-
1. Data: 2013-01-27 19:45:24
Temat: Solary - wiem, ze juz wszystko bylo
Od: "qazvox" <q...@w...pl>
Kolektor u-rurki (próżniowy), grzałka elektryczna 2kW.
Latem i jesienią grzałka była odłączona od prądu (wiosny jeszcze nie było
:-) )
Zasobnik 300L z jedną wężownicą (LEMET 300SE) - podaję odległości króćców od
podłogi:
- wlot ZW 210 mm
- grzałka elektryczna z czujnikem 290 mm
- powrót czynnika do solaru 300 mm
- czujnik temperatury dla grupy sol. 510 mm
- wlot czynnika z solaru 755 mm
- wyjście cw, czujnik temp (górnej) 1240 mm
Problem jest taki, że teraz (końcówka stycznia), po odłączeniu grzałki
elektrycznej solar tyra przez parę godzin - ale woda jest za zimna. Jak
ustawię termostat grzałki na ok. 40 st. mam komfort, ale za własne
pieniądze - czujnik grzałki umieszczony poniżej czujnika temp. grupy
solarnej uniemożliwia odpalenie pompy czynnika (załącza grzałkę poniżej
czujnika). Źródła problemu upatruję w lokalizacji grzałki (a raczej jej
czujnika)
Chcę zastąpić fabryczny sterownik własnym (ARDUINO, wszystkie czujniki
cyfrowe onewire) nie ma problemu ze sterowaniem w "dobrym czasie" ale jaki
algorytm przyjąć dla tych okresów, gdzie słońca za mało - a to co jest, się
marnuje ?
pzdr qaz