> To jest właśnie część tego problemu -- tak proste sprawy naprawdę nie
    > >> wymagają tuzina rozpraw i kilku opinii biegłych.
    > >
    > > Jakie proste? Udowodnienie operatorowi że oszukuje klienta? Internet to
    > > nie masło, nie wystarczy zmierzyć w dostarczonej kostce poziomu
    > > tłuszczu.
    >
    > Jesli chodzi o np. niedozwolne zapisy w umowie lub błędną, niekorzystną
    > dla klienta interpretacje. Jeśli sprawa jest skomplikowana, to i p.
    > Streżyńska nie pomoże.

    Rynek BSA był kiedyś tak skomplikowany, że aż nie istniał. Czekaj,
    jak to się stało, że cokolwiek się zmieniło, pamiętasz może?

    Pozdrawiam,

    Krzysztof Oledzki

    --
    Krzysztof Olędzki
    e-mail address: ole(a-t)ans(d-o-t)pl
    Registered User: Linux - 189200, BSD - 51140
    Nick Handles: KO60-RIPE, KO581 (Network Solutions)


  • 312. Data: 2008-01-01 21:47:35
    Temat: Re: Sterzynska w GW
    Od: Krzysztof Oledzki <o...@...ns.pl>

    T <...@i...invalid> wrote:
    > Krzysztof Oledzki pisze:
    >
    > > O, dałeś się. TPSA-Neostrada/DSL będzie kupować Internet od
    > > TPSA-Operator. Tylko. Bo tak. Tak jak to było w przypadku TPI, które
    > > starało się jak mogło aby mieć łącza do kogoś innegoi, ale TPSA dzielnie
    > > to utrącała.
    >
    > Ale przecież pisałem chyba wczoraj, że się tego obawiam, podając przykład
    > podziału PKP. Napisałem też w innym miejscu, że podziału trzeba dokonać w
    > taki sposób, zeby TPSA-infrastruktura miała ekonomiczny interes by
    > udostępniać infrastrukturę innym niż TPSA-cośtam podmiotom.

    A jak to niby chcesz zrobić?

    > >> > Wszak już teraz jest lepiej, ceny "peeringów" z TPSA poleciały na
    > >> > pysk od kiedy okazało się że tani dostęp do TPSA może zawsze kupić od
    > >> > kogoś, od kogo TPSA sama kupuje Internet.
    > >>
    > >> Co jest najlepszym przykładem dobrodziejstw płynących z istnienia
    > >> konkurencji.
    > >
    > > Z regulacji. Bo wreszcie ten dostep do TPSA możesz kupić od kogoś innego
    > > bez ryzyka, że TPSA zdegraduje takie rozwiązanie.
    >
    > Gdyby na tym rynku istniała realna konkurencja, to TPSA nie mogłaby nic
    > degradować! TPSA mogła to robić wyłącznie dlatego, ze miała około 50%-wy
    > udział w rynku. Przecież to oczywiste.

    W jakim rynku? W rynku dostępu do klientów TPSA? W rynku dostępu do
    klientu TPSA, TPSA miała 100% udział. Wyszedł Ci jakiś absurd,
    zgodzisz się?

    > To jest błędne koło -- najpierw popsuć rynek a potem starać się go
    > naprawić regulacjami.

    Popsuć? A jak niby on został popsuty?

    Pozdrawiam,

    Krzysztof Oledzki

    --
    Krzysztof Olędzki
    e-mail address: ole(a-t)ans(d-o-t)pl
    Registered User: Linux - 189200, BSD - 51140
    Nick Handles: KO60-RIPE, KO581 (Network Solutions)


  • 313. Data: 2008-01-01 21:48:55
    Temat: Re: Sterzynska w GW
    Od: Krzysztof Oledzki <o...@...ns.pl>

    T <...@i...invalid> wrote:
    > Krzysztof Oledzki pisze:
    >
    > > Rynek sam jakoś tego nie
    > > wyregulował.
    >
    > Ale co miałby regulować? Jaka umowa SLA jest, każdy widzi. Umowy SLA
    > czytają raczej osoby kompetentne. Jeśli są, jakie są, to najwyraźniej nie
    > ma w danej branży zapotrzebowania na lepsze.

    Czyli jednak magicznym rozwiązaniem wszystkiech problemów nie jest
    umowa z SLA?

    Pozdrawiam,

    Krzysztof Oledzki

    --
    Krzysztof Olędzki
    e-mail address: ole(a-t)ans(d-o-t)pl
    Registered User: Linux - 189200, BSD - 51140
    Nick Handles: KO60-RIPE, KO581 (Network Solutions)


  • 314. Data: 2008-01-01 21:52:33
    Temat: Re: Sterzynska w GW
    Od: MarekM <m...@w...interia.i-popraw-tld.polska>

    T napisał:

    >>> Miesiąc temu podpisywałem umowę na 12 miesięcy z Orange i przeczytałem
    >>> ją w całości.
    >> Całą? Szacunek.
    > Przecież ona dość krótka jest.

