-
11. Data: 2010-01-12 23:32:06
Temat: Re: Rozbudowa audio
Od: Michal Lukasik <m...@t...pl>
Dnia 12.1.2010, de Fresz napisał(a):
> Karta zintegrowana ma S/PDIF, szukając wzmaka mogę na to zwrócić uwagę,
> choć nie jestem pewien na ile te kilka lat temu było to złącze
> popularne.
Też polecę pójcie w tym kierunku. Sam tak zrobiłem i nie wyobrażam sobie
powrotu do analoga. Przy odrobinie cierpliwości można złożyć fajny zestaw,
a jak lubisz "majsterkować" to głośniki możesz zrobić sobie sam, albo
ulepszyć jakąś gotową konstrukcję.
Ja wybrałem kolejność: amplituner 5.1 z we. cyfrowymi (zwróć uwagę jakie
ma Twoja karta dźwiękowa bo konwersja z optyka na elektryczny i odwrotnie
to średni pomysł ;D ); tanie ale nieźle brzmiące kolumny głośnikowe
(stereo); przeróbka "pod siebie" tychże kolumien; zakup satelitów
i centralnego (przy odrobinie szczęścia może się okazać, że Twój TV może
współpracować za ampli jako ten głośnik).
BTW. Trafiło mi się, że za nowego pilota do mojego ampli zapłaciłem więcej
niż za niego samego. ;D
--
_____ __________________________
\` Y (__) __\` | | | '/ http://polish.spampoison.com/
T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
|__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l
-
12. Data: 2010-01-12 23:48:08
Temat: Re: Rozbudowa audio
Od: Maciej Browarczyk <m...@N...org>
MAR pisze:
> Ja jednak przypuszczam, że wystarczyłaby Ci jakakolwiek porządna karta
> zastępująca zintegrowaną. Czyli nawet Audigy SE.
Ja do Solo 7C kupilem sobie Vortexa 2. Fakt, ze problemy ze sterami sa
pod XP moglyby byc lepsze ale jak ktos chce to zrobi ;)
--
Pozdrawiam,
Maciek
-
13. Data: 2010-01-13 00:07:43
Temat: Re: Rozbudowa audio
Od: G Nowak <g...@g...com>
On 2010-01-12 11:32 PM, Michal Lukasik wrote:
> Dnia 12.1.2010, de Fresz napisał(a):
>
>> Karta zintegrowana ma S/PDIF, szukając wzmaka mogę na to zwrócić uwagę,
>> choć nie jestem pewien na ile te kilka lat temu było to złącze
>> popularne.
>
> Też polecę pójcie w tym kierunku. Sam tak zrobiłem i nie wyobrażam sobie
> powrotu do analoga. Przy odrobinie cierpliwości można złożyć fajny zestaw,
Jesli gosc pisze, ze ma jakistam sluch to polecanie mu wzmacniacza z
spdif mija sie z celem gdyz te do kilku tys pln graja podle. Imho lepiej
kupic cos prostego byle ladnie gralo ale to juz temat na grupe dla
audio-zboczencow, ktorzy tna plaszcz versace by owinac nim kabel ;)
--
pozdr
g
-
14. Data: 2010-01-13 00:43:39
Temat: Re: Rozbudowa audio
Od: Konrad Kosmowski <k...@k...net>
** de Fresz <d...@n...pl> wrote:
>>> ot, muzyka, filmy, gry, do posłuchania "normalnie" i sporadycznie imprez.
>> Ale ta kolejność jest wiążąca?
> Poniekąd. Przy muzyce najbardziej będzie słychać różnicę pomiędzy dobrym
> sprzętem, a słabym.
Przy filmach też. Ale muzyka faktycznie chyba jest najlepiej masterowana.
> Filmy, co tu się oszukiwać, w sporej części divixy wiadomego pochodzenia,
Przecież filmy wiadomego powodzenia można obecnie ściągać w wypasionych kopiach
HD ze świetnym dźwiękiem itd. - zależy jaki rip. No chyba nie oglądasz camów?
