-
141. Data: 2016-12-18 19:17:18
Temat: Re: Rutynowa kontrola trzeźwości...
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>
W dniu 18.12.2016 o 16:32, Sebastian Biały pisze:
> On 2016-12-18 14:53, Wiesiaczek wrote:
>>> Zmienia percpecję rzeczywostości. Drzewo może okazać się bardzo miękkie,
>>> a samochód z przeciwka zrobiony z poduszek.
>> Bzdury. Paliłeś?
>
> Nie. Ale jeden z moich studentów przytulał się do myszki az w końcu
> usnął. Inny zaś pół zajęć nie mógł się nadziwić jakie mięsiste kolory ma
> jego monitor.
>
Z monitorem to fakt, kolory się poprawiają.
Ech... Bo nie zna życia kto nie śmigał za fajansem... ;)
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
-
142. Data: 2016-12-18 19:35:28
Temat: Re: Rutynowa kontrola trzeźwości...
Od: Trybun <c...@j...ru>
W dniu 2016-12-18 o 10:23, Sebastian Biały pisze:
> On 2016-12-18 10:15, Trybun wrote:
>> A podobno każdy człowiek to indywidualność, podobno natura wyposażyła
>> każdą jednostkę ludzką w organ zdolny do samodzielnego postrzegania
>> rzeczywistości.
>
> Nie. Postrzeganie zachowania nawalonego człowieka przez nawalonego
> człowieka (tego samego) nie ma nic wspólnego z wyciąganiem
> jakichkolwiek wniosków.
Trzeba samemu praktykować i dopiero zabierać w tej kwestii głos.
>
>> A jak na razie widać że w kwestii alkoholizmu abstynenci
>> mają najwięcej do powiedzenia
>
> Podobnie jak zdrowi psychicznie mają więcej do powiedzenia w kwestii
> urojeń schizofreników niż sami schizofrenicy. Przywyczaj się do myśli
> że norma nie jest po stronie patlogii, nawet jesli ona jest powszechna.
Co tu jest patologią? Chyba tylko to że jakiś nawiedzony dureń z fobiami
znajduje posłuch u co poniektórych, i którzy na dodatek są nawet gotowi
wybierać go na swojego przewodnika życiowego .
>
>> , w naukach wychowywania dzieci prym
>> wiedzie Jarek K i bezdzietne stare panny
>
> Na których to pijaczki ze sklepu głosowaly najczęsciej.
Tylko dureń bez względu na to pijak czy abstynent idzie na te ich
głosowania. Co to za "wybory" bez prawa głosu na "NIE".
>
>> poucza ojca jak się robi dzieci.. Dlaczego normalni ludzie dają posłuch
>> tym kreatorom fałszywej rzeczywistości, jakie pranie mózgu trzeba
>> przejść aby stawać po stronie tych którzy dyktują innym swoje
>> dyktatorskie metody...
>
> Słusznie. Po h. zakładać że istnieją madrzejśli ludzie niż JA. Władza
> w ręce nawalonego ludu! Precz z matematyką! Naukowcy do gazu!
Głupoty prawisz kolego, mądrych nigdy nie zaszkodzi słuchać.. warunek -
muszą być naprawdę mądrzy.
>
>> A tak ogólnie to dyskusja mocno zboczyła od sedna tematu. - a więc
>> jeszcze raz - stanowcze NIE dla "rutynowych kontroli" policji, NIE dla
>> zaczepiania ludzi którzy niczym sobie nie zasłużyli aby jakiś nawiedzony
>> wariat* ich na środku drogi poddawał jakimś upokarzającym czynnościom.
>
> Stanowcze NIE dla przygłupów pijących i siadających za kółkiem.
>
Dla przygłupów tak, zwłaszcza dla tych nie mających umiaru, dla tych co
to małpiego rozumu dostają nie mając kagańca na na twarzy,.
-
143. Data: 2016-12-18 19:36:05
Temat: Re: Rutynowa kontrola trzeźwości... TAK.
Od: Trybun <c...@j...ru>
W dniu 2016-12-18 o 14:12, Sebastian Biały pisze:
> On 2016-12-18 13:47, Wiesiaczek wrote:
>> Polska jest krajem o największych restrykcjach, kontroli i inwigilacji w
>> świecie.
>
> Nie, takim krajem jest np. Korea Północna
>
>
O, znawca tematu! Że zapytam - byłeś w Korei Płn, albo chociaż
rozmawiałeś z mieszkańcami na ten temat? Ja rozmawiałem, wypiłem z nimi
w Budapeszcie chyba z beczkę wódki.. Różnisz się od nich znacznie w
ocenie sytuacji panującej w tym kraju.
-
144. Data: 2016-12-18 19:36:44
Temat: Re: Rutynowa kontrola trzeźwości...