    Sama umowa może i krótka. Do tego dochodzą: regulamin świadczenia usług,
    ogólne warunki świadczenia usług w ofercie XX, cennik oferty XX
    (zawierający sporo zapisów typu regulaminowego - z czym chce walczyć UKE:
    cennik ma zawierać tylko ceny), regulamin promocji z której korzystasz, a
    czasem jeszcze regulaminy usług dodatkowych włączanych w ramach promocji.
    Jest tego trochę...

    --
    Marek


  • 315. Data: 2008-01-01 21:58:20
    Temat: Re: Sterzynska w GW
    Od: Krzysztof Oledzki <o...@...ns.pl>

    T <...@i...invalid> wrote:
    > "Słońce jest niebieskie"

    Zaraz, pamiętasz jeszcze może o co chodziło?

    > >> > A nie istniał? Od dawna był przecież NASK od którego wszyscy w owym
    > >> > czasie radośnie uciekali do... TPSA.
    > >>
    > >> NASK... i co jeszcze?
    > >
    > > O, chociaż raz zacytowałeś to do czego ktoś się odnosi. Zatem: "Ten
    > > problem w ogóle by nie istniał gdyby w okolicy istniał wtedy jakikolwiek
    > > inny provider". NASK to jakikolwiek inny provider. Nie ufoludek, nie
    > > teletubiś.
    >
    > To był skrót myślowy, przyznaje. Gdyby istniała realna konkurencja.

    Ależ istniała. Co jeszcze było skrótem?

    > >> Warunki świadczenia usług. W sytuacji, gdy firma nie musi z nikim
    > >> konkurować może robić praktycznie cokolwiek (oczywiście w pewnych
    > >> granicach, ale bardzo szerokich), bo klienci i tak nie mają wyboru.
    > >
    > > Ależ mają.
    >
    > Mają jeden -- w ogóle zrezygnować z danej usługi. To właśnie miałem na
    > myśli piszą o "bardzo szerokich granicach".

    O tak? Jak wiesz, nie tak łatwo jest zrezygnować z umowy podpisanej
    na 3 lata.

    > >> > Oczywiście, bo jeżeli chodzi np. o rynek żywności to konkurencji
    > >> > zupełnie nie ma, skoro chleb składa się z gipsu, parówki z wody i
    > >> > skóry, a wędlina z ulepszaczy.
    > >>
    > >> Może po prostu wielu klientów woli taki produkt, kiepski lecz tańszy?
    > > Żeby on jeszcze był tańszy.
    >
    > To może klientom nie robi to różnicy? Ja często kupuję pieczywo w innym
    > sklepie niż robie podstawowe zakupy, bo to dla mnie dość istotne. Jakby
    > mój podstawowy sklep oferował pieczywo rozsądnej jakości, to bym kupił
    > wszystko w jednym miejscu. Strata sklepu.

    Ile czasu spędzasz dziennie robiąc zakupy? Serek w jednym, pieczywo w drugim,
    pietruszkę bezpośrednio od producenta. Masz czas jeszcze na coś posa usenetem?

    Pozdrawiam,

    Krzysztof Oledzki

    --
    Krzysztof Olędzki
    e-mail address: ole(a-t)ans(d-o-t)pl
    Registered User: Linux - 189200, BSD - 51140
    Nick Handles: KO60-RIPE, KO581 (Network Solutions)


  • 316. Data: 2008-01-01 22:22:05
    Temat: Re: Sterzynska w GW
    Od: T <...@i...invalid>

    Krzysztof Oledzki pisze:

    >> Przecież ona dość krótka jest.
    >
    > Taaak? Cała?

    To co mnie interesowało.

    > A co jeśli nawet przeczytam i zrozumiem, ale nie wiem, jaki ważne zapisy
    > powinny się tam znaleźć, aby uchronić mnie np. przed utratą oszczędności
    > w przypadku bankructwa banku? Rynek zreguluje, tak? Po 80 bankructwie
    > danego banku wszyscy się wyniosą do innego?

    Gdybym podpisywał umowe o na np. długoletni kredyt to z całą pewnoscią
    przestudiowałbym ją z prawnikiem. W innych przypadkach po prostu oceniam
    ryzyko.

    > I szósty zmysł, też się przydaje.

    Po za tym pozostaje jeszcze kwestia interpretacji umowy.

    > Rynek BSA był kiedyś tak skomplikowany, że aż nie istniał. Czekaj, jak
    > to się stało, że cokolwiek się zmieniło, pamiętasz może?

    Skomplikowana sprawa, nie rynek. Nie istniał, bo nie był w interesie
    TPSA. Nie był w interesie, bo TPSA było (jest) monopolistą. TPSA było
    (jest) monopolistą, bo wczesniej na to pozwolono. I to jest sedno
    problemu.

    --
    http://tomasz.insane.pl


  • 317. Data: 2008-01-01 22:23:59
    Temat: Re: Sterzynska w GW
    Od: T <...@i...invalid>

    MarekM pisze:

    > Sama umowa może i krótka. Do tego dochodzą: regulamin świadczenia usług,
    > ogólne warunki świadczenia usług w ofercie XX, cennik oferty XX
    > (zawierający sporo zapisów typu regulaminowego - z czym chce walczyć
    > UKE: cennik ma zawierać tylko ceny), regulamin promocji z której
    > korzystasz, a czasem jeszcze regulaminy usług dodatkowych włączanych w
    > ramach promocji. Jest tego trochę...

