> Nie, powodem smierci, wypadek spowodowany przez kierowce samochodu, ktory
> wymusil pierwszenstwo przejazdu.

rozumiem Twoj punkt widzenia, ale patrze na to troche inaczej:

Wypadek byl spowodowany przez kierowce samochodu. Na manewr samochodu
koles nie mial wplywu. Mial wplyw na swoja predkosc i swoje ubranie,
gdzie opierajac sie na artykule obydwa te czynniki znaczaco zaniedbal
na wlasne zyczenie, ergo powodem tego ze wypadek zakonczyl sie
smiercia byl fakt poruszania sie z taka to a taka predkoscia bez
kasku / ewentualnie innego ubrania ochronnego (tego nie ma sensu
domniemywac, jak i tego, czy kierowca wlaczyl migacz i mial sprawne
swiatla stop i czy byl trzezwy, bo tego po prostu nie wiemy).

Marcepan.

A to ze sie nie podpisuje, to dlatego, ze dla mnie bez roznicy czy
ktos sie podpisze, KRZYSIEK, czy SYSEK, czy poda maila, czy nie.

do góry

> Przeciez sam przyznales ze byla bledna. Po co ciagniesz temat?

jesli dobrze i precyzyjnie sie wyrazilem, to teza moja brzmi:
Motocyklista jadac bez kasku znaczaco obnizyl swoje szanse na
przezycie w przypadku jakiejkolwiek kolizji/wypadku na drodze,
niezaleznie z czyjej winy by sie wydarzyla.

To co mi uswiadomiles, to fakt, ze jadac po swojej ulicy jakis czas
temu nie zalozylem kasku, przez co jak wyzej - znaczaco obnizylem
swoje szanse na przezycie w przypadku wypadku.

Jesli odniosles wrazenie ze moja teza jest inna, to przedstaw ja, bo
albo sie wyrazilem nieprecyzyjnie, albo przeczytales co innego niz
zostalo napisane.

Marcepan.

Ps. Racja, nie ma sensu sobie z tego powodu zylki pompowac.

do góry

Dnia 2009-09-16 15:24, Użytkownik BartekZX9R napisał:

>> Moto nieoswietlone , kierownik bez kasku i przyp.... tak , ze az.
>> "staranowalo nadjezldzlajalcal mazdel."
> A to czytales?
> "Ul. Farfak w Lukowie jest prosta dluga
> ulica,"
> Nie zauwazyla motocykla na dlugiej, prostej drodze.

Ludzki zmysł postrzegania jest dosyć ciekawy.
Dostrzega to na co jest przygotowany, oznacza to że jeśli
ktoś patrzył w poszukiwaniu nadjeżdżających świateł to
nieoświetlonego moto mógł nie zobaczyć z odpowiedniej
odległości. A z nieodpowiedniej już było po herbacie.

Inna sprawa że na tej zasadzie jak ktoś na drodze patrzy
tylko na samochody to moto nawet oświetlone też przegapi.


Pozdrawiam

do góry

> Ludzki zmysł postrzegania jest dosyć ciekawy.
> Dostrzega to na co jest przygotowany, oznacza to że jeśli
> ktoś patrzył w poszukiwaniu nadjeżdżających świateł to
> nieoświetlonego moto mógł nie zobaczyć z odpowiedniej
> odległości. A z nieodpowiedniej już było po herbacie.
>
> Inna sprawa że na tej zasadzie jak ktoś na drodze patrzy
> tylko na samochody to moto nawet oświetlone też przegapi.
>
> Pozdrawiam

vide slawny eksperyment z koszykarzami na youtube'ie? Nie pamietam jak
to zjawisko sie nazywa, ale im starszy jestem tym bardziej mnie
zadziwia, jakie to mozliwosci ma ludzki organizm i w jakim stopniu je
wykozystujemy.

do góry

On 16 Wrz, 15:33, "f...@g...com"
<f...@g...com> wrote:
> > Nie, powodem smierci, wypadek spowodowany przez kierowce samochodu, ktory
> > wymusil pierwszenstwo przejazdu.
>
> rozumiem Twoj punkt widzenia, ale patrze na to troche inaczej:
>
> Wypadek byl spowodowany przez kierowce samochodu. Na manewr samochodu
> koles nie mial wplywu. Mial wplyw na swoja predkosc i swoje ubranie,
> gdzie opierajac sie na artykule obydwa te czynniki znaczaco zaniedbal
> na wlasne zyczenie, ergo powodem tego ze wypadek zakonczyl sie
> smiercia byl fakt poruszania sie z taka to a taka predkoscia bez
> kasku / ewentualnie innego ubrania ochronnego (tego nie ma sensu
> domniemywac, jak i tego, czy kierowca wlaczyl migacz i mial sprawne
> swiatla stop i czy byl trzezwy, bo tego po prostu nie wiemy).

yyy, a gdzie jest tam napisane, że śmierć nastąpiła z powodu ciężkich
obrażeń głowy? bo nie mogę się doczytać. ewentualnie inne ubranie
ochronne da niewiele przy zmiażdżonej np klatce piersiowej, lub
skręceniu karku.
zaprzestań prosze już swych dywagacji, bo po raz kolejny czytasz, co
nie zostało napisane.