Od: Trybun <c...@j...ru>
W dniu 2016-12-18 o 10:13, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Fri, 16 Dec 2016 09:52:02 +0100, Trybun napisał(a):
>
>> jakimś upokarzającym czynnościom,
> Doprawdy, dziwne rzeczy cię upokarzają :) Chłopaki starają się usunąć ci
> z drogi pijanych gości a ty narzekasz?
A więc niech zatrzymują i popoddają czynnościom tylko tych którzy dają
im powód.
-
145. Data: 2016-12-18 19:40:02
Temat: Re: Rutynowa kontrola trzeźwości...
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 18-12-2016 o 19:35, Trybun pisze:
> W dniu 2016-12-18 o 10:23, Sebastian Biały pisze:
>> On 2016-12-18 10:15, Trybun wrote:
>>> A podobno każdy człowiek to indywidualność, podobno natura wyposażyła
>>> każdą jednostkę ludzką w organ zdolny do samodzielnego postrzegania
>>> rzeczywistości.
>>
>> Nie. Postrzeganie zachowania nawalonego człowieka przez nawalonego
>> człowieka (tego samego) nie ma nic wspólnego z wyciąganiem
>> jakichkolwiek wniosków.
>
> Trzeba samemu praktykować
W sensie że jest jakiś obowiązek bycia bezmózgim ochlejem?
-
146. Data: 2016-12-18 19:43:46
Temat: Re: Rutynowa kontrola trzeźwości...
Od: Trybun <c...@j...ru>
W dniu 2016-12-18 o 18:38, Irokez pisze:
> W dniu 2016-12-16 o 09:52, Trybun pisze:
>>
>> Na jakim złodzieju..? Nie każdy do tego stopnia już zbydlęciał że bez
>> mrugnięcia okiem będzie poddawał się jakimś upokarzającym czynnościom,
>> służącym w praktyce tylko temu żeby policjant miał się czym wykazać że
>> na patrolu nie śpi.
>
>
> Akurat tutaj uważam, że poziom zbydlęcenia polskiego społeczeństwa
> jest tak potężny, że kontrole trzeźwości powinny być bez mrugnięcia
> okiem przeprowadzane rutynowo.
> "Bo co kur.wa, ja po 3 piwach nie pojadę?"
> No i tak mamy statystyki w święta w tysiącach na jeden dzień.
> A to pewnie tylko 1% tych złapanych.
>
> W Polskim społeczeństwie, Polskim państwie test nie jest dla mnie
> upokarzający. Jest koniecznością.
>
> Popatrz sobie jak się jeździ we Francji na autostradzie gdzie masz
> limit 130km/h a jak się jeździ w Polsce. Tam na odcinku 250km tylko 4
> auta mnie wyprzedziły.
>
> Polska jeszcze nie dorosła do cywilizowanych krajów, to gorzej jak
> trzeci świat, a teraz będzie jeszcze dyktatura jednego gościa.
>
>
Chyba masz na myśli polskie władze, to oni sprowadzają sytuacje do tego
że czują się być pasterzami bezmyślnego bydła.
No i w tym rzecz - tych co dają powód zatrzymywać i karać nawet z całą
bezwzględnością. Ale ode mnie gdy jadę swoim pasem i nie przekraczam w
żaden sposób przepisów, i nie mają innego uzasadnionego polecenia do
zatrzymania - wara im.
Do terrorystycznych praktyk należałoby także zaliczyć rutynowe
zatrzymywanie po nocach aut do kontroli, na tym niby ma polegać walka ze
złodziejami? W pobliskim miasteczku niedawno o mało nie zabili młodej
"babki" w ciąży. Nie zauważyła że ją zatrzymują i odjechała, c i zaczęli
ją gonić, a ona myśląc że to jacyś bandyci ja gonią - zaczęła uciekać.
Skończyło sie szpitalem i kasacją nowiutkiego A4.
-
147. Data: 2016-12-18 20:27:05
Temat: Re: Rutynowa ...
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Abece"
>
>> Co za różnica jak mocno był pijany ?
>> Dlaczego uważasz, że jak miał 0,2 promila
>> to nie liczy się, że był pod wpływem alkoholu ?
>
> Dlatego, że tak się składa, że tak ustalono w europejskiej części Europy.
> W postsowieckiej mają na to inne zdanie.
jakoś nie możesz zrozumieć, że inaczej piją na Zachodzie,
a inaczej w postkomunie, dlatego muszą być różnice w prawie.
---
A jeżdżą ?
-
148. Data: 2016-12-18 20:32:11
Temat: Re: Rutynowa kontrola trzeźwości...
