-
1. Data: 2003-06-28 20:01:23
Temat: Routing po polsce ...
Od: Adam <b...@b...net>
Witam
Ostatnio troche sie nudzilem i sprawdzalem sobie trasy routingu po polsce.
Czy ktos zna odpowiedz na pytanie czemu prawie wszystkie polaczenia
skadkolwiek dokadkolwiek ida przez Warszawe ?
Mam u siebie lacze z futuro i polaczenie z HOGA.PL (fizycznie ich serwer
stoi odemnie o 15km w linii prostej) idzie przez lodz , warszawe
, w warszawie wychodzi z sieci futuro i wchodzi na polpak i tu jest
najciekawiej, trasa idzie z warszawy do krakowa i z krakowa do katowic
(dopiero). Czy polpakowi nie szkoda lacz ? (to samo pytanie do innych).
Czy naprawde nie da sie zrobic tras mozliwie krotkich ? Futuro mecze o to
zeby cos pomysleli lepiej. To tylko jeden przyklad .... a takich tras jest
masa i potem sie dziwic czemu sa lacza obciazone ...
Pozdrawiam
Adam
-
2. Data: 2003-06-29 06:43:01
Temat: Re: Routing po polsce ...
Od: "gtk" <gtk7@[___wytnij____] o2.pl>
Uzytkownik "Adam" <b...@b...net> napisal w wiadomosci
> Witam
>
> Ostatnio troche sie nudzilem i sprawdzalem sobie trasy routingu po polsce.
> Czy ktos zna odpowiedz na pytanie czemu prawie wszystkie polaczenia
> skadkolwiek dokadkolwiek ida przez Warszawe ?
> Mam u siebie lacze z futuro i polaczenie z HOGA.PL (fizycznie ich serwer
> stoi odemnie o 15km w linii prostej) idzie przez lodz , warszawe
> , w warszawie wychodzi z sieci futuro i wchodzi na polpak
Punk styku miedzy profuturo a tpnetem jest w warszawie i widocznie jest ono
jedyne albo tak profuturo kieruje swoj ruch
> i tu jest najciekawiej, trasa idzie z warszawy do krakowa i z krakowa
> do katowic (dopiero).
To jest po szkielecie i nie ma na tym znaczacych opoznien. Szkielety maja to
do siebie ze nie lacza bezposrednio wszystkich miast, koszty byly by za duze
w porownaniu do korzysci jakie moznaby osiagnac.
--
----------
Carlos
-
3. Data: 2003-06-29 06:43:24
Temat: Re: Routing po polsce ...
Od: User Vatazhka <v...@l...localdomain>
Adam wrote:
> Czy naprawde nie da sie zrobic tras mozliwie krotkich ? Futuro mecze o to
> zeby cos pomysleli lepiej. To tylko jeden przyklad .... a takich tras jest
> masa i potem sie dziwic czemu sa lacza obciazone ...
Oczywiście, że się (technicznie) da. Inną sprawą jest "góra hajsu", jaką
życzy sobie wiadomy monopolista za peering.
-
4. Data: 2003-06-30 09:27:49
Temat: Re: Routing po polsce ...
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka)
On Sat, 28 Jun 2003 20:01:23 +0000 (UTC) I had a dream that Adam <b...@b...net>
wrote:
>Ostatnio troche sie nudzilem i sprawdzalem sobie trasy routingu po polsce.
>Czy ktos zna odpowiedz na pytanie czemu prawie wszystkie polaczenia
>skadkolwiek dokadkolwiek ida przez Warszawe ?
Bo wiele sieci ma z sobą tylko jeden puknt styku. A chyba jest oczywiste,
dlaczego jest w Wawie.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
-
5. Data: 2003-06-30 12:40:58
Temat: Re: Routing po polsce ...
Od: Piotr KUCHARSKI <c...@s...waw.pl>
Adam <b...@b...net> wrote:
> Ostatnio troche sie nudzilem i sprawdzalem sobie trasy routingu po polsce.
> Czy ktos zna odpowiedz na pytanie czemu prawie wszystkie polaczenia
> skadkolwiek dokadkolwiek ida przez Warszawe ?
Zwykle sieci mają jeden punkt styku, zwykle w Warszawie.
Niektórzy robią lokalne krosy, ale niestety, nie jest to popularne.
