-
11. Data: 2014-11-17 14:44:06
Temat: Re: Solarne drogi - kit czy lhit?
Od: Marek <f...@f...com>
On Mon, 17 Nov 2014 14:18:56 +0100, JDX <j...@o...pl> wrote:
> Ja to chciałem tylko zauważyć, że używanie przymiotnika ,,solarny"
> przystoi tępakom sprzedającym na Allegro, a nie ludziom z branży.
Chciałem aby post trafił do wszystkich, nie tylko do ludzi z branży.
--
Marek
-
12. Data: 2014-11-17 14:51:38
Temat: Re: Solarne drogi - kit czy lhit?
Od: Atlantis <m...@w...pl>
W dniu 2014-11-17 10:53, J.F. pisze:
> Mamy w kraju cos 18 tys km drog krajowych, przy powiedzmy 8m szerokosci
> ... no, mogloby byc 14GW w szczycie.
> A jeszcze sa drogi wojewodzkie, powiatowe i gminne.
>
> Ale czy nie lepiej na dachach ? Albo np wiaty nad parkingami zrobic :-)
Mamy też całe mnóstwo nieużytków, a pewnie będzie ich jeszcze więcej, bo
nowoczesne rolnictwo opiera się raczej na modelu intensywnym niż
ekstensywnym.
Pomijając wszelkie obliczenia dowodzące ekonomicznej bezsensowności tego
pomysłu, nie wiem po co upierać się na instalowaniu elektrowni
słonecznych w nawierzchni dróg, gdzie dodatkowo będą narażone na
uszkodzenie i szybkie zabrudzenie. Mało mamy wolnej powierzchni, po
której nie jeżdżą żadne ciężarówki? ;)
Przy obecnych cenach ogniw fotowoltaicznych i tak nie wytapetujemy nimi
dróg w dającej się przewidzieć przyszłości. Opracowywanie odpowiednich
materiałów na okoliczność pojawienia się takiej możliwości w przyszłości
IMHO nie ma sensu. Już lepiej przeznaczyć te pieniądze na budowę
tradycyjnych elektrowni słonecznych w spokojniejszych miejscach.
Jeśli za kilkadziesiąt lat takie możliwości techniczne się pojawią, to
pewnie odpowiednie materiały zostaną opracowane przy okazji realizacji
innego przedsięwzięcia.
> Ale ma byc bezpiecznie a nie bajerancko :-)
> Do tego wystarcza elementy odblaskowe.
Nie mówiąc już o tym, że przy pełnym słońcu takie diodowe podświetlenie
nie byłoby prawie wcale widoczne z odległości kilkudziesięciu metrów...
-
13. Data: 2014-11-17 18:08:33
Temat: Re: Solarne drogi - kit czy lhit?
Od: Dariusz K. Ładziak <d...@n...pl>
J.F. pisze:
> Teraz modne latarnie hybrydowe. Panel sloneczny, wiatraczek, akumulator.
> Koszt ponoc porownywalny z tradycyjna instalacja ... o ile Unia doplaci
> 75% :-)
Czasem bez dopłaty Unii też opłacalne - jak alternatywą jest ciągnięcie
linii przez pięć kilometrów...
--
darek
-
14. Data: 2014-11-17 18:14:22
Temat: Re: Solarne drogi - kit czy lhit?
Od: Dariusz K. Ładziak <d...@n...pl>
Atlantis pisze:
> W dniu 2014-11-17 10:53, J.F. pisze:
>
>> Mamy w kraju cos 18 tys km drog krajowych, przy powiedzmy 8m szerokosci
>> ... no, mogloby byc 14GW w szczycie.
>> A jeszcze sa drogi wojewodzkie, powiatowe i gminne.
>>
>> Ale czy nie lepiej na dachach ? Albo np wiaty nad parkingami zrobic :-)
>
> Mamy też całe mnóstwo nieużytków, a pewnie będzie ich jeszcze więcej, bo
> nowoczesne rolnictwo opiera się raczej na modelu intensywnym niż
> ekstensywnym.
Pokrycie nieużytków ogniwami fotowoltaicznymi czyni z nich grunty
martwe. Żeby ci wiatr burz piaskowych nie powodował - musisz
wybetonować/zaasfaltować (to kosztuje i zużywa energię na wytworzenie
materiałów - dużo, bardzo dużo energii). Jak zabetonujesz/zaasfaltujesz
- musisz gdzieś podziać wodę która tam wsiąka. Resztę terenu zużyjesz na
wykopanie (dużo, dużo energii) rowów odprowadzających wodę bezpośrednio
do morza. W efekcie stracisz ogromny potencjał przerabiający dwutlenek
węgla na biomasę - zaiste ekologiczne posunięcie! A jeszcze warto by coś
zostawić dla ludzi. Auć! Zapomniałem że dla ekooszołomów ludzie są
zbędnym i szkodliwym składnikiem ekosystemu!
--
Darek
-
15. Data: 2014-11-17 19:30:56
Temat: Re: Solarne drogi - kit czy lhit?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Dariusz K. Ładziak" napisał w wiadomości
Atlantis pisze:
>> Mamy też całe mnóstwo nieużytków, a pewnie będzie ich jeszcze
>> więcej, bo
>> nowoczesne rolnictwo opiera się raczej na modelu intensywnym niż
>> ekstensywnym.
>Pokrycie nieużytków ogniwami fotowoltaicznymi czyni z nich grunty
>martwe.
Niekoniecznie. ogniwa ustawione na stelazach pod dobrym katem i cos
tam moze sie w tle rozwijac.
Zreszta u nas czesto zachmurzenie i oswietlenie z kazdej strony.