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2016-12-18 19:35, Trybun wrote:
>> Nie. Postrzeganie zachowania nawalonego człowieka przez nawalonego
>> człowieka (tego samego) nie ma nic wspólnego z wyciąganiem
>> jakichkolwiek wniosków.
> Trzeba samemu praktykować i dopiero zabierać w tej kwestii głos.
W sensie aby opisywać życie mrówek nalezy stac sie mrówkami? No no, to
dopiero interesujące koncepcje. Masz jeszcze jakieś inne głebsze
przemyslenia na temat błednie przyjetych metodyk badawczych? Świat
mógłby skorzystać a kilku profesorów się czegoś wreszcie nauczyć od
praktyka badań nad (własnym) mózgiem.
>> Podobnie jak zdrowi psychicznie mają więcej do powiedzenia w kwestii
>> urojeń schizofreników niż sami schizofrenicy. Przywyczaj się do myśli
>> że norma nie jest po stronie patlogii, nawet jesli ona jest powszechna.
> Co tu jest patologią?
Wsiadanie za kierownicę z uszkodzonym chemią mózgiem i robienie tego z
premedytacją oraz cyklicznie.
> Chyba tylko to że jakiś nawiedzony dureń z fobiami
> znajduje posłuch u co poniektórych, i którzy na dodatek są nawet gotowi
> wybierać go na swojego przewodnika życiowego .
Głęboka myśl, ale jakoś sensu nie widzę.
>>> , w naukach wychowywania dzieci prym
>>> wiedzie Jarek K i bezdzietne stare panny
>> Na których to pijaczki ze sklepu głosowaly najczęsciej.
> Tylko dureń bez względu na to pijak czy abstynent idzie na te ich
> głosowania. Co to za "wybory" bez prawa głosu na "NIE".
Ich. Znaczy sie nie nasze. Macie jakieś własne głosowania? Jakieś własne
partie polityczne? Może głosujecie na Iluminatów w tajnych lożach pod
warzywniakiem? Bo przecież nie dam wiary że macie świat w dupie i
zapijacie mordy jako jedyną drogę do lepszego świata.
>> Słusznie. Po h. zakładać że istnieją madrzejśli ludzie niż JA. Władza
>> w ręce nawalonego ludu! Precz z matematyką! Naukowcy do gazu!
> Głupoty prawisz kolego, mądrych nigdy nie zaszkodzi słuchać.. warunek -
> muszą być naprawdę mądrzy.
Wiadomo. Co prawda ciężko zdefiniować kto jest naprawde mądry jak się
jest naprawdę głupim, ale nie takie sprawy ze szwagrem się ustalało przy
kilku piwkach.
>> Stanowcze NIE dla przygłupów pijących i siadających za kółkiem.
> Dla przygłupów tak, zwłaszcza dla tych nie mających umiaru
Widze że picie dzien w dzień przez miesiące wyskoczyło z patologii i
wskoczyło w umiar. Na szczęscie pozostała częśc społeczeństwa posiada
inne normy i na szczęscie jest chwilowo w większości i również na
szczęscie posiada miejsca odosobnienia dla rozsądnych pijaczków za kółkiem.
>, dla tych co
> to małpiego rozumu dostają nie mając kagańca na na twarzy,.
Kaganiec. Ulubione słowo rewolucjonistow z okolic warzywniaka.
Ignorancja w ciaglej gotowości.
-
149. Data: 2016-12-18 20:32:47
Temat: Re: Rutynowa ... statystyka.
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Cavallino"
>> Co za różnica jak mocno był pijany ?
>> Dlaczego uważasz, że jak miał 0,2 promila
>> to nie liczy się, że był pod wpływem alkoholu ?
>
> A jak chcesz odfiltrowac sytuacje w ktorych miał 0,2 i spowodował wypadek
> ktory majac 0 tez by spowodował?
Wcale, bo i po co?
Jego problem, było nie chlać.
Niech ma 0,0 i nie będzie miał problemów z limitami i powodem wypadku.
I lepiej nie odpowiadaj, bo już raz za propagowanie pijaństwa za kółkiem
do kibla trafiłeś....
---
Nie wysilaj się, po prostu idź stąd :-)
-
150. Data: 2016-12-18 20:40:54
Temat: Re: Rutynowa kontrola trzeźwości...
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Sebastian Biały"
> Można nie pochwalać picia, ale jak ktoś mówi że pił i
> efekt był żaden to znaczy, że był żaden
Nie. Jesli do pomiaru tego efektu używal tego samego mózgu zalanego
alkocholem to sorry. To tak nie działa. W podobny sposób osoby które
mówią że po marichuanie mają zajebistście jasny umysł mają po prostu
popsuty przyrząd pomiarowy.
---
Ustalmy, Ty na pewno wiesz mniej niż oni