> parę DVD, ale nie jestem człowiekem który 2 razy na miesiąc robi przegląd
> półki lub co tydzień kupuje/wypożycza filmy. A gry i tak mają często dość
> spłaszczoną dynamikę dzwięku, oraz nazwijmy to "upopowioną" (dużo niskich
> częstotliwości, płaskie brzemienia)
No to jak nie chcesz się bawić w S/P DIF to zewnętrzna średniej klasy karta na
USB i zwykły zestawik wzmacniacz +głośniki. Taki na jaki Cię stać i jaki Ci się
podoba.
>> Do muzyki to z reguły sprawdza się przyzwoity zestaw stereo - głośniki
>> +wzmacniacz. Żadnych wooferów bo to strasznie zniekształca (ja to słyszę, a
>> nie mam dobrego słuchu).
> Zależy jaki woofer. Słyszałem już takie, które grały naprawdę przyzwoicie.
Tak grają tylko soundsystemy wdrożone przez specjalistów, normalnie woofer to
po prostu pierdzi.
(...)
>> Zestawy komputerowe to raczej średnio się do większego pokoju nadają właśnie
>> ze względu na swoją ogólną brzydotę
> Jesteś pewien że widziałeś HK SoundSticks2? Owszem, może nie każdemu
> przypadną do gustu, ale "brzydotą" ciężko je nazwać.
Ooo staaary. Boazeria, ortalion, fusy w kawie, wąsy. :) Tak mi się kojarzą -
paskudne są.
(...)
>> Do tego dochodzi jeszcze kwestia transportu dźwięku od komputera - jeżeli
>> nie zamierzasz go przesyłać cyfrowo to powinieneś użyć karty zewnętrznej
>> (przetworniki poza obudową komputera) ale to kolejny klamot.
> Czy już wspominałem, że nie jestem audiofilem? ;-)
Ale to akurat nie jest kwestia audiofilii - po prostu jak będziesz miał jakiś
cicho nagrany materiał to masz do wyboru podbić go na wzmacniaczu (płaszcząc
rozdzielczość dźwięku) albo podgłośnić wyjście na komputerze - w tym drugim
przypadku przy wewnętrznej karcie i przetwornikach analogowych masz spore
szanse, że usłyszysz pracę dysku czy sieciówki (tak).
--
+ ' .-. .
, * ) )
http://kosmosik.net/ . . '-' . kK
-
15. Data: 2010-01-13 02:09:42
Temat: Re: Rozbudowa audio
Od: Michal Lukasik <m...@t...pl>
Dnia 13.1.2010, G Nowak napisał(a):
> Jesli gosc pisze, ze ma jakistam sluch to polecanie mu wzmacniacza z
> spdif mija sie z celem gdyz te do kilku tys pln graja podle.
Co masz na myśli pisząc "grają podle"?
Wzmak ma wzmacniać a grać ma głośnik. Poza tym cena to IMO płynny
wyznacznik bo ten sam używany sprzęt można kupić w bardzo różnych cenach.
> Imho lepiej
> kupic cos prostego byle ladnie gralo ale to juz temat na grupe dla
> audio-zboczencow, ktorzy tna plaszcz versace by owinac nim kabel ;)
Nie trzeba być "audio-zboczeńcem" by denerwował Cię "podły" dźwięk czy
przydźwięk generowany przez pralkę albo mikrofalówkę sąsiada. ;D
--
_____ __________________________
\` Y (__) __\` | | | '/ http://giveawayoftheday.com/
T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
|__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l
-
16. Data: 2010-01-13 02:51:53
Temat: Re: Rozbudowa audio
Od: Michal Lukasik <m...@t...pl>
Dnia 11.1.2010, de Fresz napisał(a):
> Z drugiej - tak popatrzyłem po allegro i używany amplituner, kiedyś
> kosztujący w sklepie ok. 2-3k zł jest do znalezienia za 500-800, do
> tego jakieś głośniki i tu zagadka, bo się jeszcze nie wgryzałem co
> warto i po ile to chodzi, ale zakładam że pewnie też nie więcej niż
> 400-700 zł. Funkcjonalność, moc, wygoda - przemawia za drugim
> rozwiązaniem.
