-
1. Data: 2011-08-02 10:26:07
Temat: Skrzyżowanie - wypowiedź policji, a jak jest
Od: Ariusz <a...@p...onet.pl>
http://www.krosno24.pl/info/2011/lipiec/plac05m.jpg
http://www.ruthenus.pl/klient/Ariusz/a-b.jpg
Cyt z portalu krosno24:
[...]
Jeszcze inny newralgiczny przypadek z krośnieńskich ulic - skrzyżowanie
ulic Legionów i Kapucyńskiej i wyjazd z bazaru oraz galerii EliJot.
Kwestią sporną jest pierwszeństwo, czy mają je ci wyjeżdżający w prawo z
parkingów (D-B), czy skręcający w lewo z Kapucyńskiej (D-A).
Tu sprawa jest już prosta. - Pierwszeństwo mają ci znajdujący się na
drodze publicznej, czyli wyjeżdżający z ul. Kapucyńskiej (D-A). Kierowcy
wyjeżdżający z parkingów (D-B) są na terenie prywatnym, dopiero włączają
się do ruchu - tłumaczy policja.
koniec cytatu
Jest sobie skrzyżowanie jak na obrazku jest oznakowane - przy wyjeździe
z D-B jest znak ustąp pierwszeństwa.
Niech mi ktoś powie - przyjeżdża osoba nie znająca miasta i skąd ma
wiedzieć, że ten kawałek drogi jest prywatny? Nie jest to bezpośredni
wyjazd z parkingu, jest jeszcze kawałek asfaltowej drogi łączącej
parkingi z drogą publiczną. Czy czasem policja tu nie przesadziła z
interpretacją. A co jak droga łączyła by się z parkingiem publicznym?
Wg. mnie są znaki i zasada prawej ręki i powinno się ją stosować, nawet
jeżeli parking byłby prywatny.
Wg. mnie nawet skrzyżowanie drogi gruntowej z asfaltową powinno się
traktować jako równorzędne i jeżeli nie ma tam znaków to zasada prawej
ręki.
Ariusz
-
2. Data: 2011-08-02 10:39:07
Temat: Re: Skrzyżowanie - wypowiedź policji, a jak jest
Od: MHM <m...@p...pl>
> Jest sobie skrzyżowanie jak na obrazku jest oznakowane - przy wyjeździe
> z D-B jest znak ustąp pierwszeństwa.
Czy przy tym skrzyzowaniu na drodze D-B jest tabliczka "Teren prywatny" ?
Jesli nie to powinna byc traktowana jak droga publiczna.
Jesli jest to wyjazd z takiej drogi IMHO jest traktowane jak wlaczanie sie
do ruchu (tak jakby wyjezdzac z podworka).
--
MHM
http:\\www.skc.org.pl - Sudecki Klub Citroena
-
3. Data: 2011-08-02 10:43:43
Temat: Re: Skrzyżowanie - wypowiedź policji, a jak jest
Od: Excite <n...@n...bedzie.pl>
W dniu 2011-08-02 10:26, Ariusz pisze:
> Niech mi ktoś powie - przyjeżdża osoba nie znająca miasta i skąd ma
> wiedzieć, że ten kawałek drogi jest prywatny?
Po znaku pionowym "droga wewnętrzna" którego w tym miejscu nie ma a być
powinien. Do puki prywatni właściciele dróg nie będą musieli pod groźbą
kary oznakować prawidłowo ogólnodostępnych dróg wewnętrznych to nadal
będzie panowało zamieszanie z tym związane i nawet "strefa ruchu" nic tu
nie da.
> Czy czasem policja tu nie przesadziła z
> interpretacją. A co jak droga łączyła by się z parkingiem publicznym?
Nie przesadziła bo to jedyna możliwa interpretacja. Zapisz jest
jednoznaczny a to że oznakowanie jest nieprawidłowe to akurat nie wina
policji.
