-
71. Data: 2022-07-15 15:05:31
Temat: Re: Rynek pracy STM32
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
Grzegorz Niemirowski <g...@g...net> wrote:
> Aaaa, więc to Ty jesteś :)
W Usenecie nie ma nowych osób, najwyżej nowe ksywki ;)
> Myślę, że heby ma rację. Najważniejsze, żeby oferty spływały, więc zgadzać
> muszą się umiejętności i mniej więcej historia zatrudnienia. Ostatecznie
> nawet nie musisz odpowiadać na te oferty przez LinkedIn i tłumaczyć, że
> Arnold nie nazywa się Arnold. Przysyłane oferty i tak zwykle wiszą
> równolegle na innych portalach, więc LI można traktować jedynie jako taki
> agregator, a kontaktować się z HR innymi drogami.
No to jest jakiś pomysł...
--
Na egzaminie z logiki profesor slucha studenta i slucha.W koncu, po
jakiejs chwili kladzie się na podlodze.
- Wie pan, co ja robie ? - pyta studenta.
- Nie.
- Znizam się do panskiego poziomu.
-
72. Data: 2022-07-15 15:06:54
Temat: Re: Rynek pracy STM32
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
heby <h...@p...onet.pl> wrote:
> Mam na LI informacje, że w powaznych sprawach proszę o kontaktmailem i
> mam ten mail podany jawnie od razu na początku opisu.
>
> Dla HR to jednak za wysoki poziom intelektualny. Do tej pory miałem na
> kilkadziesiąt konaktów HR tylko dwa przez maila.
Bo im się nie chce. Lecą na ilość, nawet nie czytają.
--
- Czyli zawsze byłaś cicha, grzeczna, słuchałaś poleceń, na wszystko się
zgadzałaś i nigdy nie denerwowałaś?
- Tak, Mikołaju.
- W takim razie dostaniesz prezent.
- Wow! Co jest w środku?
- Pakiet zaburzeń psychicznych na całe życie.
-
73. Data: 2022-07-15 15:12:05
Temat: Re: Rynek pracy STM32
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
stary grzyb <s...@o...pl> wrote:
> Warto też kupić jakiś STMowy kit (np. któryś Discovery - sam mam kilka,
> do różnych rdzeni) - kosztują niewiele, a bardzo ułatwiają testowanie
> stopniowo nabywanej wiedzy.
Raczej myślałem o Nucleo, i sobie wtedy podłączę to czego będę
potrzebował. To i tak tylko na początek, bo pewnie prędzej czy później
przyjdzie moment, że kupię osobny programator ST-Link i spróbuję przejść
w kolejnych hobbystycznych projektach na STM32 (tak mi się najszybciej
uczy -- mam konkretne zadanie do rozwiązania i drążę, aż osiągnę
zamierzone efekty).
> Środowisko darmowe (STM32CubeIDE), podobnie jak (trochę "koślawy")
> program do podglądu zmiennych (STM32CubeMonitor).
Tak, STM32CubeIDE już mam. Kobyła, ale działa, pusty program się
skompilował.
--
Mówi zięć do teściowej:
- Gdzie mama jedzie?
- Na cmentarz.
- A kto rower przyprowadzi ??!!
-
74. Data: 2022-07-15 15:18:56
Temat: Re: Rynek pracy STM32
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid> wrote:
>> - mini-laptop (EEE PC 701) do zabierania w teren
>
> Widzisz - zapomniałem - mam przecież też EEE PC ale 9". Leży na półce
> i się kurzy. Miał służyć do programowania alarmów ale nic z tego nie
> wyszło.
W terenie?
>> - czytnik ebooków
>
> Nie potrafię się przekonać - za mały ekran na moje kaprawe oczy.
Można powiększyć czcionkę, zresztą może są w różnych rozmiarach (ja mam
faktycznie mały, normalny Kindle). Na kaprawe oczy właśnie powinien być
super, bo ma świetny kontrast i cieszy się, gdy pada na niego światło (i
np. w kolorowych LCD już wtedy nic nie widać).
>> - mini-komputer (thin client) przy biurku "elektronicznym" (do
>
> Moje biurko dzielę pomiędzy pracę a elektronikę ale od lat część
> elektroniczna zawalona papierami :(
Ja zrobiłem inaczej. Mam dwa biurka obok siebie, przedzielone ścianką
(płyta drewniana), do której jest przyczepiony regał z małymi / często
używanymi elementami (inne są w pudłach na regałach pod ścianą), a do
niego różne inne rzeczy (wieszak na frezarkę, na pistolet od kompresora
i komplet wierteł). W teorii jedno biurko jest do elektroniki a drugie do
pracy przy komputerze. W praktyce są na nich różne rzeczy, których być na
nich nie powinno, ale są tylko "na chwilę". Czasem sprzątam lepiej lub
gorzej. I tak jest o niebo lepiej, niż było.
>> A to tylko w domu... w pracy mam drugi, trochę prostszy ekosystem, a na
>
> Paca w domu redukuje ilość koniecznego sprzętu :)
Ja pracuję z domu, ale ekosystem mam w biurze, bo jakoś w trakcie pandemii
to zostawiłem i tak już zostało. Mam do tego zdalny dostęp, więc nie
ruszam, bo używam.
>> działce ekosystem dopiero się tworzy
>
> A ogród mam pod oknem :)
Zazdroszczę. Kiedyś tak będzie :)
--
Profesor przerywa wyklad i zwraca się do studentow siedzacy w ostatnim
rzedzie:
- Kategorycznie zabraniam rozwiazywania krzyzowek podczas moich
wykladow!!
Na to ktos z sali:
- Czy na tle rebusow ma pan podobne kompleksy?
-
75. Data: 2022-07-15 15:20:02
Temat: Re: Rynek pracy STM32
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid> wrote:
> Nie było sensu pracować w biurze, bo to była codzienna walka o
> przetrwanie do 16:00.
Jakbym czytał siebie...
Mi się najlepiej pracuje i myśli w nocy, tylko dziewczyna mówi (a ja się
z nią zgadzam), że przez to żyjemy tak naprawdę osobno :(
--
Profesor przerywa wyklad i zwraca się do studentow siedzacy w ostatnim
rzedzie:
- Kategorycznie zabraniam rozwiazywania krzyzowek podczas moich
wykladow!!
Na to ktos z sali:
- Czy na tle rebusow ma pan podobne kompleksy?
-
76. Data: 2022-07-15 15:22:26
Temat: Re: Rynek pracy STM32
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
Dawid Rutkowski <d...@w...pl> wrote:
> S3Trio64V+ leży za plecami w płycie z pentium mmx 166MHz - jakiś czas
> temu odkryłem w zastawionym rogu pokoju w robocie - a przez wiele lat
> się zastanawiałem, co ja z tą płytą zrobiłem...
U mnie w piwnicy. W ogóle w piwnicy mam spore muzeum komputerów. Trzeba
będzie kiedyś w końcu coś z tym zrobić.
> Herculesa zawsze chciałem mieć jeszcze w czasach 386, żeby na tym
> niedorobionym DOSie zrobić konfigurację 2-monitorową.
Ja właśnie tak miałem. Wygodne... choć nawet nie w jednym procencie tak
wygodne, jak współczesne rozwiązania dual-head.
--
- Zajączku, dlaczego masz takie krótkie uszy?
- Bo jestem romantyczny.
- Nie rozumiem.
- Wczoraj siedziałem na lace i słuchałem śpiewu słowika. Tak się
zasłuchałem, ze nie usłyszałem kosiarki...
-
77. Data: 2022-07-15 15:26:49
Temat: Re: Rynek pracy STM32
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
Piotr Gałka <p...@c...pl> wrote:
> Potem potrzebowaliśmy zrobić ich tester produkcyjny i to jego płytkę
> projektowałem już na naszym komputerze (bez HDD było taniej) pod
> RacalRedac-iem. Dlatego sądzę, że było to w 1989 lub 1990r.
Ja, gdy dostałem pierwszego PC jakoś w wieku 10-11 lat, miałem trzy
dyskietki -- startową (bo PC nie miał HDD, bootował się z dyskietki i
wrzucał command.com do ramdysku), AutoTrax i jakąś grę. Szybko nauczyłem
się AutoTraxa i tak mi zostało do dziś. Nigdy nie czułem potrzeby zmiany
programu do PCB na inny.
--
Pan Buszek (wozny w domu studenckim "Zaczek" w Krakowie) mawial co
nastepuje:
Studentki zglosily zepsute umywalki. Pan Buszek przez radiowezel:
- Panie ktore maja zatkane, niech zejda na dol. Ten facet juz czeka.
-
78. Data: 2022-07-15 15:29:06
Temat: Re: Rynek pracy STM32
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Arnold,
Friday, July 15, 2022, 3:22:26 PM, you wrote:
>> S3Trio64V+ leży za plecami w płycie z pentium mmx 166MHz - jakiś czas
>> temu odkryłem w zastawionym rogu pokoju w robocie - a przez wiele lat
>> się zastanawiałem, co ja z tą płytą zrobiłem...