I to Ci polecam. Sam tak zrobiłem.
> Dodatkowe założenia:
> - przy pierwszym zestawie raczej 2.1, przy drugim chyba zwykłe stereo,
> choć może też 2.1; robienie 5.1 w blokowym mieszkaniu IMHO nie bardzo
> ma sens.
> - niestety matka natura obdarzyła mnie dość przyzwoitym słuchem
> muzycznym, kiedyś nawet bardziej niż przyzwoitym, acz wiadomo że z
> wiekiem jest już tylko gorzej ;-)
> - budżet poniekąd jest otwarty, choć nie chcę przesadzić, jestem gotów
> zapłacić nieco więcej za wyraźnie lepsze rozwiązanie, ale nie +100% za
> minimalną poprawę.
Dlatego też stawiam na amplituner + 2 kolumny (stereo). Później możesz
rozbudować o dodatkowe głośniki. Ponadto tanio możesz kupić jakiś
odtwarzacz CD/MP3/DVD/DivX z wyjściem cyfrowym i słuchać muzyki czy też
oglądać filmy bez włączania komputera.
A przy okazji tematu różnic przy połączeniu analogowym i cyfrowym, tym co
maja możliwość polecam prosty test.
Podłączyć komputer do wzmacniacza cyfrowo, nie włączać żadnego dźwięku,
podwyższać głośność do momentu usłyszenia szumów.
W tym przypadku większość tego co usłyszysz będzie generowane/łapane przez
sam wzmacniacz i będzie to słyszalne dopiero przy naprawdę dużej
głośności, przy której na co dzień się nie słucha (i tu faktycznie zależy
od wzmacniacza co dodatkowo prócz "ciszy" usłyszymy).*
I to samo tyle, że analogowo. W tym przypadku prócz tego czym "sieje"
komputer masz dużą szansę usłyszeć kilka dodatkowych rzeczy, ile [?], to
już zależy od wielu czynników, a co najważniejsze będziesz to słyszał przy
głośności wyraźnie niższej niż poprzednio (może nawet przy tej z jaką,
powiedzmy, ogląda się film).*
Dodam, że im większa odległość między komputerem a wzmacniaczem, tym
różnica będzie bardziej słyszalna, tj. w przypadku cyfry nic się zbytnio
nie zmieni, ale w przypadku analoga, słabej karty dźwiękowej i długiego
kabla...
* Może się zdarzyć, że będziesz słyszał szum/brzęczenie czy inny
przydźwięk w całej skali, wtedy IMO coś jest nie tak ze wzmacniaczem i/lub
siecią elektryczną do której jest wpięty, albo w przypadku połączenia
analogowego, po prostu masz zintegrowaną kartę dźwiękową ;D (choć są
wyjątki, legendarny SoundStorm i podobno (nie słyszałem) ALC889 jest
niezły).
--
_____ __________________________
\` Y (__) __\` | | | '/ http://giveawayoftheday.com/
T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
|__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l
-
17. Data: 2010-01-13 20:03:13
Temat: Re: Rozbudowa audio
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2010-01-13 01:43:39 +0100, Konrad Kosmowski <k...@k...net> said:
>>> Ale ta kolejność jest wiążąca?
>
>> Poniekąd. Przy muzyce najbardziej będzie słychać różnicę pomiędzy dobrym
>> sprzętem, a słabym.
>
> Przy filmach też. Ale muzyka faktycznie chyba jest najlepiej masterowana.
No z tym masteringiem obecnie to może bez szaleństw (bo generalizując
schodzi na psy), ale chodziło mi właśnie o to, że z tych 3 mediów ma
ona najwyższe możliwości (bo nie wymagania, te zależą od słuchacza).
>> Filmy, co tu się oszukiwać, w sporej części divixy wiadomego pochodzenia,
>
> Przecież filmy wiadomego powodzenia można obecnie ściągać w wypasionych kopiach
> HD ze świetnym dźwiękiem itd. - zależy jaki rip.