> Wg. mnie są znaki i zasada prawej ręki i powinno się ją stosować, nawet
> jeżeli parking byłby prywatny.
> Wg. mnie nawet skrzyżowanie drogi gruntowej z asfaltową powinno się
> traktować jako równorzędne i jeżeli nie ma tam znaków to zasada prawej
> ręki.
No to jak napiszesz swój kodeks drogowy to tak będzie. Bo w obecnym jest
inaczej.
-
4. Data: 2011-08-02 11:05:21
Temat: Re: Skrzyżowanie - wypowiedź policji, a jak jest
Od: Ariusz <a...@p...onet.pl>
W dniu 2011-08-02 10:43, Excite pisze:
> W dniu 2011-08-02 10:26, Ariusz pisze:
>> Niech mi ktoś powie - przyjeżdża osoba nie znająca miasta i skąd ma
>> wiedzieć, że ten kawałek drogi jest prywatny?
>
> Po znaku pionowym "droga wewnętrzna" którego w tym miejscu nie ma a być
> powinien. Do puki prywatni właściciele dróg nie będą musieli pod groźbą
> kary oznakować prawidłowo ogólnodostępnych dróg wewnętrznych to nadal
> będzie panowało zamieszanie z tym związane i nawet "strefa ruchu" nic tu
> nie da.
>
>> Czy czasem policja tu nie przesadziła z
>> interpretacją. A co jak droga łączyła by się z parkingiem publicznym?
>
> Nie przesadziła bo to jedyna możliwa interpretacja. Zapisz jest
> jednoznaczny a to że oznakowanie jest nieprawidłowe to akurat nie wina
> policji.
>
No ale policja ma świadomość, że tam nie ma żadnego znaku TEREN PRYWATNY
czy Droga Wewnętrzna, więc świadomie wprowadza dodatkowe zamieszanie.
Ariusz
-
5. Data: 2011-08-02 11:07:18
Temat: Re: Skrzyżowanie - wypowiedź policji, a jak jest
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Tue, 02 Aug 2011 10:26:07 +0200, Ariusz <a...@p...onet.pl>
wrote:
>Wg. mnie nawet skrzyżowanie drogi gruntowej z asfaltową powinno się
> traktować jako równorzędne i jeżeli nie ma tam znaków to zasada prawej
>ręki.
Nie masz prawa jazdy?
Art. 2.
Użyte w ustawie określenia oznaczają:
2. droga twarda - drogę z jezdnią o nawierzchni bitumicznej,
betonowej, kostkowej, klinkierowej lub brukowcowej oraz z płyt
betonowych lub kamienno-betonowych, jeżeli długość nawierzchni
przekracza 20 m; inne drogi są drogami gruntowymi;
10. skrzyżowanie - przecięcie się w jednym poziomie dróg mających
jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami
utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia;
określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi
twardej z drogą gruntową lub stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego
się przy drodze;
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
-
6. Data: 2011-08-02 11:11:36
Temat: Re: Skrzyżowanie - wypowiedź policji, a jak jest
Od: LEPEK <n...@n...net>
W dniu 2011-08-02 10:43, Excite pisze:
>Zapisz jest
> jednoznaczny a to że oznakowanie jest nieprawidłowe to akurat nie wina
> policji.
Ale ein moment.
Z punktu widzenia kierującego ważne jest oznakowanie, a nie stan
faktyczny. Np. obszar zabudowany to obszar ograniczony odpowiednimi
znakami i jak znaku nie ma, to choćby wokół stały emapajer sejt
bildingi, to można jechać 90 km/h. Jak po jednej stronie drogi dochodzi
ścieżka rowerowa i po drugiej tak samo, ale na jezdni jest
niewyznaczona, albo nie ma znaku pionowego, to przejazdu rowerowego nie
ma. Analogicznie IMO tutaj - to, że w księdze wieczystej i gdzieśtam
jeszcze nie jest to droga publiczna, to dopóki nie jest to oznaczone, to
kierujący ma podejmować decyzje na podstawie istniejących znaków.
