-
31. Data: 2010-01-17 09:41:52
Temat: Re: Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest
Od: Michal <o...@o...pl>
Hautameki pisze:
> Pomocy ;)
>
> Wczoraj byłem taki genialny, że przy - 10-stopniowym mrozie zachciało
> mi się umyć samochód na myjni. Efekt mycia poza wrażeniami wzrokowymi
> (najczystsze auto na ulicy) był taki, że pozamarzały mi zamki. Nie
> było by problemu gdybym musiał wchodzić do kabiny przez bagażnik.
> Niestety jest znacznie gorzej. Otworzyły się tylko drzwi od strony
> pasażera, których nie można zamknąć. Auto jest ciągle otwarte, nie
> można się nim normalnie poruszać. Zamek utkwił w pozycji otwartej. Nie
> posiadam garażu. Nie mam w swoim zasięgu osób, które garaż by
> udostępniły.
>
> Mróz ciągle trzyma i nie ma zamiaru puścić. Proszę o poradę co w tej
> sytuacji robić żeby drzwi działały jak wcześniej.
>
> pozdr. H
Jakis publiczy ogrzewany parking. A w miedzy czasie kup sobie garaz. Jak
mozna zyc przy -10 bez garazu ? :)
-
32. Data: 2010-01-17 11:21:57
Temat: Re: Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 16 Jan 2010 21:30:54 +0100, MIchal Szwaczko wrote:
>Balon/kondom :) lub woreczek z goraca woda, przylozyc do zamka, poczekac 2-5 minut.
>Wbrew opiniom innych kolegow do zamka nie nalezy nic wlewac ani wstrzykiwac.
Po czym bedze powtorka z rozrywki.
IMO - wlac jakiegos rozmrazacza na etanolu, a nastepnie wlac troche
oliwy.
>Przylozyc cieplo i czekac. W tzw zime stulecia w 1986 cala dzielnica tak robila :)
Bo wodka byla na kartki :-)
J.
-
33. Data: 2010-01-17 11:30:26
Temat: Re: Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest
Od: "..Aldi.." <r...@p...fm>
>> Dlatego oplaca sie miec centralny zamek :)
> tfu, centralny zamek
>
> A mi zamarzl silownik (w dzwiach kierowcy) - wrazenia z wsiadania po
> angielsku - bezcenne ;)
nie raz.. i nie dwa razy....
jednak nie gadaj - centralny otwiera zamki bez kluczyka, wiele razy mi to
"uratowało dupę" i pozwoliło bez dalszych ceregieli natychmiast zacząć
cieszyć się drogą do pracy ;)
pewnie jak setkom/tysiącom innych (trzeba pamiętać o silikonie na
uszczelkach!)
-
34. Data: 2010-01-17 11:56:00
Temat: Re: Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 16 Jan 2010 15:28:01 +0100, Paweł Ubysz wrote:
>Jakis czas temu widziałem elektryczny podrgzewacz do zamków - taki pojemnik
>z baterią i metalowym trzpieniem przez który płynął prąd i go ogrzewał.
Od dawna tego nie widzialem .. czyzby zamki byly coraz lepsze ?
J.
-
35. Data: 2010-01-17 15:43:03
Temat: Re: Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest
Od: krzychoo <k...@p...araneo.pl>
Rabbit McCroolick pisze:
> Na pewno we Fiacie nie jest, ale w Renault zawsze ostrzegają przed możliwym
> rozkodowaniem kluczyka przez wyczerpaną całkowicie baterię. Ostatnio
> potwierdził to facet w serwisie ślusarskim - śpieszył się z wymianą baterii.
> Może to urban legend?
Ale w jakim Renault? Bo np. jak rozbierałem kluczyk do Clio II, to od
immo była taka malutka kostka, która nie była niczym zasilana.
--
pzdr,
krzychoo
-
36. Data: 2010-01-17 20:17:35
Temat: Re: Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest
Od: Kazik <k...@l...localnet>
z pisze:
> Na pewno w Corsie B w kluczyku jest kostka która nie jest zasilana.
> [...]
Nazywa sie to transponder, a wyglada tak:
http://j.techgsm.com/pi/1171041767Transponder-ID33.j
pg
-
37. Data: 2010-01-17 22:49:43
Temat: Re: Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest
Od: krzychoo <k...@p...araneo.pl>
Kazik pisze:
> Nazywa sie to transponder, a wyglada tak:
>
> http://j.techgsm.com/pi/1171041767Transponder-ID33.j
pg
O właśnie! Identyczne było w kluczyku Clio II.
--
pzdr,
krzychoo
-
38. Data: 2010-01-18 23:53:40
Temat: Re: Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest
Od: z <z...@g...pl>
Kazik pisze:
> z pisze:
>> Na pewno w Corsie B w kluczyku jest kostka która nie jest zasilana. [...]
>
> Nazywa sie to transponder, a wyglada tak:
>
> http://j.techgsm.com/pi/1171041767Transponder-ID33.j
pg
>
>
U mnie było kwadratowe zwykły kawałek plastiku bez napisów 5-7mm szerokości
z
-
39. Data: 2010-01-19 11:37:27
Temat: Re: Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest
Od: Torbut <n...@m...pl>
W dniu 2010-01-17 20:17, Kazik pisze:
> z pisze:
>> Na pewno w Corsie B w kluczyku jest kostka która nie jest zasilana.
>> [...]
>
> Nazywa sie to transponder, a wyglada tak:
>
> http://j.techgsm.com/pi/1171041767Transponder-ID33.j
pg
>
>
Tu raczej chodzi o rozkodowanie pilotas od centralnego. Immo nie ma sie
nijak do baterii w kluczyku.
-
40. Data: 2010-01-20 08:13:42
Temat: Re: Sposób na rozmrożenie zamków, no tragegia jest
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello MIchal,
Saturday, January 16, 2010, 9:30:54 PM, you wrote:
> On Sat, 16 Jan 2010 01:04:49 -0800 (PST)
> Hautameki <h...@g...com> wrote:
>> Mróz ciągle trzyma i nie ma zamiaru puścić. Proszę o poradę co w tej
>> sytuacji robić żeby drzwi działały jak wcześniej.
>>
>> pozdr. H
> Balon/kondom :) lub woreczek z goraca woda, przylozyc do zamka, poczekac 2-5 minut.
> Wbrew opiniom innych kolegow do zamka nie nalezy nic wlewac ani wstrzykiwac.
> Przylozyc cieplo i czekac. W tzw zime stulecia w 1986 cala dzielnica tak robila :)
Zima stulecia była na przełomie 1978/79 roku. Od tamtego czasu nie
było tak ostrej zimy.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)