-
1. Data: 2010-12-04 19:04:35
Temat: Sprezarka klimy "York" do "youngtimera" :)
Od: Wojtek Borczyk <b...@m...astro.amu.edu.pl>
Zdaję sobie sprawę, że mój problem jest dość nietypowy i bardziej chyba
nadaje się na jakieś specjalistyczne forum miłośników "klasyków", ale
wiem, że tą grupę czyta bardzo wiele osób, więc może znajdzie się tu
jednak ktoś, kto zna kogoś, kto... itd. itd. ;-)
Problem dotyczy starej sprężarki klimatyzacji "York", montowanej w latach
70-tych i 80-tych w bardzo wielu różnych autach (VW, Audi, Mercedes i
inne). W serwisach klimatyzacji znana jest pod nazwą "mały York", a
wygląda dokładnie tak: http://moon.astro.amu.edu.pl/klima/
Poszukuję sprzęgła elektromagnetycznego do w/w sprężarki, ewentualnie
namiaru na jakiegoś fachowca-pasjonata, który potrafiłby skutecznie
zregenerować oryginalne sprzęgło. Sama sprężarka (po regeneracji) jest w
100% sprawna, lecz niestety sprzęgło czasem się "ślizga" i niesposób wtedy
uzyskać odpowiednie ciśnienie pracy :(
Pozdrawiam :)
W.
-
2. Data: 2010-12-04 19:19:00
Temat: Re: Sprezarka klimy "York" do "youngtimera" :)
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 4 Dec 2010 19:04:35 +0100, Wojtek Borczyk wrote:
>Poszukuję sprzęgła elektromagnetycznego do w/w sprężarki, ewentualnie
>namiaru na jakiegoś fachowca-pasjonata, który potrafiłby skutecznie
>zregenerować oryginalne sprzęgło. Sama sprężarka (po regeneracji) jest w
>100% sprawna, lecz niestety sprzęgło czasem się "ślizga" i niesposób wtedy
>uzyskać odpowiednie ciśnienie pracy :(
A jest tam w ogole jakis problem ? Jak pamietam ogolne zasady, to jest
to bardzo prosta konstrukcja, moze trzeba wyregulowac, moze cos na
nowo wytoczyc, a moze na nowo uzwojenie nawicac ..
J.
-
3. Data: 2010-12-04 19:28:04
Temat: Re: Sprezarka klimy "York" do "youngtimera" :)
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Sat, 04 Dec 2010 19:19:00 +0100, J.F
<j...@p...onet.pl> wrote:
> moze cos na
> nowo wytoczyc, a moze na nowo uzwojenie nawicac ..
Problem w tym, że dziś ,,fachowcom'' się nie chce lub nie
opłaca.
r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
4. Data: 2010-12-04 19:29:51
Temat: Re: Sprezarka klimy "York" do "youngtimera" :)
Od: Wojtek Borczyk <b...@m...astro.amu.edu.pl>
On Sat, 4 Dec 2010, J.F. wrote:
> On Sat, 4 Dec 2010 19:04:35 +0100, Wojtek Borczyk wrote:
>> Poszukuję sprzęgła elektromagnetycznego do w/w sprężarki, ewentualnie
>> namiaru na jakiegoś fachowca-pasjonata, który potrafiłby skutecznie
>> zregenerować oryginalne sprzęgło. Sama sprężarka (po regeneracji) jest w
>> 100% sprawna, lecz niestety sprzęgło czasem się "ślizga" i niesposób wtedy
>> uzyskać odpowiednie ciśnienie pracy :(
>
> A jest tam w ogole jakis problem ? Jak pamietam ogolne zasady, to jest
> to bardzo prosta konstrukcja, moze trzeba wyregulowac, moze cos na
> nowo wytoczyc, a moze na nowo uzwojenie nawicac ..
No zasada jest niby prosta, elektromagnes przyciąga jedną metalową tarczkę
do drugiej ;-) Ale gość w serwisie klimy po trzech kolejnych podejściach
się poddał i stwierdził, że chociaż z pozoru wszystko jest w porządku, to
jednak nie działa tak, jak powinno i on nie ma pojęcia dlaczego ;-)
Elektromagnes sprawny, żadnych nadmiernych luzów, odległość tarcz
prawidłowa. Zastanawiałem się nawet, czy nie zasilić elektromagnesu
wyższym napięciem, tylko trochę się obawiam jak uzwojenie ten eksperyment
wytrzyma :)
BTW, wiesz może jaka jest różnica w ciśnieniu roboczym pomiędzy czynnikiem
R-12 a R-134?
Pozdrawiam :)
W. -
5. Data: 2010-12-04 19:30:58
Temat: Re: Sprezarka klimy "York" do "youngtimera" :)
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 4 Dec 2010 18:28:04 +0000 (UTC), Robert Rędziak wrote:
>On Sat, 04 Dec 2010 19:19:00 +0100, J.F
>> moze cos na nowo wytoczyc, a moze na nowo uzwojenie nawicac ..
>
> Problem w tym, że dziś ,,fachowcom'' się nie chce lub nie
> opłaca.
