-
21. Data: 2016-04-27 14:32:47
Temat: Re: Specjalista od świec żarowych
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Swiece maja zawsze pracowac ale nie zawsze musza byc grzane pradem. W benzynowym i
wysokopreznym wazne jest miejsce w ktorym nastapi zaplon mieszanki. Rozgrzana od
spalin swieca zarowa powoduje ze mieszanka zapala sie w konkretnym miejscu i jest
szansa ze spali sie prawie cale paliwo. W dizlu temperatura w komorze spalania
przekracza 2000 stopni. Swieca ma kilkaset stopni i ulatwia zaplon w okreslonym
miejscu w cylindrze. Nie grzana swieca w pracujacym silniku ma wyzsza temperature niz
jak jest grzana pradem.
-
22. Data: 2016-04-27 16:01:32
Temat: Re: Specjalista od świec żarowych
Od: Trybun <C...@j...ru>
W dniu 2016-04-27 o 12:10, Zenek Kapelinder pisze:
> Rozruch ulatwiaja. Ale do poprawnej pracy silnika sa niezbedne. Pelnosprawny silnik
wysokoprezny zapali w typowej dla Polski temperaturze zimowej bez grzania swiec. Przy
temperaturze do jakiej podgrzewa sie powietrze w czasie sprezania dwadziescia stopni
roznicy w temperaturze zaciaganego powietrza nie ma znaczenia.
Oczywiście że nowoczesne diesle zapalą w naszej strefie klimatycznej i
bez świec. Jednak ze sprawnymi świecami zapłon jest ułatwiony.
Oj, nie byłbym tego taki pewien - wystarczy kilka stopni poniżej zera i
przy jednej niesprawnej (co najmniej jednej) i już zapłon staje się
kłopotliwy. A to przez moment nierówna praca silnika, a to, również
przez moment, smród spalin, tak jakby paliwo niezupełnie się spalało.
Wszystkie te objawy to czas do 10 sekund sekund, czyli wniosek nasuwa
się sam - świece wspomagają sam rozruch. Zaznaczam że zupełnie nie znam
się na dieslach. To tylko takie obserwacje własne.
-
23. Data: 2016-04-27 16:03:18
Temat: Re: Specjalista od świec żarowych
Od: Trybun <C...@j...ru>
W dniu 2016-04-27 o 14:32, Zenek Kapelinder pisze:
> Swiece maja zawsze pracowac ale nie zawsze musza byc grzane pradem. W benzynowym i
wysokopreznym wazne jest miejsce w ktorym nastapi zaplon mieszanki. Rozgrzana od
spalin swieca zarowa powoduje ze mieszanka zapala sie w konkretnym miejscu i jest
szansa ze spali sie prawie cale paliwo. W dizlu temperatura w komorze spalania
przekracza 2000 stopni. Swieca ma kilkaset stopni i ulatwia zaplon w okreslonym
miejscu w cylindrze. Nie grzana swieca w pracujacym silniku ma wyzsza temperature niz
jak jest grzana pradem.
W takim wypadku nawet ta moja urwana chyba by spełniała swoje zadania?
Najprawdopodobniej ma przepalony żarnik, ale przecie jeszcze tkwi w
gnieździe, a skoro do pracy (poza rozruchem) nie potrzebuje prądu to to
z tego punktu widzenia jest sprawna?
-
24. Data: 2016-04-27 16:03:56
Temat: Re: Specjalista od świec żarowych
Od: Trybun <C...@j...ru>
W dniu 2016-04-27 o 11:04, sirapacz pisze:
>> Nie ma żadnych komunikatów, ani świecących lampek. Być może to za sprawą
>> że świece są podłączone pod listwą. Gdyby każda była zasilana oddzielnie
>> to to pewnie byłby komunikat o błędzie, a tak to się pewnie pokaże
>> dopiero gdy wszystkie świece padną.
>
> nie przejmuj sie i jezdzij normalnie a w miedzyczasie na spokojnie
> szukaj serwisu. bez presji, bez stresu.
