-
61. Data: 2010-01-22 15:19:56
Temat: Re: SUV
Od: Brzezi <b...@g...com>
pią, 22 sty 2010 o 15:17 GMT, Brzezi napisał(a):
> pią, 22 sty 2010 o 14:48 GMT, Przemek V napisał(a):
>
>> Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
>> news:slrnhlj9j4.jud.joshua@tau.ceti.pl...
>>
>>> Mondeo jak najbardziej ma, 407/A4 - nie wiem.
>>
>> A4 w wersji hatchback to A5.
>
>
> A5 to jest coupe
Od niedawna dopiero jest A5 Sportback, ale to nie hatchback, tylko liftback
Pozdrawiam
Brzezi
-
62. Data: 2010-01-22 15:22:54
Temat: Re: SUV
Od: "cztery" <r...@d...trzy>
>> Poprzedni model w ogole nie podobal mi sie wizualnie, wiec nie bralem go
>> pod
>> uwage przy zakupie auta.
>
> Ten po liftingu? Bo szczerze mówiąc, to ja na pierwszy rzut oka nie
> odróżniam C5 II od C5 III
> - tzn. wiem że się różnią, ale nie jest to tak
> drastyczna różnica jak między pierwszą C5 a tą odświeżoną wersją (pierwsza
> C5 też mi się nie podoba)...
Nie wiem o ktorych wersjach mowisz.
Dla mnie generalnie sa dwie cytryny C5. Pierwsza produkowana do bodajze
konca 2008 roku i nowa, ktora teraz mozna kupic w salonie.
Ta pierwsza wyglada tak :
http://moto.allegro.pl/item895001523_citroen_c5_komb
i_2_2_hdi_zamienie_na_drozszy.html
druga tak :
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C982924
6
Jest jeszcze jakas trzecia ?
>> Za mojego 170 konnego RSa zaplacilem 86 kzl we wrzesniu 2008. Wtedy nie
>> bylo
>> jeszcze nowej C5. W styczniu tego roku znajomu kupil za 109kzl bardzo
>> bogato
>> wyposazonego 2.2 HDI. Co prawda rocznik 2009 ale moim zdaniem za takie
>> auto
>> to bardzo dobra cena.
>
> No, ale jeśli mowa o 2.2hdi to już sama różnica między 2.0 a 2.2 to jakieś
> 20kpln :)
Cennikowo. Z tego co kojarze to podobnie wyposazeniowo do jego 2.2 wersja
2.0 kosztowala chyba 7 tysiecy mniej.
> dodatkowych 40KM :) Natomiast przy zakupie wyszło coś koło 85kpln, podczas
> gdy "nowa octavia" o porównywalnym (ale gorszym) wyposażeniu i z podobnym
> silnikiem kosztowała chyba 93kpln ;)
Pisze o cenach koncowych. Cennikowo moj RS kosztowal kolo 100kzl, ale po
znizkach, targach :-) negocjacjach i wzieciu tego co gdzies w Polsce bylo na
placu wyszlo 86kzl.
-
63. Data: 2010-01-22 16:32:19
Temat: Re: SUV
Od: "Przemek V" <m...@p...onet.naszaojczyzna>
Użytkownik "Brzezi" <b...@g...com> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.hljd0c.a8v.brzezi@brzezi.chello.pl...
> pią, 22 sty 2010 o 15:17 GMT, Brzezi napisał(a):
>
>> pią, 22 sty 2010 o 14:48 GMT, Przemek V napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
>>> news:slrnhlj9j4.jud.joshua@tau.ceti.pl...
>>>
>>>> Mondeo jak najbardziej ma, 407/A4 - nie wiem.
>>>
>>> A4 w wersji hatchback to A5.
>>
>>
>> A5 to jest coupe
>
> Od niedawna dopiero jest A5 Sportback, ale to nie hatchback, tylko
> liftback
Nieprecycyjnie się wyraziłem. Chodziło mi właśnie o A5 Sportback. Jak to
jest Liftback to Mondeo i Laguna też są liftbacki i w ogóle w tej klasie
chyba nie ma hatchbacków.
-
64. Data: 2010-01-22 17:22:23
Temat: Re: SUV
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
cztery pisze:
>
> Nie wiem o ktorych wersjach mowisz.