A co sie dziwisz - jak ma z tego wyzyc ?
Tylko ze to nie powinno przekraczac zdolnosci Wojtka zeby to rozebrac.
Gorzej jak faktycznie trzeba bedzie toczyc.
J.
-
6. Data: 2010-12-04 19:34:22
Temat: Re: Sprezarka klimy "York" do "youngtimera" :)
Od: Wojtek Borczyk <b...@m...astro.amu.edu.pl>
On Sat, 4 Dec 2010, J.F. wrote:
> Tylko ze to nie powinno przekraczac zdolnosci Wojtka zeby to rozebrac.
> Gorzej jak faktycznie trzeba bedzie toczyc.
Z ewentualnym toczeniem też nie ma problemu, problem jest z prawidłowym
zdiagnozowaniem przyczyny usterki :)
Pozdrawiam :)
W.
-
7. Data: 2010-12-04 19:41:25
Temat: Re: Sprezarka klimy "York" do "youngtimera" :)
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Wojtek Borczyk" <b...@m...astro.amu.edu.pl> wrote in message
news:alpine.BSF.2.00.1012041922010.43654@moon.astro.
amu.edu.pl...
> No zasada jest niby prosta, elektromagnes przyciąga jedną metalową tarczkę
> do drugiej ;-) Ale gość w serwisie klimy po trzech kolejnych podejściach
> się poddał i stwierdził, że chociaż z pozoru wszystko jest w porządku, to
> jednak nie działa tak, jak powinno i on nie ma pojęcia dlaczego ;-)
> Elektromagnes sprawny, żadnych nadmiernych luzów, odległość tarcz
> prawidłowa. Zastanawiałem się nawet, czy nie zasilić elektromagnesu
> wyższym napięciem, tylko trochę się obawiam jak uzwojenie ten
> eksperyment wytrzyma :)
Może dostało się między elementy cierne trochę oleju z klimy?
Może wystarczy przeczyścić to sprzęgło dokładnie sprayem do
czyszczenia elementów hamulców? To dosyć agresywnie
rozpuszczający wszelkie tłustości środek dostępny w spray'u...
-
8. Data: 2010-12-04 19:45:03
Temat: Re: Sprezarka klimy "York" do "youngtimera" :)
Od: Wojtek Borczyk <b...@m...astro.amu.edu.pl>
On Sat, 4 Dec 2010, Robert Rędziak wrote:
> Problem w tym, że dziś ,,fachowcom'' się nie chce lub nie opłaca.
Fakt, a poza tym większość dzisiejszych "fachowców" to tak naprawdę
"wymieniacze", którzy potrafią tylko wymontować cały uszkodzony podzespół
i wmontować w jego miejsce nowy, nie zastanawiając się nawet nad tym co
było bezpośrednią przyczyną awarii.
Muszę jednak "z ręką na sercu" przyznać, że "mój" spec od klimy podszedł
do tematu bardzo poważnie (może dlatego, że sam jest miłośnikiem "young"
i "oldtimerów"), ale mimo to nic nie wskórał. Co więcej, w jego własnym
autku z lat 70-tych ponoć też się sprzęgło od sprężarki ślizga... ;-)))
Pozdrawiam :)
W.
-
9. Data: 2010-12-04 22:11:46
Temat: Re: Sprezarka klimy "York" do "youngtimera" :)
Od: "P_ablo" <o...@o...pl>
Użytkownik "Wojtek Borczyk" <b...@m...astro.amu.edu.pl> napisał w
wiadomości news:alpine.BSF.2.00.1012041933050.43654@moon.astro.
amu.edu.pl...
>
> Z ewentualnym toczeniem też nie ma problemu, problem jest z prawidłowym
> zdiagnozowaniem przyczyny usterki :)
>
To znaczy, ze robiles sprezarke i nie liznales tarczek na tokarce?!
Mialem kiedys problem z przegrzewajacym sie sprzeglem w kompresorze klimy.
Tak sie grzalo, ze gumowy amortyzator 2 razy wyplynal - po przetoczeniu
problem ustal.
--
Picasso
-
10. Data: 2010-12-04 22:16:15
Temat: Re: Sprezarka klimy "York" do "youngtimera" :)
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Wojtek Borczyk" <b...@m...astro.amu.edu.pl> napisał w
wiadomości news:alpine.BSF.2.00.1012041934440.43654@moon.astro.
amu.edu.pl...
On Sat, 4 Dec 2010, Robert Rędziak wrote:
> Problem w tym, że dziś ,,fachowcom'' się nie chce lub nie opłaca.
>Fakt, a poza tym większość dzisiejszych "fachowców" to tak naprawdę
>"wymieniacze", którzy potrafią tylko wymontować cały uszkodzony podzespół
>i wmontować w jego miejsce nowy, nie zastanawiając się nawet nad tym co
>było bezpośrednią przyczyną awarii.
>Muszę jednak "z ręką na sercu" przyznać, że "mój" spec od klimy podszedł
>do tematu bardzo poważnie
To od razu się pochwal, gdzie taki przebywa.
Tak dla potomności.