-
61. Data: 2011-02-22 12:05:41
Temat: Re: [SPAM] megrims nadal sprzedaje swoją zabawkę
Od: "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl>
W dniu 2011-02-22 11:17, Cavallino pisze:
>
> O MB czy BMW (a zresztą o każdym aucie premium) tego nie można
> powiedzieć - ot zwykły, mocny, ale jeszcze bardziej mocno przepłacony
> wózek.
> Zresztą to ostatnie dotyczy każdej wersji, im droższa tym bardziej.
Nie zgodzę się, mimo wszystko jest różnica w jakości, pomiędzy takim MB
a np. VW Scirocco... cena jakiś wymiar ma, oczywiście wartość mieszkania
to jak dla mnie za dużo :)
-
62. Data: 2011-02-22 12:11:09
Temat: Re: [SPAM] megrims nadal sprzedaje swoją zabawkę
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl> napisał w wiadomości
news:4d639886$0$2437$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2011-02-22 11:17, Cavallino pisze:
>
>>
>> O MB czy BMW (a zresztą o każdym aucie premium) tego nie można
>> powiedzieć - ot zwykły, mocny, ale jeszcze bardziej mocno przepłacony
>> wózek.
>> Zresztą to ostatnie dotyczy każdej wersji, im droższa tym bardziej.
>
> Nie zgodzę się, mimo wszystko jest różnica w jakości, pomiędzy takim MB a
> np. VW Scirocco...
Np. dwukrotna?
IMO hot-hatch, czy podobne cenowo coupe na bazie kompaktu i w podobnej cenie
ma sens, limuzyna w stylu AMG czy M5, zbliżająca się ceną do
supersamochodu - żadnego.
-
63. Data: 2011-02-22 12:12:24
Temat: Re: [SPAM] megrims nadal sprzedaje swoją zabawkę
Od: to <t...@a...xyz>
begin Cavallino
> Nauczyli mnie tego na studiach, dobre naście lat temu, od tego czasu
> wielokrotnie zrozumiałem jak ona działa w warunkach gospodarki rynkowej.
> I co gorsza dla sprzedających - naprawdę działa..
No właśnie nie do końca zrozumiałeś, bo jakoś nie ogarniasz, ze miejsce
gdzie można łatwo ocenić wartość sida niekoniecznie jest też miejscem,
gdzie można łatwo ocenić wartość nietypowego auta.
Analogicznie nie poznasz raczej rzeczywistej wartości swoich antyków
próbując je sprzedać na pobliskim bazarze.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
64. Data: 2011-02-22 12:15:05
Temat: Re: [SPAM] megrims nadal sprzedaje swoją zabawkę
Od: "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl>
W dniu 2011-02-21 21:55, megrims pisze:
> http://otomoto.pl/mercedes-benz-c-63-amg-salon-polsk
a-C17502506.html
Ile kosztuje PCC od tego przy zakupie ;-) ?
-
65. Data: 2011-02-22 12:15:28
Temat: Re: [SPAM] megrims nadal sprzedaje swoją zabawkę
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości news:
> jakoś nie ogarniasz, ze miejsce
> gdzie można łatwo ocenić wartość sida niekoniecznie jest też miejscem,
> gdzie można łatwo ocenić wartość nietypowego auta.
Nie - to Ty sobie założyłeś, że ktoś kto chce kupić taki wózek nie sprawdza
RÓWNIEŻ otomoto, ani nie używa googla.
Co jest IMO bzdurne.
Bo niby jaki ma wybór - biegać po komisach i liczyć, że trafi akurat takie
cuś?
-
66. Data: 2011-02-22 12:31:57
Temat: Re: [SPAM] megrims nadal sprzedaje swoją zabawkę
Od: "Mariusz Chwalba" <m...@c...net>
On Tue, 22 Feb 2011 11:44:14 +0100, Cavallino <c...@k...pl> wrote:
>>> Rzeczywista wartość na rynku, to największa cena którą ktoś zdecyduje
>>> się zapłacić.
>>> A nie mniemanie właściciela o wartości wózka.
>>
>> Fajnie, ze nauczyłeś się formułki, ale warto byłoby, żebyś spróbował ją
>> jeszcze zrozumieć.
>
> Nauczyli mnie tego na studiach, dobre naście lat temu, od tego czasu
> wielokrotnie zrozumiałem jak ona działa w warunkach gospodarki rynkowej.