> Dla mnie generalnie sa dwie cytryny C5. Pierwsza produkowana do bodajze
> konca 2008 roku i nowa, ktora teraz mozna kupic w salonie.
Gdzieś chyba od 2007 i w 2008 byla C5 nazwijmy to II.
Inna buda - przód podobny od wersji III, inne wnętrze itd.
I i II była zawsze na hydro, w III masz albo zwykłe zawieszenie albo hydro.
I:
> http://moto.allegro.pl/item895001523_citroen_c5_komb
i_2_2_hdi_zamienie_na_drozszy.html
II:
http://otomoto.pl/citroen-c5-maly-przebieg-C10356023
.html
III:
> http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C982924
6
KJ
-
65. Data: 2010-01-22 22:06:19
Temat: Re: SUV
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 22 Jan 2010 10:33:37 +0000 (UTC), Jacek Osiecki wrote:
>Dnia Thu, 21 Jan 2010 22:42:00 +0100, J.F napisał(a):
>> Inna sprawa ze zupelnie nie rozumiem dlaczego roznice w kosztach
>> produkcji roznych rozmiarow mialyby byc adekwatne do roznic w salonach
>>:-) Stal jest tania, farba i szklo tez..
>
>No i pewnie o to właśnie chodzi - że w produkcji SUV kosztuje niewiele
>więcej od jakiegoś wypierdka z silnikiem od kosiarki, a w salonie inkasuje
>się za niego o połowę albo i 2x więcej :)
Ale to nie dotyczy tylko SUV, ale tez zwyklych samochodow.
Roznica w cenie np Corsa/Astra/Vectra czy np miedzy wersja silnika 1.2
a 2.0, oba R4 ..
J.
-
66. Data: 2010-01-23 17:01:33
Temat: Re: SUV
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Fri, 22 Jan 2010 15:22:54 +0100, cztery napisał(a):
>>> Poprzedni model w ogole nie podobal mi sie wizualnie, wiec nie bralem go
>>> pod
>>> uwage przy zakupie auta.
>> Ten po liftingu? Bo szczerze mówiąc, to ja na pierwszy rzut oka nie
>> odróżniam C5 II od C5 III
>> - tzn. wiem że się różnią, ale nie jest to tak
>> drastyczna różnica jak między pierwszą C5 a tą odświeżoną wersją (pierwsza
>> C5 też mi się nie podoba)...
> Nie wiem o ktorych wersjach mowisz.
> Dla mnie generalnie sa dwie cytryny C5. Pierwsza produkowana do bodajze
> konca 2008 roku i nowa, ktora teraz mozna kupic w salonie.
> Jest jeszcze jakas trzecia ?
No dobra, modele są dwa - przed 2008 i od 2008. Ale ta pierwsza w 2004 miała
solidny lifting który bardzo odświeżył wygląd dzięki czemu auto w końcu
zaczęło być ładne ;)
>>> wyposazonego 2.2 HDI. Co prawda rocznik 2009 ale moim zdaniem za takie
>>> auto to bardzo dobra cena.
>> No, ale jeśli mowa o 2.2hdi to już sama różnica między 2.0 a 2.2 to jakieś
>> 20kpln :)
> Cennikowo. Z tego co kojarze to podobnie wyposazeniowo do jego 2.2 wersja
> 2.0 kosztowala chyba 7 tysiecy mniej.
No, może faktycznie ze zniżkami tak było - w Citroenie cenniki to są chyba
tylko po to by odstraszać potencjalnych klientów :)
>> dodatkowych 40KM :) Natomiast przy zakupie wyszło coś koło 85kpln, podczas
>> gdy "nowa octavia" o porównywalnym (ale gorszym) wyposażeniu i z podobnym
>> silnikiem kosztowała chyba 93kpln ;)
> Pisze o cenach koncowych. Cennikowo moj RS kosztowal kolo 100kzl, ale po
> znizkach, targach :-) negocjacjach i wzieciu tego co gdzies w Polsce bylo na
> placu wyszlo 86kzl.
