-
31. Data: 2012-05-06 00:58:01
Temat: Re: Samsung dalej zrzyna od Appla...
Od: Animka <t...@w...pl>
W dniu 2012-05-05 18:14, Andrzej Libiszewski pisze:
> W dniu 2012-05-05 18:02, Pszemol pisze:
>
>>
>> Nie kumasz czaczy... Siri to piękna, pachnąca kobieta w roli asystentki...
>> Nie widzę powodu aby nie wyobrażać sobie szeptania jej do ucha ;-)))
>
> Wyjdź kiedyś na ulicę, zobaczysz różnicę między kobietą a Siri. Niejedną.
A on sobie wyperfumował swój telefon i mu pachnie kobietą ;-)
--
animka
-
32. Data: 2012-05-06 01:02:28
Temat: Re: Samsung dalej zrzyna od Appla...
Od: Animka <t...@w...pl>
W dniu 2012-05-05 20:02, Przembo pisze:
> Apple wylansował
>> asystenta sterowanego głosem Siri, uruchamia się tego asystenta
>> guzikiem z ikoną mikrofonu - Samsung parę miesięcy później co robi?
>> Ano ma w swoim telefonie asystenta sterowanego głosem i uruchamia
>> się go ikoną z mikrofonem...
Dlatego po ulicach chodzi tylu idiotów gadajacych sami do siebie. Takie
się ma wrażenie. Lepiej juz psa wziąć na spacer i z psem porozmawiać.
--
animka
-
33. Data: 2012-05-06 02:33:09
Temat: Re: Samsung dalej zrzyna od Appla...
Od: "Tomek" <p...@z...spamem>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał:
> I Apple (nie Samsung) jako pierwszy zrobił z tego użytek do powszechnego
> zastosowania w gadżecie. Nie Samsung. Samsung jest niestety drugim...
No popatrz pan, popatrz. A mnie się wydawało, że jak Nokia udostępniła w s^3
Vlingo w 2009, to właśnie Apple to zerżnęło 2 lata później. Bezczelnie.
-
34. Data: 2012-05-06 10:18:57
Temat: Re: Samsung dalej zrzyna od Appla...
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
"Pszemol" <P...@P...com> wrote:
> Nie wiem co HTC wypuścił w technologii 3D ale znając HTC to
> pewnie feature nie działa i użytkownicy drapią się po głowie jak
> to naprawić samemu, bez pomocy producenta bo wiedzą że na
> takowąż pomoc nie mają co liczyć. LG też nie bardzo śledzę...
> Napisz więcej proszę co takiego rewolucyjnego LG i HTC wymyślili?
Dowiesz się, jak Timkuk to ogłosi :-P
-
35. Data: 2012-05-06 10:52:36
Temat: Re: Samsung dalej zrzyna od Appla...
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...USUNTO.pl>
W dniu 2012-05-06 00:58, Animka pisze:
> W dniu 2012-05-05 18:14, Andrzej Libiszewski pisze:
>> W dniu 2012-05-05 18:02, Pszemol pisze:
>>
>>>
>>> Nie kumasz czaczy... Siri to piękna, pachnąca kobieta w roli
>>> asystentki...
>>> Nie widzę powodu aby nie wyobrażać sobie szeptania jej do ucha ;-)))
>>
>> Wyjdź kiedyś na ulicę, zobaczysz różnicę między kobietą a Siri. Niejedną.
>
> A on sobie wyperfumował swój telefon i mu pachnie kobietą ;-)
Skoro tylko taki ma wybór...
--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"
-
36. Data: 2012-05-06 16:17:42
Temat: Re: Samsung dalej zrzyna od Appla...
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Andrzej Libiszewski" <a...@g...USUNTO.pl> wrote in message
news:4fa63bd6$0$1306$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2012-05-06 00:58, Animka pisze:
>> W dniu 2012-05-05 18:14, Andrzej Libiszewski pisze:
>>> W dniu 2012-05-05 18:02, Pszemol pisze:
>>>
>>>>
>>>> Nie kumasz czaczy... Siri to piękna, pachnąca kobieta w roli
>>>> asystentki...
>>>> Nie widzę powodu aby nie wyobrażać sobie szeptania jej do ucha ;-)))
>>>
>>> Wyjdź kiedyś na ulicę, zobaczysz różnicę między kobietą a Siri.
>>> Niejedną.
>>
>> A on sobie wyperfumował swój telefon i mu pachnie kobietą ;-)
>
> Skoro tylko taki ma wybór...