No i jeszcze jest tak, że niektórzy nie chcą robić krosów, życząc sobie
za nie horrendalną kasę. Z tego może wynikać nawet nie tyle routing
przez Warszawę, ale często przez zagranicę.
p.
--
Beware of he who would deny you access to information, for in his
heart he dreams himself your master. -- Commissioner Pravin Lal
http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ -- polska wersja quizu dla nerdów ;)
-
6. Data: 2003-07-01 06:49:32
Temat: Odp: Routing po polsce ...
Od: "Adam" <a...@b...net>
Użytkownik Piotr KUCHARSKI <c...@s...waw.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bdp6f8$8r$...@a...sgh.waw.pl...
> Zwykle sieci mają jeden punkt styku, zwykle w Warszawie.
>
> Niektórzy robią lokalne krosy, ale niestety, nie jest to popularne.
>
> No i jeszcze jest tak, że niektórzy nie chcą robić krosów, życząc sobie
> za nie horrendalną kasę. Z tego może wynikać nawet nie tyle routing
> przez Warszawę, ale często przez zagranicę.
no i wlasnie to jest dla mnie najmniej zrozumiale ... czemu nie ma byc
lokalnych stykow ? wprawdzie jest tez SIX (i pewnie inne o ktorych niewiem)
ale jakos za wielu sie do tego nie spieszy ...
a szkoda bo moim zdaniem to by zmniejszylo ruch po szkielecie ...
Adam
-
7. Data: 2003-07-01 10:01:39
Temat: Re: Odp: Routing po polsce ...
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka)
On Tue, 1 Jul 2003 06:49:32 +0000 (UTC) I had a dream that Adam <a...@b...net>
wrote:
>> No i jeszcze jest tak, że niektórzy nie chcą robić krosów, życząc sobie
>> za nie horrendalną kasę. Z tego może wynikać nawet nie tyle routing
>> przez Warszawę, ale często przez zagranicę.
>no i wlasnie to jest dla mnie najmniej zrozumiale ... czemu nie ma byc
>lokalnych stykow ? wprawdzie jest tez SIX (i pewnie inne o ktorych niewiem)
>ale jakos za wielu sie do tego nie spieszy ...
>a szkoda bo moim zdaniem to by zmniejszylo ruch po szkielecie ...
Ważniejsze są chore ambicje i jeszcze "chorsza" polityka firmy.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
-
8. Data: 2003-07-02 10:33:56
Temat: Re: Odp: Routing po polsce ...
Od: Mariusz Krukowski <k...@n...it.pl>
Grzegorz Janoszka wrote:
> On Tue, 1 Jul 2003 06:49:32 +0000 (UTC) I had a dream that Adam <a...@b...net>
wrote:
>
>>>No i jeszcze jest tak, że niektórzy nie chcą robić krosów, życząc sobie
>>>za nie horrendalną kasę. Z tego może wynikać nawet nie tyle routing
>>>przez Warszawę, ale często przez zagranicę.
>>
>>no i wlasnie to jest dla mnie najmniej zrozumiale ... czemu nie ma byc
>>lokalnych stykow ? wprawdzie jest tez SIX (i pewnie inne o ktorych niewiem)
>>ale jakos za wielu sie do tego nie spieszy ...
>>a szkoda bo moim zdaniem to by zmniejszylo ruch po szkielecie ...
>
>
> Ważniejsze są chore ambicje i jeszcze "chorsza" polityka firmy.
To nie koniecznie jest prawda. Robienie wielu punktów styku jest dla
operatorów zawsze kłopotliwe. Wymaga to infrastruktury - stosownego
routera, zwykle lepszych łącz - które nie byłyby normalnie potrzebne.
Ponadto istnieje ryzyko, że w wyniku błędów w konfiguracji pojawią się
problemy z routingiem. Rzecz w tym, że przy lokalnych peeringach trzeba
wydzielic sieci danego regionu i wysłać je po BGP w formie
niezagregowanej. Jeśli te sieci "wyrwą" się drugiej stronie spod
kontroli, to kłopoty murowane.
Widzisz więc, że zaufanie co do umiejętności i poczynań drugiej strony
też jest ważne.