Jak się ma cierpliwość, albo znajomi akurat taką podrzucą. Nie jestem
wielkim kinomanem, średnio oglądam 1 film na tydzień-dwa. Muzyki
słucham znacznie częściej.
> No chyba nie oglądasz camów?
Nie z przyjemnością, sporadycznie się zdarza (ach ta niecierpliwość ;-)
>>> Do muzyki to z reguły sprawdza się przyzwoity zestaw stereo - głośniki
>>> +wzmacniacz. Żadnych wooferów bo to strasznie zniekształca (ja to słyszę, a
>>> nie mam dobrego słuchu).
>
>> Zależy jaki woofer. Słyszałem już takie, które grały naprawdę przyzwoicie.
>
> Tak grają tylko soundsystemy wdrożone przez specjalistów, normalnie woofer to
> po prostu pierdzi.
IMHO - przesada, ale już mniejsza o to. Jak dla mnie woofer w M3
implikuje pewne komplikacje z rozstawieniem, więc zwykłe a dobre stereo
jest praktyczniejsze.
>>> Zestawy komputerowe to raczej średnio się do większego pokoju nadają właśnie
>>> ze względu na swoją ogólną brzydotę
>
>> Jesteś pewien że widziałeś HK SoundSticks2? Owszem, może nie każdemu
>> przypadną do gustu, ale "brzydotą" ciężko je nazwać.
>
> Ooo staaary. Boazeria, ortalion, fusy w kawie, wąsy. :) Tak mi się kojarzą -
> paskudne są.
Powiedzmy że widywałem ładniejsze (choćby z tej samej stajni JBL), ale
i tak urodą biją na głowę bodaj wszystkie Logitechy, Creativy itp. No w
każdym razie u mnie mogłyby stać. Ale polecane w tym wątku Microlaby
wydają się ciekawszą opcją, jeśli idzie o głośniki komputerowe.
>> Czy już wspominałem, że nie jestem audiofilem? ;-)
>
> Ale to akurat nie jest kwestia audiofilii - po prostu jak będziesz miał jakiś
> cicho nagrany materiał to masz do wyboru podbić go na wzmacniaczu (płaszcząc
> rozdzielczość dźwięku) albo podgłośnić wyjście na komputerze - w tym drugim
> przypadku przy wewnętrznej karcie i przetwornikach analogowych masz spore
> szanse, że usłyszysz pracę dysku czy sieciówki (tak).
Jak na razie wszelkie testy oraz praktyczne używane z dość przyzwoitymi
słuchawkami integra przeszła bezszumowo*, więc nie przypuszczam aby pod
wzmacniaczem nagle miało jej się wyraźnie pogorszyć.
* Na tylnym porcie, bo niestety wyprowadzenie na front obudowy jest
nieużywalne.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
18. Data: 2010-01-13 20:07:39
Temat: Re: Rozbudowa audio
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2010-01-13 00:32:06 +0100, Michal Lukasik <m...@t...pl> said:
>> Karta zintegrowana ma S/PDIF, szukając wzmaka mogę na to zwrócić uwagę,
>> choć nie jestem pewien na ile te kilka lat temu było to złącze
>> popularne.
>
> Też polecę pójcie w tym kierunku. Sam tak zrobiłem i nie wyobrażam sobie
> powrotu do analoga. Przy odrobinie cierpliwości można złożyć fajny zestaw,
> a jak lubisz "majsterkować" to głośniki możesz zrobić sobie sam, albo
> ulepszyć jakąś gotową konstrukcję.
Majsterkować to ja lubię, ale raczej z grzechotką w łapie, przy
lutownicy muszę za każdym razem sprawdzać w instrukcji, za który koniec
się ją trzyma ;-) Na elektronice znam się zupełnie wcale.
Na razie najciekawiej wychodzą mi Microlaby, od biedy mogę je później
puścić przez wzmaka (choć ponoć to problematyczne)
--
Pozdrawiam
de Fresz