>
>
Tak oczywiście.. Tylko z tego co widzę to z tym znalezieniem serwisu to
nie będzie taka prosta sprawa.. Zadziwiające jak mało mechaników chce
się zajmować wyciąganiem urwanych świec w dieslach..
-
25. Data: 2016-04-27 16:04:17
Temat: Re: Specjalista od świec żarowych
Od: Trybun <C...@j...ru>
W dniu 2016-04-27 o 11:44, Kamil 'Model' pisze:
> W dniu 2016-04-26 o 16:16, Trybun pisze:
>> ( urwanych) potrzebny.. Od dłuższego czasu poszukuję warsztatu
>> specjalizującego się naprawie tytułowych świec. Spenetrowałem okolicę na
>> jakieś 30 km. i jedyne co uzyskałem w dwu warsztatach to niepewne słowa
>> - "możemy spróbować wykręcić".. a tak się składa że mi nie potrzeba
>> kogoś do prób,a do wykręcenia. Zna ktoś z Was jakiś solidny warsztat
>> który się w tym specjalizuje. Szczególnie interesowałby mnie obszar
>> Poznań-Konin.
>>
> W Toruniu jest serwis co wykręca urwane świece. I co oczywiste jest to
> serwis specjalizujący się w "Mieczysławie" . Firma REWER.
> Teściu ma właśnie Mietka 220CDI i wykręcał u nich już dwie świece.
> Koszt o ile pamiętam poniżej 200PLN od świecy...
Specjalizują się tylko w "Mietku"? No, niby silnik w moim aucie pochodzi
z M, ale to chyba mimo wszystko nie to. Ale dzięki za namiary, nie
znajdę nic czegoś gdzieś bliżej to zadzwonię do nich i się dowiem, dzięki.
-
26. Data: 2016-04-27 16:20:17
Temat: Re: Specjalista od świec żarowych
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:caab48bc-29f1-4a5e-b793-4a809dc82716@go
oglegroups.com...
>Swiece maja zawsze pracowac ale nie zawsze musza byc grzane pradem. W
>benzynowym i wysokopreznym wazne jest miejsce w ktorym nastapi zaplon
>mieszanki. Rozgrzana od spalin swieca zarowa powoduje ze mieszanka
>zapala sie w konkretnym miejscu i jest szansa ze spali sie prawie
>cale paliwo.
>W dizlu temperatura w komorze spalania przekracza 2000 stopni.
>Swieca ma kilkaset stopni i ulatwia zaplon w okreslonym miejscu w
>cylindrze.
>Nie grzana swieca w pracujacym silniku ma wyzsza temperature niz jak
>jest grzana pradem.
Ale skoro jest niegrzana, to znaczy, ze ja silnik sam nagrzewa.
I zepsuta tez nagrzeje.
Tylko to bedzie troche pozniej ... I pytanie brzmi - czy w nowoczesnym
silniku jest to aby na pewno niegrozne.
J.
-
27. Data: 2016-04-27 17:18:40
Temat: Re: Specjalista od świec żarowych
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Pewno w nowym sie cos moze uwalic albo zapchac. Mam mastera z silnikiem 2.5 litra. W
zasadzie jedyna powazniejsza elektronika w tym aucie to radio. Moze pali litr wiecej
od nowych wypasionych. A moze nie pali litra wiecej. Za to nie ma w nim drogich i
zuzywajacych sie wynalazkow. Pare osob juz mi mowilo ze jak bym chcial sprzedawac to
zebym dal znac.
-
28. Data: 2016-04-27 17:19:19
Temat: Re: Specjalista od świec żarowych
Od: "abn140" <a...@g...com>
>
> Specjalizują się tylko w "Mietku"? No, niby silnik w moim aucie pochodzi z
> M, ale to chyba mimo wszystko nie to. Ale dzięki za namiary, nie znajdę
> nic czegoś gdzieś bliżej to zadzwonię do nich i się dowiem, dzięki.
sorry jesli nei doczytalem...
co to za auto?
