eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa › Samyang - co sądzicie o obiektywach?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 103

  • 101. Data: 2014-06-24 21:29:14
    Temat: Re: Samyang - co sądzicie o obiektywach?
    Od: Marek <p...@s...com>

    W dniu 2014-06-24 20:36, JD pisze:

    >
    > Bardzo fajny przykład. Dodaj do niego portrety w plenerze
    > (eliminacja wypalonego czoła na spoconej w słońcu twarzy).
    >

    Mam bardziej efektowne ze wspomnianą modelką, której niestety nie mogę
    publikować :-( Okulary to zawsze problem. Odbija się w nich zwykle to co
    nie powinno :-) Potem dłubanina w PS, która jest czasochłonna. CPL
    często pozwala w takich przypadkach zaoszczędzić mnóstwo czasu.

    --
    Pozdrawiam
    Marek


  • 102. Data: 2014-06-24 21:47:56
    Temat: Re: Samyang - co sądzicie o obiektywach? Off Topic
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl>

    W dniu 2014-06-24 21:24, Marek pisze:

    >> To Angol? Ja mam Norwega:
    >
    > Tak :-) Krótkowłosy niebieski (chyba daltonista to wymyślił).
    >
    >>
    >> https://www.flickr.com/photos/36151504@N08/144958994
    11/
    >
    > Cudo! :-)

    Dostałem go od znajomej. Jej mąż postawił ultimatum: albo on, albo ja.
    Nie żartuję.
    A tego:

    https://www.flickr.com/photos/36151504@N08/143131172
    67/

    jakiś facet wyrzucił z samochodu. Błąkał się koło mojej chałupy ponad
    miesiąc zanim udało mi się go złapać. Można było policzyć żebra.

    P.P.


  • 103. Data: 2014-06-24 23:31:35
    Temat: Re: Samyang - co sądzicie o obiektywach? Off Topic
    Od: Marek <p...@s...com>

    W dniu 2014-06-24 21:47, Paweł Pawłowicz pisze:


    > Dostałem go od znajomej. Jej mąż postawił ultimatum: albo on, albo ja.
    > Nie żartuję.

    Albo on albo Ty? :-D :-D

    > A tego:
    >
    > https://www.flickr.com/photos/36151504@N08/143131172
    67/
    >
    > jakiś facet wyrzucił z samochodu. Błąkał się koło mojej chałupy ponad
    > miesiąc zanim udało mi się go złapać. Można było policzyć żebra.

    Moi sąsiedzi mieli jeszcze ciekawsze zdarzenie. Zawsze hodowali psy,
    nigdy kota. Aż do pewnego razu gdy mały dachowiec przypałętał się.
    Sąsiad stał przed posesją i gadał z kimś. Kotek podszedł, wdrapał mu
    się po nogawce aż do twarzy bo oczekiwał czułości :-D Do dziś ją
    otrzymuje :-D

    --
    Pozdrawiam
    Marek

strony : 1 ... 10 . [ 11 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: