Użytkownik "Ircys" <i...@p...pl> napisał w wiadomości
news:25e20597-9461-4811-97c9-0263f40d1a19@r31g2000vb
i.googlegroups.com...
On 25 Wrz, 20:56, "Sempiterna" <r...@a...pl> pisze...
> > Dało się? Dało!

> Fajnie to wyglada, ale kreowanie routingu na centrali ma jednak trochę
> inną filozofię.

> ** Przecież routing już jest, dorzucasz tylko numerki do paczuszki...

Sęk w tym, że właśnie nie.
Kreuje się nowy.

** BP,NMSP, to jest popierdolone... Kto to wymyślił, by centralę od dupy
strony programować (współczuję technikom z obsługi)...? Toż to
kurnawafel, na Strowgerze łatwiej zrobić...

--
"E, tam, oszukaństwo, oszukaństwo... Zwyczajna polityka!"
(C) Kazimierz Pawlak, do Kargula, o pomalowanej czarną pastą świni;
"Nie ma mocnych" - druga część tryptyku.

do góry

Sempiterna wrote:

>
> ** BP,NMSP, to jest popierdolone... Kto to wymyślił, by centralę od dupy
> strony programować (współczuję technikom z obsługi)...? Toż to
> kurnawafel, na Strowgerze łatwiej zrobić...
>

Sławku, mówienie o routingu na strowgerze jest, lekko mówiąc, eufemizmem :-)

A teraz wyciągnij sobie z szuflady pożółkły schemat WG1, karteczkę i
ołówek, i rozrysuj sobie, co by trzeba było zrobić, żeby równolegle
uruchomić wybieranie z zerem i bez :-)

M.

do góry

Użytkownik "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
napisał w wiadomości news:h9jeus$14b$1@news.onet.pl...
> Sempiterna wrote:
>
>>
>> ** BP,NMSP, to jest popierdolone... Kto to wymyślił, by centralę od
>> dupy strony programować (współczuję technikom z obsługi)...? Toż to
>> kurnawafel, na Strowgerze łatwiej zrobić...
>>
>
> Sławku, mówienie o routingu na strowgerze jest, lekko mówiąc,
> eufemizmem :-)
>
> A teraz wyciągnij sobie z szuflady pożółkły schemat WG1, karteczkę i
> ołówek, i rozrysuj sobie, co by trzeba było zrobić, żeby równolegle
> uruchomić wybieranie z zerem i bez :-)

Nic. Żadnej ingerencji w elektrykę wybieraka.
Wymagało by to jedynie dodatkowego stopnia łaczenia (spoko da sie
znaleźć), po prostu, dla wytracenia na nim tego zera, a po tym zerze
następny organ komutowałby w te same miejsca, co WG, na których
wybierało by się bezpośrednio; zetknąłem się już z czymś takim, choć w
mniejszej skali. W zasadzie dało by się prawie samym krosowaniem to
zrobić. Ostatecznie, ale to już było by mało eleganckie (i przeczyło
temu, o co mi chodzi), choć może proste w realizacji - podebrać z
poszczególnych wiązek do centrali tranzytowej (trakty TCK-30) po kilka
łączy, zrobić z nich osobną grupę, wkrosować w Strowgiego, na
tranzytówce przypisać łączu, że "tu trafia bezpośrednio po zerze",
dzięki czemu centrala wie, że należy to trochę inaczej kierować to, co
jej wpadnie. Dało się zrobić na ACMM-E10A w Łodzi (brałem udział w
przełączeniu central z miejskiej E10A na ACMME10A, jako tester, czy to
chodzi), technik nawet chyba mówił, że to nie jest jakieś specjalnie
skomplikowane (pomijając sam proces programowania E10A), da się i na S12
gdziekolwiek.
Na mojej ACMM dobicie drugiego schematu wybierania, to po prostu
założenie paru kabelków na krosownicy przelicznika, bo wiązka, kierunek,
jest już wykreowany.

--
"E, tam, oszukaństwo, oszukaństwo... Zwyczajna polityka!"
(C) Kazimierz Pawlak, do Kargula, o pomalowanej czarną pastą świni;
"Nie ma mocnych" - druga część tryptyku.

do góry

Sempiterna wrote:
>
> Użytkownik "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
> napisał w wiadomości news:h9jeus$14b$1@news.onet.pl...
>> Sempiterna wrote:
>>
>>>
>>> ** BP,NMSP, to jest popierdolone... Kto to wymyślił, by centralę od
>>> dupy strony programować (współczuję technikom z obsługi)...? Toż to
>>> kurnawafel, na Strowgerze łatwiej zrobić...
>>>
>>
>> Sławku, mówienie o routingu na strowgerze jest, lekko mówiąc,
>> eufemizmem :-)
>>
>> A teraz wyciągnij sobie z szuflady pożółkły schemat WG1, karteczkę i
>> ołówek, i rozrysuj sobie, co by trzeba było zrobić, żeby równolegle
>> uruchomić wybieranie z zerem i bez :-)
>
> Nic. Żadnej ingerencji w elektrykę wybieraka.
> Wymagało by to jedynie dodatkowego stopnia łaczenia (spoko da sie
> znaleźć), po prostu, dla wytracenia na nim tego zera, a po tym zerze
> następny organ komutowałby w te same miejsca, co WG, na których
> wybierało by się bezpośrednio; zetknąłem się już z czymś takim, choć w
> mniejszej skali. W zasadzie dało by się prawie samym krosowaniem to
> zrobić.

Niezupełnie, Sławku. Ten "dodatkowy" stopień już istnieje. Rzeczywiście,
wystarcza krosowanie, ale na dwóch stopniach wybierania. Czyli, w
praktyce, przekrosowanie wszystkich stopni łączenia, za wyjątkiem tych,
które służą do komutacji połączenia lokalnego.

Ostatecznie, ale to już było by mało eleganckie (i przeczyło
> temu, o co mi chodzi), choć może proste w realizacji - podebrać z
> poszczególnych wiązek do centrali tranzytowej (trakty TCK-30) po kilka
> łączy, zrobić z nich osobną grupę, wkrosować w Strowgiego, na
> tranzytówce przypisać łączu, że "tu trafia bezpośrednio po zerze",
> dzięki czemu centrala wie, że należy to trochę inaczej kierować to, co
> jej wpadnie.


Gdzie w technologii strowgerowej miałeś centralę tranzytową? Jak szaleć,
to szaleć :-)


> Na mojej ACMM dobicie drugiego schematu wybierania, to po prostu
> założenie paru kabelków na krosownicy przelicznika, bo wiązka, kierunek,
> jest już wykreowany.
>

Na współczesnych centralach też jest to "po prostu dopisanie paru
kierunków", zresztą prawdopodobnie tyle samo, co na przeliczniku :-)

M.

do góry

Ircys
......
> Uśmiałem się z wyrażenia "terminal analogowy" :)


RE: Oh to tylko kolejny powiew pszenno-buraczanej przaśnej świeżości.
Nie jest tajemnicą,że terminale sieci PSTN dzielą się na analogowe i ISDN !!!
Polecam np EG 201973

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

On 28 Wrz, 11:45, d...@o...pl wrote:
> > Uśmiałem się z wyrażenia "terminal analogowy" :)

> RE: Oh to tylko kolejny powiew pszenno-buraczanej przaśnej świeżości.

Nawet nie licz eska na to, że zniżę się do Twojego poziomu
wdając się w głupawą dyskusję.
Bez odbioru

Ircys

do góry