Jest jeszcze aspekt praktyczno/ekonomiczny: musi wystąpić sytuacja, gdy
w danym regionie jeden z operatorów ma spore zasoby, a drugi dużo
chętnych na dostęp do tych zasobów. Jeśli brakuje choćby jednego z tych
elementów, to lokalny peering traci rację bytu lub jego użytkowanie
sprowadzi się w końcu do dostępu do większych obszarów sieci, a więc do
transmisji długodystansowej.
-
9. Data: 2003-07-02 11:10:15
Temat: Re: Odp: Routing po polsce ...
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka)
On Wed, 2 Jul 2003 10:33:56 +0000 (UTC) I had a dream that Mariusz Krukowski
<k...@n...it.pl> wrote:
>> Ważniejsze są chore ambicje i jeszcze "chorsza" polityka firmy.
>To nie koniecznie jest prawda. Robienie wielu punktów styku jest dla
>operatorów zawsze kłopotliwe. Wymaga to infrastruktury - stosownego
>routera, zwykle lepszych łącz - które nie byłyby normalnie potrzebne.
>Ponadto istnieje ryzyko, że w wyniku błędów w konfiguracji pojawią się
>problemy z routingiem. Rzecz w tym, że przy lokalnych peeringach trzeba
>wydzielic sieci danego regionu i wysłać je po BGP w formie
>niezagregowanej. Jeśli te sieci "wyrwą" się drugiej stronie spod
>kontroli, to kłopoty murowane.
>Widzisz więc, że zaufanie co do umiejętności i poczynań drugiej strony
>też jest ważne.
Ale nie rozumiesz mnie. Ja pisałem o BRAKU krosów.
A co do jednego punktu styku to wiesz, sam znam dobrze BGP i wiem,
że wiele punktów styku rodzi masę problemów.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
-
10. Data: 2003-07-02 11:21:47
Temat: Re: Routing po polsce ...
Od: Piotr KUCHARSKI <c...@s...waw.pl>
Adam <a...@b...net> wrote:
> no i wlasnie to jest dla mnie najmniej zrozumiale ... czemu nie ma byc
> lokalnych stykow ? wprawdzie jest tez SIX (i pewnie inne o ktorych niewiem)
> ale jakos za wielu sie do tego nie spieszy ...
> a szkoda bo moim zdaniem to by zmniejszylo ruch po szkielecie ...
Lokalne styki jak najbardziej powinny być. W miejscach uzasadnionych. :)
Problem z nimi polega (pomińmy milczeniem TPSA) na tym, że trzeba
do tego mieć zasoby. Router, który pociągnie więcej sesji BGP
oraz, co bardzo ważne, politykę ruchu (nie chcemy przecież, żeby
przez kros szedł tranzyt), administratorów, którzy to skonfigurują
i wreszcie bezpośrednie łącza światłowodowe lub miedziane -- to nie
jest wcale takie proste/tanie.
Dodatkowym problemem (to pod politykę ruchu podpada) jest ilość
tych krosów -- niektóre firmy, które mają sieci w całej Polsce,
mogą mieć kilka krosów. I wtedy to trzeba tak skonfigurować, żeby
ruch nie biegał naokoło niepotrzebnie. A to wcale nie jest takie
oczywiste w BGP.
Jak Mariusz zauważył, sprawa ruchu między operatorami też jest
istotna. Jeśli ktoś nie ma zasobów lub użytkowników korzystających
z zasobów innych, to nie ma po co się włączać do krosów.
Choć przyznam, że bycie wpiętym w takiego WIX-a jest bardzo
przyjemne, do większości sieci w Warszawie z prędkością ethernetu
bez obciążania łącza do NASK/POL34, bez polegania na ich łączności
z tymi sieciami. Nawet jeśli niekoniecznie z tych sieci korzystam.
(Hm, choć ich użytkownicy pewnie korzystają z warszawa.irc.pl ;->)
Szkoda, to prawda, że TPSA nie jest tam wpięta. Ale tu to już
podejrzewam, że jest wykalkulowane -- kto by brał od nich łącze,
gdyby mógł do nich (szybciej, taniej) przez WIX-a wchodzić.
p.
--
Beware of he who would deny you access to information, for in his
heart he dreams himself your master. -- Commissioner Pravin Lal
http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ -- polska wersja quizu dla nerdów ;)