-
41. Data: 2010-01-06 19:04:31
Temat: Re: Rowerzyści a kierowcy...
Od: krzyśko <R...@c...barg.cy.invalid>
Dnia Wed, 06 Jan 2010 10:15:01 +0100, Robert_J napisał(a):
>> A może irytują Was rowerzyści omijający korki, których potem trzeba
>> wielokrotnie wyprzedzać?
>
> Pomijając wszystko inne mnie najbardziej irytują rowerzyści, którzy
> podjeżdżają na skrzyżowaniu, z prawej strony, do auta sygnalizującego
> zamiar skrętu w prawo. A potem, jak zapali się zielone, ruszają razem z
> autem i wpieprzają się prosto pod koła, bo przecież auto skręca w prawo,
wkurza czy nie, ustapic mu musisz, bo skręcasz.
A tak w ogóle, to rowerysta powinien Cie wyprzedzić z prawej i ustawic
sie przed Toba na skrzyzowaniu.
Dzieki temu:
- wasze tory ruchu sie nie przecinają
- Ty go widzisz
- oboje szybciej i bezpieczniej zjedziecie z krzyżówki
Do tego są właśnie śluzy rowerowe, które opisuje się w proponowanych
zmianach przepisów.
--
Krzysiek
-
42. Data: 2010-01-06 19:16:03
Temat: Re: Rowerzyści a kierowcy...
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Wed, 6 Jan 2010 18:04:31 +0000 (UTC), krzyśko napisał(a):
> Do tego są właśnie śluzy rowerowe, które opisuje się w proponowanych
> zmianach przepisów.
Podobnie jak pasów rowerowych w jezdni - nie widzę tego na już
istniejących drogach. Śluza jest naturalnym przedłużeniem takiego pasa
właśnie.
I tak OT ciekawostka z dzisiaj - jechałem na uczelnię rowerem (2x29 km).
Oprócz 2 kierowców-idiotów niepotrafiących zachować odstępu i
ochlapujących mnie błotem z bruzdy znajdującej się między kołami
samochodów WSZYSCY wyprzedzali mnie albo tak żeby mnie nie ochlapać
(prawe koło w lewej bruździe) albo wręcz całością drugim pasem. Każdy
też potrafił poczekać te 15 sekund na możliwość wyprzedzenia (drogi
którymi dojeżdżam wybieram tak, żeby nie były zbyt ruchliwe - mam opcję
krajówką ale z paru powodów takich jak koniec pobocza po 5 km drogi nie
używam jej).
I kto mówił że zima jest zła? :)
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
43. Data: 2010-01-06 19:47:51
Temat: Re: Rowerzyści a kierowcy...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello MadMan,
Wednesday, January 6, 2010, 5:22:06 PM, you wrote:
>>>> Punkt drugi stanowił o pierwszeństwie rowerzysty, ale został
>>>> skreślony. Odpowiadał mniej więcej art. 16.2 KW (skrócenie moje):
>>>> Podczas wykonywania manewru zmiany kierunku ruchu kierujący (...) jest
>>>> obowiązany przepuścić (...) rowery i motorowery
>>>> jadące po drogach dla rowerów, przecinających jezdnię, na którą
>>>> zamierza wjechać.
>>> Dokładnie tak jest. Jak widać było dobrze i ktoś zepsuł...
>> Na czym polega zepsucie?
>> Że rowerzysta przejeżdżając przez drogę musi zwolnić, żeby nie wjechać w
>> samochód który już jest na przecięciu drogi i ścieżki?
>> Może kilku nie myślących samobójców już tym uratowano.....
> Na tym że ten przepis o pierwszeństwie roweru i tak obowiązuje -
> znajduje się w Konwencji Wiedeńskiej, ważniejszej od ustawy Prawo o
> Ruchu Drogowym.
Sprawdź, czy aby nie jest na liście wyłączeń z ratyfikacji...
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)
-
44. Data: 2010-01-06 20:06:55
Temat: Re: Rowerzyści a kierowcy...
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Wed, 6 Jan 2010 19:47:51 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
> Sprawdź, czy aby nie jest na liście wyłączeń z ratyfikacji...