Jest jeszcze gorzej niż myślicie - mam iPhone 4 nie iPhone 4S
więc jestem "ograniczony" tylko do żywych kobiet... :-)
-
37. Data: 2012-05-06 16:22:06
Temat: Re: Samsung dalej zrzyna od Appla...
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Maciej Bebenek" <m...@t...waw.pl> wrote in message
news:1799552888357980878.259832maciej_pmt-tpsa.waw.p
...@n...home.net.pl...
> "Pszemol" <P...@P...com> wrote:
>
>> Nie wiem co HTC wypuścił w technologii 3D ale znając HTC to
>> pewnie feature nie działa i użytkownicy drapią się po głowie jak
>> to naprawić samemu, bez pomocy producenta bo wiedzą że na
>> takowąż pomoc nie mają co liczyć. LG też nie bardzo śledzę...
>> Napisz więcej proszę co takiego rewolucyjnego LG i HTC wymyślili?
>
> Dowiesz się, jak Timkuk to ogłosi :-P
No właśnie - jak to jest, że takie "wynalazki" stają się popularne
dopiero gdy Apple zrobi z nich użytek? Czemu inne firmy nie
umieją spopularyzować swoich wyrobów tak aby sprzedawać
np. 37 milionów sztuk iPhone 4S w czasie grudniowych świat?
-
38. Data: 2012-05-06 16:32:30
Temat: Re: Samsung dalej zrzyna od Appla...
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Przembo" <x...@x...xx> wrote in message
news:jo3pou$qe1$1@node2.news.atman.pl...
> *Pszemol* w wiadomości news:jo2vin.534.0@poczta.onet.pl napisał(a):
>> "Marcin Litwiński" <m...@g...com> wrote in message
>> news:d36da87b-0382-4c8b-8109-b65f8e5f9f44@v2g2000vbx
.googlegroups.com...
>>> On 4 Maj, 03:43, "Pszemol" <P...@P...com> wrote:
>>>> Napierw zerżnął wygląd iPhone i iPada toćka w toćkę...
>>>> Teraz zerżnęli Siri i nazwali S Voice. To już jakieś rzewne jaja
>>>> są!http://www.redmondpie.com/s-voice-on-galaxy-s-iii
-squarely-aimed-at-s
>>>> ... Nawet zerzneli wyglad ikony mikrofonu!!! Ale wiocha!
>>>> Czy Samsung nic własnego naprawdę nie potrafi wymyślić?
>>>> Tak jak Japończycy zawsze tylko zrzynali Szwajcarskie zegarki
>>>> teraz Koreańczycy będą małpować od innych gadżety?
>>> Zanim wdasz się w rozmowy i oskarżenia, dowiedź się najpierw iż Apple
>>> nie jest takie święte jak się wydaje, i że wygląd iPod'a ostro
>>> zerznęło z innego urządzenia, nie swojego, a późniejsze konstrukcje
>>> tegoż producenta (Apple) były prawie kropka w kropkę w iPoda, różniło
>>> się to wszystko tylko rozmiarami
>> Niech zgadnę - od jakiegoś urządzenia o którym prawie nikt nigdy
>> przed Apple nie słyszał ani go nie widział?
>> Trudno im zatem zarzucić że przewożą się na plecach czyjejś
>> popularności albo że windują się ze swoimi sukcesami na czyichś
>> sukcesach. I tu tkwi zasadnicza różnica.
>
> Czyli jak inowacyjna firma czerpie/rżnie z mało znanej firmy to jest
> ok, w drugą stronę jest bebe... Jak to było z tym Kalim?
Generalnie jak jeden małpuje od drugiego to jest gorzej niż jak
wymyślają coś unikalnego. Ale - trzeba pomyśleć o tym po co
firmy się kopiują. Ano przeważnie kopiują bo widzą w kopiowanym
elemencie szansę na sukces.
Zarzut że firma A skopiowała coś od firmy B będzie miał dla mnie
zupełnie inny wydźwięk w zależności od tego czy firma B jest firmą
sukcesu i czy sprzedaje kopiowane wyroby jak ciepłe bułeczki
czy też firma B jest firmą-nieudacznikiem która spieprzyła fajny
pomysł w nieudanym produkcie o którym nikt nic nie słyszał.
Owszem - ocena uczynku zmienia się względem okoliczności
i jest tak nie tylko w przypadku kradzieży pomysłów przemysłowych
ale też w sądzie w sprawach kryminalnych. Nie widzę tu nic dziwnego.
Natomiast z Kalim było tak, że uzależniał on ocenę uczynku nie na
podstawie okoliczności lecz wyłacznie na podstawie kierunku kradzieży:
kradzież gdy Kali ją robi jest ok a gdy Kalemu kradną jest be.
Ja nie oceniam w ten sposób że Apple może kraść wszystko a Applowi
nie można nic ukraść - moja ocena byłaby zupełnie odwrotna gdyby
to Samsung pierwszy wypuścił telefon z gadającym asystentem i dzięki
temu sprzedawał 37 milionów Galaxy SII w czasie świąt Bożego Narodzenia
a w kwietniu Apple wypuściłby iPhone 4S z Siri - tak samo byłbym wtedy
zniesmaczony postępowaniem Apple.
Niestety, jak na razie, wyroby Samsunga nie są tak popularne jak wyroby
Apple, nie sprzedają się w ilościach 37 milionów na miesiąc i Samsung
nie wymyślił niczego unikatowego co robi jego wybór popularnym,
wartego kradzieży przez Apple.
>> Apple wylansował
>> asystenta sterowanego głosem Siri, uruchamia się tego asystenta
>> guzikiem z ikoną mikrofonu - Samsung parę miesięcy później co robi?
>> Ano ma w swoim telefonie asystenta sterowanego głosem i uruchamia
>> się go ikoną z mikrofonem...
>
> A jak ja korzystam z ikonki mikrofonu i mówię do telefonu marki Samsung,
> który to został wypuszczony na rynek zanim zacząłeś się ślinić na Siri to
> korzystam ze ściagniętego pomysłu? Czy status ścignięcia liczymy od
> momentu gdy wykorzysta go jedynie słuszna firma? Czy Apple opatentowało
> mikrofon? Jeśli nie to dlaczego? W Australi udało się opatentować jakiś
> czas temu przełomowy wynalazek jakim jest koło...
Mówimy o S Voice, jeśli nie zauważyłeś...
>> Potrafisz wskazać co Samsung wymyślił nowego, innowacyjnego,
>> coś czego jeszcze w telefonach wcześniej nie było, co warto OD NIEGO
>> z Galaxy S II lub Galaxy S III skopiować?
>
> Generalnie od każdego innego telefonu Apple może coś skopiować,
Napisz KONKRETNIE co w Galaxy SII lub SIII jest wyjątkowego, unikatowego
co może Apple zerżnąć budując swojego nowego iPhone 5.
I nie mówię tu o szybszym CPU czy większym ekranie bo to nic nowego,
nic przełomowego ani unikatowego - po prostu następna iteracja tego
samego co już było: co roku smartfony miały szybsze CPU i większe ekrany.
-
39. Data: 2012-05-06 16:33:45
Temat: Re: Samsung dalej zrzyna od Appla...
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Animka" <t...@w...pl> wrote in message
news:jo4bie$e66$1@node2.news.atman.pl...
> W dniu 2012-05-05 20:02, Przembo pisze:
>> Apple wylansował
>>> asystenta sterowanego głosem Siri, uruchamia się tego asystenta
>>> guzikiem z ikoną mikrofonu - Samsung parę miesięcy później co robi?
>>> Ano ma w swoim telefonie asystenta sterowanego głosem i uruchamia
>>> się go ikoną z mikrofonem...
>
> Dlatego po ulicach chodzi tylu idiotów gadajacych sami do siebie. Takie
> się ma wrażenie. Lepiej juz psa wziąć na spacer i z psem porozmawiać.
Różnica jest taka, że Ci "idioci" gadający według Ciebie "sami do siebie"
w rzeczywistości gadają przez słuchawkę BT z drugą, żywą osobą...
Gadając z psem rzeczywiście leczysz tylko jakieś problemy psychiczne.
-
40. Data: 2012-05-06 16:44:28
Temat: Re: Samsung dalej zrzyna od Appla...
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"z" <z...@g...pl> wrote in message
news:jo44h1$rcq$1@inews.gazeta.pl...
> W dniu 2012-05-05 17:38, Pszemol pisze:
>
>> To nie są bzdury. To są elementy wzornictwa przemysłowego.
>> Na takiej samej zasadzie jest zastrzeżony przedni grill Jeepów
>> czy też podwójny grill BMW. To ochrona odbiorców końcowych
>> przed kupowaniem podróbek upodabniających się do popularnych
>> pierwowzorów.