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
-
7. Data: 2011-08-02 11:51:31
Temat: Re: Skrzyżowanie - wypowiedź policji, a jak jest
Od: Ariusz <a...@p...onet.pl>
W dniu 2011-08-02 11:07, Jarek Andrzejewski pisze:
> On Tue, 02 Aug 2011 10:26:07 +0200, Ariusz<a...@p...onet.pl>
> wrote:
>
>> Wg. mnie nawet skrzyżowanie drogi gruntowej z asfaltową powinno się
>> traktować jako równorzędne i jeżeli nie ma tam znaków to zasada prawej
>> ręki.
>
> Nie masz prawa jazdy?
>
> Art. 2.
> Użyte w ustawie określenia oznaczają:
>
> 2. droga twarda - drogę z jezdnią o nawierzchni bitumicznej,
> betonowej, kostkowej, klinkierowej lub brukowcowej oraz z płyt
> betonowych lub kamienno-betonowych, jeżeli długość nawierzchni
> przekracza 20 m; inne drogi są drogami gruntowymi;
>
> 10. skrzyżowanie - przecięcie się w jednym poziomie dróg mających
> jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami
> utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia;
> określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi
> twardej z drogą gruntową lub stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego
> się przy drodze;
>
Prawo jazdy mam i znam przepis napisałem, że wg mnie,
A dlaczego wg mnie - bo ludzie niestety jeżdżą na pamięć i przykład z
mojej wsi. Było sobie skrzyżowanie drogi gruntowej (GR) z asfaltową (P)
- rzecz oczywista kto ma pierwszeństwo po kilku latach na gruntowej
położyli asfalt ale nikt tej drogi nie traktuje jak równorzędna na
dodatek stał i stoi tam mylnie postawiony znak (jak na rys. -
http://www.ruthenus.pl/klient/Ariusz/a.jpg .
Kiedyś znaki te nie uwzględniały w ogóle tej drogi gruntowej więc ustąp
pierwszeństwa dotyczył się i w zasadzie wszyscy dalej tak jeżdżą jakby
dotyczył wyłącznie skrzyżowania dróg A z P, droga GR teraz jest już
asfaltową- nie ma tam żadnego znaku czy to jest droga prywatna, czy coś
innego na dodatek łączy ona się z inną asfaltową drogą.
Ludzie dalej jeżdżą jak jeździli mając głęboko w d... znak. A gdyby od
zawsze te drogi musiały być traktowane jako równorzędne to odpowiednie
znaki by to rozwiązały. Oczywiście mogło by dochodzić do paradoksów, że
przed każdy wyjazd z posesji trzeba by wstawiać znaki ale to można
odpowiednim przepisem ustanowić, a polnych dróg i innych nie ma aż tak
wiele by tych znaków nie postawić.
Ariusz
-
8. Data: 2011-08-02 11:53:23
Temat: Re: Skrzyżowanie - wypowiedź policji, a jak jest
Od: Excite <n...@n...bedzie.pl>
W dniu 2011-08-02 11:11, LEPEK pisze:
> Ale ein moment.
> Z punktu widzenia kierującego ważne jest oznakowanie, a nie stan
> faktyczny.
Zgadza się.
> Np. obszar zabudowany to obszar ograniczony odpowiednimi
> znakami i jak znaku nie ma, to choćby wokół stały emapajer sejt
> bildingi, to można jechać 90 km/h.
Bo przepisy mówią jasno że teren zabudowany MUSI być oznaczony
odpowiednimi znakami. Droga wewnętrzna to droga niezaliczonych do żadnej
kategorii dróg publicznych. Czyli jeśli mamy drogę która się pod to
zalicza to pozostaje ona drogą wewnętrzną nawet jeśli nie ma oznakowania
"droga wewnętrzna". Wyjeżdżasz z drogi wewnętrznej to włączasz się do
ruchu, a czy to jest droga wewnętrzna czy tez nie to już kierowcy
problem bo w razie kolizji nic nie da tłumaczenie o brakującym znaku.