> U mnie w piwnicy. W ogóle w piwnicy mam spore muzeum komputerów. Trzeba
> będzie kiedyś w końcu coś z tym zrobić.
Ja przekazałem do Muzeum Historii Komputerów i Informatyki w
Katowicach. Zarówno sprzęt jak i czasopisma.
[...]
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
79. Data: 2022-07-15 15:30:13
Temat: Re: Rynek pracy STM32
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 15/07/2022 15:20, Arnold Ziffel wrote:
> Mi się najlepiej pracuje i myśli w nocy
Wiele *duzych* korpo ma bardzo swobodne podejście do czasu pracy. Nie ma
nic dziwnego, że masz rozmowę z kierownikiem o 23:00 bo kierownik w
Kaliforni. Albo że masz rozmowę o 5 rano, bo współpracownik w Indiach.
Albo masz rozmowę ad-hoc z klientem z Australii o godzinie o której
lepiej nie wspominać.
W efekcie korpo przymykają oko na godziny pracy. Zakładają, że jeśli
masz ciekawe zagadnienie, to poświęcisz nawet więcej czasu niż wynika z
kontraktu i podobno tak właśnie jest statystycznie.
Chcesz dzieciaka podrzucić do szkoły? Spoko. Nikomu to nie przeszkadza.
Wczoraj pracowałem do 1 w nocy. Bo tylko tak mogłem z kimś wyjasnić
problemy F2F. Czy to źle? Nie, mi też się najlepiej myśli wieczorami.
Nie traktuje tego jako złe zachowanie, wbrew bredzeniu teoretyków od
prawa pracy w przyciasnych garniturach. Mogę pracować tak, jak uważam za
stosowne.
Może więc jednak większe korpo. Czyli EDA.
Małe firmy ciągle januszują, śledzą, pilnują minut tajnymi apliakcjami,
zaganiają ludzi kijem do budynku i nie pojmują, że nastapiła cicha
rewolucja. Niektóre pojmują, ale niewiele.
-
80. Data: 2022-07-15 15:33:20
Temat: Re: Rynek pracy STM32
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
Piotr Wyderski <b...@p...com> wrote:
> Dla mnie to była sprawa krytyczna. Tak krytyczna, że byłem gotów
> poświęcić całkiem dobrą pracę, jeżeli nie da się przełączyć na
> stabilniejszą walutę, w tym przypadku GBP. I to zrobiłem, nie zwracając
> uwagi na pozytywne nastawienie do niej, sentymenty i próby zatrzymania.
Nie dziwię się.
Jak to w praktyce wygląda? Masz konto walutowe w polskim banku? Dostajesz
pensję i przewalutowujesz część na PLN (bo przecież żyjąc w PL masz różne
opłaty w PLN, zakupy też robisz w PLN) a reszta zostaje na oszczędności w
GBP?
>> Jak szukałeś?
>
> Nigdy nie szukałem pracy, więc nie doradzę, jak to się robi. Zawsze
> przychodził ktoś z propozycją, okazywała się ciekawa albo nie. W tym
> przypadku był to pracujący już tam kolega.
Ja szukałem raz, ale szybko poszło (pozostałe firmy znalazły mnie same,
zresztą pierwsza praca była przez Usenet -- ktoś, kto widział moje posty
na jednej grupie, odezwał się z pytaniem, czy nie chciałbym u nich
pracować).
>> Co dokładnie robisz, i co oni robią?
>
> Pomagam zrobić najszybszą cloudową bazę danych na świecie. Co implikuje
> równoległość na wszystkich poziomach: wiele maszyn, wiele rdzeni, wiele
> równoległych jednostek arytmetyczno-logicznych (SIMD). Fajny koktajl
> wyczynowej algorytmiki i programowania w asemblerze, bo kompilator nie
> potrafi zrobić wektorowo potrzebnych cudów.
Brzmi ciekawie, ale nie brakuje ci pracy bliżej elektroniki?
--
Uciekają zające przez Bug do Polski. Jeden z naszych zajęcy łapie
uciekiniera i pyta o powód. Tamten odpowiada:
- A bo u nas obcinają zającom trzecie ucho!
- No jakże! Przecież zające maja tylko dwoje uszu!?
- Zgoda, my to wiemy, ale oni najpierw obcinają, a potem liczą!