- gildor
litrgixerak5

do góry

> yyy, a gdzie jest tam napisane, że śmierć nastąpiła z powodu ciężkich
> obrażeń głowy? bo nie mogę się doczytać. ewentualnie inne ubranie
> ochronne da niewiele przy zmiażdżonej np klatce piersiowej, lub
> skręceniu karku.
> zaprzestań prosze już swych dywagacji, bo po raz kolejny czytasz, co
> nie zostało napisane.
>
> - gildor
> litrgixerak5

Ano niestety nie napisali. Tak samo jak ja nie napisalem "Koles umarl,
bo nie nalozyl kasku", prawda?

do góry

On 16 Wrz, 15:55, "f...@g...com"
<f...@g...com> wrote:
> > yyy, a gdzie jest tam napisane, że śmierć nastąpiła z powodu ciężkich
> > obrażeń głowy? bo nie mogę się doczytać. ewentualnie inne ubranie
> > ochronne da niewiele przy zmiażdżonej np klatce piersiowej, lub
> > skręceniu karku.
> > zaprzestań prosze już swych dywagacji, bo po raz kolejny czytasz, co
> > nie zostało napisane.
>
> Ano niestety nie napisali. Tak samo jak ja nie napisalem "Koles umarl,
> bo nie nalozyl kasku", prawda?

pogląd, jednakowoż, forsujesz właśnie taki i proszę abyś zaprzestał. o
ubraniu motocyklisty jest kilka wątków wyżej, tam sobie podyskutuj.

- gildor

do góry

> pogląd, jednakowoż, forsujesz właśnie taki i proszę abyś zaprzestał. o
> ubraniu motocyklisty jest kilka wątków wyżej, tam sobie podyskutuj.
>
> - gildor


No dobra. Jak koniec - to koniec. A jesli ktos 'mlody' trafi na ten
watek, to moze zalozy kask.

do góry

f...@g...com <f...@g...com> napisał(a):


> > O kurwa. Ales ty g?upi.
>
> Zgaduje, ze chodzi Ci o to, ze drwie ze smierci kolesia, nie probujac
> nawet pomyslec jak musi sie czuc jego rodzina? Czy z jakiego
> powodu? :)

Chyba Drutkowi chodzilo o to ze wierzysz gazetom i innym poszukawaczom sensacji...
jechal 150, czy 200 ... 200km/h brzmi lepiej szczegolnie jak sie powolasz na
swiadkow,
bez swiatel ... jakby mogl je wylaczyc...
no ale to co jest pewne to zasluzyl na smierc "wariat pieprzony"... :(

Latwo jest byc ortodoksem dopoki jest sie teoretykiem.

Pozdro
P.
(dzis probowalem wytlumaczyc mlodej damie ze zaczynac jazde od nauki na R6, bo
taki ma chlopak, to nie najlepszy pomysl. Nie wiem czy sie udalo, ale ona tez
nie zasluguje na wypadek i taki komentarz jak powyzej...)


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Ludzie odrobine rozsadku i wlalczcie myslenie , chyba , ze stajac w
> obronie takiego idioty próbujecie usprawiedliwic wlasna; glupote; bo
> sami tak latacie.

ja latam czysta pindziesiat ze struna na szyi. raz przywalilem czolowo
w tira ale chyba mialem za gruba strune (bo od basu) i mi glupiego lba
nie ucielo. teraz smigam z ostra od fortepianu. wiem, glupi zart.

ale wlasnie sobie przypomnialem ze jak pojechalem kupic pierwszy
motocykl to nie mial przedniej lampy a ja nie mialem kasku. pojechalem
nim kawalek kolo posesji pana co mi go sporzedawal i nie wiedziec
kiedy mial na dwojce 120.
teraz wiem ze wtedy to byla glupota. wyjechala by pani oplem i o mnie
bbyscie pisali ze debil bez swiatla i kasku. czasami roznie w zyciu
bywa. czy teraz bym tak zrobil? tak, ale teraz mam 8 lat
doswiadczenia, kursy doszkalajace, ksiazki przeczytane ;)
oczywiscie nikomu nie polecam tak jezdzic ale dobrze wiecie ze prawie
kazdy czasami przegnie tylko wiekszosci sie na szczescie udaje.

oby tak dalej

pzdr

Atlobek W-wa FAZER 600 '02
www.bikepics.com/members/atlobek
http://atlobek.grono.net

do góry