>
> Jakiś w tym sens jest ale to co się obecnie patentuje to SĄ BZDURY!!!
> Jak będziemy wszystko patentować to żaden biznes się nie uda bo
> przecież już wszystko było i trzeba będzie za każdą literkę zapłacić
Ale nie wszystko się patentuje właśnie.
Patentuje się rzeczy których wcześniej nie było w danej konkretnej branży.
> Efekt - żadnego postępu. To wszystko po pozorem ochrony praw tylko zaciska
> kaganiec na prawdziwej innowacji i twórczości.
> Ale cóż. Zeszłowieczne prawo nie przystające do rzeczywistości nadal ma
> swoich zwolenników.
> Oby jak najszybciej wymarli. ;-)
Na dodatek patenty są tymczasowe - dają czasową ochronę wynalazcy
gwarantującą zysk z pomysłu. Kaganiec na innowacyjność i tworczość
dałoby brak patentów. Miałbyś sytuację gdy firma-wynalazca przez
10 lat pracuje nad jakimś np. silnikiem czy lekarstwem, ładując kasę
w projekt i prototypy 100 nieudanych produktów zanim zbuduje ten
jeden udany po czym te dziesięć lat szukania nie zbiorą owoców pracy
bo ten jeden udany produkt zostanie skopiowany w tydzień w Chinach
i zaleje Polskę w tydzień po dużo niższej cenie bo producent chinski,
nie ponosząc 10-letnich nakładów na wynalazek nie ma czego odrabiać
finansowo więc sprzeda ledwie po kosztach taniej produkcji...
Widzisz teraz sam problem czy dalej nie widzisz?
>> Nie oceniaj czegoś czego nie rozumiesz.
>
> Otwórz szerzej oczy i zobacz coś więcej niż archaiczne prawo nabijające
> kasę "pośrednikom" a nie tym co tworzą.
Wewnętrzne porachunki między faktycznym wynalazcą a tymi którzy
mu pomagają zostawiam już do rozstrzygnięcia im samym...
>> Ile Ty masz lat? Co Ty zrobiłeś dla ludzkości?
>> Czemu wymagasz od innych czegoś, czego nie wymagasz od siebie?
>
> Wymagam niewiele. Mniej propagandy w więcej rzetelnej informacji.
> Na prawdę myślisz model biznesowy którego bronisz (to nic złego ale jego
> wychwalanie pod niebiosa bez RZECZOWYCH argumentów już śmierdzi) się
> obroni?
O jakim "modelu biznesowym" mówisz?
Jeśli mówisz o tym jak działa firma Apple to chyba sam widzisz że
potrafili sprzedać 37 milionów sztuk iPhone 4S w czasie ostatnich
Świąt Bożego Narodzenia. Myślę że ten model się bardzo dobrze broni.
>> Tobie pewnie bardziej pasuje model chiński, gdzie ochrona jest tylko
>> w papierach a nikt jej nie respektuje i rynek jest zalany
>> bezwartościowymi
>> podróbami psującymi reputację wyrobom podrabianym i symbolom marki.
>
> Nie podoba mi się ochrona w takiej postaci bo jak umieszczę na projekcie
> koło i kreskę to mogę być posądzony o łamanie prawa autora który już
> gdzieś koło i kreskę w taki sposób użył chociaż jego "dzieła"
> na oczy nie widziałem. To jest jeden z powodów dla których unikam jak
> ognia projektowania. Mam taki luksus że wypycham to innym, młodszym, może
> bardziej utalentowanym. Ja projekty wcielam w życie.
Lenistwo czy brak ambicji? A może jedno i drugie?
> Na prawdę nie dostrzegasz że granica absurdu została już dawno
> przekroczona?
Dostrzegam jedno: gdy sam chcę ochrony to rozumiem że muszę sam
szanować ochronę projektów kogoś innego. A więc próbując opatentować
coś nowego zasięgam opinii prawników patentowych którzy na moje
zlecenie szukają istniejących już patentów przekreślających unikatowość
mojego rozwiązania. Takie są reguły gry i nie widzę tu absurdu.
Jeśli Ty widzisz absurd to zaproponuj lepsze, skuteczniejsze rozwiązanie
ochrony wynalazcy i lepszy sposób na odzyskanie kasy wydanej w trakcie
szukania udanego produktu. Zniesienie ochrony patentowej i puszczenie
wszystkiego na żywioł chinskich kopii, sam rozumiesz, nie jest rozwiązaniem.