> Analogicznie IMO tutaj - to, że w księdze wieczystej i gdzieśtam
> jeszcze nie jest to droga publiczna, to dopóki nie jest to oznaczone, to
> kierujący ma podejmować decyzje na podstawie istniejących znaków.
Musiał by być nakaz oznakowania dróg wewnętrznych ogólnodostępnych i
zmieniona definicja drogi wewnętrznej która musiała by uwzględniać
oznakowanie a nie tylko status drogi jako niepublicznej.
-
9. Data: 2011-08-02 12:00:19
Temat: Re: Skrzyżowanie - wypowiedź policji, a jak jest
Od: Ariusz <a...@p...onet.pl>
W dniu 2011-08-02 11:53, Excite pisze:
> W dniu 2011-08-02 11:11, LEPEK pisze:
>> Ale ein moment.
>> Z punktu widzenia kierującego ważne jest oznakowanie, a nie stan
>> faktyczny.
>
> Zgadza się.
>
>> Np. obszar zabudowany to obszar ograniczony odpowiednimi
>> znakami i jak znaku nie ma, to choćby wokół stały emapajer sejt
>> bildingi, to można jechać 90 km/h.
>
> Bo przepisy mówią jasno że teren zabudowany MUSI być oznaczony
> odpowiednimi znakami. Droga wewnętrzna to droga niezaliczonych do żadnej
> kategorii dróg publicznych. Czyli jeśli mamy drogę która się pod to
> zalicza to pozostaje ona drogą wewnętrzną nawet jeśli nie ma oznakowania
> "droga wewnętrzna". Wyjeżdżasz z drogi wewnętrznej to włączasz się do
> ruchu, a czy to jest droga wewnętrzna czy tez nie to już kierowcy
> problem bo w razie kolizji nic nie da tłumaczenie o brakującym znaku.
>
>> Analogicznie IMO tutaj - to, że w księdze wieczystej i gdzieśtam
>> jeszcze nie jest to droga publiczna, to dopóki nie jest to oznaczone, to
>> kierujący ma podejmować decyzje na podstawie istniejących znaków.
>
> Musiał by być nakaz oznakowania dróg wewnętrznych ogólnodostępnych i
> zmieniona definicja drogi wewnętrznej która musiała by uwzględniać
> oznakowanie a nie tylko status drogi jako niepublicznej.
Skoro ktoś tam postawił znak Ustąp Pierwszeństwa oraz znak Nakaz Jazdy w
Prawo to można domniemać, że nie zrobił tego prywaciarz, bo tego mu nie
wolno, a raczej odpowiednia instytucja- więc to bzdura by się dowiadywać
czy to droga czy już prywatna posesja. Gdyby tan nie było żadnego
oznaczenia to jeszcze można by coś podejrzewać.
Ariusz
-
10. Data: 2011-08-02 12:01:20
Temat: Re: Skrzyżowanie - wypowiedź policji, a jak jest
Od: Excite <n...@n...bedzie.pl>
W dniu 2011-08-02 11:51, Ariusz pisze:
> - rzecz oczywista kto ma pierwszeństwo po kilku latach na gruntowej
> położyli asfalt ale nikt tej drogi nie traktuje jak równorzędna na
> dodatek stał i stoi tam mylnie postawiony znak (jak na rys. -
> http://www.ruthenus.pl/klient/Ariusz/a.jpg .
Jak nikt nie zgłosi zarządcy drogi nieprawidłowego oznakowania to pewnie
nic się nie zmieni bo w Polsce można być właścicielem drogi a
jednocześnie nie prowadzić nadzoru technicznego nad drogą ani nie
odpowiadać za jej błędne oznakowanie czy marny stan techniczny, takie są
realia.