Gdzie mogę znaleźć taką listę?
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
45. Data: 2010-01-06 20:18:43
Temat: Re: Rowerzyści a kierowcy...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello MadMan,
Wednesday, January 6, 2010, 8:06:55 PM, you wrote:
>> Sprawdź, czy aby nie jest na liście wyłączeń z ratyfikacji...
> Gdzie mogę znaleźć taką listę?
W dokumencie ratyfikującym konwencję. Po Polsce krążył tekst konwencji
razem ze wszystkimi wyłączeniami.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)
-
46. Data: 2010-01-06 20:26:13
Temat: Re: Rowerzyści a kierowcy...
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
MadMan pisze:
> Dnia Wed, 6 Jan 2010 19:47:51 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
>
>> Sprawdź, czy aby nie jest na liście wyłączeń z ratyfikacji...
>
> Gdzie mogę znaleźć taką listę?
Listy możesz poszukać, ale nie znajdziesz na niej takowych zapisów :)
--
Jutro to dziś - tyle że jutro.
-
47. Data: 2010-01-06 20:34:45
Temat: Re: Rowerzyści a kierowcy...
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Wed, 6 Jan 2010 20:18:43 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
> W dokumencie ratyfikującym konwencję. Po Polsce krążył tekst konwencji
> razem ze wszystkimi wyłączeniami.
O, fajnie byłoby dorwać. Czy to może jeszcze gdzieś krąży? :)
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
48. Data: 2010-01-06 20:48:00
Temat: Re: Rowerzyści a kierowcy...
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Wojtekk" <u...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hi2adu
>> Tramwaj jest trochę większy niż rower, nie sądzisz?
> Rower nie jest na tyle mały, aby był niezauważalny.
Docent doktor teoretyk.
Coraz bardziej upewniam się, że samochodu to Ty w życiu nie prowadziłeś.
>
>> No właśnie jak zmieniam pas to lusterka pomagają, od tego są (ścieżka nie
>> zawsze jest równie blisko jezdni jak jeden pas drugiego).
> Zauważ, że cały czas mówię o rozwiązaniu typu: ścieżka bezpośrednio
> przylegająca do jezdni, która może być traktowana jak dotatkowy pas ruchu.
I na każdy przypadek przebiegu ścieżki żądasz osobnych przepisów?
Ile Ty masz lat, 15?
Przyjmij do wiadomości, że tak się przepisów nie tworzy, muszą być
uniwersalne.
> Mówimy nie o wszystkich przejazdach, tylko o tych na skrzyżowaniach i o
> samochodach skręcających w podporządkowaną. I tak muszą hamować.
Ale nie stawać i szukać rowerzysty w zasięgu wzroku.
> Rozumiem, jak się opluwa rowerzystów i postuluje zwiększenie przywilejów
> dla samochodów kosztem innych to jest cacy.
Na tej grupie tak.
Do tego jest.
> To prawie jak obraza uczuć religijnych. No cóż, w końcu samochód - mój bóg
> ;-)
Nie podoba się - nie właź tu.
-
49. Data: 2010-01-06 20:50:26
Temat: Re: Rowerzyści a kierowcy...
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "MadMan" <m...@n...wp.pl> napisał w wiadomości
news:
> Na tym że ten przepis o pierwszeństwie roweru i tak obowiązuje -
> znajduje się w Konwencji Wiedeńskiej, ważniejszej od ustawy Prawo o
> Ruchu Drogowym.
Cytat poproszę.
Bo już przy pieszych wyszło, że nie ma sprzeczności, tylko wszystko
interpretujecie nieprawidłowo.
-
50. Data: 2010-01-06 20:52:12
Temat: Re: Rowerzyści a kierowcy...
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:
> zastanawiam sie dlaczego obowiazki kierowcy i rowerzysty maja byc takie
> same, skoro to samochód przecina droge rowerzysty.
Proponuję odwrócić rozumowanie, pojąć że to rowerzysta wjeżdża na jezdnię to
będzie łatwiej.
Jak musisz przepuścić pociąg to też się nie zastanawiasz czy jest on na łuku
torów czy na prostej.
Sprawdzasz, przepuszczasz i już.