Może ja się gorzej targuję (no dobra, w skodzie się nie targowałem - nie
zależało mi ;) ale nawet po wstępnych zniżkach octavia wychodziła cenowo
podobnie do lepiej wyposażonego C5 :)
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
-
67. Data: 2010-01-23 17:05:39
Temat: Re: SUV
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Fri, 22 Jan 2010 22:06:19 +0100, J.F napisał(a):
> On Fri, 22 Jan 2010 10:33:37 +0000 (UTC), Jacek Osiecki wrote:
>>Dnia Thu, 21 Jan 2010 22:42:00 +0100, J.F napisał(a):
>>> Inna sprawa ze zupelnie nie rozumiem dlaczego roznice w kosztach
>>> produkcji roznych rozmiarow mialyby byc adekwatne do roznic w salonach
>>>:-) Stal jest tania, farba i szklo tez..
>>No i pewnie o to właśnie chodzi - że w produkcji SUV kosztuje niewiele
>>więcej od jakiegoś wypierdka z silnikiem od kosiarki, a w salonie inkasuje
>>się za niego o połowę albo i 2x więcej :)
> Ale to nie dotyczy tylko SUV, ale tez zwyklych samochodow.
> Roznica w cenie np Corsa/Astra/Vectra czy np miedzy wersja silnika 1.2
> a 2.0, oba R4 ..
Ale pewnie rzecz w tym że SUVy się sprzedawały lepiej niż duże auta wyższej
klasy - mimo wszystko tańsze od nich, mające zauważalne zalety w porównaniu
z "maluchami... A teraz nagle nagonka "ekologów" i piętnowania jeżdżenia
SUVami w połączeniu z kryzysem pewnie pogorszyły znacząco wyniki.
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
-
68. Data: 2010-01-23 17:07:54
Temat: Re: SUV
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Fri, 22 Jan 2010 15:19:56 +0100, Brzezi napisał(a):
> pią, 22 sty 2010 o 15:17 GMT, Brzezi napisał(a):
>> pią, 22 sty 2010 o 14:48 GMT, Przemek V napisał(a):
>>> Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
>>>> Mondeo jak najbardziej ma, 407/A4 - nie wiem.
>>> A4 w wersji hatchback to A5.
>> A5 to jest coupe
> Od niedawna dopiero jest A5 Sportback, ale to nie hatchback, tylko liftback
No dobra, niech będzie - chodzi o liftbacki, bo pomijając vel satis to w
wyższej (czy tam średniej, jak kto woli) klasie hatchbacków nie ma :)
Generalnie - miałem na myśli że bardzo złym pomysłem było zrezygnowanie
z wersji liftback w nowym C5.
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
-
69. Data: 2010-01-23 18:54:21
Temat: Re: SUV
Od: JAM <j...@y...com>
On Jan 21, 4:44 pm, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Thu, 21 Jan 2010 08:52:56 -0800 (PST), JAM wrote:
> >On Jan 20, 8:48 am, "Jan Kowalski" <K...@n...pl> wrote:
> >> Uzytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisal w
wiadomoscinews:hj70st$ipt$1@news.onet.pl...
> >> > Z drugiej strony .. male to, ciasne, za duzo pali, parkowac klopot
> >> Raczej duze na zewnatrz i ciasne wewnatrz.
>
> >Nie wszystkie sa takie ciasne. jest kilka SUV o rozmiarach i ergonomi
> >wnetrza przewyzszajacej sporo najlepsze osobowe. Na przyklad Lexus
> >LX10, Toyota Sequoia czy Nissan Armada o amerykanskich nie
> >wspominajac.
>
> Miedzy Atlantykiem a Bugiem ich nie sprzedaja [chyba] :-(
>
> Poza tym ja patrze inaczej .. da sie do nich wsadzic dwumetrowe narty,
> cztery plecaki i wygodnie pojechac w 4 osoby ?
>
> J.
Absolutnie. To sa naprawde duze samochody.
JAM
http://marchel.home.comcast.net/~marchel/
-
70. Data: 2010-01-23 19:19:35
Temat: Re: SUV
Od: JAM <j...@y...com>
On Jan 21, 4:42 pm, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>
> Czekaj Jacku czekaj ... skoro te maluchy tak sie nie oplacaja, to po
> cholere je robic ? przestac, nie bedzie malych, to ludzie kupia duze,
> a na tych sie przeciez wiecej zarobi :-)
Jest wiele przyczyn, dlaczego sie produkuje cala game pojazdow roznych
pojazdow nawet gdy niektore z nich przynosza przez pewien czas straty.