-
29. Data: 2016-04-27 17:25:41
Temat: Re: Specjalista od świec żarowych
Od: ddddddddd <d...@f...pl>
W dniu 27.04.2016 o 16:01, Trybun pisze:
> W dniu 2016-04-27 o 12:10, Zenek Kapelinder pisze:
>> Rozruch ulatwiaja. Ale do poprawnej pracy silnika sa niezbedne.
>> Pelnosprawny silnik wysokoprezny zapali w typowej dla Polski
>> temperaturze zimowej bez grzania swiec. Przy temperaturze do jakiej
>> podgrzewa sie powietrze w czasie sprezania dwadziescia stopni roznicy
>> w temperaturze zaciaganego powietrza nie ma znaczenia.
>
>
> Oczywiście że nowoczesne diesle zapalą w naszej strefie klimatycznej i
> bez świec. Jednak ze sprawnymi świecami zapłon jest ułatwiony.
>
> Oj, nie byłbym tego taki pewien - wystarczy kilka stopni poniżej zera i
> przy jednej niesprawnej (co najmniej jednej) i już zapłon staje się
> kłopotliwy. A to przez moment nierówna praca silnika, a to, również
> przez moment, smród spalin, tak jakby paliwo niezupełnie się spalało.
to zależy od silnika - moje dwa sześciocylindrowce CR odpalają przy
niesprawnych świecach nawet przy dużych mrozach (nie pamiętam dokładnie
przy ilu - ale ok. minus 20C - jedno z aut zaczęło troszkę gorzej
odpalać. Okazało się że żadna świeca nie jest sprawna. Za jednym
zamachem wymieniałem wtedy od razu świece w aucie które dobrze odpalało
- okazało się że sprawna jest tylko jedna na sześć świec!)
> Wszystkie te objawy to czas do 10 sekund sekund, czyli wniosek nasuwa
> się sam - świece wspomagają sam rozruch. Zaznaczam że zupełnie nie znam
> się na dieslach. To tylko takie obserwacje własne.
>
moje obserwacje są takie, że miałem kiedyś podpiętą kontrolkę grzania
świec w starym dieslu i podczas pracy silnika prądu nie dostawały
A jednocylindrowy diesel traktorek TZ-4K-14 przez długi czas odpalał bez
świecy żarowej (ale w instrukcji napisali żeby kręcić korbą do momentu
pojawienia się dymu z rury wydechowej i wtedy odpalać rozrusznikiem :)
niestety miał wtedy jakiś mały akumulator i nie był w stanie zakręcić
sam, dopiero po dołożeniu świecy dostał duży akumulator dzięki któremu
odpala bez korby :)
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
30. Data: 2016-04-27 18:33:59
Temat: Re: Specjalista od świec żarowych
Od: sirapacz <n...@s...pl>
> Tak oczywiście.. Tylko z tego co widzę to z tym znalezieniem serwisu to
> nie będzie taka prosta sprawa.. Zadziwiające jak mało mechaników chce
> się zajmować wyciąganiem urwanych świec w dieslach..
no i wlasnie dlatego sam staram sie naprawiac swoje samochody. kazdy z
tych mechaników od siedmiu boleści chciałby wymieniać klocki,
amortyzatory, olej i ew. dolać płynu do chłodnic (byleby samochód nie
miał wspomagania hydraulicznego bo jeszcze pomyli zbiorniki - byl tu
opisywany taki przypadek).
Jak dasz im coś co wymaga myślenia to kaplica. głównie dla twojego
portfela bo będą wymieniać po kolei aż trafią....
cierpliwosci i znajdziesz... wbrew pozorom nie eliminuj mietków z
poszukiwań - mechanicy starej daty mogą ci pomóc. Albo poszukaj tego
warsztatu co w tvn turbo był w którymś linku wyżej (w napisach albo po
reklamach guglaj)