A skąd pomysł, że allegro jest tożsame z całym rynkiem?
pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba
-
67. Data: 2011-02-22 12:35:55
Temat: Re: [SPAM] megrims nadal sprzedaje swoją zabawkę
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Mariusz Chwalba" <m...@c...net> napisał w wiadomości
news:op.vraybjjua6rut4@koder...
> On Tue, 22 Feb 2011 11:44:14 +0100, Cavallino
> <c...@k...pl> wrote:
>
>>>> Rzeczywista wartość na rynku, to największa cena którą ktoś zdecyduje
>>>> się zapłacić.
>>>> A nie mniemanie właściciela o wartości wózka.
>>>
>>> Fajnie, ze nauczyłeś się formułki, ale warto byłoby, żebyś spróbował ją
>>> jeszcze zrozumieć.
>>
>> Nauczyli mnie tego na studiach, dobre naście lat temu, od tego czasu
>> wielokrotnie zrozumiałem jak ona działa w warunkach gospodarki rynkowej.
>
> A skąd pomysł, że allegro jest tożsame z całym rynkiem?
A skąd pomysł, że ja coś mówiłem o allegro?
-
68. Data: 2011-02-22 12:45:16
Temat: Re: [SPAM] megrims nadal sprzedaje swoją zabawkę
Od: "Mariusz Chwalba" <m...@c...net>
On Tue, 22 Feb 2011 12:35:55 +0100, Cavallino <c...@k...pl> wrote:
>>>>> Rzeczywista wartość na rynku, to największa cena którą ktoś zdecyduje
>>>>> się zapłacić.
>>>>> A nie mniemanie właściciela o wartości wózka.
>>>>
>>>> Fajnie, ze nauczyłeś się formułki, ale warto byłoby, żebyś spróbował ją
>>>> jeszcze zrozumieć.
>>>
>>> Nauczyli mnie tego na studiach, dobre naście lat temu, od tego czasu
>>> wielokrotnie zrozumiałem jak ona działa w warunkach gospodarki rynkowej.
>>
>> A skąd pomysł, że allegro jest tożsame z całym rynkiem?
>
> A skąd pomysł, że ja coś mówiłem o allegro?
Z <4d6375a5$0$2501$65785112@news.neostrada.pl>. I z faktu, że w tej gałęzi wątku
dyskutujemy tezę "nie opłaca się wystawić na allegro od złotówki, bo nie dostanie
się ceny auta". Między wierszami: "bo allegro to nie rynek na takie samochody, tylko
na stare trupy, złomy i kijanki".
Coś innego miałeś na myśli?
pozrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba
-
69. Data: 2011-02-22 12:46:46
Temat: Re: [SPAM] megrims nadal sprzedaje swoją zabawkę
Od: Paweł Andziak <g...@g...pl>
W dniu 22.02.2011 10:31, Tomasz Pyra pisze:
>> A może te pół ceny (ciekawe jakiej, wymarzonej?) to realna wartość, bo
>> nikt więcej nie da, zanim auta ruda nie zeżre?
>
> Niekoniecznie - po prostu ilość potencjalnych chętnych na takie auto
> jest tak mała, że nie ma pewności że w kraju w ogóle w tej chwili ktoś
> się nad takim zastanawia, a dodatkowo pytanie czy akurat będzie szukał
> na Allegro.
>
Mimo wszystko kilkanaście egzemplarzy na Allegro stoi...
--
ganda
-
70. Data: 2011-02-22 12:57:23
Temat: Re: [SPAM] megrims nadal sprzedaje swoją zabawkę
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Mariusz Chwalba" <m...@c...net> napisał w wiadomości
news:
>Między wierszami: "bo allegro to nie rynek na takie samochody, tylko
> na stare trupy, złomy i kijanki".
>
> Coś innego miałeś na myśli?
Dyskutowałem wyłącznie z tezą, że cena około 50% wartości wyznaczonej przez
właściciela nie będzie ceną rynkową i właściwą wartością auta.
To czy cenę taką uzyska się na allegro czy gdzie indziej jest drugorzędne,
żeby nie powiedzieć że nieistotne.
Może być jeszcze gorzej, bo gdy nie będzie licytacji, to można nie uzyskać
żadnej ceny.