Male samochody przyciagaja klienta. Czesto przywiazuja mlodych ludzi
do marki, tak, ze gdy zaczna zarabiac wiecej, to kupia wiekszy pojazd
tej samej marki. CAFE w USA wymaga aby firma sprzedawala male
samochody obok duzych. Straty moga byc tylko w niektorych latach, w
innych moze byc zysk. Ocenia sie ze na malym samochodzie w USA koncern
amerykanski lub japonski zarabia rzedu $200 od sprzedanej sztuki. Na
duzym SUV lub pick-up to jest suma rzedu $5000 do $10000. Wystarczy
wiec maly kryzys (co w USA trwa juz tak z 9 lat) gdzie trzeba do
samochodu dolozyc upusty aby maly zaczal przynosic straty a duzy truck
nadal produkuje zyski. Przerwanie produkcji samochodu natychmiast
przyniesie duzo wieksze straty. Po pierwsze trzeba wtedy albo zamknac
i zwolnic ludzi albo przestroic fabryke. Oba te manewry kosztuja
olbrzymie pieniadze. Rezygnujac z malych pojazdow dany producent
eliminuje sie tez z szans na bycie koncernem globalnym. Poza USA duze
samochody sie nie sprzedaja. Jezeli firma ma ochote przetrwac, to musi
byc globalna i liczyc na to, ze kryzys kiedys minie i bedzie posiadac
male samochody aby obsadzic rynki. Zreszta przemysl samochodowy to nie
jest jedyny przemysl, w ktorym przez lata produkuje sie cos co
przynosi straty aby potem sobie to odbic w latach prosperity. Tego
wymaga nowoczesny dojrzaly konkurencyjnie rynek. gdzie zyski sa
minimalne i nie zawsze udaje sie za kazdym razem trafic w dziesiatke.
> A moze w Korei i Japonii potrafi pokryc koszta ?
> I we Fiacie, i w VW ...
VW sprzedaje w calym USA ponizej 200,000 pojazdow rocznie. To tyle co
kot naplakal. Ich samochody sa za drogie jak na swoje rozmiary. Cena
jaka VW zada, prawdopodobnie przynosi im maly zysk w USA ale nie maja
szans na zwiekszenie sprzedazy. Bazuja na waskim gronie ludzi, dla
ktorych posiadanie danego produktu VW jest warte przeplacenia sporo w
danej klasie. Dodaj do tego tania sile robocza w Meksyku. Fiat wogole
nie sprzedaje w USA. Pamietaj, ze maly samochod , ktory w EU kosztuje
$30000, w USA sprzedaje sie najwyzej za $20000 i jest doskonale
wyposazony. To co w EU moze przyniesc duzy zysk, w USA albo przyniesie
minimalny zysk albo straty. BMW ani Mercedes wogole nie sprzedaje
swoich najanszych modeli w USA. Innych firm EU na tutejszym rynku nie
ma. Koreanczycy nadal maja tania sile robocza. Japonczycy natomiast
odbijaja sobie na wiekszych samochodach i obecnie na cenie wyjsciowej.
Dzieki reputacji potrafia zadac okolo $1000 wiecej za produkt o
podobnym wyposazeniu i klasie.
> Inna sprawa ze zupelnie nie rozumiem dlaczego roznice w kosztach
> produkcji roznych rozmiarow mialyby byc adekwatne do roznic w salonach
> :-) Stal jest tania, farba i szklo tez..
No wlasnie. Dlatego na SUV sa zyski duze a na malych pojazdach albo
male albo wcale. Za duzego SUV palci sie sporo wiecej niz za maly
samochod i stad kolosalny zysk.
> >To jeden z
> >powodow, dla ktorych na przyklad oddzial Opel od prawie 10 lat nie
> >przyniosi GM zysku lecz straty siegajace kilkuset milionow USD kazdego
> >roku.
>
> Przynosi straty GM czy sobie ? Ksiegowosc w koncernach bywa
> skomplikowana :-)
Nie ulega watpliwosci. Kreatywna ksiegowosc to rzecz nie nowa. Ale
Opel nidgy nie byl tanim oddzialem GM a Saab to juz sam widzisz :-)
>
> J.
JAM
http://marchel.home.comcast.net/~marchel/