>Żeby ci wiatr burz piaskowych nie powodował - musisz
>wybetonować/zaasfaltować (to kosztuje i zużywa energię na wytworzenie
>materiałów - dużo, bardzo dużo energii). Jak
>zabetonujesz/zaasfaltujesz - musisz gdzieś podziać wodę która tam
>wsiąka. Resztę terenu zużyjesz na wykopanie (dużo, dużo energii)
>rowów odprowadzających wodę bezpośrednio do morza.
Do najblizszej rzeki. Albo do najblizszego miasta jako wode pitna.
>W efekcie stracisz ogromny potencjał przerabiający dwutlenek węgla na
>biomasę - zaiste ekologiczne posunięcie!
No nie calkiem - biomasa sumarycznie nic nie przerabia.
Chyba ze sie kombajn wypusci i do pieca dowiezie.
Albo ... utopi w zbiorniku z woda i poczeka milion lat :-)
J.
-
16. Data: 2014-11-18 00:11:00
Temat: Re: Solarne drogi - kit czy lhit?
Od: Dariusz K. Ładziak <d...@n...pl>
J.F. pisze:
> Użytkownik "Dariusz K. Ładziak" napisał w wiadomości
> Atlantis pisze:
>>> Mamy też całe mnóstwo nieużytków, a pewnie będzie ich jeszcze więcej, bo
>>> nowoczesne rolnictwo opiera się raczej na modelu intensywnym niż
>>> ekstensywnym.
>
>> Pokrycie nieużytków ogniwami fotowoltaicznymi czyni z nich grunty martwe.
>
> Niekoniecznie. ogniwa ustawione na stelazach pod dobrym katem i cos tam
> moze sie w tle rozwijac.
> Zreszta u nas czesto zachmurzenie i oswietlenie z kazdej strony.
Popatrz sobie jak się rozwija pod dowolnym mostem.
--
Darek
-
17. Data: 2014-11-18 09:53:30
Temat: Re: Solarne drogi - kit czy lhit?
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
Podobne dyrdymały są robione jako płyty chodnikowe
czy też podłoże na boiska, tyle że nie fotowoltaika
a piezoelektryka.
Filmik o bieganiu i filmik o boisku:
http://vimeo.com/65210576
https://www.youtube.com/watch?v=hmgV23If78o
Wszystko to piękne jest, tylko m2 takiego czegoś
kosztuje ponad 700 dolców, liczyłem kiedyś na
palcach i wyszło mi że zwróciłoby się po jakiś
70 latach. Jeżeli trochę zbyt pesymistycznie
liczyłem to i tak rewelacja toto nie jest :>
L.
-
18. Data: 2014-11-18 09:59:14
Temat: Re: Solarne drogi - kit czy lhit?
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "Lisciasty" <l...@p...pl> napisał w wiadomości
news:2e7f6d52-00ad-4f40-9acd-c83f1528f175@googlegrou
ps.com...
Podobne dyrdymały są robione jako płyty chodnikowe
czy też podłoże na boiska, tyle że nie fotowoltaika
a piezoelektryka.
Filmik o bieganiu i filmik o boisku:
http://vimeo.com/65210576
https://www.youtube.com/watch?v=hmgV23If78o
Wszystko to piękne jest, tylko m2 takiego czegoś
kosztuje ponad 700 dolców, liczyłem kiedyś na
palcach i wyszło mi że zwróciłoby się po jakiś
70 latach. Jeżeli trochę zbyt pesymistycznie
liczyłem to i tak rewelacja toto nie jest :>
A gwarancja na ile lat?
--
Pozdrawiam,
yabba
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
http://www.avast.com
-
19. Data: 2014-11-18 12:51:37
Temat: Re: Solarne drogi - kit czy lhit?
Od: "ikarek" <i...@p...spamerzy.to.brudasy.onet.pl>
Spodziewałem się takich odpowiedzi, bo w dużym stopniu
potwierdzają one moje doświadczenia, jako użytkownika
prostej chińskiej lampy "solarnej" z allegro.
Zarówno cena (jakiejś 10 razy większa od ceny zwykłej lampy
o podobnej mocy), jak i możliwości (po pochmurnym, krótkim
dniu prądu dla lampy 400 lm starczyłoby max na 3-4 godziny
ciągłej pracy) powodują, że takie rozwiązania nadają się tylko
w określonych sytuacjach. Np. u mnie: kłopotliwe ciągnięcie
kabla, ciemne przejście za domem, gdzie chodzi się sporadycznie,
więc można aktywować światło czujnikiem ruchu.
Najbardziej mnie zaskoczyło, że to chińskie cudo od razu się nie
zepsuło :) działa już ponad 4 lata, bateria stoi "na dworze",
panela nie czyszczę - ale też nikt po nim nie łazi :)
-
20. Data: 2014-11-18 22:34:50
Temat: Re: Solarne drogi - kit czy lhit?
Od: A <a...@g...pl>
J.F. wrote:
> Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
>>Kilka tygodni temu Dave krytykował projekt zamontowania w drogach
>>paneli solarnych do produkcji energi elektrycznej. Krytyka opierała
>>się m.in. na pewnych wyliczeniach przedstawiających
>>"nieekonomiczność" tego pomysłu. Pierwszy jego komentarz wywołał
>>burzę, zwolennicy pomysłu przypisali Davowi łatkę wroga
>>"odnawialnych" energii.
>
> Pomysl na pierwszy rzut oka wydaje sie ciekawy, ale na drugi ...
> potrzebna przyczepnosc, zabrudzenie, odpornosc na 60t - tak mi sie
> wydaje, ze obecnie to glupi pomysl.
> Moze kiedys, jak odkryjemy asfaltowe ogniwa ogniwa ...
Pewnie taniej było by zadaszyć drogi i dać na górze ogniwa ;-)
> J.
--
A.