    Mówię o regulaminie promocji, który mnie interesował. Resztę dostało tez
    parę milionów innych klientów, gdyby było tam coś bardzo niekorzystnego,
    to pewnie bym o tym wiedział. A gdybym nie wiedział, to ew. strata nie
    jest duża.

    --
    http://tomasz.insane.pl


  • 318. Data: 2008-01-01 22:25:13
    Temat: Re: Sterzynska w GW
    Od: T <...@i...invalid>

    Krzysztof Oledzki pisze:

    >> Ale co miałby regulować? Jaka umowa SLA jest, każdy widzi. Umowy SLA
    >> czytają raczej osoby kompetentne. Jeśli są, jakie są, to najwyraźniej
    >> nie ma w danej branży zapotrzebowania na lepsze.
    >
    > Czyli jednak magicznym rozwiązaniem wszystkiech problemów nie jest umowa
    > z SLA?

    Ale jakich problemów? Jeśli chcesz mieć np. odpowiedni poziom dostępności
    usług to podpisujesz ODPOWIEDNIĄ umowę SLA. A nie jakąkolwiek. To chyba
    oczywiste?

    --
    http://tomasz.insane.pl


  • 319. Data: 2008-01-01 22:29:03
    Temat: Re: Sterzynska w GW
    Od: T <...@i...invalid>

    Krzysztof Oledzki pisze:

    > Zaraz, pamiętasz jeszcze może o co chodziło?

    "Ja mogę zaryzykować stwierdzenie, że w owym czasie
    podobnie było na pozostałych. Jesteś w stanie je obalić?"

    Przyjąłeś swoje przypuszczenie za fakt i kazałeś mi je obalać.

    >> To był skrót myślowy, przyznaje. Gdyby istniała realna konkurencja.
    >
    > Ależ istniała. Co jeszcze było skrótem?

    TPSA (sprywatyzowany państwowy monopolista) i NASK (żyjący z nadanego mu
    prawa rejestracji domen) to dla Ciebie konkurencyjny rynek?

    > Ile czasu spędzasz dziennie robiąc zakupy? Serek w jednym, pieczywo w
    > drugim, pietruszkę bezpośrednio od producenta. Masz czas jeszcze na coś
    > posa usenetem?

    Nie, tylko pieczywo. I tylko gdy mam czas, a zwykle nie mam.

    --
    http://tomasz.insane.pl


  • 320. Data: 2008-01-01 22:33:56
    Temat: Re: Sterzynska w GW
    Od: Krzysztof Oledzki <o...@...ns.pl>

    T <...@i...invalid> wrote:
    > Krzysztof Oledzki pisze:
    >
    > >> Przecież ona dość krótka jest.
    > >
    > > Taaak? Cała?
    > To co mnie interesowało.

    A skąd wiesz, że w tym czego *nie* przeczytałeś nie ma czegoś
    interesującego?

    > > A co jeśli nawet przeczytam i zrozumiem, ale nie wiem, jaki ważne zapisy
    > > powinny się tam znaleźć, aby uchronić mnie np. przed utratą oszczędności
    > > w przypadku bankructwa banku? Rynek zreguluje, tak? Po 80 bankructwie
    > > danego banku wszyscy się wyniosą do innego?
    >
    > Gdybym podpisywał umowe o na np. długoletni kredyt to z całą pewnoscią
    > przestudiowałbym ją z prawnikiem. W innych przypadkach po prostu oceniam
    > ryzyko.

    O, ciekawe. Na jakiej podstawie oceniasz ryzyko? Rzucasz kostką,
    stawiasz tarota?

    > > I szósty zmysł, też się przydaje.
    > Po za tym pozostaje jeszcze kwestia interpretacji umowy.

    Aha, czyli do sądu.

    > > Rynek BSA był kiedyś tak skomplikowany, że aż nie istniał. Czekaj, jak
    > > to się stało, że cokolwiek się zmieniło, pamiętasz może?
    >
    > Skomplikowana sprawa, nie rynek. Nie istniał, bo nie był w interesie
    > TPSA. Nie był w interesie, bo TPSA było (jest) monopolistą. TPSA było
    > (jest) monopolistą, bo wczesniej na to pozwolono. I to jest sedno
    > problemu.

    Problem polega na tym, że nie da się po prostu pstryknąć palcami
    i pozbwić monopolu. Nawet jak podzielisz TPSA na 49 częsci, nadal
    każda z nich będzie monopolistą na swoim terenie.

    Pozdrawiam,

    Krzysztof Oledzki

    --
    Krzysztof Olędzki
    e-mail address: ole(a-t)ans(d-o-t)pl
    Registered User: Linux - 189200, BSD - 51140
    Nick Handles: KO60-RIPE, KO581 (Network Solutions)

strony : 1 ... 20 ... 31 . [ 32 ] . 33 ... 40 ... 56


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: